X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie luty 2015 ;)
Odpowiedz

Mamusie luty 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • Bietka Autorytet
    Postów: 1047 1085

    Wysłany: 16 lutego 2015, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiak wspolczuję.

    Sue mnie szat ciągnęły aż do zdjęcia czyli 7 dni. Teraz blizne caly czas czuję.

    Rudasek ważne że sytuacja opanowana! Mój syn ostatnio kilka razy od tak nie mógł złapać oddechu jak leżał na plecach... Na szczęście byłam blisko. Miał tez tak że jadł tak pszczynie że sir krztusil mlekiem. Najważniejszy jest spokój

    c7hyim7.png
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 16 lutego 2015, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny to nie chodzi o to, ze ja mam parcie na porod, juz chce i koniec. Ja moge spokojnie urodzic i na poczatku marca. Wytrzymam. Ale nie wyobrazam sobie lezenia tak dlugo w tym szpitalu. Juz tesknie za synkiem i moim P. Jak zegnalam sie z mlodym to lzy mi polecialy. Nadzieje mam, ze wypuszcza niedlugo. Zobaczymy.

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • Bietka Autorytet
    Postów: 1047 1085

    Wysłany: 16 lutego 2015, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi nic o tym żeby mię siedzieć nie mówiono i czasami normalnie siedzialam chyba że mnie szwy mocno coagnely...

    Pozozna dobrze mówiła na kolano, głową niżej niż tułów i uderzać ręką pomiędzy łopatki.
    Ja właśnie m.in przez obawę o takie ssytuację chce mieć młodego u siebie w pokoju.

    c7hyim7.png
  • asia888 Autorytet
    Postów: 993 789

    Wysłany: 16 lutego 2015, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny czyli pierwsze 2 tyg po sn trzeba lezec czy jak? nie mozna siadac wogle?

    fJJwp2.png
    8zQPp2.png
  • truskawkax25 Autorytet
    Postów: 360 404

    Wysłany: 16 lutego 2015, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez jestem ciekawa jak to wygląda po sn z tym siedzeniem... to trzeba karmić tylko na leżąco?
    Nie da się tak przez 2 tygodnie nie siedzieć hehe :)

    qb3c3e5eerxx6827.png
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 16 lutego 2015, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po porodzie sn od razu siadalam. Tylko tak boczkiem nie normalnie oczywiscie. Super sprawa jest tez siadanie na kole ratunkowym.

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • mala_mi1982 Autorytet
    Postów: 980 832

    Wysłany: 16 lutego 2015, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja głównie poleguję na boku. Siadam jak muszę tez bokiem. Karmię na leżąco, bo tak mi zawsze było wygodnie :) Mi o tym nie siadaniu mówili i przy jednym i przy drugim dziecku, wiec wolę nie ryzykować rozejścia się rany :/

  • Januszkowa Autorytet
    Postów: 1664 1888

    Wysłany: 16 lutego 2015, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie tez nacieli. Musze brac przeciwbolowe. Zostalan nacieta w lewa strone i mam siadac tylko na prawym posladku, bokiem przez tydz. Szwy podobno rozpuszczalne. Samo przeciecie nic nie boli, ale niestety slyszalam to. Choc na takim etapie jest wszystko jedno.

    16.02.2015 Powitaliśmy na świecie Natalkę :)
    z789jaq.png
  • mala_mi1982 Autorytet
    Postów: 980 832

    Wysłany: 16 lutego 2015, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Januszkowa wrote:
    Mnie tez nacieli. Musze brac przeciwbolowe. Zostalan nacieta w lewa strone i mam siadac tylko na prawym posladku, bokiem przez tydz. Szwy podobno rozpuszczalne. Samo przeciecie nic nie boli, ale niestety slyszalam to. Choc na takim etapie jest wszystko jedno.

    No to nawet w jednym szpitalu mówią co innego :) Mi mówili o 2 tygodniach :) Też mnie nacięli w lewą stronę i choć mija 2 tygodnie, to szwy mi się nie rozpuściły do końca (nawet nie pamiętam ile to trwa) i rana boli przy dotyku (tam gdzie jest dalej w stronę pośladka).

  • ash Autorytet
    Postów: 1326 1092

    Wysłany: 16 lutego 2015, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widze ze dużo porodów planowanych na sn kończy sie cc.
    Ja miałam planowaną cc a prawie urodziłam naturalnie.
    Tez miałam skurcze z krzyża, wrażenie rozrywanej miednicy i krzyża. Koszmar.
    Położna namawiała mnie na dokończenie sn, powiedziała ze max 30'minut i bedzie po wszystkim.
    Nie byłam gotowa, bałam sie ze dostanę ataku astmy i mały sie niedotleni.
    Samą cesarkę wspominam dobrze, szybko i sprawnie.
    Pierwsza
    Doba była do bani, a teraz juz spoko.


    Słoneczna, w Praskim jest Engerix!!!!!! Płatny 60zl na miejscu!
    Mało ten nasz doktor wie!
    No i generalnie to jestem zła! Nawet dzis nie przyszedl zapytać jak tam....

    Opieka na noworodkach wspaniała! Panie pomocne i bardzo życzliwe!

    ug3715nmrb0zdbvc.png

  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 16 lutego 2015, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mala_mi1982 wrote:
    Bo nie wolno siedzieć, przynajmniej mi w szpitalu nie pozwolili. Mówili, że ze 2 tygodnie nie siadac, bo może się rana rozejść. To nie siadam :/

    Mnie posadzono na wozek jakies 30 minut po zszyciu i 20 minut siedzialam, bo moj pokoj poporodowy nie byl jeszcze gotowy. Myslalam, ze ocipieje i zla bylam okropnie ze zmeczenia i przez te szwy. Nastepnego dnia czulam spory dyskomfort przy zmienianiu pozycji, ale juz dwa dni po porodzie prawie nic mi nie bylo. Przy wypisie wreczono mi recepte na lek przeciwbolowy - olalam to kompletnie, bo nic mi juz nie bylo. Nie wiem jak mialabym nie siadac przez dwa tygodnie.

    Gosiak szybko zapomnisz! Janinka Ci to wynagrodzi :]

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2015, 22:53

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 16 lutego 2015, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja nawet nie próbuje siadać, bo sie nie da, mnie naciela w prawa stronę, tez słyszałam dźwięk, bleh. Bardzo mi zależało na ochronie krocza, położna tez masowala, starała sie, ale powiedziała mi, ze pekne mocno, zreszta czułam pieczenie, dlatego teraz bolą mnie obie strony.
    Ja mam niestety szwy do ściągnięcia:/ i ciągną mnie bardzo. Dostałam Paracetamol, ale guzik to dało.
    Każdy porod ma jakies plusy i minusy- po cc mozna siedzieć, ale brzuch ciągnie, po sn siedzieć sie nie da, mnie sie chodzi nawet ciezko. No i szczypie mnie to miejsce:/
    Ale jak patrzę na moj mały cud, to nic nie jest istotne:) przejdzie:)

    Mały złapał pierś, cały dzien odpoczywał i nie jadł, wiec na sile mu nie pchalam. O 22 zaczął pakować rączki do buzi i dostał cyca, złapał od razu:)
    Kupa jak nutella juz 3 razy była, raz mnie obsikal, raz obrzygal:)

    Tygrysek, Fedra, Penelope, Gosiak, Daisy lubią tę wiadomość


  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 16 lutego 2015, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sue a poza Paracetamolem nic Ci nie dali? Ja dostalam na pieczenie jakies waciki nasaczone czyms do wlozenia na podpaske oraz jakis spray. Uzywalam tego jeden dzien. A peklam w dwoch miejscach: perineum oraz lewa warga sromowa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2015, 23:07

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • derii84 Autorytet
    Postów: 1772 1057

    Wysłany: 16 lutego 2015, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas kiepsko, bez akcji, nie wiem czy nie zasne. Masakra

    Dwa cuda: Tymus i Olafek ♥♥♥

    p19uskjok4jap6fv.png
  • kasianadine Przyjaciółka
    Postów: 96 37

    Wysłany: 16 lutego 2015, 23:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,
    ja mam na jutro termin. Czy jest tutaj jeszcze ktoś w dwupaku??

    kasianadine
  • maja35 Autorytet
    Postów: 1141 921

    Wysłany: 17 lutego 2015, 00:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja walcze z bolami na porodowce.Skurcze wedlug KTG 127. Nie wiem jak ja przezyje porod.

    Iwone lubi tę wiadomość

    yn3dsvl.png
    córcie 17 lat i 19 lat.
    Moi 2 Anielscy synkowie [*] [*] 20.02.2014. (18tc)
    Ciocia aniołka Julci (*) 24.01.2015 (37tc)
  • maja35 Autorytet
    Postów: 1141 921

    Wysłany: 17 lutego 2015, 00:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wogole jak przyjechalam to mialam skurcze co 2-3 min i rozwarcie na 3 cm i chcieli mnie wyslac z powrotem do domu.Szok w tej norwegii.

    Iwone lubi tę wiadomość

    yn3dsvl.png
    córcie 17 lat i 19 lat.
    Moi 2 Anielscy synkowie [*] [*] 20.02.2014. (18tc)
    Ciocia aniołka Julci (*) 24.01.2015 (37tc)
  • Asiaa1201 Autorytet
    Postów: 1759 2048

    Wysłany: 17 lutego 2015, 01:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja35 trzymaj się dzielnie!

    atdcanliuj218uui.png
    l22ndf9hdqcjnu93.png

  • Asiaa1201 Autorytet
    Postów: 1759 2048

    Wysłany: 17 lutego 2015, 01:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudasek wrote:
    Dziewczyny a ja prawie umarłam z przerażenia i bezsilności. Mały zachłysnął mi sie własną sliną i do tego polecialo mu troche mleka z nosa. Nie mógł złapać powietrza, ja nie wiedziałam co mam robić, jak Go położyć, czy na boku, czy wziąść go na pion, czy na brzuszek i ładować w plecy..kuźwa od poczatku sie obawiałam takich sytuaccji, ze nie bede umiała sie zachować...na szczescie udało mu sie unormować oddech...
    Co za koszmar...

    Przeżyłam dziś to samo! Mały zakrztusil się mlekiem, myślałam że dostanę zawału i z tego stresu jak go brałam jak do odbicia uderzył się nie chcący policzkiem o moje ramię, nie mogę sobie tego wybaczyć... Czuję że zawodze :(

    atdcanliuj218uui.png
    l22ndf9hdqcjnu93.png

  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 17 lutego 2015, 01:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w takiej sytuacji robię mojej pion plus lekkie poklepywanie po plecach a miałam takich sytuacji kilka :/ grunt to nie panikować i słuchać intuicji...
    Rudasek wrote:
    Dziewczyny a ja prawie umarłam z przerażenia i bezsilności. Mały zachłysnął mi sie własną sliną i do tego polecialo mu troche mleka z nosa. Nie mógł złapać powietrza, ja nie wiedziałam co mam robić, jak Go położyć, czy na boku, czy wziąść go na pion, czy na brzuszek i ładować w plecy..kuźwa od poczatku sie obawiałam takich sytuaccji, ze nie bede umiała sie zachować...na szczescie udało mu sie unormować oddech...
    Co za koszmar...

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
‹‹ 2367 2368 2369 2370 2371 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ