Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny
u nas zaliczone załamanie nerwowe i płakanie, moje mleko jest jednak na pewno za słabe,nie wyrabiam z karmieniem i wczoraj w nocy M musial jechać do apteki bo już nie dawałam rady i niestety Małego na noc dokarmiamy,żeby pospał bo wczoraj nie spał prawie wcale a ja razem z nim,do tego mało jadlam i byłam już tak słaba ze coś okropnego. Dzis łącznie spalam 6 h. Ciągle sprawdzam czy Maly oddycha, mam świra
ciagle beczę...
pierwsza kąpiel za nami,calkiem niezle bylo:) nie mam kiedy Go pokazać,ale,jest przepięknyi jest mieszanka każdego z rodziny
ale pucaty jest po mnie
-
Mnie do wagi sprzed ciąży zostały 4 kg. I wiem, że teraz może być ciężko, bo im mniej, tym ciężej zrzucić. Chociaż, u mnie to dopiero 2 tygodnie po porodzie, więc może jeszcze trochę spadnie. No i 1-1,5 kg to moje cyce, które z małego B zrobiło się wielkie D
Mam w ogóle wrażenie, że mam szersze biodra... Nie wiem, może mam jeszcze ciążowy tyłek
-
Sue wrote:Mnie do wagi sprzed ciąży zostały 4 kg. I wiem, że teraz może być ciężko, bo im mniej, tym ciężej zrzucić. Chociaż, u mnie to dopiero 2 tygodnie po porodzie, więc może jeszcze trochę spadnie. No i 1-1,5 kg to moje cyce, które z małego B zrobiło się wielkie D
Mam w ogóle wrażenie, że mam szersze biodra... Nie wiem, może mam jeszcze ciążowy tyłekTyle ładnej bielizny leży w szafie...
Mi ogólnie flak na brzuchu został ale wiem , że to tylko moja wina...Przed ciążą ani w ciąży nie byłam zbyt aktywna. Tyłek niby w stare spodnie mi się mieści ale się nie dopnęYyyyyhhhh...wizyta u gina 10.03, zapytam czy mogę już jakoś ćwiczyć brzuch.
-
Mała Mi temat szczepionek też mnie męczy. Jedno wiem tylko nie szczepie skojarzonymi. Na gruźlicę szczepimy za tydzień. Po 2 m-cu na wzw b. Potem chyba będziemy opierać się na belgijskim kalendarzu szczepień. Ale to do przekonsultowania. Trochę mnie męczą pneumokoki i rotawirusy, bo jak wrócę do pracy to mogę to przywlec do domu.
Sue, głowa do góry! Będzie dobrze!
W ogóle dziewczyny musimy się trzymać i dbać o siebie i naszą psyche:) Ja też popłakuję i takie tam, ale staram się dla syna, dla męża, dla siebie.mam wrażenie, że te humorki to są wpisane w ciążowe następstwadiamonds lubi tę wiadomość
-
Ja niestety też teraz dałam 10ml mm,bo Mały juz tak zmęczony, a z cycow wszystko wyssal, niech pospi bidulek
Kładę się razem z nim,bo nie długo pobudka zapewne
Spokojnej nocy życzę wam dziewczyny, do zobaczenia na karmieniu -
Hej to my się teraz karmimy. Ale zabicia aż 3 godz to mi nie przespi. No i przebieranie było po cyklu bo jak się wybudza to Cyc musi być juz od razu i koniec. No a teraz zasnął ze smoczusiem. No i jak karnie na łóżku to żeby mię rozbudzony zasnął muszę wziąć na kolana.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2015, 02:06
-
U nas karmienie nr 2:) normalnie z zegarkiem w ręku sie obudził po 3 godzinach:)
Cath, z Tomka sie taki żarłok zrobił, ze nie puści cycka, dopóki go nie opróżnii dzieki temu na ja mam
Wreszcie miękkie piersi! Wcześniej mi przysypiał, ale nie dawałam mu spac - szczypalam go za ucho, pod broda, po stopkach, a jak było trzeba, to przewijalamno i juz nie zasypia, czasami sobie tylko odpoczywa chwile:)