Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja karmie na kazdej wizycie u pediatry. Spokojnie sobie siedzimy w pokoiku az malutka skonczy jesc i dopiero zawijamy sie do domu. Pewnie w najblizszym czasie kupie uddercovers, chociaz ja musze w pierwszej kolejnosci ogarnac jak tu odciagac mleko w pracy!
Sue moje dziecko tez w newbornach/1. 1 sa na niej duze, ale co sie dziwic - przy ostatnim wazeniu nie bylo pelnych 3,5 kg08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
No mnie tez krepuje publiczne karmienie. Ale jeszcze nie wiem jak to bedzie.
Wczoraj kupilam sobie kawe inke. Jejku jaka pyszna z mleczkiem. Mniam mniam. Normalnie smak dziecinstwa.
A ja nie wiem ile moje dzieciatko wazy bo nikt go po szpitalu nie wazyl. Pewnie bedzie zwazony przed szczepieniem dopiero.słoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
Witamy sie i my
U nas piekna pogoda wiec zaraz wyjezdzamy na spacerek, trzeba złapać troszke powietrza i słoneczka:)
Ja własnie czekam na chuste...ciekawe jak z tym wizaniem jej mi pojdzie, poki co to czarna magia -
Dorocia, dzięki za pomysł. Jak tylko skończe karmić lece zrobić sobie Inke
Mnie KP przy ludziach nie krepujeTzn nie w tłumie, ale karmilam przy pediatrze, przy pobieraniu krwi - super się sprawdziło, Maluszek nie płakał prawie wcale, zasnal w trakcie
, przy rodzinie - sami przychodzili do pokoju gdzie karmilam, a ja nie mam nic przeciwko temu. Żeby nie było, nie obnosze się z gołym cyckiem, ale jak trzeba, to nie mam z tym problemu
Macie racje, juz niedługo będzie lepiej z maluszkami. Jak się juz czymś dadzą zainteresować, to placzki się skończą.
Zdecydowalam się na chustę używana tkanka skosnokrzyzowa. Będzie tańsza i juz mieciutka. Teraz poluje na cos ciekawego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2015, 11:43
Laurka, derii84 lubią tę wiadomość
-
U nas karmienie o 24,3 i 6 i 9. Pospalismy do 8:45
Oczywiście pozniej zero spania aż do 11, ale śmieszny jest bo sobie leży i popiskuje
Ja sie wtedy ogarniam, ubieram i jem śniadanie.
Na spacer chodzimy codziennie, nawet jak pada deszcz.
Jak ładna pogoda to na godzinę-półtorej. Dzis tez idziemy i jak zawsze wracając zrobimy zakupy.
Rossmanna mam pod domem, piekarnie, mięsny i warzywniak tez wiec mam wszędzie blisko.