Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dzien dobry
Witamy sie
a to my dzis
http://wrzucaj.net/images/2015/03/19/WP20150319002.jpg
derii84, mala_mi1982, Suri97, dorocia2324, Lara 82, Malenq, słoneczna 85, Patrycja20, Penelope, LadyDi lubią tę wiadomość
" Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
-
Groszek wrote:hej kobietki...
u nas nocka calkiem, ale ja sie tak zle czuje ze masakra
glowa mnie od rana boli, gardlo..ledwo zipie zagladalam do gardla i cale bordowe jest
jak sie tu podleczyc??
mam ochote na fasolke po bretonsku, Boze zjadlabym caly garnek. Czy ktoras juz probowala przy kp? bo ja bym sie chyba jednak bała
Groszku ja fasolki piłam tylko "wode" w poniedzialek i we wtorek małego bolał brzuszek
" Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
-
Zawinęłam małą przed 10-tą metodą dr Karpa, bo od 6 była aktywna i widać, że śpiąca a bączki jej spać nie dawały (co przysnęła, to pobudka) i dałam pierś, pociumkała chwilę, zasnęła i śpi do teraz. Ja spałam razem z nią. Dopiero kurier mnie przed chwilą obudził.
Pia Gizela, słoneczna 85 lubią tę wiadomość
-
megg wrote:derii jak bedziesz przystawiac to pewnie na pocztaku sie pomeczy ale potem mysle organizm "zalapie" i zacznie produkowac wiecej
Poryczalam się z bezsilności, Olaf przysnal na pół godziny, cały czas na cycku i ryk, nic mu już nie leci, dosłownie parę kropel, dałam teraz butelkę, dziecko się uspokoiło a ja mam doła, coraz bardziej zdaje sobie sprawę, że skończę karierę z cyckiemDwa cuda: Tymus i Olafek ♥♥♥
-
asia888 wrote:Mala mi a podawalas jakies leki malemu na infekcje ? Moj ma katar zolty juz od tygodnia i charczy i kazali tylko sola fizjologiczna przeplukiwac a to niewiele daje
Mi lekarz kazał tylko oczyszczać nos, smarowac maścią majerankowa, dawać wit. C. W razie mega kataru, gdy dziecko nie może jesc itp. Zakropić Nasivinem dla dzieci. I tyle. Katar może trwać 2 tyg.
asia888 lubi tę wiadomość
-
Pia Gizela wrote:
Nam się udało zapisać na NFZ na USG bioderek, ale mieliśmy szczęście, w większości poradni terminy były zbyt długie. I faktycznie badanie mega króciutkie. U nas też wszystko ok. Ale mamy przyjść za 3 miesiące do kontroli, nie wiem czemu.
My tez byliśmy na USG bioderek i jest wszystko ok.
Lekarz mi wyjaśnił, iz trzeba zrobić kontrole w 5-6 miesiącu, bo do tego czasu ma się tam wykształcić jakąś kostka i jeżeli jej nie będzie, to trzeba zwiększyć dawkę wit. D3.
Pia Gizela lubi tę wiadomość
-
derii84 wrote:Poryczalam się z bezsilności, Olaf przysnal na pół godziny, cały czas na cycku i ryk, nic mu już nie leci, dosłownie parę kropel, dałam teraz butelkę, dziecko się uspokoiło a ja mam doła, coraz bardziej zdaje sobie sprawę, że skończę karierę z cyckiem
Miałam dokładnie to samo. Laktator musi iść w ruch,żeby stymulować, jeśli mały nie chce ssać. To też nie jest tak,że nic nie leci- w piersi zawsze coś jest (wiem, wiem, mi też trudno było w to uwierzyć jak mi się problemy zaczęły) tylko dziecko nie chce się za mocno wysilać,żeby to wyssać. Trzeba przekładać od piersi do piersi - w tym czasie ciągle produkcja trwa. Trzeba zapamiętać, że piersi to nie magazyn a fabryka - tu się nic nie przechowuje, tylko ciągle produkuje. Dobrze jest rzucić się z dzieckiem do łóżka na cały dzień - podnosi się poziom prolaktyny i wytwarza się więcej mleka. Ja też karmiłam w przedziwnych pozycjach na leżąco, wykorzystując grawitację,żeby mleko lepiej leciało
Nie łam się - to najważniejsze. Jeśli będziesz zestresowana to się nie poprawi.
I naprawdę wiem co mówię - na wątku karmienie piersią widać moje zrezygnowanie , a jednak dalej karmię i mleka jest wystarczająco.
Poza tym, czasem nam się wydaje, że dziecko jest nienajedzone, a ono płacze bo po prostu przestało lecieć. Jeśli po karmieniu zaśnie to znaczy, że nie było głodne.
Jejku, współczuję Ci, niedawno sama to przechodziłam i naprawdę byłam załamana..
No i herbatki na laktację, kozieradka (ja łykam w kapsułkach), no i słód jęczmienny - w PL macie to piwo karmi, ja piję femaltiker.
Malenq lubi tę wiadomość
-
A ja się dziś ważyłam na wadze elektronicznej sama i potem z małą i wyszło, że ma 4400, więc w ciągu miesiąca przybrała 1kg - to chyba ładnie
Dziwi mnie, że to wszystko na moim mleku
Czekam aż się obudzi (nie sądziłam, że kiedyś to napiszę), przewijam, karmię i idziemy na spacer
mala_mi1982, asia888, słoneczna 85, megg lubią tę wiadomość
-
Piszecie o bliskości z mężem, spędzeniu z nim czasu... U nas nie ma tego wcale. Przy 2 dzieci nie dajemy rady. Ja się klade spać z Tymkiem, bo potem nie odespie. Maz ma wolne po uśpieniu Kamilka czyli po 20. Wtedy jeszcze opieka nad młodszym i padamy. My lubimy Top Chefa czy Project Runway ale nie ma jak usiąść i spokojnie obejrzeć. Może juz niedługo...
-
Sebza ja na tej wyspie jestem udupiona, jedyne co mam to herbatki, mało tego, zanim paczka do mnie dojdzie to ok 10 dni, także przez ten czas dużo się może zdarzyć.
Podniosłas mnie na duchu, będę walczyć, nie wiem tylko na jak długo sił mi starczy
megg lubi tę wiadomość
Dwa cuda: Tymus i Olafek ♥♥♥
-
Mała mi rozumiem kurde tak to jest przy dzieciach...
U nas jest jedno ale za to dochodza treningi R...ale jakoś próbujemy znaleść dla siebie czas..o 20 jak Maly zasypia mamy troche czasu pogadać, poprzytulać sie, cos obejrzeć...no ale tak max do 22-23 bo poxniej padamy...ja troche w dzien odypiam gorzej z R ktory nie da sie wywalić do drugiego pokoju no i spi bardzo płytko, bo to ja sie ruszam, to maly jęczy, badź sie karmimy i tak to wyglada..." Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
-
Derii, ja z allegro femaltiker też zamawiałam do Szwajcarii i też czekałam sporo.. W tym czasie piłam odgazowane piwo bezalkoholowe tutejsze - tylko takie naprawdę bezalkoholowe, a nie 0,5%
Kozieradkę też mają tutaj, a też sądziłam,że na pewno nie.
Ale nic tak nie pomoże jak częste przystawianie dziecka i po karmieniu ściąganie laktatorem - choćby nic nie leciało.
Nawet jak nic nie leci to nie znaczy, że w piersiach nic nie ma- u mnie np. laktator często nie daje rady, a przystawiam małego i słyszę taki charakterystyczny dźwięk wypływającego mleka i młody przełyka. Także nie ma reguły.
Wszędzie jest napisane, że kryzysy laktacyjne to do 3 dni trwają. No cóż - u mnie dwa tygodnie się sytuacja stabilizowała.
Nie macie tam poradni laktacyjnych? Mi tutaj bardzo pomogły panie. -
nick nieaktualny
-
Bietka, Stas skonczyl 6 tygodni, wiec moze to ten słynny skok rozwojowy? Ponoc dzieci tak reagują na to, ze odbierają nowe bodźce - szukają kontaktu z mama, bo to znają i to uważają za bezpieczne. Mysle, ze musisz po prostu to przetrwać
Deri, ja ostatnio wrzuciłam fajny artykuł odnośnie karmienia piersią. Jak go znajdę, to wrzuce za chwile linka.
I powiem Ci, ze nie mozna laktatorem mierzyć ilości mleka w piersiach - ja sciagnelam 30 minut temu 50ml z prawej piersi, teraz go do niej Przystawilam i je, wiec laktatorem nie ma sie co sugerować.
