Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Asia, u nas jest widzę mega podobnie. Ja też raczej zachęcam go do aktywności po butli. Zwykle leży sobie jeszcze chwilkę i się do mnie tuli, a potem przewijak i się bawimy. I u nas pierwsze wstawanie po kąpieli też około 23
Dziś dzień wyjątkowy bo było szczepienie, potem poszedł spać o 14.50, ale bąki go obudziły i zanim znów zasnął to zgłodniałWięc jak zjadł to padł i śpi
. Ale też o 19 zamierzam zrobić pobudkę. Niech się naje, potem możemy pogugać, kąpiel i spać
AsiaSzw lubi tę wiadomość
-
angelcia wrote:Do mam kolkowych maluchow - one tez Wam nie spia w dzien? Ada w ogole nie spi w dzien! Musze z nia na spacer wyjsc i dopiero coś przykima, ale jak zatrzymam sie by poczytac ksiazke to od razu wiercenie...
Moje grzeczne dziecko stalo sie 6 dni temu potworkiem
bo go bkoli.
Tam mu w brzumszku jeździ jak w jakims wodoespadzie.
Dziś 3 dzemki po 40 min.
W ogóle najdłuższy sen 2h -
Sue dobra jestes
Aga no to super mamy dzieciaczkimoj kima po tym jedzeniu. Dam mu chwile jeszcze i go zbudze. Chociaz jak tak spi twardo to mu fotki porobie i poprzekladam go troche
wczoraj nie moglam go dobudzic wszystko mozna bylo mu robic szok
agaaa28 lubi tę wiadomość
-
AsiaSzw wrote:Sue dobra jestes
Aga no to super mamy dzieciaczkimoj kima po tym jedzeniu. Dam mu chwile jeszcze i go zbudze. Chociaz jak tak spi twardo to mu fotki porobie i poprzekladam go troche
wczoraj nie moglam go dobudzic wszystko mozna bylo mu robic szok
Dobry pomysł z tymi fotkamiTeż tak zacznę
-
nick nieaktualny
-
angelcia wrote:Masakra ja nie wiem jak to dalej bedzie, ja nie moge sluchac tego placzu!
Wychodze wtedy z siebie, z bezradnosci, bezsilnosci...
Obwiniam siebie, ze to przeze mnie wszystko ;(
Angelcia, musisz być spokojna, bo Ada to czuje. Wiem, jak ciężko bo ja też już nie wiedziałam co robić...
Spróbuj ją mocno przytulić i do piersi albo weź jak do odbijania i jeszcze kołysz do tego. U nas to jeszcze jakoś pomagało chociaż na chwilę. I spróbuj z tymi czopkami. One są też trochę uspokajające. Małemu mojej siostry nie pomagało nic - ani Sab Simplex, żadne inne kropelki, ani bebilon pepti, a te czopki tak -
agaaa28 wrote:Angelcia, musisz być spokojna, bo Ada to czuje. Wiem, jak ciężko bo ja też już nie wiedziałam co robić...
Spróbuj ją mocno przytulić i do piersi albo weź jak do odbijania i jeszcze kołysz do tego. U nas to jeszcze jakoś pomagało chociaż na chwilę. I spróbuj z tymi czopkami. One są też trochę uspokajające. Małemu mojej siostry nie pomagało nic - ani Sab Simplex, żadne inne kropelki, ani bebilon pepti, a te czopki tak
One są homeopatyczne, zupełnie nieszkodliwe a rozluźniają jelita pomagają wychodzić gazom i jeszcze uspokajają trochę malucha -
Angelcia to nie twoja wina. Twoja malutka poprostu tak ma. Nie denerwuj sie. Poprostu musicie to przejsc wiem ze smutne i przykre. Ja to przechodzilam z moim starszym synem. On plakam calymi dniami. Biedny taki byl.
Pochwalilam ze zjadl 120 mlulalo mu sie wlasnie kurde troche.
-
laureczka25 wrote:Ash a gdzie byłaś u neurologa? Bo poszukuje dobrego specjalisty z Warszawy.
Byłam prywatnie w Przychodni Medycyna Dziecięca w Rembertowie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2015, 18:49
laureczka25 lubi tę wiadomość
-
Moj dzis praktycznie caly dzien spi. Tylko troche bylo aktywnosci. Nawet na spacerku troche oczka mial otwarte.
Ogolnie zabawkami ktore nad nim wisza fajnie sie interesuje i juz zdarza sie ze raczkami w nie uderza
No i jak zawsze na jedno karmienie jadl tylko z jednej piersi, tak teraz potrafi dwie oproznic.
A dzis mam problem z lewa piersia. Czuje w niej jakby takie klucie i pulsowanie, bardzo bolalo jak karmilam teraz malego. Nie wyczuwam zadnych grudek i nie jest ona goraca to chyba nie zastoj. To co to moze byc? Dobrze, ze jutro polozna do mnie przychodzi. -
nick nieaktualny
-
Moje dziecko padło i spi juz w lozeczku
Zadzwoniłam do położnej, ktora do mnie przychodziła - powiedziała, ze to co opisuje to raczej nie gronkowiec czy grzybica, bo bolałoby mnie cały czas itd. Stwierdziła, ze to najprawdopodobniej efekt złego przystawiania - mały złe ssie i cały czas odradza mi sie rana. Przyjedzie do mnie w przyszłym tygodniu.
Wlasnie do mnie dotarło, ze Tomek poranił mi piers jak zmieniłam sposob karmienia! Jak zaczęłam go karmić w pozycji klasycznej, to wtedy mnie zaczęło bolec, jak karmiłam na leżąco, to był spokójjutro bede cwiczyc lepsze przystawianie.
-
angelcia wrote:A ile tego viburcolu mogę dac? Bo na necie jest napisane, aby nie stosować u dzieci poniżej 3msc..
Nie więcej niż dwa dziennie. Można dawać też młodszym dzieciom. To homeopatia – na pewno nie zaszkodzi. Ale też nie wiadomo czy pomoże. Mówi się, że skuteczność viburcolu u dzieci zależy od wiary w powodzenie takiego leczenia ich rodzicówJa podałam dwa razy w chwilach dramatycznych. Raz pomogło, a za drugim razem totalnie bez zmian...
-
czesc mamusie dawno nie zagladalam,
mam nadzieje ze wszystko jak najlepiej u Was i Waszych skarbeczkow:)
Pisze z prosba o porade.
Moja corka miala niska wage urodzeniowa i nie mialam mleka od razu po porodzie, waga leciala w dol i kazali w szpitalu podac mm, wtedy dostalam tez laktator elektryczny zeby odciagac dla niej mleko i pobudzic laktacje, wiec podawalam mm i dawalam to co udalo sie odciagnac. Po wyjsciu ze szpitala odciagalam dalej mleko i probowalam ja przystawiac, ale wydzierala sie itd. wiec dalej odciagalam i mleka nie bylo tyle by ja wykarmic, dlatego dalej mm i laktator.. malo ja przystawialam bo stwierdzilam ze mleka malo wiec bede dalej odciagac i podawac moje mleko jako dodatek.
Minal ponad miesiac a ja nie mam juz sily, bo corka je o innych godzinach niz ja odciagam pokarm, nie zawsze uda sie to zgrac.. wiec ja odciagam potem ona je mm, musze odciagac co3h wiec czasem zjada mm, bekanie, przebieranie, potem odciagam i tak czas ucieka ze nie mam czasem czasu wyjsc na spacer bo zaraz znowu musze odciagac.
Kupilam nakladki i dzis sie zawzielam i nie odciagam, kiedy jest glodna przystawiam do piersi.
Powiedzcie jak dlugo karmic z kazdej piersi i skad wiedziec ze rzeczywiscie zjada? Czy mleka bedzie wiecej? Czy przetrzymac ja troche czy dawac cyca i potem mm? Skoro mleka przy odciaganiu laktatorem nie bylo tyle co trzeba to teraz jak ja przystawie mleka bedzie odpowiednio duzo? Czy pobudzi sie laktacja.
Sorki ze tak chaotycznie, moze cos poradzicie i moze udaw sie zrezygnowac z mm.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2015, 20:50
-
moje kp uratowane !!!
Położna stwierdziła, że tego gronkowca mam w sobie mało i wielce prawdopodobne, że mój organizm sobie z nim poradziłPowiedziała ze na jedno karmienie mam dawac oba cycki. We wtorek mam przyjść z Polą bo chce zobaczyć jak ssie. A jak się pogorszy do wtorku to wdroży antybiotyk, ale najważniejsze ! Dobierze taki antybiotyk, żebym mogła karmić! Ależ się cieszę
Dała mi na maść purelan na brodawki, żebym je wyleczyła.
CIeszę się bardzo.
Co do małej. Pola ma katar i lekki karatek. Dostała wapno, maść do noska i syropek. Kupiłam katarek- REWELACJA! Byłam sceptycznie nastawiona do tego odkurzacza, ale super! Mała nie płacze w ogóle, a ściąga dużo śpików. ;)Dzięki laski za kciukiSue, Gosiak, słoneczna 85, derii84, asia888 lubią tę wiadomość
Pola
Hania -
Katis, ja zadzwoniłam do mojej położnej i powiedziała, ze przyjedzie do mnie i sprawdzi jak Tomek ssie czy to nie wina złego przystawiania:) powiedziała, ze gdyby Tomek dobrze był przystawiany, to piers by sie zagoila
Kazała mi robic ciepłe okłady na piers, bo mogłam sie przewiac i stad ten bol!!
Smaruje dzis olejem kokosowym, wietrze i juz widze poprawę, ale jak małego przystawiam to od nowa sie rozwala. Wiec zmarnowalam 140zl na doradczynie laktacyjna!!
-
Katis a co to za suropek i na co?
A Pola miala glutki?
Ciekawe jak u nas bedzie bo dzis to srednio. Glutki byly tylko przezroczyste a teraz spi to cichutko oddycha wiec mam nadzieje ze bedzie dobrze.
Wizyte z pepuszkiem musialam przelozyc z jutra na pon.
Pani mile w rejestracji przez tel- dawno sie z czyms takim nie spotkalam na nfz;p