Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
My dzisiaj odwołane szczepienie..Pola spadła na wadze i dokarmiamy. Mam kompletnie inne dziecko teraz:o spokojna;wesoła tylko to mleko nie bardzo jej smakuje :p zobaczymy jak jutro..
My mamy debridat i 3x dziennie po 1.5 dajemy. A wit.D i K mamy brać tylko K teraz połowę przy mm
Pia.mozna mozzarelke przy kp? Bo bym zjadła
-
Topola wrote:Angelcia, nasz też już ponad 5kg waży. Dlatego podkładam jeszcze poduszkę pod kolana i daje radę
My też myślimy o drugim dziecku, ale jeszcze nie w tym roku. Tak też za ok 2 lata jak Katiś. Koniecznie chcę, żeby moje dziecko nie było jedynakiem. Co do porodu, nie był łatwy i nie wspominam go z sentymentem, raczej z nutką strachu, ale co tam. Dam radę jeszcze raz
Po dwoch miesiacach juz mamy tu temat kolejnych dzieci? Wow. Ja jestem maksymalnie zniechecona, pomimo ze kocham moje dziecko nad zycie! Na pewno nie zdecyduje sie na kolejne, jesli nasza sytuacja finansowa drastycznie sie nie poprawi. Tutaj tylko bogaci ludzie moga sobie pozwolic na dzieci (albo biedni i bezrobotni, ktorych kreci pobieranie zasilku).
Moj porod nie nalezal do najlatwiejszych, ale powiem wam, ze zarowno porod jak i wczesny polog to byla bulka z maslem w porownaniu do bolu spowodowanego tym pecherzykiem zolciowym i bolu po operacji!08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Dziewczyny po tej przygodzie z ciemiaczkiem wiem, ze ma pulsowac, to jest normalne. Każdemu pulsuje. W końcu to ruchoma nie kostna część główki.
Uwierzcie jakby dziecko było przegrzane i odwodnione to byscie zauważyły to jest takie pulsowanie, ze szok, a do tego jest ewidentnie wklęsłe wtedy.(normalnie tez czuć leciutenko niżej jak się przejedzie palcem)
derii84 lubi tę wiadomość
-
No wyobraxcie sobie,ze przez 6tyg. nie zauważyła nawet,ze to się rusza,a jestem z małym 24h na dobę,a wtedy jak wracalismy z Katowic chodziło jak szalone z daleka zauważyłam. Teraz muszę się mocno przyglądać aby ruch zobaczyć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 03:12
derii84 lubi tę wiadomość
-
Lara dokładnie jest tak jak mówisz z tym coemiaczkiem. Jeżeli mocno pulsuje,jest bardzo widoczne, przystawic dzidzie na chwile do piersi przy kp,albo podać wodę przy mm.
My skończyliśmy szybkie karmienie, dwa razy pajaca zmienialam, przesikal mi się w jednym, a drugi osikal przy zakładaniu pieluchy
Idziemy spać -
Mnie tez przeraza to pulsowanie, dobrze ze to ok ale wyglada strasznie
Moja szwagierka niedlugo rodzi jestw 33tyg, pakuje torbe, wybiera wozek itd, kurcze niedawno sama to przechodzilam a wydaje sie teraz to tak odlegle !ja to wszystko dopiero czeka
a ja sie ciesze ze te dwa pierwsze miesiace za mna
-
My tez sie karmimy, ale mój Syn stwierdzil,że musi sie wiercić przy tym jak owsik ! Wasze tez tak robią? Czasami to as mnie tym wkurza bo zamiast jeść to tyko cycka naciąga i powietrze łapie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 04:41
-
Boroniówka wrote:My tez sie karmimy, ale mój Syn stwierdzil,że musi sie wiercić przy tym jak owsik ! Wasze tez tak robią? Czasami to as mnie tym wkurza bo zamiast jeść to tyko cycka naciąga i powietrze łapie
Mój też czasami tak ma i jeszcze płacze lub pojękuje. Nie wiem czym to może być spowodowane? Może za słabo leci?
Przedszkolanko nie wiem co z mozarella ale miałam takiego smaka że się skusiłamMałemu jeszcze ni nie jest.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 05:08
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mój tez się tak wije i rzuca. Ja myślę ze to jest związane z ukl. Pokarmowym i tym ze nowe mleczko tam wpada. Mój często po karmieniu tak się rzuca i jego to wybudza. Czasem mam dość ale to przecież nie jego wina. No ale śpi mi max 2h nawet w nocy.
-
Tyle ze w nocy nie płacze chyba ze bak idzie dostanie cyca i spiny dalej.
Nie ma opcji żebym go podkładała do lozeczka bo bym nie spala cala noc.
Nie wiem czemu tak jest no ale tak mam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 06:56
-
Asiu ja tez się cieszę ze minęły juz dwa MŚ.
Wy myslicie o kolejnych dzieciaczkach no a ja nie bardzo. Mam przez to wyrzuty sumienia bo chciałabym aby Piotruś miał rodzeństwo ale naprawdę jestem zmęczona.
Wiadomo kocham ta moja istotke najbardziej na świecie ważne ze jest zdrowy itd.
Ale jest mi bardzo ciężko.