Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lara, Gosia ma racje. Nawet trzeba być czasem trochę egoistycznym. To że jesteśmy teraz matkami nie oznacza, że nie jesteśmy nadal sobą i powinnyśmy też i o siebie dbać. A łatwo jest się zapędzić w kozi róg i oddać yotalnie dziecku. A przecież one też chcą mieć szczęśliwe mamy z poczuciem własnej wartości. I tego same będą się od nas uczyć.
Ja akurat mam całkiem inny charakter. Jestem mało imprezowa i zawsze najlepiej mi było w zaciszu domowym.Gosiak, derii84, Lara 82, Penelope, Fedra lubią tę wiadomość
-
Lara ja tez przez te lata prowadzilam juz inne zycie. Moj syn taki duzy ze nic nam na przeszkodzie nie stalo. Ale ja juz pare ostatnich lat mialam parcie na dziecko i teraz absokutnie nie tesknie za tym wygodnym zyciem z przed ciazy. Malutki tez nam na przeszkodzie nie staje i jak chcemy spotkac sie ze znajomymi to to robimy, wiadomo ze nie wieczorem bo kapiel i zmeczeni jestesmy ale w weekend zawsze gdzies sie wybieramy we troje. Dlatego przy decyzji o kolejnym dziecku nie sugeruje sie wygoda ale zegar tyka a ja jeszcze mam chore serce wiec zwlekac nie chce. Moze to wynika z tego ze juz mam to za soba raz i to juz drugi i troche inaczej do tego podchodze.
U nas od 4 stekanie. Jakby sie wyspal i stekal bo czemu nie
dzis jedziemy na Gadki Szamtki uczyc sie nowych chustowych wiazan. Juz doczekac sie nie mogeGosiak, Topola, derii84, Lara 82, megg lubią tę wiadomość
-
Ja tez nie przypominam sobie,żeby Mały Tymek był przeszkodą do naszych wspólnych wyjść, czy też spotkań ze znajomymi. U nas w związku jakoś ta energia się rozłożyła, mąż stoicki spokój, ja wulkan energii
Teraz za bardzo nie mamy jak z tego korzystać, może na wakacjach gdzieś sobie wyskoczymy, o ile mi się fizycznie poprawI. Oczywiście jestem dobrej myśli i dążę do tego z całej swojej mocy
AsiaSzw czadowego chustowania
U nas dzisiaj piękna pogoda jest, aż chce się wychodzić, także na wizytę pójdziemy na nóżkach -
megg wrote:Mam Podobnie. Nawet czasem myślę że kp to uwiązanie i ze chce wkoncu wyjść gdzieś sama. Ale potem mam wyrzuty ze przecież powinnam myśleć o małym
Jak narazie cieszę się ze mały przybiera choć bez szału mi się wydaje. Przytul w 2ms. 2kg. We wtorek miał 5200.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 09:47
derii84, megg lubią tę wiadomość
-
Podaję po jedzeniu zazwyczaj, wieczorem przed kąpielą. Pierwsze dwa dni kaszlał, charczał, krztusił się i już chciałam zrezygnować bo się bałam. Ale z tym nowym aplikatorem idzie nam super. Trochę robi minki że niesmaczne ale grzecznie połyka, nic nie wypluwa. Czasem odciągam ręcznie trochę mleka swojego i mieszam z tranem, dosłownie kilka kropelek. Zwłaszcza na początku tak robiłam.
derii84 lubi tę wiadomość
-
Z tym wychodzeniem z dzieckiem do znajomych to pewnie dużo zależy czy ma się wymagające dziecko czy nie.
Gdyby nasza przesypiała między karmieniami te 2-3h albo spokojnie leżała to pewnie też byśmy gdzieś częściej chodzili. A teraz już nawet na spacerze nie śpi, tylko często w wózku płacze. Co to za przyjemność - siedzieć w knajpce albo u znajomych i cały czas uspokajać dziecko. Robiliśmy już kilka prób wyjść do knajpki (w Warszawie) i kończyło się na tym, że najpierw jadło jedno z nas a drugie uspokajało małą albo nawet wychodziło z knajpy na dwór i jeździło wózkiem. -
Hej kobietki
U nas pobudki w nocy tylko dwie. Takze chyba juz tak zostaniewieczory mogę mieć dla siebie akurat.
Mąż zajęty non stop. U mnie podobnie jak u Lary. Budujemy się wiec od czerwca będziemy sami praktycznie, mama na dole w domu teraz z nami ale jest chora wiec nic nie pomoze. Wszystko u nas na szybko. Jedyne co nas z mężem trzyma to to, ze sie do siebie przytulimy wieczorem i śpimy..eh, gdyby nie to to bysmy w ogóle sie nie widzieli i nie rozmawiali. Moze ja tez czasem za dużo wymagam...
Teoria 4 trymestru u nas chyba działa, za tydzień będziemy miec 3 miesiące...Gabryś jest wymagający, ale potrafimy sie porozumieć bo doskonale wiem co mu potrzebano moze czasem nie
Ja troche tesknie za moim poprzednim życiem, ale ze względu na to ze wydaje mi sie ze dziecko nas zmienilo. Męża i mnie. Juz nie jestesmy tymi samymi osobami..za imprezami i wychodnym nie tesknie bo imprezowa dziewczyna ze mnie nie byla. Wyszalałam sie juz wczesnieja decydując się na dziecko wiedziałam na co się pisze
spotkania ze znajomymi i rodzinka- czemu nie? Moze być juz nami tez Gabryś
ba, ja nawet chce zeby byl! Nie wyobrażam sobie go nigdzie zostawiać. W czerwcu będzie musial zostac bo idziemy n a ważne wesele. Moja koleżanka z nim zostanie, oj aż sie boje jak to będzie! Ale mam nadzieje ze będzie ok bo bedzie większy
-
AsiaSzw wrote:Gosia moj maly tez nie spi miedzy karmieniami az tak. I my tez jemy na zmiane. Jakos na klate to bierzemy
Ale pewnie za jakiś czas znowu zrobimy jakieś podejście...
W niedzielę chcemy wspólnie pojechać na medytację, zobaczymy jak to będzie.
-
Także myślę o mieszaniu tego tranu z moim pokarmem, może lepiej będzie mu smakowało? Jak na razie podaje strzykawką, mąż będzie jechał na ląd to kupi mi te miareczki, one są podobne do miarek z antybiotyków (Augmentin) lub tych tych w syropach p/goraczkowych dla dzieci
-
Gosiak wrote:Z tym wychodzeniem z dzieckiem do znajomych to pewnie dużo zależy czy ma się wymagające dziecko czy nie.
Gdyby nasza przesypiała między karmieniami te 2-3h albo spokojnie leżała to pewnie też byśmy gdzieś częściej chodzili. A teraz już nawet na spacerze nie śpi, tylko często w wózku płacze. Co to za przyjemność - siedzieć w knajpce albo u znajomych i cały czas uspokajać dziecko. Robiliśmy już kilka prób wyjść do knajpki (w Warszawie) i kończyło się na tym, że najpierw jadło jedno z nas a drugie uspokajało małą albo nawet wychodziło z knajpy na dwór i jeździło wózkiem.Gosiak lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLara ja podaje HIPP Bio Combiotik, jest jeszcze Combiotik Comfort dla problemów brzuszkowych. Kupa bez problemu, mała najedzona na minimum 2,5h.
Co do masy ciala to w 2 miesiace Ada przytyla 1,8kg wiec Lara - Twoj Chlopak rosnie jak na drozdzachjeszcze przy KP cud malina!
Ada pali janka i udaje, ze spi... to ja udam sie do lazienki ogarnac!
Pogoda masakryczna, duszno jak cholera.Lara 82 lubi tę wiadomość
-
Hej, u nas znów noc 21-2-6 i o 8 wstalysmy z łóżka. Śniadanko i o 9 cyc potem do wózka lulanie i śpi. Pewnie pospi z GodZinkę czyli do 10. Tak myślę ze jak córka moja ma rytm dnia to znowu ok 12 drzemka godzinna będzie.
U nas najgorzej mi z moją kąpielą. Codziennie sobie mówię ze prysznic będzie dłuższy niż 3 min, ale najzwyczajniej w świecie wolę iść spać aniżeli kąpać się 30 min.
Co do diety przy kp to ja jem wszystko oprócz kapusty, grochu i fasoli.derii84 lubi tę wiadomość
Pola
Hania -
Lara 82 wrote:Mamy które dokarmiaja lub karmią mm.
Jakie mleczko dajecie?
z tym wkurzaniem sie na Małego i tym brakiem chwili dla siebie mam tak samo,ale potemm tak jestem zła na siebie.. bo przecież bym życie oddała za tego Małego artystederii84, Fedra lubią tę wiadomość
-
dziewczyny a zieloną sałate też jecie przy KP? bo ja się strasznie katuję jedzeniem i ciągle tej sałaty się boje a tak lubie !
Młody dał nam pospać dziś 8 godzin łacznie!dobrze się wyspać
ale jest pięknie, zaraz idziemy na spacer
udało mi się uchwycic uśmiech Mieszka więc się chwalę
zaczęliśmy już ubierać ubranka na 68 !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 10:41
AsiaSzw, Lara 82, derii84, słoneczna 85, Bietka, mala_mi1982, Groszek, Penelope, dorocia2324, LadyDi, kasia_1988, megg, Fedra, asia888 lubią tę wiadomość