Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lara dziecko w chuscie jesli jest dobrze dociagniete ma pozycje lezaca. Nasza klatka piersiowa jest jego podloga. Kregoslup jest calkowicie odciazony. Warunek to dobrze zawiazana i dociagnieta chusta.
U nas nocka rewela. Karmilismy o polnocy i o 4 a potem maly o 7.30 sie obudzil.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2015, 12:10
Fedra lubi tę wiadomość
-
Laurka wrote:Ja ze dwa razy skusilam sie dac mm na noc, ale nie zauwazylam roznicy. Jak ma spac to spi, a jak nie to nie. Wczorajsza noc byla ciezka. Dopiero przed 1:00 w nocy usnela na dobre, a wczesniej byl ryk nie wiadomo o co.
Moze i ja zrobie dzisiaj lub w weekend drugie podejscie do chusty? Chociaz nie wiem czy to ma sens. Po pierwszym razie powiedzialam sobie, ze kolejny bedzie jak mala zacznie sama trzymac glowke, a nie trzyma. I nie wiem jak ma sie nauczyc, skoro za kazdym razem jak ja klade na brzuch to jest placz i tylko lezy nieszczesliwa i glowki nie dzwiga. Jedynie lezac na czyjejs klacie odpycha glowke.17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Dobry
Pogoda u Nas po zbóju najpierw nawet pogodnie za chwile ciemno i śnieg teraz znów wyszło słońce ehh ta wiosna
Co do karmienia moja od dzisiaj dostaje jednorazowo już 150 ml mleka bo dawanie 120 i za chwile kolejnej porcji mijało sie z celem dzieki temu jest spokojniejsza i lanie spi
Wczoraj karmilysmy sie o 23 potem o 4.30 i 8.20 obecnie spi od 10
Każdego dnia jak patrzę na moja Mała zastanawiam sie jak mogłam żyć bez niej choc są nieprzespane noce, płacze i inne takie to jej każdy uśmiech wynagradza mi wszystko
Wczoraj np wzięła SAMA gryzaczek do rączki i wpakowała go do buzi a ja sie rozpłakałamjak to człowieka może wzruszyć taka drobnostka
za to maz był wniebowzięty kiedy przewijał Mała a Ona do niego gadała i sie śmiała
megg, Boroniówka, Sue, Lara 82, Laurka, asia888, Penelope lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Lara 82 wrote:Wodę morska do noska, nasivin dla niemowlat, wit c (cebion) dla niemowląt.
Na katar miałam vit c po 2x po 5kropelek.
Nasivin nie wiem dokładnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2015, 13:04
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
witajcie
pociesze Was dziewczyny, że moja córka też nie trzymała glowki leżąc na brzuchu. Leżała i się darla, aż się zanosila. Az tu nagle 3 dni temu ja ją na brzuch a ona bez przerwy głowa w górze! Zadziwiające że nagle taka zmiana. Także na Wasze maluszki też przyjdzie czas
Byłyśmy dziś na spacerze, sposobem ja wzięłamuspalam na tarasie a potem znioslam na dwór i już. Obudziła mi się w połowie drogi, ale nawet nie zaplakala. Spacerowalysmy godzinkę. Jedyne co mnie martwi to ból kości lonowej. Też tak macie że jak chodzicie dłuższą chwilę to Was boli? Podziwiam te ćwiczące, ja bym zdechla chyba.
Laurka, Penelope, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mi to by cycki wybuchły jakby mały przez cała noc nie jadł, wiec nie ma opcji podrzucenia go do dziadków na tyle. Chociaż w sumie, to ja mogę go podrzucić na 2-3h pozniej juz tęsknie. Poza tym nie bardzo lubię jak kto inny zajmuje sie synkiem a on np. płacze. Ostatnio tak było ze płakał na ręku u teściowej a mi guła rosła w gardle.
Gosiak, Sue, Stokrota :) lubią tę wiadomość
-
LadyDi wrote:Ja też Cię podziwiam Angelcia. Jakbym miała swoją mała zostawic pod czyjąś opieka na cała noc to bym chyba oszalała
Schiza jakaś. Jak wrócę do pracy to chyba oszaleję
Też podziwiam Angelcia, że potrafisz się tak wyluzować. Przynajmniej możesz zregenerować siły
Ja przyznam, że spełniam się teraz jako matka.....dośc późno zdecydowaliśmy się na dziecko bo mam już 30 lat ale czuję, że teraz dopiero dojrzałam do dziecka. Wcześniej ważniejsze były dla mnie najpierw studia, potem dobra praca, stabilna sytuacja finansowa, wlasne mieszkanie i tu kredyt więc bałam się decydować na dziecko bo to ogromne zobowiązania...No i uwielbiam podróże, lubiliśmy gdzieś polecieć, pozwiedzać... W ogóle w wieku 19 lat tak jak Angelcia to ja miałam fiu bździu w głowie. Imprezowałam na maxa, życie towarzyskie mocno kwitło, niewiele bywałam w domu. Dziecko dla mnie to była abstrakcja
Tak więc Angelcia tu też pełen podziw dla Ciebie
Gosiak, LadyDi, Lara 82, sebza lubią tę wiadomość
-
ash wrote:Mi to by cycki wybuchły jakby mały przez cała noc nie jadł, wiec nie ma opcji podrzucenia go do dziadków na tyle. Chociaż w sumie, to ja mogę go podrzucić na 2-3h pozniej juz tęsknie. Poza tym nie bardzo lubię jak kto inny zajmuje sie synkiem a on np. płacze. Ostatnio tak było ze płakał na ręku u teściowej a mi guła rosła w gardle.
Piszę w cudzysłowie bo nie jesteśmy małżeństwem. Zyjemy sobie na kocią łapę 12 lat
-
Czesc dziewczyny
dzis u nas pojawil sie dylemat szczepien
niby zaszczepilismy w tej drugiej dobie gruzlice i zoltaczke ale te kolejne odwlekamy i odwlekamy i nie wiem czy nie odwlec do roku..
bardzo sie boimy, mam kolezanke ktorej siostrzeniec ma autyzm i najprawdopodobniej poszczepienny bo robili x badan i wysylali do usa i tam wyszlo ze chlopczyk ma za duzo aluminium w organizmie i jest to nabyte..ma tez kuzynke u jej dziecka tez jest zdiagnozowany autyzm a zaczelo sie tak ze po szczepieniu dziecko dostalo goraczki i zapasci.
dzis moja mama tez mowila by nie szczepic skojarzonymi bo u jednej jej kolezanki z pracy dziecko dostalo zapasci u drugiej zapalenia opon mozgowych i spanikowalismy
i teraz zastanawiamy sie co jak nie zaszczepimy? Czy moga odmowic nam przyjecia dziecka do przedszkola? Czy poza dwentualna kara pieniezna cos moga nam wiecej zrobic? Kare mozemy placic.. Nie robi.. Tylko pytanie co z edukacja itd? Bo podobno teraz maja sprawdzac przed przyjeciem do przedszkola czy dziecko szczepione..
-
bella84 wrote:Czesc dziewczyny
dzis u nas pojawil sie dylemat szczepien
niby zaszczepilismy w tej drugiej dobie gruzlice i zoltaczke ale te kolejne odwlekamy i odwlekamy i nie wiem czy nie odwlec do roku..
bardzo sie boimy, mam kolezanke ktorej siostrzeniec ma autyzm i najprawdopodobniej poszczepienny bo robili x badan i wysylali do usa i tam wyszlo ze chlopczyk ma za duzo aluminium w organizmie i jest to nabyte..ma tez kuzynke u jej dziecka tez jest zdiagnozowany autyzm a zaczelo sie tak ze po szczepieniu dziecko dostalo goraczki i zapasci.
dzis moja mama tez mowila by nie szczepic skojarzonymi bo u jednej jej kolezanki z pracy dziecko dostalo zapasci u drugiej zapalenia opon mozgowych i spanikowalismy
i teraz zastanawiamy sie co jak nie zaszczepimy? Czy moga odmowic nam przyjecia dziecka do przedszkola? Czy poza dwentualna kara pieniezna cos moga nam wiecej zrobic? Kare mozemy placic.. Nie robi.. Tylko pytanie co z edukacja itd? Bo podobno teraz maja sprawdzac przed przyjeciem do przedszkola czy dziecko szczepione..