Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja w sumie tez prawie wszystko jem i nie widze roznicy w zachowaniu Natana jak bylam na scislej diecie. Czekolade tez jadlam tylko od wczoraj ograniczam slodycze i na razie nie jem slodkiego. W czwartek zjem bo idziemy na urodziny do siostry mojego P.
Robie dzis na obiad placki ziemniaczane bo moj P sobie zazyczyl a ja tez mam na nie wielka ochote i zobaczymy jak mlody. Na chinskie mam straszna ochote i za jakis czas tez chyba sie skusze tylko wybiore sajgonki albo jakis ryz czy makaron z kurczakiem.
Kuba juz druga godz bawi sie na dworze, a Natus slicznie spi na dworze w wozeczku. Ja troche z nimi posiedzialam a teraz powoli cos robie w domu i czekam jak mlody sie obudzi na karmienie. Blogie zycieNa dworze slicznie jest
megg lubi tę wiadomość
-
ciekawe jak to z tą pierwszą @ po porodzie, sama jestem ciekawa, ale mi się do niej nie śpieszy
przeżyłam dziś już drugi atak histerii, godzinny, ehh, wykończy mnie to psychicznie. pojadł, teraz wali w zabawki i coś tam gada do nich, ja jem drugie śniadanie i ubieramy się na spacer
i mam syf w domu, podłogi brudne, że szok, będę je musiała w nocy umyć, jak mały zaśnie. na nic super odkurzacz do mycia podług, skoro i jego nie mam czasu użyć -
Witam po długiej przerwie, pewnie mnie już nie pamiętacie bo udzielałam się dopiero pod koniec ciąży i troszkę po, fajnie, że forum działa dalej i wymieniacie się problemami i doświadczeniami, podczytuję czasem na telefonie przy karmieniu, choć teraz rzadziej bo mała jak je to też domaga się uwagi:)
Z ostatnich poruszanych wątków wypowiem się w kwestii diety- ja np nie mogę ostrych rzeczy- ostatnio po spaghetti małą bolał brzuszek, po zielonym ogórku też, a ze słodyczy jem tylko domowe ciasta (sernik, szarlotka) i biszkopty, czekolady nie próbowałam.
Karmię piersią i piłam herbatkę hipp granulowaną, ale miałam problem ze ściąganiem pokarmu i ostatnio zaczęłam femlatikier (po 6 saszetkach ściągam na luzie 100ml z jednej piersi:)
Moja mała miała tylko raz większy problem z brzuszkiem, ale stękała w nocy i nad ranem więc wprowadziłam krople biogaja i po problemie. W 10tyg zaczęłam podawać co drugi dzień ( do końca 3mc) potem co 3, nie wiem czy to słuszne ale boje się nagle odstawić
"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
megg wrote:zazdroszcze wam takiego spania maluszkow w nocy
ale nie narzekam bo moj ostatnio spi duzo w dzien
a jak wasze tak spia w nocy to w dzien tez spia?
Moje dziecko praktycznie od początku zasypia o 20 i wstaje czasem o 24, ale zwykle dopiero ok 4 i następnie ok 6, za te przespane nocki nie śpi w dzień, jedynie na spacerze (kiedyś godzinkę, teraz już 20-30min) poza tym ma 2-3 drzemki po 10 min, czasem jej się zdarzy 30 min po południu najlepiej w chuście lub na klp), ale już się przyzwyczaiłam, że jest aktywna w dzień, 2 dni temu podniosłam jej oparcie w leżaczku tiny 3w1 na drugi poziom i jest zachwycona, potrafi leżeź ok 40 min i obserwować więc wtedy mam czas na porządki domowe itp oczywiście musi być w tym pomieszczeniu co ja i "gadać" z mamąderii84, megg lubią tę wiadomość
"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Gosiak wrote:Nie wiem czy mówisz o babysling (tej nie odważyłam się użyć)
Czy o tej apaszce do karmienia. Apaszka super się sprawdza i kupiłam na allegro:
http://allegro.pl/szal-komin-do-dyskretnego-karmienia-piersia-krakow-i5196316028.html
skorzystałam z namiarów na ten szal:) właśnie zamówiłam tylko u innego sprzedawcy, fajny pomysł, szczególnie ze na dworze coraz cieplej i będzie trzeba karmić maluchy w plenerze podczas długich spacerów (póki co ja po max 1,5 godz muszę wracać na jedzonko)Gosiak lubi tę wiadomość
"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Wracając do nieszczęsnego tematu szczepień, to powiem tylko, ze to nie tak, ze jestem ich fanka. Ja tez się strasznie boje. Ale tez bym się bala gdybym nie szczepila i to juz cale zycie. Tak wiec szczepie syncia z dusza na ramieniu, tak jak robi to tysiące rodziców.
MalaMi jesteś chyba rocznik 82, ja tezi zauważyłam, ze te roczniki podobnie myślą. Twój post wyrażający twoja opinie, tak jakbys to za mnie napisała, dokładnie tak mysle.
Pediatrzy mnie wkurzaja bo każdy co innego mówi, no ale internet to tez pisza ludzie wiec skąd mam mieć pewnosc, ze oni maja racje, ze to prawda.mala_mi1982 lubi tę wiadomość
-
U mnie @ równo po 7 tyg. Była. Karmie p.+dokarmiam. Nie bolał mnie brzuch. 7 dni trwal, tak jak zwykle.
My szczepilismy 6w1 + rota. Koszt =500 zl + wizyta 80 zl. Po szczepieniu wszystko ok. Nastepne dawki za miesiac.
W nocy Natusia spała 8 godz. I dzisiaj caly dzien kima. W ta noc juz chyba nie bedzie tak kolorowo. -
odbiegajac od tematu szczepien....
ile głów, tyle opinii...
dziewczyny, jak Wy ogarniacie dom...? Sprzatanie, pranie, prasowanie, gotowanie i bycie z dzieckiem??
ja nie mam juz siły...boje sie, ze zarosne z brudu.... ;/
cay dzien praktycznie dziecko nie spi, jak ja mam to wszystko zrobić?? dopiero po 19 mam chwile odpoczynku....
macie jakis patent?
a mamy z dwójką mauszków? jak dajecie rade? -
Ja zwariuje z brzuszkiem młodego, słuchajcie oglądacie kupy swoich dzidziusiow. Mojego jest zawsze jak musztarda,cale czasem gęstsza czasem rzadka, czasem bardzo rzadka? Czy to normalne? Czy to nie biegunki?
No i przyglądam się tym kupkom i czasem są w nich takie nitki brązowawe. Czy tez takie cos zauwazylyscie? Dziś tez widziałam i boje się czy to nie krew?
A dlatego mam schiza bo kiedyś zauważyłam 2 miniaturowe kropeczki takie krwiste. Oczywiście prawie pod lupa bo gdybym tak dokładnie nie patrzyła to pewnie bym nie widziala.
I juz się boje co to.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2015, 15:30
-
W sobote mamy wesele, na pewno bedzie duzo pysznosci, chodzi mi po głowie mysl zeby jesc wszystko, a pozniej odciagnac pokarm. Dzidzia i tak zjasla po 120 ml z butlo
mojego mleczka to jest tyle, ze wystarcza na czlawkea maz sie smieje jak mala marudzi, zebym jej dala "małe co nieco"
i tak w rzeczywistosci jest
-
Lara- moj pediatra mowi, ze kupa biegunkowa bardzo smierdzi, inaczej, czuc ja w całym domu.
Ja mam miare ogarniety dom, zazwyczaj mam w ciagu dnia 2/3 godz
na sprzatanie + obiad. Aa i wrocilam do "m jak milosc " -
a jeszcze odnośnie szczepień, bo widzę, że temat wraca, u nas były szpitalne, potem 5w1, energix i rota (mała była bardziej senna w dniu szczepienia i chciała być na rączkach, raz posmarowaliśmy altacetem) nic innego się nie działo, minęło już 2,5tyg, po 6 tyg druga dawka rota i 5w1, dodatkowo jak skończy 6 mc podamy pneumokoki (córka pójdzie do żłobka w wieku 8-9mc)
spotkałam się z opinią pediatry, że większość szczepień wykonuje się dlatego u niemowląt ponieważ ich układ nerwowy nie jest jeszcze dojrzały i reakcje nie są zbyt duże (im starsze dziecko i bardziej dojrzały układ nerwowy tym może gorzej zareagować)- wychodzi na to, że lepiej całkiem zrezygnować, ze szczepień niż odwlekać do 1-2 rż- choć nie wiem czy to prawda i nie jestem przekonana do tej opinii bo słyszałam ją tylko od jednego lekarza
ja całkiem nieszczepić się boje, a to choćby dlatego, że np kiedyś nie szczepili na świnkę i mój M zachorował w wieku dojrzewania, lekarze nie wykryli u niego poświnkwoego zapalenia jądra i przez to poczęcie dziecka było prawdziwym cudem, dlatego tez uważam ze powikłania po chorobach tez trzeba brać pod uwagę podejmując decyzje dot naszych dzieci
właśnie czytałam ze czestochowa jako pierwsza podjęła uchwale o publicznych żłobkach i przedszkolach tylko dla szczepionych dzieci- czy słusznie to nie wiem po przecież choroby przenoszą się i na dworze i w sklepie, przychodni, szkole itp wiec co to da..."Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Groszek wrote:odbiegajac od tematu szczepien....
ile głów, tyle opinii...
dziewczyny, jak Wy ogarniacie dom...? Sprzatanie, pranie, prasowanie, gotowanie i bycie z dzieckiem??
ja nie mam juz siły...boje sie, ze zarosne z brudu.... ;/
cay dzien praktycznie dziecko nie spi, jak ja mam to wszystko zrobić?? dopiero po 19 mam chwile odpoczynku....
macie jakis patent?
a mamy z dwójką mauszków? jak dajecie rade?
Ja musze powiedziec, ze praktycznie kazdego dnia mam posprzatane i obiad ugotowany. Do tego mam czas na telewizor i laptopa. Moj starszy syn wiekszosc dnia ladnie sie bawi, musze z nim tylko rozmawiac no i jedzenie i picie podac. Jak mam czas to piszemy literku lub cyferki ale to bardziej pod wieczor jak moj P wraca z pracy. Natan na prawde duzo mi przesypia w ciagu dnia a jak nie spi to troche musze go ponosic, a sam tez sobie lezy na macie i oglada zabawki albo starszy go zabawia. Jak jest dzien marudzenia to jest gorzej ale wtedy po prostu robie wazniejsze rzeczy a mniej wazne zostawiam. Czasem nie jest lekko nie powiem. -
Groszku, ja nie ogarniam, M. robi podstawowe rzeczy, ale fakt, przydałoby się grintowne sprzątanie. Ale moja mama zawsze mi powtarzała, że lepiej mieć stertę niewypraspwanych ubrań a czas poświęcić dziecku jak tego potrzebuje, bo to inwestycja i tego czasu nikt nam nie zwróci. Ja tak też intuocyjnie czuje i tak robię. Trudno, Janeczka najważniejsza. I czekam do skończonych 3 miesięcy - jak nic się nie zmieni i córcia będzie dalej taka wymagająca, to pomyślę poważnie nad kimś do sprzątania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2015, 15:21
-
a co do rozwoju dzieci, każde jest inne i każde ma swój czas, oczywiście trzeba obserwować i wątpliwości skonsultować z lekarzem, ale coś mnie trafia jak pediatra widząc dziecko raz czy dwa po 5 min stwierdza np problem napięcia mięśniowego (dziecko przecież na wizycie może być głodne, zmęczone, niewyspane, zdenerwowane czy po prostu mieć gorszy dzień), to nie jest tak, ze dziecko ma 6mc i ma siedzieć, a jak nie to coś nie tak, kiedyś były jakieś głupie sztywne normy, a teraz mówi się o rozpiętości nawet kilku tygodni czy 2 mc- wszystkim martwiącym polecam publikacje książkowe i internetowe fizjoterapeuty P. Zawitkowskiego
Lara 82, Laurka, mala_mi1982, asia888 lubią tę wiadomość
"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
u mnie jak Maly nie spi to wkladam go do wózka, jedzie ze mna tam gdzie ja chce isc..ma zawieszone zabawki i zajmuje sie sobą, potrafi tak godzine nawet lezec, wiec ja wtedy ogarniam dom, wstawiam pranie, gotuje, prasuje...moj R sie smieje ze mam 5 rąk, bo nogą huśtam malego, prasuje, obok na kuchence zupa wrze itd
jakoś daje rade..zreszta nie ma mi kto pomoc..wiec musze sama dawac rade
a jak Maly spi tp juz bajka..bo jeszcze zrobie sobie make up, wymyje głowe i pije kawke:)
a wole sama zrobić niż czekać na R..bo o 17 to ja chce z nim usiąśc i pogadac, spedzić czas, niż patrzec jak
on sprzatatym bardziej ze tez pracuje, cały dzien na pełnych obrotach, wiec jemu tez sie nalzy odpoczynek...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2015, 15:24