Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLara żeby nie zeswirowac to trzeba nie mieć dostępu do internetu, albo mieć silna wole i nie czytac
Piotrek to chłop jak dąb, po prostu jest marudniejszy niż inne dzieci, wymaga więcej uwagi, co nie jest pod zadnym pozorem anormalnoscia. Nie powinno się porownowywac takich dzieciaczkow do siebie, bo kazde się rozwija w swoim tempie i bzdura jest to, ze scisle w tymi w tym miesiącu dziecko musi umiec to, czy tamto. Na moje oko, a lekarzem nie jestem to Piotrusiowi kształci się dopiero ośrodek/uklad nerwowy i intensywnie reaguje na bodźce.Może Piotrek lubi, jak się do niego mowi po cichu, lagodnym glosem (Cos na wzorzec "ciuciania"), a może nie lubi ciszy i chce mieć wlaczone radio przez caly dzien... Indywidualna sprawa, musicie jako rodzice tego Szkrabka znaleźć jakiś zloty srodek, musicie napisac sami instrukcje obsługi do swojego dziecka jeśli można tak to nazwac.
Cierpliwosc, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość z lekkim dystansem. Piotr wie na pewno, ze go bardzo kochacie i nie chcecie dla niego zle :*
Gosiak, Lara 82, dorocia2324 lubią tę wiadomość
-
Lara, ja już nawet Janeczki nie próbuję odkładać do łóżeczka. Mamy dokładnie takie same dzieci
Poczytaj sobie "Księga wymagającego dziecka" - no tak bywa. Ja daję całą siebie. Bardzo dużo noszę w chuście, przytulam, śpiewam, w nocy oczywiście śpi z nami, przytulam ją.
Takie egzemplarze nam się trafiłyAle nie zamieniłabym na żaden inny
Edit: Aha i pół dnia śpiewam - w dzieciństwie chciałam być piosenkarką, to teraz mam
Na usypianie polecam "domowe przedszkole" w wolniejszym tempie, a na płacz pana tik taka - czasem przy niej płacz potrafi przejść w śmiechWiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2015, 09:44
megg, mala_mi1982 lubią tę wiadomość
-
Lara, to się musisz przestać zamartwiać. Ja już nawet o zachowaniu Janeczki tyle nie piszę, bo po co?
Mam wymagające dziecko i muszę z tym żyćMamy lepsze i gorsze dni, za lepsze dziękujemy, gorsze musimy przetrwać, dajemy jak najwięcej miłości, nie planujemy za dużo i tyle
Lara 82, monika_, dorocia2324 lubią tę wiadomość
-
Angelcia ma 100% racji. Lara musiecie troche medotą prób i błedów...dokładnie tak jak Angelcia pisze, spróbowac trzymać go w ciszy, jak nie odpowiada to właczyc muzykę, mówić, spiewać..troche tez zostawić samemu sobie...ja widze po Stasiu jak my zaczynamy jeśc to On zaczyna marudzić, mimo tego ze jest przebrany i najedzony,ale tylko po zeby zwrócić na siebie uwage, jesli go olejemy to zaraz sie zajmie sobą. wczoraj n tak bylo, olaliśmy go , za chwilke patrze do wózka a tu niespodzianka, pierwszy raz wział gryzaka do reki i zainteresował sie nim tak, ze chlopa 30 min nie bylo
trzeba po prostu dziecko wyczuć. My np mamy pozytywkę, Stas ja uwielbia, jak tylko nakrecam to sie msieje, puszczam zawsze przed snem zeby zasygnalizowac ze trzeba isc spać...pozytywka bardzo mu sie podoba ale przy niej nie zasnie, wiec puszczam ja kilka razy, az zaczna mu oczka leciec i wyłaczam, po minucie Maly spi..ale gdy gra caly czas to nie zasnie i marudzi, ewidentnie mu przeszkadza:)
Lara 82, mala_mi1982, dorocia2324 lubią tę wiadomość
-
Gosiu ja tez się juz przyzwyczaiłam i nawet nie jest mi z tym źle
i oczywiście nie zamienilabym za nic w świecie, czasem tylko tak się martwię czy tak mu zostanie ten niepokój czy to minie.
Ale jakieś postępy są, choć malo pisze bo zapeszac nie chce. Ale np. dziś 4 dzień juz na pierwsza poranna drzemke przebranego, najedzonego odstawilam do kuchni i zasnął patrząc na lodówkępotem się obudził pojechalismy do łazienki i patrzył jak się maluje, potem pojechalismy do pokoiku leżał sam patrząc na misia przy suficie. No i jak juz go wzielam do przebrania to juz nie dal się odłożyć, to polezelismy troszkę na brzuszku i teraz się karmilismy no i mamy drzemke z cyckiem w budzi:-)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2015, 10:01
Gosiak, mala_mi1982 lubią tę wiadomość
-
Lara ja tez mam podobnie z Kubusiem. Zasypia pieknie ale po 20 min sie budzi i zaczyna sie prezyc, nerwowo kreci glowka, trze oczy i uszka i bardzo trudno znow go uspac a potem jest zmeczony, nie chce jesc. Wieczorem po kapieli zasypia pieknie i spi gdzies do 3.30, je i zasypia ale od 5 cyrk na nowo. Biore go do lozka ale niestety przysypia i po chwili.poplakuje i bujam i tak w kolko. Martwi mnie to tez. Mam nadz ze minie ale juz tez zastanawjam sie czy nie porozmawiac o tym z lekarzem...
-
słoneczna 85 wrote:Gosiak ja spiewam;
Fantazja( bo fantazja jest od tego...)
Szczotka, pasta, kubek, ciepla woda tak sie zaczyna wielka przygoda;)
Bytsztynek bursztynek..
słoneczna 85, kasia_1988 lubią tę wiadomość
-
Lara nie przejmuj sie, na pewno Piotrus jest zdrowy! poprostu jest wrazliwy:)
moj tez spi z nami bo łóżeczko go parzy, jedynie moge go tam odlozyc na spiocga po kapieli ale potem nie ma szans i tez budzi sie co 2 godz
w sumie to lubie z nim spac:) tylko boje sie co bedzie pozniej zeby nie spal z nami taki duzy chlop hehe
ja tez spiewam, najczesciej do snu ale ja wymyslam piosenki o Franusiu:)
zjadlam wczoraj nutelle i malemu nic nie jest)) super, chociaz dla mojego tyłka troche gorzej ze wiem ze moge
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2015, 10:14
Gosiak, Lara 82 lubią tę wiadomość
-
aha wygralam wczoraj aukcje jeansow Wranglera:) za 70 zl nowki! ale moga miec skaze
ciekawe czy wepchne w nie moj tylek
a mlodemu na olx znalazlam chustawke taka juz jak bedzie siedzial:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2015, 10:18
Pia Gizela, słoneczna 85 lubią tę wiadomość