Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Pia Gizela wrote:megg ja też czasem coś zmyślam
np. wymyśliłam jednozwrotkową kołysankę o Bartusiu
Brzmi lepiej niż zmyślam!
W kolorowych kredkach występuje cała nasza rodzina z kotami włącznie
A jak mój M. fajnie to podchwytuje i też jej śpiewa - tylko czasem z innym tesktem
Pia Gizela lubi tę wiadomość
-
U nas tez bardzo dużo śliny, czasem się krztusi Gabryś....
Niw mogę uśmiechu na fotce uchwycić, jak Gabryś widzi telefon to od razu powaga...
Na mnie tez mega karmi dziala...pokarmu Full, no i ten spod jeczmienny
Rudasek- dobre pierdziochy :p hahahaha
My mamy karuzelke z misiami i projektorem z FP
Lampkę w niani elektronicznej- super sprawa
A z cloud B mamy owieczkę z 5 melodiami, Gabrysiem lubi zasypiać przy niej
Odnośnie spania to chyba za bardzo pochwalilam me dziecko i zaczął mi sie tez w nocy budzic... Musi spac przy mnie albo z cycem q buzi, masakra. Kreci sie i wierci, widac taki czas...
Jestem mega niewyspana! Od 5 Gabryś juz wyspany i zaczepial mnie :p patrzyl sie na mnie i stekal :p co za malpka moja
Lara, z Piotrusiem na pewno ok, nie doszukuj sie choroby, nie czytaj w necie bo można oszaleć, jeden drugiego napędza. Na pewno jest energicznym dzieckiem.
Mój Gabryś nie chwyta się za nóżki, ale zauważył ze je mai patrzy jak się ruszają..
Natomiast rączkami lubi sobie jeździć po buzi, paluszki do oka włożyć:p ogólnie ciekawie :p glowke trzyma sztywno ale ja mu jeszcze asekuruję bo jednak sie boje ze mu się za mocno przechyli do tylu...
Na temat diety to wiem ze tylko w Polsce jeszcze mówi sie o diecie, w innych krajach juz się nie trzymają tego
Misiek teraz śpi, jak sie obudzi idziemy na spacerLara 82 lubi tę wiadomość
-
Groszku ja mam z Piotrusiem to samo śmieje się od ucha do ucha czasem na głos, jak podejdę z aparatem lub telefonem od razu poważna mina i strzela takiego karpia, że szok. Mam tak mało zdjęć jak się śmieje, no ale co mam zrobić, że on taki zdziwiony jest jak widzi aparat.
A z rączkami do buzi to ja na noc zaczęłam zakładać rękawiczki, bo tak na śpiocha potrafi tymi rączkami jeździć, że aż się o oczka boję.
A nie bałabym się ale tak pcha do buzi palce, że kiedyś patrzę a pod jeżykiem krew leci. -
nick nieaktualnyLara ja nie mam ani jednego zdjęcia jak Ada się smieje
patrzy bystrze w obiektyw, ale poker face króluje.
Na drugim forum zdjecie.
Na Ade działa stałe hasło "Masz samolocik?! Lalusie? Pieska? Kotka...? + różne koncowki np. kaszel i katar?krzesełko? Balonik?" Smieje się jak wariatka wtedy
A już nie wspomnę jak rano ją przebieram i przemywam okolice intymne i mowie do niej "chodź Ada, umyjemy warsztat" - piszczy.
Jakby ktoś niekiedy posluchal jakie głupoty jej pociskam to stwierdziliby, ze jestem niezrownowazona.mala_mi1982, dorocia2324 lubią tę wiadomość
-
W ogóle powiem Wam, że Piotruś spędza ze mną praktycznie cały czas, m jak wraca z pracy to się nim zajmuje. No i w weekendy choć w soboty to raczej po południu. Misiek już bardzo rozpoznaje twarze i cieszy się jak zobaczy męża, ale jak ja podejdę to normalnie szaleje. M było wczoraj troszkę smutno bo tu dzidzi marudzi tu on robi wszystko aby go zabawić, a ja tylko podejdę a ten się w głos zaczyna śmiać.
A czasem ma takie fazy, że zaczyna płakać a ja wystarczy, że wejdę i będę coś robiła w zasięgu jego wzroku i jest ok. A jak leżymy ma łóżku w 3 to zawsze prawie na mnie patrzy i w moją stronę.
No kochany jest strasznie, ale mężowi smutno, że synek go nie lubi.
No ja mu tłumaczę, że jakby miał cycki to też by za nim patrzył
No ale mam nadzieję, że nasz miś to też za tatusiem będzie -
Lara moja corcia tez taka towarzyska jak Twój synek;) cały dzień muszę się do niej gadać, poza 3 drzemkami po max 30min, dziś rano jakby nie chusta to by było 10min snu, a tak to pospala a ja trochę ogarnelam mieszkanie, M się śmieje, ze mamy małego cyborga albo robocopa bo tyle ma energii nawet jak leży to nogami i rękami wywija....kolega M stwierdził, ze mamy nadpobudliwe dziecko bo jego ciągle spalo, ale cóż taki charakter ja tez nie mogę w miejscu usiedziec i np cały dzień fizycznej pracy (ćwiczeń z pacjentamkj) 10km do pracy rowerem w jedna strone, w drodze powrotnej zachaczalam areobik i siłownię i jeszcze cos w domhu zdobilam także po kimś cora to ma....a M w dzieciństwie tez spokojny nie był....owszem bywał zmęczona ale przecież po złości mała tak się nie zachowuje, taka jest i juz....dobrze ze nie mam bliźniaków takich"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
A ma ktoś juz zabawkę w stylu szczeniaczka uczniaczka? Wiem ze to od 6mc ale moje dziecko potrzebuje chyba badającego towarzysza żeby mama mogła buie na 15min zamknąć....polecacie cos?"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
nick nieaktualny
-
O widze ze kazda cos spiewa
ja spiewam somewhere over the rainbow i aaa kotki dwa;)
Ale zgapie od Was bo juz zapomnialam o tych melodyjkach
Moja dziecina coraz wiecej czasu potrafi sie sama bawic ale tez byla to ciezka praca bo ona ciagle chciala byc na raczkach i zaparla, sie troszke w sobie ze bede ja zabawiac na lezacono i kladlam i zabawialam jak tylko moglam na milion sposobow a jak juz zaczynaly jej sie oczka robic czerwone i zanosic do placzu to bralam na rece uspokajalam i znowu kladlam i zabawialam nieraz kladlam na pare sekund a 30 min nosilam ale zczasem juz szlo coraz lepiej
dzieki temu teraz mozna cos zrobic bo mala potrafi polezec sama i pospac
choc usypianie to tez chwile trwa bo musi czuc raczki az gleboko zasnie i wtedy ja odkladam ona sie przebudza ze 3 razy jeszcze z krzykiem bo mama nie buja az w koncu sie udaje z ktoryms kolejnym razem ja polozyc i sobie spi
ale lozeczko w dzien dalej parzy
słoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
Szczeniaczek kosztuje 170zl - byłam wczoraj w smyku:)
Lara, nie doszukuj sie chorób. Stresowalabym sie, gdyby Piotruś nagle sie tak zaczal zachowywać, a on jest taki wymagający od urodzenia. Nie szukaj mu chorób w necie, bo tam bol głowy to guz mózgu a brzucha to rak jelita grubego. Piotruś to najprawdopodniej dziecko wymagające.
Kup sobie melisę, wyluzuj troszkę, bo pamietaj, ze Twoje samopoczucie wpływa na dziecko. Ty jestes niespokojna i sie martwisz i masz "zestresowane mleko".
Piotruś jest zdrowy i kochany:)
Lara 82 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
megg wrote:Lara nie przejmuj sie, na pewno Piotrus jest zdrowy! poprostu jest wrazliwy:)
moj tez spi z nami bo łóżeczko go parzy, jedynie moge go tam odlozyc na spiocga po kapieli ale potem nie ma szans i tez budzi sie co 2 godz
w sumie to lubie z nim spac:) tylko boje sie co bedzie pozniej zeby nie spal z nami taki duzy chlop hehe
No ryzyko jestMój mały ma ponad 4 lata i codziennie w nocy do mnie wędruje
A we 4 na lozku o szerokości 140 cm jest ciasno. Niestety na ogół tata przegrywa walke o miejsce i bidulek ląduje na kanapie
megg lubi tę wiadomość