Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Pia Gizela wrote:mój synuś spał do 7,30 i to super prezent
na wzruszające i pamiątkowe gesty to muszę czekać aż mały coś sam "narysuje"
ale za to teściowa mi życzenia dziś złożyła!
Nie no....jak dostanę pierwszą rysowana laurkę to pewnie będe ryczeć jak bóbrWiadomo teraz prezenty to sami sobie robimy pamiatkowo ale potem będzie dopiero cudnie
-
nick nieaktualny
-
słoneczna 85 wrote:Chyba bym sie zesrala zanim bym zawiazala;)))
Przepraszam za slownictwo;))ale fakt, plecaka sobie nie wyobrazam na razie tez.
-
Eh a mój mi zrobił taki prezent ze szkoda gadać... oprócz kupy z rana
Przysypial mi na cycku, więc stwierdziłam ze zrobię tak jak wieczorem, czyli jak juz nie je tylko cycka,to podmieniam cycka na smoczek, delikatnie odkładam do Łóżeczka i jak nie śpi od razu to głaszcze go po głowie i po chwili zasypia. Juz kiedyś tak próbowałam w dzień i nic z tego nie wyszło, no ale przecież trzeba próbować... Zaczął marudzić w łóżeczku, więc wzięłam go na ręce i tak się rozryczal ze aż mu tchu brakowało, to był wrzask jakby coś go bolało, nawet na szczepieniu się tak nie darł
Ja nie wiem, moje dziecko w ogóle się nie uspokaja na rękach, wręcz przeciwnie, normalnie jakby mnie nie lubił
Wiem ze mamy narzekają ze trzeba nosić i ręce bolą, ja bym nosiła jakby moje dziecko to lubiło i się cieszyła ze się uspokaja... Cała akcja trwała 40 min, to już by w chuście zasnął, eh czasami juz nie mam siły i nic mi się nie chce.
-
Atakasobiejedna, a może się uderzył? Albo go coś zabolało.
Ja zaobserwowałam taki płacz jak mała się uderzyła sama w główkę albo np. tak płakała mocno i nie mogłam jej uspokoić a po jakimś czasie zobaczyłam, że ma mały włosek w oczku. Może mu za gorąco? Albo ubranko go uwiera?
W takim przypadku na rękach za bardzo się nie uspokoi póki przyczyna płaczu nie zostanie wyeliminowana... albo póki się na maksa nie zmęczy płakaniem... -
słoneczna 85 wrote:Moj spi w wozeczku;))
Ale juz sie kreci...
Pogoda slaba dzis znowu, jakos tak szaro i prwnie znowu trafie w deszcz
Ulalałam moją w chuście.
Dziś czekam na kuriera z kąpielówkami dla M.Bo w Aquaparku nie można mieć takich dłuższych szortów do pływania, w jakich mój M. zwykle się pokazuje na plaży. W niedzielę wielki dzień...
-
Gosiak on od zawsze tak ma, jak się nakreci to ryczy aż do utraty tchu, po czym sam z siebie się uspokaja i np zaczyna się uśmiechać. Ja juz nie wiem czy to normalne...
-
Gosiak wrote:U nas też pochmurno dziś i dużo chłodniej niż wczoraj.
Ulalałam moją w chuście.
Dziś czekam na kuriera z kąpielówkami dla M.Bo w Aquaparku nie można mieć takich dłuższych szortów do pływania, w jakich mój M. zwykle się pokazuje na plaży. W niedzielę wielki dzień...
Idziecie z Janeczką do aquaparku ? -
znowu mi córcia dala pocwiczyc:) zaraz sid zbieramy na spacer i idziemy do paczkomatu po szczeniaczka uczniaczka na dzien dziecka:)
moja w ndz uderzyka sie w nosek grzechotka i tez w ryk wpadla dopiero cyc ja uspokoil"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Stokrota :) wrote:Idziecie z Janeczką do aquaparku ?
Akurat się załapiemy na karnet do końca czerwca, potem przerwa wakacyjna (we wszystkich szkołach dla maluszków) i potem od września albo do Aquastacji albo do pływarka (przy politechnice).
Chyba, że nam się bardzo spodoba w Aquaparku, to zostaniemy -
Atakasobiejedna wrote:Gosiak on od zawsze tak ma, jak się nakreci to ryczy aż do utraty tchu, po czym sam z siebie się uspokaja i np zaczyna się uśmiechać. Ja juz nie wiem czy to normalne...