Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
No wlasnie nie mam tu w okolicy pomocy doraznej, musze do szpitala dzieciecego. Ale to bankowo u nas jakis wirus. Bo dzis u mnie i u P bol gardla i mega katar. No i glowa cos zaczyna mnie bolec
Ja cwicze proste i skosne miesnie brzucha, czyli pewnie zle? Tylko ja nie czuje tego rozstepu, kazda ma go po porodzie?
Ja na razie nie smaruje glowki ale chyba wlasnie 1-2 w tyg musze posmarowac zeby ciemieniucha sie nie robila. Chociaz u nas jej na razie nie bylo. -
Pianistka ja rowno rok temu jescze bylam w szpitu z poronieniem zagrazajacym. Zaczelo sie od brazowego sluzu.
Kazali lezec i dali mi duphaston ( jak masz luteine to ok bo to tro samo) i nospe!!
Nospe 3 razy dziennie i magnez! Tu dziewczy y ktore tez ladowaly z krwawieniem mialy nospe. DuZo leZ i nie dzwigaj a najlpeiej przeloz wizyte na wczesniej!
Trzymaj sie!! -
Pianistka trzymam kciuki i daj nam znac po wizycie czwartkowej!
U mnie starsznie denny dzien, deszcz popaduje, pochmurno, chlodno i ponuro.
Probuje ogarnac nasz bajzel, spakowalam w kartony rozne duperele, ale okazalo sie, ze nie ma tasmy, wiec nie moge pudel zamknac i zakleic, wiec dalej beda tak staly. Irytuje mnie ten pierdzielnik i to, ze nie ma tego jak uporzadkowac.
Mialam dzisiaj kupic za bezcen stolik kawowy na wyprzedazy garazowej, ale okazal sie o 4 cale za dlugi. Rozczarowana jestem, bo pasowalby nam do salonu i bylam na niego bardzo napalona od wczoraj.
Luna w dobrym humorze od rana. Po poludniu zaczela cos stekac. W koncu zrobila kupe, ale nie podnioslam jej od razu i wziela zasnela z ta kupa w wozku i tak juz spi od co najmniej godziny.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
słoneczna 85 wrote:Pianistka ja rowno rok temu jescze bylam w szpitu z poronieniem zagrazajacym. Zaczelo sie od brazowego sluzu.
Kazali lezec i dali mi duphaston ( jak masz luteine to ok bo to tro samo) i nospe!!
Nospe 3 razy dziennie i magnez! Tu dziewczy y ktore tez ladowaly z krwawieniem mialy nospe. DuZo leZ i nie dzwigaj a najlpeiej przeloz wizyte na wczesniej!
Trzymaj sie!!
Brązowe plamienia mam raz na kilka dni od miesiąca... Biorę luteinę od samego początku...
Magnez też, no spy nie biorę bo wcale nie boli mnie brzuch ani nie mam skurczów...
Wizyty nie da się przełożyć bo i tak wyrwałam jedyny wolny termin ale chyba jutro pojedziemy do szpitala...
Niech mi przynajmniej dadzą zwolnienie z pracy... -
Megg pól sloika daje, ale widzę, ze juz jej to nie wystarcza. Od ponoedzialku chyba będę dawać po całym.
Dzisiaj znowu zasnela o 20. Mam nadzieje, ze pośpimy tez do 8mąż mowil, ze miała dzisiaj drzemkę 4h w ciagu dnia. To jest maly śpioch
mój mąż też tak lubi spać. Jest identyczna jak tatuś. Nie dość, ze z wyglądu to jeszcze z zachowania. Maly Januszek
to ona jest teraz Januszkowa, a nie ja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2015, 23:12
dorocia2324, megg, Lara 82 lubią tę wiadomość
-
Czy Wasze maluchy tez juz probuja raczkowac? Ja jestem w szoku. Lunka jeszcze niedawno plakala na brzuchu i nie chciala glowy podnosic a teraz ja tak wysoko zadziera i przesunela sie dzisiaj ze 2 cm !08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
hej dziewczyny
o jej, ale mnie tu dawno nie było, chyba ponad miesiac !
zrobilam kurs chustowy i sie zgubiłam.
U nas troche zmian, Gabrys na chwile byl grzeczny, teraz znowu sie zrobil wymagajacy...budzi i krzyczy w nocy, karmienia czestsze sa
a jakie postepy?
smieje sie glosno, opowiada juz po swojemu, siada z podaniem moich palców,
swoje paluszki oczywiscie 20h/dobre w buzi
ogolnie zrobil sie bystry, czasem sie odwroci z boku na bok i z brzuszka na plecki, ale nie jest tym rewelacyjnie zachwycony
dziewczyny karmicie do konca 6 msc zycia sama piersia?
bo ja poki co tak zamierzam...
macie jakas literature w temacie karmienia godna polecenia? zastanawiams ie nad BLW albo papkami hmm...
jakies zestawy z talerzykami, sztuccami, kubkami?
kurcze nie orientuje sie juz na tym etapie rozwoju malucha za bardzo
poprosze o pomoc
postaram sie wpadac tu czesciej
pozdrawiam!!Gosiak, dorocia2324 lubią tę wiadomość
-
Hej Groszku!!!
Są tu dziewczyny, które do końca 6 mies. chcą karmić tylko poersią. Ja też mam taki zamiar a później BLW - już zamówiłam książkę Bobas lubi wybór. Ale myślę, że papkę od czasu do czasu też podam. Będę gotować sama z warzyw od eko-dostawcy.
Fajnie, że się odezwałaś - ostatnio o Tobie myślałam.
Tutaj kilka linków:
http://domowa.tv/rozszerzanie-diety-dzieci/
http://przezbrzuszekdoserca.blogspot.com/p/mama.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2015, 06:45
-
Laurka wrote:Czy Wasze maluchy tez juz probuja raczkowac? Ja jestem w szoku. Lunka jeszcze niedawno plakala na brzuchu i nie chciala glowy podnosic a teraz ja tak wysoko zadziera i przesunela sie dzisiaj ze 2 cm !
-
U mnie noc masakra. Natan co chwile sie przebudzal, trzeba go bylo lulac i na rekach usypial na troche. Po 7 sie przebudzil, Kuba wstal (jak zwykle wczesniej kiedy mozna bylo by jeszcze pospac) wiec zeszlismy na dol. Moj P jeszcze odsypia noc a ja pozniej sie poloze bo nie wyrobie. Natanek wlasnie usnal.
-
No i znow mi sie baardzo rozkrecila laktacja. Dwa razy wstalam doslownie z cala mokra koszulka, az kapalo ze mnie. Rano sie odciagnelam bo po co marnowac mleczko.
Ja do 6 miesiaca na pewno chce karmic, mysle nawet o 1 roku, 1.5 roku zobaczymy jak to bedzie. Po 6 miesiacu zaczne podawac papki. Bede sama robila. Mam swoje warzywka w ogrodku, od tesciowej dostane jak czegos nie bede miala. Reszte dokupie od znajomych osob.Gosiak lubi tę wiadomość
-
Moi mezczyzni jeszcze spia
rozklad nas na lozku wyglada jak w typowym obrazku rodzicow spiacych z dzieckiem czyli mlody na srodku my na krancach
Ja planuje wprowadzac pokarmy po 6 miesiacu. Jeszcze nie zaglebialam sie w temat szczegolowo bo mam na to miesiacksiazke tez planuje zakupic
Warzywa na poczatek mam nadzieje dostac od rodzicow ze wsi
pozniej tez bede szukac sprawdzontch zrodel.
W ogole planujemy pojechac na wies do moich rodzicow by nazbierac jagod i zrobic zapasy na zime
Stas tez chwyta stopy, ale raczej niechetnie. Za to w przekrecaniu z plecow na brzuch jest mistrzem
Postaram sie dzisiaj wrzucic kilka fotek mlodego na prywatne forum.
-
Pisałam mega długą wiadomość i sie skasowala...
Wczoraj byliśmy w górach i jak wróciliśmy to strasznie zaczął bolec mnie pęcherz moczowy- to byla chyba kolka... Wylam z bólumusze zrobic jakies badania, bo to jest teraz straszne, strasznie się boje! Jak tak dalej pójdzie to skończę na dializach!
U nas w nocy krzyki placze, Gabryś musi spac przy cycu.
Musze go teraz częściej karmić, nie wiem czy mu nie wystarcza juz czy jakis skok rozowojowy....wyraża swoje niezadowolenie przez jęki i marudzenie.
Wczoraj go zostawiłam do spania, wracam po 5 minutach, a on w poprzek lozka :p
Czy Wasze dzieci zjadają juz stopki? Mój nie jest zainteresowany..
Za to strasznie zaczął machać rączkami i nóżkami :p jak siedzi w bujaczku to się tak buja i dzwiga pupe w gore, ze omal nie wypadnie. Musze go przypinac
.
Kurcze. Powiem Wam, ze uwielbiam kp szkoda ze ten czas tak szybko leci. Mam nadzieje ze Gabryś będzie chcial nadal być przy cycu...
Dzieki Gosiak za linki
Jesli chodzi o krzeselko do karmienia to ja mam chicco polly
Gabryś spi przy cycu właśnie
Za niedługo trzeba będzie wracać do pracy
Jeszcze nie wiem co wykombinuje... Jakos mnie tam nie rwie :p
Mimo ze umowa na czas nieokreślony...hmm
Moze wystartuje z moja działalnością, lokal mam (znajomi teścia mogą mi udostępnić przedszkole po godz. 17) hmmm. Troche brak mi odwagi, wiary w siebie i dużego kopniaka :p
Mąż ma tez swoja działalność ale pracuje od rana do wieczora... Ja bym miała pare godzin popoludniu tylkono i czasem jakies konsultacje indywidualne w ciagu dnia
Widzę, ze niektóre z Was juz na basenie z Maluchami byly
Jejku, jak cudownie! Tez musimy powoli wyruszyć -
Ja bym chciała nawet do 2 lat karmić, wiadomo ze to juz będzie raczej takie karmienie tylko rano i na dobranoc.
Zreszta nie nastawiam sie, ile bedzie nam dane tyle bedziemy jesc.
A myslalyscie o tym, jak dziecko nie będzie samo chciało zrezygnować z jedzenia cyca, trzeba będzie zabrać?
Jej" cycy papa"
O właśnie, ta ksiazka Bobas lubi wybór - idzie do mnie od czwartku
Warzywek troche mam w ogrodkubedziemy działać!
A na wakacje... W tym roku nigdzie bo od lipca rusza budowa domkueh no i trzeba ogarniać...mąż tez firmy nie moze zostawić bo niedawno działa. Ale może uda mi się namówić brata i gdzies choc na troche wybyć....
gdziekolwiek!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2015, 08:39
-
Groszku, ja bym chciała długo karmić a z drugiej strony od stycznia jakoś bym chciała się starać o rodzenstwo dla Janki, wiem, że jest to wykonalne w takim układzie, mam nadzieję, że nie będę jej musiała odstawiać. Na razie sobie tego nie wyobrażam...
A może u Gabrysia zęby idą i dlatego teraz bardziej wymagający jest?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2015, 09:00
-
Witam się jako mężatka
Było cudnie
Pola cały nasz ślub przesłała, na chrzest musiałam ja budzić. Tomek miał ja na rękach i patrzyła cały czas na księdza, a ten nie umial ze śmiechu, bo wzroku z niego nie spuszczala
bylo bez placzu:) na sali super. Bawiła się u gaworzyla. Miała dwie godzinne drzemki. Wytrzymała do końca imprezy czi do 21. W domku poszła spać ok 22. Bylo tak jak sobie wymarzylam . Skromnie i pięknie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2015, 09:34
kasia_1988, Atakasobiejedna, Groszek, Gosiak, dorocia2324, Pia Gizela, słoneczna 85, Januszkowa, Lara 82 lubią tę wiadomość
Pola
Hania -
Jesli ciaza przebiega ok to chyba można karmić, z drugiej strony zastanawiam się jak to jest, kobieta przestaje byc wrazliwa na oxytocyne kiedy karmi i jest w ciąży równocześnie?
Ja bym się jednak bala skurczy...no ale może to jakos organizm ogarnia ?
Musze się zaglebic w temat.
Tez mysle nad rodzeństwem dla Gabrysia..ale zastanawiam się jak to ogarnac...czy czekać do wrzesnia aż Gabryś pójdzie do żłobka na chwile chociaż, ja wrócę tez na moment do pracy i zajdę w ciąże, L4 i będę w domu...czy zrobić jakas 2-3 letnia roznice wieku.
Katis gratulacje, super ze sie udalowszystkiego najlepszego na Nowej Drodze Zycia :*