Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lara 82 wrote:Sluchajcie moj wszedl na wyzszy poziom kombinatoryki dzis. !!!
Lezymy i sie karmimy, nagle misiek nie chce jesc wiec chyc i na brzuszek.. Po czym stwierdzil ze chce jeszcze i cap cyca do buzi lezac na brzuszku. Teraz drugie kafmienie to samo. Smieje sie bo mi dziecko oszalalo i bedzie jesc na brzuszku -
Lara, nie wydaje mi się żeby były tu promowane tylko drogie kaszki, była już dyskusja o gotowaniu kaszek samemu, a te instant po prostu są wygodne na początek jak dziecko niewiele ich zje, więc warto kupić coś dobrego żeby dziecka nie przyzwyczaić do słodkiego smaku, bo później takiej domowej nie tknie.
Tu masz kilka przepisów na domowe kaszki
http://www.sosrodzice.pl/jak-przygotowac-dziecku-kaszke-w-domu-przepisy-na-domowe-kaszki/
http://pamietnikmamy.pl/2014/01/jaka-kaszka-dla-maluszka-przepis-na-jaglanke-z-jablkiem-6/
A tu blog mamy dietetyczki z poradami i przepisami
http://przezbrzuszekdoserca.blogspot.com/p/mama.htmlBietka, Gosiak, Lara 82 lubią tę wiadomość
-
Wróciliśmy z grilla, przez chwilę były takie ciemne chmury, że już rozważaliśmy, że nie pojedziemy. Ale bardzo się cieszę, że pojechaliśmy. Pogadałam sobie z tą koleżanką, która ma z mężem przedszkole i mówię, że w przyszłości Jankę do nich zapiszę. A ona: czekaj, czekaj, a Wy mieszkacie na Wiszących Ogrodach?
No i okazało się, że na moim osiedlu developer właśnie buduje duże przedszkole łącznie ze żłobkiem i że oni biorą udział w konkursie na właściciela. I że mają duże szanse wygrać. Matko, byłoby cudownie. Mieć pod nosem przedszkole i żłobek prowadzone przez przyjaciół i to jeszcze z hoplem na punkcie zdrowego odżywiania i gdzie właściciel sam przyrządza posiłki. Ja chciałam Jankę do nich przez pół miasta wozić.
Teraz trzymam kciuki z całych sił, żeby im się udało.
http://www.przedszkolemarchewka.pl/category/o-nasWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2015, 20:52
Atakasobiejedna, Pia Gizela, LadyDi, Lara 82 lubią tę wiadomość
-
I jej młodszy synek ma rok i mówiła, że jak wychodziła, to właśnie zjadł samodzielnie zupę. Nie wzięła go, bo ząbkuje i ma gorączkę. I mówiła, że stosowała przez chwilę papki ale zaraz potem zaczęła mu podawać posiłki z Marchewki - czyli z ich przedszkola. Mówiła, że zero konserwantów, wzmacniaczy smaku, więc dawała małemu w domu normalnie.
I że mały ma rok a je więcej od 5 letniej córeczkiWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2015, 20:57
-
Bartuś też je z cycka na brzuszku
Od dawna
A raczej od kiedy praktykuję leżenie z nim na golaska na brzuchu, tak się będzie wiercić aż złapie pierś w rączki i się przyssie
a my znowu nie mieliśmy prądu, bo była wichura, ulewa i burza, więc wyłączam się nadrabiać zaległościGosiak, Lara 82 lubią tę wiadomość
-
Lara 82 wrote:I nareszcie normalny ton wypowiedzi
Bietka wlasnie chcialabym abysmy pogadaly jak w ogole zaczac, od jakich kaszek i jak zrobic samemu alternatywne kaszki. Jestem jak dziecko we mgle, nie wiem ktora podac jako pierwsza? Ja przeciez tez nie chce faszerowac dziecka cukrem, ale jakos zawsze tutaj ostatnio gadamy tylko o mega drogich rozwiazaniach.
Jak mam zrobic dobra kaszke i z jakiego zboza na poczatek. Sa jakies ksiazki o takim zywieniu?
Ja właśnie o to pytałam ostatnio, ale nikt nie odpisał -
kasia_1988 wrote:Ja właśnie o to pytałam ostatnio, ale nikt nie odpisał
A tu trochę o kaszkach:
http://znaczkijakrobaczki.pl/2014/02/kaszki-dla-niemowlat-bez-dodatku-cukru-i-mleka.html#kasia_1988 lubi tę wiadomość
-
Bylam wczoraj na prywatnym forum.
Gosiu mialam racje Jancia to caly tatus
MoniaP sliczny synus, naprawde.
Francuska szoooooook, mam szczegolny sentyment do twojej corci bo moj maly mial byc Lenka i uwielbiam to imie. Jak ona pieknie siedziwow. Co ty robilas ze ona tak siedzi. Dla mnie ona chyba jedyna z forum jest juz na 100% gotowa do rozszerzania diety itd. Siedzi jak dorosla
Pieknie:-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2015, 07:53
Gosiak lubi tę wiadomość
-
Ja mam caly czas wrazenie ze poki misiu tak fajnie nie siedzi, bo nawet jak jest w lezaczku to ta glowa jeszcze nie lezy jak u doroslego. Choc ostatnio w koncu zaczal ja podnosic i ciagnie jak do siedzenia. Wydaje mi sie ze jak siadzie jak Lenka to dopiero powinnam mu cos dac. Takie moje odczucie osobiste
Choc dam wczesniej. Juz na spokojnie po chrzcinach bedziemy sie bawic w rozszerzanie diety.Gosiak lubi tę wiadomość
-
Gosiak moj teraz juz rano nie robi kupy:) wczoraj nie robil w ogole wiec moze dzis popoludniu?
aby nie w drodze do WarsZawy:) zeka nas podroz. Wyjade przed druga drzemka. Teraz trwa pierwsza:)
Jak wstanie to jedziemy do tesciow ma troszke i pewnoe po godz wyruszymy do domu
U nas wczoraj burza ogromna
Kupilam sobie stanik wczoraj i biust wyglada w nim super:) tak sie trzyma dobrze i jest ladny:)
5 sloikow zrobilam tego musu. Nie mialam malych sloiczkow no ale to sie zje w w dwa dni;)Gosiak lubi tę wiadomość
-
U nas też pierwsza drzemka
Ja też czekam jeszcze miesiąc co najmniej. I sama nie wiem czy też nie zacząć trochę od papek jak jeszcze nie będzie dobrze siedzieć. Tymbardziej, że mamy ten wyjazd na wakacje 6-20 września, to przecież tam nie będę się bawić w BLW.
Któraś z Was analizowała już skład słoiczków marketowych? Które są najlepsze? Chyba były jakieś pierwsza łyżeczka?
Nie mogę wieźć z Polski, będę kupować na miejscu - więc nie będzie dostępu do eko-słoiczków -
Gosiak, ja słoiczków nie polecę żadnych niestety. Przez to uczulenie co Zojka dostała to przez słoiczek właśnie. W składzie nie ma nic co by mnie zaszokowało. Poszperałam i albo dostała uczulenia przez jakiś felerny składnik, albo to dodatek wit C, który może uczulać...
-
LadyDi wrote:Gosiak, ja słoiczków nie polecę żadnych niestety. Przez to uczulenie co Zojka dostała to przez słoiczek właśnie. W składzie nie ma nic co by mnie zaszokowało. Poszperałam i albo dostała uczulenia przez jakiś felerny składnik, albo to dodatek wit C, który może uczulać...
-
Gosiak, mam to samo co Ty z tym rozszerzaniem diety :p dziecko we mgle normalnie :p
Powiem Ci tak, pierś będzie najbezpieczniejszym rozwiązaniem, bo jeszcze Wam tylko będzie uczulenia albo bólów brzuszka brakowało na wakacjachChyba, że będziecie gdzieś na wsi i kupicie od miejscowego rolnika jakieś produkty. A czemu nie możecie wziąć nic z Polski?
-
LadyDi wrote:Gosiak, mam to samo co Ty z tym rozszerzaniem diety :p dziecko we mgle normalnie :p
Powiem Ci tak, pierś będzie najbezpieczniejszym rozwiązaniem, bo jeszcze Wam tylko będzie uczulenia albo bólów brzuszka brakowało na wakacjachChyba, że będziecie gdzieś na wsi i kupicie od miejscowego rolnika jakieś produkty. A czemu nie możecie wziąć nic z Polski?
-
Gosiak wrote:Nie, no niby możemy, ale lecimy samolotem. Już pieluchy bierzemy eko - bo M. powiedział, że nie będzie dziecku pupy odparzał w tej pogodzie jakimiś innymi pieluchami. I jak jeszcze polecimy ze słoikami, to chyba drugie tyle za bagaż zapłacimy co za bilety
RozumiemNo to jest problem, myślałam, że może upchnęłabyś z 5 słoiczków po 250ml własnej bazy do dań a tam byś tylko dorzucała miejscowe składniki. Każdy słoiczek starczyłby powiedzmy na 3 obiady, to daje 15 obiadków. Rano kaszkę, potem ten obiadek, a na podwieczorek jakiś owoc. No nie wiem sama co Ci poradzić.
Do mnie dziś po południu przyjdą pieluszki wielorazowe. Zobaczymy co to będzie. Może dziś założę jedną.
Lecę na pchli targ (http://frakobenhavnwithlove.blogspot.dk/search?q=loppemarked) na polowanieWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2015, 09:13
Gosiak lubi tę wiadomość
-
Lady ja nie jestem za sloikami, ale w tym co dalas moze byl produkt ktorego wczesniej mala nie jadla? Nie koniecznie wina sloika, czasem marczewka tez uczula.
Franio Megg jadl marchewke ze sloika i bylo ok a jak mu ugotowala z ogrodka to go uczulila bo byla za mloda.