Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Adulcova dobrze wiedzieć! Wcześniej brałam jeszcze pod uwagę riko brano... A nawet coś takiego jak ADAMEX ale poczytałam o nich trochę i stwierdziłam że to szajs ale nie wiedziałam że expander to z tego samego wora
A co z camarelo o którym pisze przedszkolanka? to też alutech lub Euro-cart?
Wydają się podobne...
-
riko nano to 80cm x 37cm a camarelo to 80 cm x 36 cm
może wymiar zewnętrzny się różni przez co camarelo wydaje się drobny ale sprawdzilam i są niemal identyczne
W każdym razie dziękuję za Twoją opinię
Znalazłam na allegro camarelo z fotelik cybex aton 3 lub 4 i isofixem podoba mi się -
Hej, korzystając ze moi chłopcy śpią napisze Wam jak się jechało Mój syn to chyba urodzony podróżnik Na krótkich trasach potrafił wpaść w histerie pt wypusccie mnie, a tu prawie 10 h drogi i normalnie jak anioleczek! Jechaliśmy tak długo, bo zrobiliśmy 2 długie postoje które w sumie zajęły nam 2,5 h, szukaliśmy cienia i rozkladalismy mate piknikowa żeby młody mógł pofikac i to był strzał w 10!
Pozdrowienia z HajduszoboszloLaurka, Gosiak, bella84, Lara 82, derii84, LadyDi, marcela29, Bietka, kasia_1988, kafabi, monika_, asia888 lubią tę wiadomość
-
Fajnie Atakasobiejedna, że tak ładnie podróż minęła.
Ja się już powoli zaczynam pakować i stresować (hehe) - nas czeka lot samolotem (3,5h) a potem kilka godzin (ok.4) w aucie, ale jakoś jestem dobrej myśli jednak
Zastanawiam się nad tym namiotem, który daje cień - dla leżącego dziecko to pewnie ok, ale dla raczkującego? Czy to mi się sprawdzi? Co myślicie? -
Pianistka, ja też mam wózek Emaljunga i bardzo sobie chwalę
Co prawda za długo nim nie jeździłam, bo Janeczka od 4 miesięcy tylko w chuście albo w nosidle spaceruje, ale niedługo zrobimy próbę do spacerówki.
Chociaż mi to odpowiada, plecy w ogóle nie bolą, dziecko uśmiechnięte, ani razu na spacerze nie zapłakało. Ogląda świat, jak chce, to się wtuli w mamę
Ale wcześniej poważnie myślałam nad Camarelą - bardzo mi się podobał. -
My ostatnio tez a spacerach ciagle w tuli i w domu tez w tuli ;p ale wozek sie przydaje bo jednak jak mala zasnie albo ide zjesc d knajpy cos to ja klade i nawet da czasem zjesc ! ale tylko czasem hehe jak budzi sie w wozku i zaczyna marudzic a ja wyciagam tule to juz sie uspokaja i tylko czeka az ja wloooze
-
Gosiak wrote:Pianistka, ja też mam wózek Emaljunga i bardzo sobie chwalę
Co prawda za długo nim nie jeździłam, bo Janeczka od 4 miesięcy tylko w chuście albo w nosidle spaceruje, ale niedługo zrobimy próbę do spacerówki.
Chociaż mi to odpowiada, plecy w ogóle nie bolą, dziecko uśmiechnięte, ani razu na spacerze nie zapłakało. Ogląda świat, jak chce, to się wtuli w mamę
Ale wcześniej poważnie myślałam nad Camarelą - bardzo mi się podobał.
No właśnie trochę poczytałam i nie spotkałam się z negatywną opinią tego wózka także póki co to nr 1
Dziękuję za odpowiedź -
Dziewczyny slyszalyscie ze niby Duda podpisal ustawe o zmianie do ustawy zwiazanej z ograniczeniem zakazen itd ktora pozwala teraz w sposob nieograniczony rozszerzac liste szczepien obowiazkowych, a tym samym szczepionka przeciw hpv ktora de facto nawet niewiadomo czy dziala jako jedyni na swiecie bedziemy ja mieli w panelu szczebien obowiazkowych!!!!
-
My poki co nie szczepilismy malej na nic poza zoltaczka i gruzlica i narazie w planie mamy 3 dawke i ostatnia zoltaczki a wiec nasza mala do wieku lacznie 8 miesiecy bedzie miala tylko zoltaczke i gruzlice nad reszta bedziemy myslec czy wogole zaszczepic ... Chyba ze w koncu bedzie dostepna ta 3 w 1 z bezkomorkowym krztuscem to wtedy zaszczepimy a jak nie to bedziemy dalej sobie odwlekac i odwlekac ...
asia888 lubi tę wiadomość
-
bella84 wrote:Dziewczyny slyszalyscie ze niby Duda podpisal ustawe o zmianie do ustawy zwiazanej z ograniczeniem zakazen itd ktora pozwala teraz w sposob nieograniczony rozszerzac liste szczepien obowiazkowych, a tym samym szczepionka przeciw hpv ktora de facto nawet niewiadomo czy dziala jako jedyni na swiecie bedziemy ja mieli w panelu szczebien obowiazkowych!!!!
Mój kolega lekarz cały czas mówi, że żadna szczepionka nie jest obowiązkowa jeśli nie ma epidemii.
Da się z nimi powalczyć i wygrać w razie czego.
-
Ciekaweczy jesli np sad wezwie i czlowiek powie ok skoro zmuszacie mnie ze mam zrobic cos wbrew mojej woli jako rodzica to Panstwo poniesie konsekwencje wszelkich powiklan.. Jakby sporzadzic z prawnikiem umowe w ktorej zobowiaza sie ze w razie czego panstwo zaplaci milionowe odszkodowanie plus bedzie pokrywalo do konca zycia koszty prywatnych rehabilitacji u najlepszych specjalistow na swoecie w tym koszty podrozy hoteluwyzywienia tociekawe czy tak chetnie podpisze jakikolwieklekarz sie pod tym ale skoro sa tak pewni bezpieczenstwa szczepionek to przeciez nie powinni sie obawiac ;p hehe
Gosiak lubi tę wiadomość