Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Sloneczna nasz jest do 16 kg, a Luna wazy moze 11, wiec wagowo i wzrostowo sie miesci. Jest nam mega wygodnie z tym fotelikiem, ktory mamy, bo mamy do niego dwie bazy i zeby przeniesc Lune z jednego samochodu do drugiego wystarczy fotelik wypiac z jednej bazy i wpiac w druga. Ale juz niedlugo trzeba bedzie kupic kolejny i teraz juz nie bedzie tak latwo (oraz wydatek wiekszy), bo bedziemy musieli kupic dwa foteliki i za kazdym razem dziecko odpinac z pasow, wyjmowac i wkladac i zapinac w drugim. Odkad o tym mysle, to slabo mi sie robi, zwlaszcza na wizje zimy ze sniegiem. No ale coz, innego wyjscia nie ma.
Ania Luna nadal nie ma trojek! Nawet zeby w glebi z tylu sa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2016, 13:22
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Ania no Ty tez juz na finiszu wiec moze byc Ci ciezko. Oj tak czas leci bardzo szybko.
A u mnie przez caly dzien mdlosci nadal mecza i jesc moge tak do godz 17-18 bo zaczynaja sie wymioty i tak codziennie. Masakra. Czekam na poprawe ale narazie jej brak.
Natanek tez nie ma wszystkich dwojek a nastepne juz sa. -
My kupilismy kolejny fotelik jak mała przekroczyła 9kg, teraz mamy taki wpiety w isofix na stale, ktory obraca sie o 360stopni wiec wkladanie małej jest mega wygodne i co dla mnie najazniejsze jest tylem do kierunku jazdy az do 18kg z opcja odwrocenia w przod od 11kg
U nas zabki juz do czworek sa ale niewszly po koleji
Dorcia 3mam kciuki zeby mdlosci szybko minely
Niki, Ania wytrwalosci na końcowce
My na szczercie mamy klime wiec upaly nam nie straszne"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
My drugi fotelik mamy od lutego, bardzo sobie chwalimy, Janka polubiła jazdę autem.
Ząbków Janka ma już 16 i liczę teraz na dłuższą przerwę w ząbkowaniu, ponoć piątki wychodzą w wieku 2-2,5
Nam wychodziły jedynki, dwójki, czwórki i na końcu trójki (najbardziej bolało przy trójkach właśnie). -
Gosiak wrote:My drugi fotelik mamy od lutego, bardzo sobie chwalimy, Janka polubiła jazdę autem.
Jaki fotelik macie? Montowany przodem czy tyłem?
U Karola też zębów jest 16 i podobnie jak u Janeczki najwięcej marudzenia i płaczu było przy trojkach. -
Hej Dziewczyny. Nie było mnie chyba że 2 lub 3 miesiące. Nie miałam kiedy napisać.
Co u nas? Hmm... LILA JEST boska. Gada już jak najeta. Powtórzy wszystko. Ciekawska jak diabli. Ma 9 zębów.
Jeżeli chodzi o jedzenie to je sama ale ilości takie jak dla wrobelka. Wzięła sobie do serca " mało a często".
Ganiamy 3 razy w tygodniu na zajęcia raz rytmika i dwa razy pi 3 godziny na zajęcia tzw plastyka gimnastyka zabawa. Mamy siedzą w sali obok a dzieciaczki się bawią i przychodzą kiedy chcą. Lila uwielbia dzieci.
Oczywiście gratuluję nowych ciąż. DOrocia. Dopiero co mspidalas a już 12 tc. I jeszcze jedna mama się chwalila ale umknęło mi kto.
Ania i Niki ale Wam zazdroszczę tych 34 tygodni ciąży. Yez już chce być tak wysoko. ja dopiero lub aż 28. Nie wiem kiedy ten czas leci.
W tej ciazy czuje się genialnie. Ciągle latam coś robię. Energia mnie rozpiera. Czasami sz się zapominam że w ciąży jestem.
Dorota ja w tej ciazy Wymiotowalam raz ale miałam okropne mdłości a z Lila do 26 tc. Więc może nosisz mała księżniczkę tym razem.
Cieszę się bardzo że forum żyje i ma się dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2016, 20:24
-
Kasiu pewnie zaraz zabierzesz sie za szykowanie wyprawki i zleci jeszcze szybciej. Ja powiem szczerze, ze jeszcze nie jestem gotowa. Niby kupione mam wszystko, oprócz wozka bo chce uzywany a jakos nic fajnego nie moge trafic (a wlasnie moze ktoras lutoweczka ma cos w niewygorowanej cenie). Ale to wszystko tak lezy w kartonach reklamowkach, chce najpierw zrobic generalne porzadki a brakuje mi sil i czasu, ciezko tak ze starszakiem przy nodze cokolwiek ogarnac.
Grzes ostatnio mial jakis bunt, ciagle wrzaski i niezadowolenie ale mam wrazenie, ze od kilku dni jest spokojniejszy brakuje mi pomyslow dla niego na jedzenie, chcialabym zeby jadl wiecej warzyw jako przekaski a nie ciagle owoce ale on nie bardzo chce wiec ma ich tyle co w zupce, surowek w ogole nie je, tylko ogorek kiszony mu pasuje.
Ja ogolnie ciagle w nerwach ostatnio, mamy niespodziewane problemy finansowe, wiem, ze to kwestia paru miesiecy i wyjdziemy na prosta ale martwie sie bo z dziecmi wiadomo, ze wydatki spore a ja juz nie mam skad pozyczac nawet ... No nic, staram sie nie narzekac tylko ogarnac wszystko najlepiej jak umiem.
Pozdrawiam Was wszystkie, przyszlym mamusiom zycze lekkich ciazWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2016, 09:21
-
Dzien dobry. Moja Lunka konczy dzisiaj 17 miesiecy. Co oznacza, ze za miesiac bedzie miala juz poltora roku! Jestem w szoku jak ona rosnie.
Nie wiem ile dokladnie ma zebow, 12 lub 14 Nie wiem, ile dokladnie wazy (nastepna wizyta u pediatry w sierpniu), ale pewnie okolo 11 kg.
Wszystko rozumie co sie do niej mowi, i wykonuje proste polecenia. Gada w obu jezykach i wszystko, ale to absolutnie wszystko chce teraz robic sama! Nie da sie jej juz karmic, bo zaczyna sie wsciekac. Sama je lyzeczka i od tego tygodnia widelcem. Nie mozna jej w tym pomagac. Sama probuje sobie zakladac buty i szorty - siada na podlodze i wklada spodenki na nogi. Sama sie tez myje w kapieli - ja jej namydlam brzuszek a ona bierze myjke i szuru-buru Zebow tez od dawna nie da sobie umyc, bo sama musi! Taka mi sie Zosia Samosia zrobila.
Z tych mniej ciekawych spraw, to jesli jej cos nie wychodzi to frustracja jest ogromna i zaczyna uderzac sie rekami (lub zabawka) w glowe. Nie podoba mi sie to, ale wiem, ze to normalne w tym wieku.
I nadal nie chce usiasc na nocnik.dorocia2324 lubi tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Witajcie. Ja powoli rosne, brzuszek zaczyna byc widoczny, mdlosci nadal mam, wymioty tez jeszcze sa.
Natus ostatnio przechodzi trudny czas bo jak tylko mu sie czegos zabroni to jest wielki placz i histeria nie do opanowania albo dalej robi to samo i sie smieje. Sadzam go na kibelek ale z niewielkim skutkiem. On wie ze tam sie robi siusiu i kupke ale nie jest w stanie jeszcze tego kontrolowac i zawolac. Gada coraz wiecej ale jeszcze nie za duzo, rozumie bardzo duzo. -
To widze ze Laura nie odbiega od normy z tymi nerwami, a myslalam ze u niej jakis wczesny bunt dwulatka sie zaczał. U nas też jeszcze mało słowek, ale rozumie i pokazuje bardzo duzo, np jak zrobi kupke czy siku pokazuje na pieluszke, a jak chce spac to bierze mnie za raczke i prowadzi do sypialni a mama pęka z dumy z kazdą nową umiejętnoscia:)
Wkrotce wybieramy sie na ocene chodu bo nadal mam wrazenie źe mała koślawi stopę i do pediatry musimy bo mamy od 2nawet do 4-5kupek dziennie, wydaje mi sie ze to za duzo mimo że apetyt dopisuje i oznak choroby nie widac
Jeszcze miesiac i urlop, juz nie moge sie doczekac"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Hej
Ale tu cichutko ostatnio...
Jak tam nasze ciężarówki? Niedługo chyba rozwiązania niektórych ale ten czas pędzi...
Pola za 5 dni ma 17 miesięcy a ja dalej w to nie wierzę...cwaniara wszystko rozumie,coraz więcej gada i nawet podyskutować możemy :p je i pije z kubeczka samodzielnie,przytulak okropny a do tego nerwus - jak to kobietka wszystko natychmiast chce mieć ściany mamy porysowane,meble brudne,garnki obite a w dywanie boję się myśleć co się chowa tak więc dziecko w domu na 100% wyluzowałam jako mama i jestem (tak jak Pola) szczęśliwa
U Was też tak to wygląda?
Miłej niedzieli! -
Witajcie, jak ja się cieszę z obecnej pogody i braku upałów, w końcu lepiej się czuję choć z tym moim brzuchem coraz ciężej. Maluch ma już ponad 3 kilo więc myślę że do sierpnia wytrzymam a potem mogę rodzić
A u Karolka znowu jakieś zmiany ze spaniem, wcześnie chodzi spać ok. 18 a wstaje między 4 a 5 rano i potrafi czasem w dzień nie spać wcale albo śpi niewiele. Z jedzeniem zrobił się bardzo wybredny i nie bardzo chce jeść czy nawet próbować cokolwiek innego poza tym na co on w danej chwili ma ochotę. Biega, wchodzi dosłownie wszędzie gdzie może, na krzesła, parapety.
Jest nerwusem, często próbuje gryźć, bić, szczypać nawet bez wyraźnego powodu i dlatego też się martwię o jego reakcje i zachowanie w stosunku do brata. Nie lubi na nic czekać wszystko musi być już, inaczej są nerwy i krzyk.
Nie lubi piaskownicy, uwielbia za to bawić się samochodami wszelakimi. Jego ulubioną zabawką jest przeplatanka z koralikami na drucikach ale lubi też miski, garnki, sztućce, butelki i co mu w łapki wpadnie a typową zabawką nie jest
-
Nadal gada dużo ale po swojemu czyli niezrozumiale, poza tym wychodzi mu tylko tata i baba. Rozumie już coraz więcej. Lubi zabawe w chowanego i ganianego ale ja już nie daję rady biegać za nim.
Ma osobę której wyjątkowo nie lubi i jej dokucza, bije, gryzie niewiadomo z jakiego powodu.
Obecnie szukam dla niego nowej spacerówki, nie chce kupować podwójnego wózka.
Czeka nas jeszcze wizyta u okulisty z powodu zezowatego oczka ale chyba będę szukać prywatnie w Warszawie bo u mnie specjalisty od dzieci nie ma.
Pozdrawiam wszystkie mamusie, także te spodziewajace się kolejnego maleństwa, oraz ich lutowe dzieciaczki i życzę powodzenia starającym się.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2016, 08:09
-
Dobry
Ale mnie tu nie było długo
U Nas powoli do przodu Natalka ma wszystkie 1,2,3 i 4, jest wesołym rozbrykanych szkrabem, która już potrafi pokazać charakterek np rzucając sie na podłogę z płaczem
A tak pozatym jakoś leci
Ide poczytać co tam u Was jak tylko mi dziecko zaśnie bo znowu sie drzeniki640 lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Moja szczepiona jest wszystkimi szczepionkami po ostatnim dostała goraczki i ogólnie bardzo mi sie to nie podobało pierwszy raz sie to stało
Co do sikania na nocnik moze zrobiła dwa razy wołając si teraz nie wola a jak woła to nie robi
Fotelik mamy taki od 0-18 kg montowany przód tył nam odpowiada Młodej tez od razu praktycznie zasypia podczas jazdy17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Witajcie. Ja wczoraj caly dzien wymiotowalam i nic nie jadlam procz sniadania i herbaty. To na pewno wirus bo w pon moj P caly dzien wymiotowal. Tak mnie juz plecy bola od lezenia i jest mi strasznie slabo. Dzis P zostal ze mna w domu bo nie dala bym rady zajac sie dziecmi, czekam teraz na sniadanie. I oby dzis juz bylo dobrze.
Ogolnie czuje sie juz dobrze w ciazy choc mdlosci jeszcze mam ale najwieksze wieczorem. Brzuch juz mam spory choc po wczorajszym dniu prawie go nie ma. U mnie to miesnie w ogole nie trzymaja wiec jak wiecej zjem czy wypije to od razu jest duzy.
Natanek ostatnio jest ciezki, ciagle wszystko wymusza, placze, jak mu sie cos zabroni to furia i ciezko go uspokoic. Oprocz tego rozumie bardzo duzo i chce pomagac. Na kibelek troche siada ale bez rezultatow. Jak sie mowi idziemy siusiu to biegnie do kibelka ale nie wie jeszcze kiedy chce mu sie sikac.
Fedra gratulacje ciazy
Niki no Ty to juz jestes na koncowce, na pewno ciezko z takim brzuchem przy maluchu, jeszcze troche.Fedra, niki640 lubią tę wiadomość