X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie luty 2015 ;)
Odpowiedz

Mamusie luty 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • kasia_1988 Autorytet
    Postów: 1436 1621

    Wysłany: 11 sierpnia 2016, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bella84 wrote:
    Hej Kasia ja nosilam ale tez nie jakos duzo, najwiecej Gosiak i AsiaSzw, one sa weterankami w chustowaniu, ja mam chuste tkana skosnokrzyzowa, lennylamb ma bardzo fajne chusty i szeroki wybor :) a kuoujesz wozek podwojny czy nie? U nas od miesiaca ponad nie uzywam wozka, dla ulatwienia tylko by nie nosic jak nie chce wracac do domu biore rowerek, to lrzejedzie bez zrzedzenia 5 min :)


    U nas wozek jest dawno już od parady. Oczywiście jak idę na piechotę na zakupy to biorę i Mała do wózka. Po 5 min parzy. Wiecznie że wszystkim słyszę że ona sama. Nie kupuje wózka podwójnego chociaż jeszcze 2 miesiące temu nad tym myślałam. Pewnie w październiku albo w listopadzie zostałaby z podwójnym wózkiem a Lila obok. Ale chce dokupić buggypod - dpstawke boczna. Sądzę że się czasem przyda.
    Ja Stety lub niestety noszę Lile. Rowerek też nas czasami ratuje. Jednak trochę ciężko nosić już te nasze małe Skrzaty.


    Bella to za dokładnie 3 tygodnie będzie dzidzius. Jak fajnie. Ciekawe jak Twoja Lila zareaguje.
    Ja mam tyle obaw. Jak zareaguje jak będę tulila maleństwo jak będę karmila piersią. Jak będzie ogólnie z opieką nad dwójka. Moja jest strasznie przywiązania do mnie a ja do niej jeszcze bardziej. Wiem że się nie da ale chciałabym aby Lila nie odczula że mam mniej czasu dla niej... Nawet nie wiem jak zostawię Lile na poród... Haha... Zabiorę ze sobą.
    Ach takie rozterki przed porodem.

    Dzięki za poradę odnośnie chust. Jednak im więcej czytam tym bardziej przychylne się do chusty elastycznej. Boje się ze sobie nie poradzę z tkana

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2016, 14:41

    8tc
    9tc
    10tc
    17tc
    relgh37106b9h52t.png
    f2wli09kel1p6uqt.png
    1usal6d80v7jp3t1.png
  • kasia_1988 Autorytet
    Postów: 1436 1621

    Wysłany: 11 sierpnia 2016, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dorocia2324 wrote:
    Niki ogromne gratulacje!! To super porod, tak szybko, no ale masz kawal chlopa :) :)

    Kasia Ty tez niedlugo bedziesz rodzic, do wrzesnia szybko zleci. A jaka plec?

    Bella Ty tez juz na finiszu a dlaczego cc?


    Teraz synek Borys. :-)

    dorocia2324 lubi tę wiadomość

    8tc
    9tc
    10tc
    17tc
    relgh37106b9h52t.png
    f2wli09kel1p6uqt.png
    1usal6d80v7jp3t1.png
  • niki640 Ekspertka
    Postów: 188 207

    Wysłany: 11 sierpnia 2016, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bella84 wrote:
    Wow Niki gratulacje:) a ktory to tc byl? Jak sie czujecie? Daj znac jak synek zareagowal na rodzenstwo :)

    Dziękuję za gratulacje, czujemy się dobrze już od wczoraj jesteśmy w domku :-) to był 39 tc. A starszy synuś bardzo małym zainteresowany, obserwuje, chce dotykać, głaskać tylko nie rozumie jeszcze co znaczy delikatnie i trzeba uważać, daje mu misie, zabawki a nawet ulubioną pieluszke ale zaraz zabiera. Ogólnie narazie jest ok ale trzeba też uważać bo mimo dobrych chęci nie umie być delikatnym. Całe szczęście mam teraz siostrę do pomocy i ona się z nim bawi czy wyjdzie na spacer a to bardzo dużo bo ja mam dla niego znacznie mniej czasu.

    l22nvcqg251x40uy.png

    201502024570.png

    atdc3e5eopf5p6ow.png
  • niki640 Ekspertka
    Postów: 188 207

    Wysłany: 11 sierpnia 2016, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia_1988 wrote:
    Nawet nie wiem jak zostawię Lile na poród... Haha... Zabiorę ze sobą.
    Ach takie rozterki przed porodem.

    Może to zabawne ale kiedy w nocy obudziły mnie skurcze to mimo iż starałam się być najciszej jak mogłam to niestety synek się obudził a że nie miał go kto uśpić to pojechał w pizamce ze mną i mężem do szpitala :-) Mialam rodzić z mężem no ale niestety musiał wrócić z małym do domu a podobno wcale nie łatwo było Karolkowi zasnąć i mąż nie zdążył wrócić ;-)

    l22nvcqg251x40uy.png

    201502024570.png

    atdc3e5eopf5p6ow.png
  • marcela29 Autorytet
    Postów: 1400 874

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja co prawda mam jeszcze do porodu ho ho i trochę, ale strasznie się boje znowu naturalnie rodzić, myślę o cc:-/

    a co do wózka to mimo, że moja już będzie miała 2 lata to zdecydujemy się na taką dostawkę bo Laura lubi chodzić co prawda, ale w swoją stronę i zdecydowanie bardziej po trawie i krzakach niż po chodniku, wiec na dłuższe spacery czy zakupy się przyda, tez patrzyłam tą boczną dostawkę, ale niestety wózek z nią trochę szeroki:/


    http://img27.olx.pl/images_tablicapl/277311251_4_644x461_dostawka-do-wozka-z-siedziskiem-x-rider-2-in-1buggy-boardplatforma-dla-dzieci_rev006.jpg

    "Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
    Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017
  • bella84 Autorytet
    Postów: 2573 1489

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorocia ja mam cc ze wskazań ortopedycznych, miałam bezwzględny zakaz nawet próby naturalnie przy Lilce...
    Kasia ja tez sie boje jak u mnie bedzie zwlaszcza ze u nas calkiem wyjatkowa sytuacja, maz plywa a niemal wiekszosc ciazy go nie bylo, dopiero teraz wrocil i lila go lubi pobawi sie, ale jedzenie przyjmie tylko od mamy, jak cos boli to mama.usypianie mama...mama nie moze wyjsc...na rece do mamy..ogolnie mama i mama...nawet sie przytulic z mezem nie moge bo jest furia i histeria zaraz...no ale ostatnie 8 tygodni bylysmy ciagke same...i ogolnie ten rok kiepsko wyszedl z pobytem meza w domu..raz nie bylo go 4 msce a wrocil na 2 tygodnie tylko...takze lipa u nas straszna z tym..mam nadzieje ze sie mala oswoi do porodu z tata mocno :)

    wnidjw4za4vtypx5.png
    f2w39n73lydzw63x.png
  • kasia_1988 Autorytet
    Postów: 1436 1621

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niki super ze nie ma przejawów zazdrości. Ja tego boje się najbardziej.

    Karolek nie chciał aby ominęło Go tak ważne wydarzenie jak narodziny braciszka. :-)

    Marcela też nad nią myślałam ale jednak stwierdziłam że teraz boczna bardziej się Przyda.
    A Ty Bella podwójn wozek czy może masz jakiś lepszy pomysł?

    Bella będzie dobrze. Dziecko potrzebuje czasu. Za tydzień tata będzie najlepszym kumplem. :-)

    Ciekawe która następna dołączy do grona mam lutowych z kolejnym bobasem?


    8tc
    9tc
    10tc
    17tc
    relgh37106b9h52t.png
    f2wli09kel1p6uqt.png
    1usal6d80v7jp3t1.png
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam takie pytanie z innej beczki. Jak karmicie swoje dzieci? Czy jedza juz normalnie przyprawione jedzenie, sola, pieprzem, wegeta itd. Czy jedza kupne slodycze lub wasze wypieki? Co pija? Herbatki, wode, soczki? Czy nadal gotujecie im osobno i unikacie slodyczy?

    Bo ja unikam soli, daje pieprz i inne ziola. Albo gotuje osobno albo najpierw odlewam dla Natanka a nam doprawiam. Slodyczy nie podaje tylko biszkopty, herbatniki, czasem chrupki kukurydziane lub takie ciastka z Kubusia. Ostatnio upieklam im drozdzowki ze sliwkami. Mleka krowiego nie daje. Kasze manne lub platki owsiane gotuje na mleku sojowym lub kokosowym. No i oczywiscie jestem krytykowana przez rodzine ze nie chce dac slodkiego, ze przesadzam itd. Nawet moj P tak twierdzi. A ja nie widze sensu pchania w niego slodyczy, uwazam ze bedzie mial na to czas. Jestem ciekawa jak to jest u Was.

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • aniab91 Autorytet
    Postów: 763 440

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorocia, moj je normalnoe to co my, slodyczy staramy sie unikac ale jak ktos go poczestuje to nie zabieram mu i noe zabraniam zjesc. Ale jak tesciowa napakuje mi dla niego do reklamowki slodkiego to w domu maz to je ;-) Ostatnio szczerze przyznam ze sporo daje gotowych sloiczkow bo noe mam sily i czasu na gotowanie, a jak my jemy cos na szybko to wole zeby maly troche tych warzywek dostal a nie np. kielbase z patelni czy parowki gotowane.

    Ja kupilam podwojny wozek bo inaczej bym nie wyszla sama bo Grzesiu mi ucieka czasem, poza tym bedzie jesien/zima to raczej nie posiedzimy na placu zabaw czy w ogrodku tylko bedziemy chodzic (to tez dla mojej figury). No i pewnie ja tu bede kolejna rozpakowana bo juz termin na dniach :-) z jednej strony jestem podekscytowana a z drugiej straszny stres mnie dopada i mysli czy i jak dam sobie rade.

    1usaj44j19lq9mne.png
    km5s8rib7504nhdw.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 13 sierpnia 2016, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)

    Bella dlatego ja wciàż się waham z drugim bo Pola cycuś jest jeszcze ;)

    Niki a jak u Was było ? No i jak się czujecie?
    Marcela a jak Ty się czujesz?

    Dorota moja je to co my,tylko bez wegety,kostek,soli. Lekkie przyprawy. Raz w tygodniu słoik z rybką i raz rybka jak kupiè. Owoce daję też raz na jakiś czas ze słoika i z tubki bo tak to tylko zje banana,jabłko czy gruszkę. Ze słodyczy tylko sporadycznie lubiś i podjada od nas z domowych wypieków. Owsiankę czy manne pije na krowim. Zupy je i drugie dania z warzywami,mięskiem,ziemniaczki,makaron z owocami-tu nie ma problemu. Kanapki też je,najczęściej to co na chlebie :p
    Ostatnio mi mm mniej pije to zastępuję serem,jogurtem,twarogiem,wyniki ma ok to nie narzekam :) czasem je super,czasem mniej,jak to dziecko :)

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 13 sierpnia 2016, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniab pewnie,że dasz radę :) trzymam kciuki za szybki poród jak u niki i u mnie :p

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • marcela29 Autorytet
    Postów: 1400 874

    Wysłany: 13 sierpnia 2016, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przedszkolanka, ja sie czuje duzo gorzej niz w pierwszej ciazy tzn mdlosci teraz caly dzien, wieczorem wymioty, sennosc, bol kregoslupa i brzucha takze juz mam dosc a to poczatek dopiero, pisalam juz ze pociesza mnie jedynie to ze to moja ostatnia planowana ciaza, choc jestem mega szczesliwa bo udalo sie w 3cs a juz przed pierwsza ciaza lekarze nie dawali szans na naturalne starania
    Tez sie boje jak dam rade bo jak tesc zmarl zostalismy sami, a dodatkowo mamy psa i mieszkamy na 4p bez windy, do konca roku mamy nianie bo ja pracuje, a potem sama z dwojka do wrzesnia bede, bo potem Laura do przfszkola, miala isc w tym roku ale zrezygnowalam ze wzg na choroby i noworodka

    Co do jedzenia to my bez soli i wegety, czasem kupuje w eko takie fajne kostki rosolowe warzywne z sola morska, slodyczy nie daje, kiedys ktos dal Laurze lubisia to ugryzla raz i wywalila, ale dostaje domowe ciasta np szarlotka czy jakies kruche z owocami, zwykle gotuje jej osobno z lepszych produktow ktore sa drozsze wiec szkoda mi kasy zebysmy i my je jedli, ryb nie lubi, pije wode, sok jablkowy raz na jakis czas, ze sloikow to tylko owoce jako dodatek np do jaglanki czy platkow ryzowych, jogurty je naturalne tylko, poza tym czesto cos robie z blogu alaantkowe blw, a mm pije przed snem, na krowim czasem nalesniki dostaje

    "Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
    Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017
  • niki640 Ekspertka
    Postów: 188 207

    Wysłany: 13 sierpnia 2016, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniab tak jesteś następna, trzymam kciuki również za łatwy i szybki poród.

    Przyznam szczerze że z dwójką maluchów łatwo nie jest, tym bardziej że przy starszym wszystko jeszcze trzeba zrobić, nakarmić, przewinąć, pobawić się a do tego jeszcze dochodzą jego humory, złość i nasze zmęczenie.

    Co do pytania o jedzenie to Karolek je to co my i nawet nie doprawiam mu inaczej czy delikatniej bo jest bardzo wybredny w jedzeniu i chyba bym się wykończyła gotując dla niego inaczej a on później tego nie tknie bo tak też bywało. Słoiczków nie ruszy i nigdy nie lubił. Je ciasta które ja upiekę, dodaję do nich mniej cukru i piekę mu ciasteczka owsiane, muffinki bez cukru slodzone suszonymi owocami, melasą lub miodem. Czasem na spacerze dostanie herbatnika lubi też takie paluszki chlebowe i ogólnie chleb nawet suchy :-)
    Budyń, manne, naleśniki normalnie robię na mleku krowim, do picia głównie woda, czasem z sokiem jabłkowym czy pomaranczowym.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2016, 17:23

    l22nvcqg251x40uy.png

    201502024570.png

    atdc3e5eopf5p6ow.png
  • bella84 Autorytet
    Postów: 2573 1489

    Wysłany: 15 sierpnia 2016, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia my zostajemy przy naszym wozku po Lilce, nie kupuje podwojnego, nie ma sensu w naszym przypadku, bo sama z dwojka nie bede sie na jakies dlugie spacery wbierac zwlaszcza w okresie jesien zima, po osiedlu gdzie mamy suoer teren lila chodzi ladnie sama, a na przysza wiosne to ona juz ponad 2 latka bedzie miala wiec zbedny wydatek wg mnie :) ale oczywiscie zycie zweryfikuje :), mam tez zamiar jak przejdziemy na wiosne na spacerowke u mlodszej to czasem np mlodsza w chuste czy nosidlo a lile zawsze moge w wozek posadzic na dluzszych spacerach :) takze jest wiele rozwiazan, dokupimy jedynie dostawke stojaca bo ta boczna siedzaca nie jest kompatybilna z naszym wozkiem....
    U nas tydzien od kiedy jest tata minal i poki co katastrofa...lila sie pobawi z tata wyjdzie na spacer czy pojada gdzies ale na dluzej to ona chce do mamy, usypianie tylko mama inaczej ryk, rano mama, jak cos zaboli czy sie przewroci czy zaczyna marudzic to mama i mama..jedzenie tez tylko od mamy poki co...jak maz probowal dac obiadu to zaraz krzyczala mama i juz..zeby zacisnela...takze slabo narazie...

    wnidjw4za4vtypx5.png
    f2w39n73lydzw63x.png
  • megg Autorytet
    Postów: 1367 1609

    Wysłany: 15 sierpnia 2016, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej
    zagladam pogratulowac dziewczynom w ciazy :)
    i oczywiscie Niki gratulacje!!
    aniab kciuki

    My w nast tyg bedziemy juz w 4 :) (cc)

    pozdrawiam

    przedszkolanka:), niki640, kasia_1988, Fedra lubią tę wiadomość

    3i49tv73uljfbfpq.png

    syy220mm7vyhqyjp.png

    pamietam...Aniołek 21.02.2014 (9 tydz)
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc. Ja wczoraj bylam w szpitalu. Mylam podloge, chcialam wykrecic mopa i osa uzadlila mnie w srodkowego palca u prawej reki. Nigdy nie mialam uczulenia wiec sie tym nie przejelam. Po czasie zaczela mi puchnac cala dlon, a na calym ciele wyskoczyly czerwone plamy bardzo swedzace. Zadzw do doktorowej a ona kazala do szpitala jechac. Na miejscu podali mi dozylnie jakies leki, zatrzymali na obserwacje 2 godz i puscili do domu. Reka nadal napuchnieta, zobaczymy ile to bedzie teraz schodzilo. Masakra :/

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • aniab91 Autorytet
    Postów: 763 440

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorcia wspolczuje, dobrze, ze nie jestes uczulona i skonczylo sie na opuchliznie.

    Jak tam Wasze dzieciaczki? Moj ma jakis bunt ogolnie na jedzenie, tylko parowki i owoce by chcial, zero zupek, obiadow... a tak ladnie jadl, ze wszyscy sie dziwili. Wychodza mu zabki ale to by chyba nic nie chcial a nie ze wybrane rzeczy je jednek dnia, drugiego juz wypluwa i je cos innego, nie wiem sama co o tym myslec :-/ A z dobrych rzeczy to w koncu zaczal powtarzac czasem jakies slowka jak uslyszy. Nie wychodza mu czasem ale zdarza sie ze ladnie powtorzy, tak slodko to brzmi :-)

    1usaj44j19lq9mne.png
    km5s8rib7504nhdw.png
  • niki640 Ekspertka
    Postów: 188 207

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 05:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mojego to od samego poczatku było kiepsko z jedzeniem, jest bardzo wybredny, najchętniej je suchy chleb, parówki, serek homogenizowany, budyń, banany i wszystko co słodkie a o obiadach mogę zapomnieć. Wczoraj były pierogi z serem i z jagodami to zjadł pół :-/ nie mówiąc już o zupach, nie chce jeść nawet takich które kiedyś lubił. Dlatego ja nie gotuję z myślą o nim bo on i tak ledwie dziubnie jak wrobelek.

    Karol nadal nic ze słów nie powtarza, mówi tylko tata i dużo po swojemu czyli nie idzie się z nim dogadać. Za to sporo rozumie co się do niego mówi a sam jak coś chce to pokazuje palcem z głośnym eee :-)

    l22nvcqg251x40uy.png

    201502024570.png

    atdc3e5eopf5p6ow.png
  • aniab91 Autorytet
    Postów: 763 440

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z moim tez sie nie idzie dogadac ale zaczal powtarzac takie slowa jak oko, ciocia, tata, mama umial od dawna i baba. Ale tak zeby pogadac to nie, to jest na zasadzie, ze jak uslyszy jakoes slowo to czasem je papuguje po prostu ale juz samo to mnie cieszy.
    Pocieszylas mnie z tym jedzeniem Niki bo sie balam ze zaraz mi zacznie chudnac albo w jakas anemie wpadnie ale jak Twoj synek od dawna tak ma i wszystko ok to moze mojemu tez nie zaszkodzi.

    Ja juz po terminie i nic... wczoraj bylam na ktg w szpitalu i skurcze sie pisaly przez pol godziny byly 3 na 100% ale co z tego jak ja je odczuwalam jako bezbolesne stawianie brzucha wiec to przepowiadajace.

    1usaj44j19lq9mne.png
    km5s8rib7504nhdw.png
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 22 sierpnia 2016, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to Natus je praktycznie wszystko co sie mu da. Oczywiscie czasem nie ma na cos ochoty ale to rzadkosc. On by mogl jesc wszystko i caly czas. Pod tym wzgledem nie moge narzekac. Dzis Natanus konczy 1,5 roku. Juz jest taki fajniutki, rozumny i kochany. Coraz wiecej mowi i mozna sie z nim dogadac, jak nie umie powiedziec to pokazuje.

    Aniab jak sie czujesz? Moze juz po wszystkim?

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
‹‹ 3534 3535 3536 3537 3538 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ