Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas na razie nie ma tragedii, Ala duzo spi i maz w domu wiec ok. Ale od poniedzialku wraca do pracy i juz sie boje co to bedzie. Grzes kocha siostre az za bardzo, chce ja przytulac, gilac, pokazuje gdzie ma oczy itd. a wiadomo jak z delikatnoscia u dziecka w tym wieku jak ja odkladam na chwile to na sam koniec lozeczka ale itak pilnujemy caly czas bo probuje jej czasem wszucic jakies autko do srodka... Zazdrosny jest przy karmieniu i wpycha palec miedzy malej buzie a cycka i mowi am i sie wiesza na mnie jak moze i mama, mama. Maz go zajmuje wtedy ale jak zostaniemy sami to trzeba bedzie sobie pomagac bajkami w tv i slodyczami zeby go zajac. Ale szczerze spodziewalam sie ze bedzie gorzej, mysle, ze Grzes jeszcze troche odpusci bo po rozstaniu na 5 dni jak bylam w szpitalu strasznie mnie pilnuje. Zaczal reagowac placzem i chowa sie za mnie i chce na rece jak dziadki przyjezdzaja, zawsze sie cieszyl i lecial do zabawy a teraz chyba sie boi ze znow go zostawie, biedny
A jak u Was Niki?
-
słoneczna 85 wrote:wchodze na forum a Tu tyle rozpakowanych mam! Gratulacje !! Widze duzo ciaz!
jak wy tak szybko pozachodzilyscie?:p
A po 2latach na forum odkrylam zaproszenia do przyjaciółek!! Brawo ja:-/ przepraszam te mamy ktore mi x miesiecy temu wyslaly zaproszenia a ja ich nie zaakceptowalam, dopiero dzis na od Lara82, Adulcowa.. swoja droga ciekawe bo u nich"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
U nas łatwo nie jest, starszy synek chyba zaczął być zazdrosny, zrobił się bardzo rączkowy, marudny pewnie dlatego że widzi że jak dzidziuś płacze to go od razu na rączki bierzemy i sam też tak się zachowuje, chce żeby go kłaść do gondoli i bujać a to że się nie mieści mu nie przeszkadza całe szczęście że mam jeszcze siostrę do pomocy bo sobie nie wyobrażam zostać z nimi sama, czasu na wszystko brakuje a starszy do grzecznych i spokojnych dzieci też nie należy, trzeba go ciągle pilnować, sam się bawić nie chce i nie wiem dlaczego ale już drugą noc budzi się po północy z potwornym płaczem nie do uspokojenia mam tylko nadzieję że to mu szybko minie bo nigdy wcześniej tak nie miał, całe szczęście że jeden drugiego nie budzi płaczem w nocy.
-
Ania91 megg ogromne gratulacje dla Was. Koniecznie dajcie znać jak sobie radzicie. I jak się czujecie?
Sara_nar zobaczysz jak szybko yen czas zleci. Niedawno ja się cieszyłam 30 tc a za dwa tygodnie będę miała już synka w ramionach.
DOrocia a jednak dobrze wywrozylam dziewczynkę. Super gratulacje
Coś mi ucina postyWiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2016, 20:53
-
bella84 wrote:Hej hej dzis po 17 na swiat przyszla Zuzia przez cc ( termin z om 8.09) 2970 i 51 cm, 10/10 w skali apgar wszystko dobrze i pozdrawiamy
Bella moje gratulacje. Ciesze się z całego serca że Mała Zuzia już na świecie. Jak samopoczucie? Jak Lila zareagowała na siostrzyczke? -
Słoneczna ja w grudniu karmiłam Lile i bylam u ginekologa na usg aby sprawdzić jakie są szanse na kolejną ciążę. Okazało się że jajniki nie funkcjonują. Przez karmienie. Okresu yez nie miałam. Lila Stety niestety odrzuciła sama pierś jak byliśmy w grudniu na Dominikanie.
A w styczniu były 2 kreski na teście.
Niki tak jak piszesz najbardziej boje się zazdrości Lili. Ostatnio pralam nosidełko i gondole to oczywiście Lila musiała polezec i mówiła moje moje. Łóżeczko w pokoju u młodego stoi Lila próbuje się wdrapywac i mówi że to jej.
Ale z drugiej strony rano jak się budzi i mąż ja przynosi to całuję brzuszek i mówi albo cześć Borys albo cześć dzidzia. Często robi cacy cacy i się przytula.
ZOBACZYMY jak to będzie. Juz się nie mogę doczekać. Chociaż nie wierzę że to tak szybko zlecialo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2016, 21:05
-
Kasia no mialas racje ze dziewczynka
Ten czas na prawde szybko leci, wiele z nas juz po porodach, niektore za chwile rodza a ja juz po polowie. Masakra. Ja tez sie boje zazdrosci bo Natus to straszny maminek jest i pewnie ciezko mu bedzie sie odnalezc po porodzie ale jakos trzeba dac rade. -
Dorocia jak to szybko zlecialo, juz jestes blizej niz dalej, jeszcze troche i sie doczekasz ksiezniczki.
Co do zazdrosci to ja sie czasem zastanawiam czy Grzes jest zazdrosny o mnie czy o siostrzyczke jakos sobie ogolnie radzimy, maz juz wrocil do pracy od poniedzialku i jak na raxie maluchy mialy tylko jeden gorszy dzien ze wlosy rozczesalam dopiero o 21 ogolnie to kochane te dzieciaczki pomimo gorszych chwil i czasem moich nerwow. Przy drugdrugim czuje sie pewniej, nie przejmuje sie tak wszystkim
-
Oj czas leci jak szalony. Mamy teraz male remont: malowanie i przemeblowanie wiec pelno roboty. Skladanie szaf, biurko dla Kubcia trzeba kupic, sprzatanie w szafkach i mycie okien. Dobrze ze moj P mi pomoze bo pozniej znow urodziny Kubcia. Po tym wszystkim wezme sie w koncu za wyprawke dla malej.
Ania to dobrze ze sobie radzicie a gorsze chwile zawsze beda wiec trzeba przetrwac. -
U nas synek bedzie, nam zalezalo aby zdrowe bylo, poki co jest ok, a polowkowe usg za 4tyg, za to rodzina i znajomi chyba w wiekszej eufori niz my, i niedowierzaja ze nam obojetne bylo, bo jak parka to super, i ze tatus ma co swietowac i wogole ochy i achy nad chłopcem, ja do kompletu dostalam 5 kolejnych tabletek plus sok zurawinowy"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Hej dziewczyny co u was słychać a świeżo upieczone mamusie jak sobie radzicie?
Muszę przyznać że z dwójką dzieci jest co robić
Mały jak na początku tylko spał i jadł i nie mogłam na niego narzekać tak teraz ma coraz dłuższe okresy czuwania w czasie których nie chce poprostu poleżeć i popatrzeć tylko domaga się noszenia, zrobił się bardzo rączkowy tak że spacery kończą się wracaniem na sygnale z ryczącą syreną. W ogóle spacery u nas to istny koszmar, mały ryczy w wózku i trzeba go nosić za to starszy nic się nie słucha, jest niegrzeczny, chodzi gdzie chce, nie chce za rączkę, przy powrotach robi sceny, krzyczy, płacze, kopie, gryzie nawet z rzucaniem się na ziemię tak więc spacery w takim wykonaniu nie są już na moje nerwy.
Całe szczęście że starszak nie urządza scen zazdrości wobec młodszego brata, stara się być delikatny, glaszcze go, przytula -
kasia_1988 moje gratulacje. Borysek niech rośnie zdrowo, a Tobie dużo sił przy dwójce szkrabów. Jak poród ? Ja tak się boję tego drugiego porodu, bo w pierwszej ciąży to człowiek głupi, nie wiedział co go czeka, a teraz jak pomyślę o skurczach to mnie paraliżuje. Dziś już 34tc. Jeszcze miesiąc i ciąża donoszona.
-
Marcela gratulacje synka
Niki no to te spacery nie zaciekawe ale dobrze ze nie jest zazdrosny o mlodszego brata.
Kasia gratulacje!! No to Borysek spory chlopczyk Powodzenia przy dwojce
Sara to niedlugo Ty bedziesz tulila swoje malenstwo -
Dobry
Nadrobiłam co mnie nie było widze kilka mam sie już rozpakowało super gratuluje i życze przedewszystkim spokoju i zero chorowania...
Gdzies mi przeszło przed oczami odnośnie bicia innych itd moja na szczescie nigdy nikogo nie biła wręcz jak jakieś dziecko wpada w histerie w piaskownicy to ta będąc w szoku oddaje zabawki ale za to miała etap że z radością mnie gryzła i teraz też czasem gryzie mnie w palce
Nie wiem do czego miałam sie jeszcze odnieść ale ewidentnie za szybko uciekają mi watki z głowydorocia2324 lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Faktycznie cicho tutaj jak nigdy.
Bella jak sobie radzisz? Dorocia gratuluję 100dniówki.
U mnie już młody ma ponad 2 miesiące, kiedy to zleciało, widzę jak się już zmienił, generalnie jest to bezproblemowe dziecko, nie ma kolek, nie ulewa, tylko jest bardzo rączkowy, lubi być noszony a waży już 6,5kg i przez to myślę o zakupie chusty tylko kompletnie się na tym nie znam i trochę się boję tego wiązania, dziewczyny jakie wy macie z tym doświadczenia, idzie nauczyć się wiązać tylko z filmików na youtube?