Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Na usg można iść z osobą towarzyszącą.
Jakiś ma być wykwalifikowany lekasz z Krakowa .
Płytka i na papierze wyniki
Jak zadzwonisz to wszystko Ci jeszcze powiedzą
Na plakacie pisze że to jest od 05.09 do 06.09
A co mi tama może coś się dowiem
Bo chodzę prywatnie do mojego ginekologa, ale ma słaby sprzęt więc pewnie u niego szybko się nie dowiem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2014, 16:43
-
truskawkax25 wrote:Na usg można iść z osobą towarzyszącą.
Jakiś ma być wykwalifikowany lekasz z Krakowa .
Płytka i na papierze wyniki
Jak zadzwonisz to wszystko Ci jeszcze powiedzą
Na plakacie pisze że to jest od 05.09 do 06.09
A co mi tama może coś się dowiem
Bo chodzę prywatnie do mojego ginekologa, ale ma słaby sprzęt więc pewnie u niego szybko się nie dowiem.
a to daty nie doczytalam. to mi odpada bo nie bede malenstwa meczyc tak czestym podgladaniem go...) ale super sprawa
-
Aj dziewczyny w nagrodę za to ze nie mam cukrzycy ciążowej kupilam pizze i 7up
i po godzinie id posiłku cukier mój wynosił 111 a norma to 120. Wiec niech ginek spada na szczaw
oczywiście dzisiaj to taki mini eksperyment byl
będę cukru pilnować
Penelope, Gosiak, lula88, Fedra lubią tę wiadomość
-
Angelcia, przed ciążą wypijałam 3-4 kawy dziennie, odką jestem w ciąży zredukowałam do 1 dziennie, może raptem ze 3 razy gdy byłam w mieście wypiłam gdzieś drugą. Czytałam wcześniej że jakaś tam ilość kofeiny jest dozwolona, nawet chyba 3 małe dziennie ale nie wiem jak do tego herbata dochodzi... ? Ja nie piję herbaty w ogóle, tylko jedną kawę dziennie plus zimne napoje. Ale tęsknię za kawą !angelcia wrote:.
Kurde, ale mnie wzięły smaki na kawę 3w1.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2014, 17:02
-
a ja odmroziłam pudełko z zamrożoną zupą, moja siostra jak była pond miesiąc temu to mi tak pomroziła. Zagotowałam, wyglądało na jadalne, zjadłam, smakowało
W życiu zup nie mroziłam, ale dziś się przydała jak nic
Ogórkowa była. Kochana Siostra
Gosiak, Januszkowa, Fedra lubią tę wiadomość
-
odebrałam wyniki min na toxo i na szczęście nie ma bo bym chyba się załamała jakbym musiała moją kochaną kotkę wydać do rodzinki. Poza tym reszta badań też ok
mnie też zaczynają smakować nie zdrowe rzeczymam jakieś jazdy na wędlinę, bo przez 3 mies nie mogłam patrzeć i na słodycze.. tak ciężko się temu oprzeć a wy widzę panujecie nad sobą
Januszkowa lubi tę wiadomość