WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie luty 2015 ;)
Odpowiedz

Mamusie luty 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • Francuska25 Autorytet
    Postów: 305 407

    Wysłany: 15 września 2014, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cath- moj syn Alex za 2 tygodnie konczy 3 latka. Mierzy 116cm i wazy 20kg. Rozmiar butka nosi 30;) Jest duuuuuzy. Wyglada jak na 5 latek;) No ale od malenkiego byl sporych rozmiarow. Nie jest grubasek ...ale bardzo dobrze zbudowany po tatusiu ;)



    Aaaa...no i urodzilam go 2 tygodnie po terminie. Naszczescie sam sie zdecydowal wyjsc...i nie musialam miec OXY;)

    cath lubi tę wiadomość

    gyxw8iikqfy0nssi.png
    82doj44j4gwjobwn.png
  • Francuska25 Autorytet
    Postów: 305 407

    Wysłany: 15 września 2014, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciaze w Pl jak ja bylam w ciazy z Alexem mozna bylo "przenosic" dwa tygodnie. A teraz jak jest nie wiem...

    Tutaj we Francji, mam termin na 6 lutego...to max do 10 lutego "maly/mała" musi sie urodzic;)

    gyxw8iikqfy0nssi.png
    82doj44j4gwjobwn.png
  • Katiś Autorytet
    Postów: 2248 4112

    Wysłany: 15 września 2014, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak ostatnio rozmawiałam z mamą (pracuje jako pielęgniarka w poradni dziecięcej) która tych dzieciaczków się naogląda :D Ostatnio jak u niej byłam to akurat mierzyli takie 2 tyg dziecko, aż się wzruszyłam. No ale do rzeczy, tak sobie gadam z mamą i doszłam do wniosku, że chciałabym urodzić takie 2800 - 3000 g. Ja sama miałam 3650g (26 lat temu) i na tamte czasy to była spora dziewuszka- a jak się moja mama namęczyła;/

    Aaa moja mama mówiła, żeby "hartować" sutki. Tzn po kąpieli potrzeć je ręcznikiem, a potem posmarować, bo powiedziała, że jak tak będę je chronić i nie dotykać bo są wrażliwe to się zesr*m przy karmieniu. Także ja je już hartuje i widzę efekty, już nie są takie wrażliwe w staniku czy jak o coś się otrę :)

    Pola <3klz9df9h07yjky2k.png
    Hania <3klz9df9h6qms3c6n.png
  • Asiaa1201 Autorytet
    Postów: 1759 2048

    Wysłany: 15 września 2014, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do wagi noworodków, to jest tak, że ta maszyna może się mylić do około 500 g na + lub - powinien Cię o tym poinformować lekarz, jest duzo takich przypadków, nie znam osobiście matki, która urodziła idealnie z taką wagą jak jej powiedzieli.

    Ja zaraz wynurzam się z łóżka i lece po moje badania z krwi... I na 18:15 wizyta.

    Kocham poniedziałki, bo to są nowe tygodnie ;) 21 tc

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2014, 09:55

    juska19, Francuska25, Sue, Sewerynka, Januszkowa, Fedra lubią tę wiadomość

    atdcanliuj218uui.png
    l22ndf9hdqcjnu93.png

  • Francuska25 Autorytet
    Postów: 305 407

    Wysłany: 15 września 2014, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No widzisz Asiaa...mi nikt nic nie mowil;/ No ale dobra, bylo ,minelo a rade i tak dałam ;)

    cath lubi tę wiadomość

    gyxw8iikqfy0nssi.png
    82doj44j4gwjobwn.png
  • gusiaa Autorytet
    Postów: 1605 1563

    Wysłany: 15 września 2014, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej mamuśki ;DD
    u mnie od rana jakiś idiota na demna juz wierci dziury;/


    Zrobiłam sobie kawę pierwsza od huhhu czasu ,ale szczerze nie smakowała mi wcalę ,a przed ciążą byłam megaa kawoszem 3 dziennie to minimum...

    Jutro wizyta mam nadziję że maluszek rozłoży nóżki ;DD

    Kornelka 💕 09.02.2015r. /2680g. 54cm

    tb73krhmu0f7yc26.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2014, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej kochane..

    kurde moja mala chyba się na mnie obrazila, bo nie odzywa się od przedwczoraj, eh..

  • Topola Autorytet
    Postów: 775 777

    Wysłany: 15 września 2014, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie swędzi prawie wszystko. Brzuch i piersi najbardziej ale i wszystko inne. Nogi, ramiona, plecy nawet twarz. A jak sie podrapie to mi wyskakują czerwone kropki (coś jak malinka). Jestem właśnie w poczekalni w przychodni, wszyscy kaszlą, pociągają nosem i ledwo żyją. Ale atmosfera :)

  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 15 września 2014, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzień dobry :)

    gusia ja też mam nadzieję,że w czwartek rozłoży nóżki :)

    co do kawy ja kupiłam Mama coffee ze względu na to że od października wracam na studia i po 12 h będę siedzieć a nie chcę pić tej z automatu. Smakuje jak normalna, podobno niweluje zmęczenie, wczoraj uważam że mi "pomogła" jestem zadowolona,ale droga jak cholera...

    słonecznego dnia :)

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 15 września 2014, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dobra, ja wstawiłam owsiankę - zabieram na 2-gie śniadanie do pracy, idę się ogarnąć i niedługo jadę.
    Mnie też czasem swędzą piersi albo brzuch, ale już coraz rzadziej.

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 15 września 2014, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie :)

    Francuska, przede wszystkim wszystkiego co najlepsze! 25 lat to piękny wiek ;)

    Co do porodu, ja będę bardzo się starać, żeby urodzić naturalnie. CC to jest jednak operacja, blizna boli. Miałam wycinany wyrostek, nacięcie 5 razy mniejsze, ale bolało jak cholera. Wstać, kaszlnąć, zaśmiać się o chodzeniu nie wspomnę, było bardzo ciężko. Ale jeśli np. jest konieczność, to wiadomo, nie ma opcji.

    Ja ważyłam 3800, też kawał baby, ale mama miała poród przyspieszony, lekarz mnie wyciskał z brzucha. Okazało się, że miałam owiniętą pępowinę wokół biodra. Przy skurczach słabło moje tętno. W dzisiejszych czasach zrobiliby cesarke, 26 lat temu lekarz kładł się mamie na brzuchu. Masakra.

    Katiś, mama mi to samo mówiła o sutkach. Żeby hartować, myć szczoteczką itd. Mówiła mi, że ona miała "pogryzione" do krwi, bo mój brat się jak pijawka przyssał.

    A kupy też się boję ;) Chociaż ponoć na początku porodu niektóre mają rozwolnienie, itd, więc może się wypróżnię ;)

    Ja się porodu strasznie bałam, teraz stwierdziłam, że każda kobieta prawie przez to przechodzi, ja też muszę dać radę. Uprawiam sport, żeby być w dobrej kondycji, ponoć to bardzo ważne ;)

    Gosiak, Francuska25, Lara 82 lubią tę wiadomość


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2014, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sue jaki sport uprawiasz?

    Ja chciałabym wskoczyć na rower, ale to niebezpieczne, eh.. Nie chodzi mi o jakieś maratony czy drogi leśnie, ale zwykła ścieżka rowerowa, prosta dróżka eh.

  • gusiaa Autorytet
    Postów: 1605 1563

    Wysłany: 15 września 2014, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tam teraz się wszystkim przejmujemy kupa lewatywą nacinaniem ale jak przyjdą bóle porodowe i bedziemy żyć w świadomosci ze maluszek zaraz bedzie z nami to te cale szczegóły nie będąważne ;)

    Gosiak lubi tę wiadomość

    Kornelka 💕 09.02.2015r. /2680g. 54cm

    tb73krhmu0f7yc26.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 15 września 2014, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam przyjaciela, który jest kamerzystą i od roku ma projekt, w którym jeździ kręcić porody. Jak jeszcze nie byłam w ciąży to nam kiedyś przy winku opowiadał bardziej hardcorowe kawałki. Poza tym kilka koleżanek też mi zrelacjonowało przebieg swoich porodów, więc jestem w miarę przygotowana ;P
    I też będę chyba chciała lewatywę przed ;)

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 15 września 2014, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sue wrote:
    Ja się porodu strasznie bałam, teraz stwierdziłam, że każda kobieta prawie przez to przechodzi, ja też muszę dać radę. Uprawiam sport, żeby być w dobrej kondycji, ponoć to bardzo ważne ;)
    Właśnie, ja chodzę na jogę 2 razy w tygodniu i to mi strasznie dużo daje. Szczególnie ta teoria jak nam babka opowiada na co właśnie dane ćwiczenie jest i jak nam pomoże w czasie porodu.

    Sue lubi tę wiadomość

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 15 września 2014, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angelcia wrote:
    Sue jaki sport uprawiasz?

    Ja chciałabym wskoczyć na rower, ale to niebezpieczne, eh.. Nie chodzi mi o jakieś maratony czy drogi leśnie, ale zwykła ścieżka rowerowa, prosta dróżka eh.


    Chodzę na fitness dla ciężarówek albo aqua aerobik, dodatkowo staram się codziennie iść na spacer (bardzo szybki marsz). Przed ciążą biegałam, więc chodzę w sumie tylko 2-3km/h wolniej, więc nie jest źle. Do tego zdarza się też siłownia (elipsa, spacer na bieżni pod górę albo rower stacjonarny).
    A jak mi się nie chce wychodzić z domu, to ćwiczę z you tubem (dokładniej z Angeliką Pióro).
    Wysiłek porodowy porównywany jest do przebiegnięcia maratonu, wiadomo, że bez kondycji będzie trudniej ;)

    Gosiak lubi tę wiadomość


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2014, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć wszystkim!
    No ja bym chyba też wolała lewatywę..... niby to fizjologia ale jakos tak obleśnie......

    ;]

  • Katiś Autorytet
    Postów: 2248 4112

    Wysłany: 15 września 2014, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sue widzę, że my nie tylko w tym samym wieku, ale i wyciśnięte na ten świat przez lekarza. Moja mama mówiła, że lekarz położył się jej na brzuchu bo mi się barki zaklinowały- i nie ukrywa, że bardzo mnie kocha, ale to co jej zrobiłam przy porodzie to nie życzy nikomu :D

    Sue lubi tę wiadomość

    Pola <3klz9df9h07yjky2k.png
    Hania <3klz9df9h6qms3c6n.png
  • betty85 Znajoma
    Postów: 16 44

    Wysłany: 15 września 2014, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja przed porodem nie miałam lewatywy a pomimo teo podczas porodu nice było żadnego wypadku, rodziłam miesiąc przed terminem i przed porodem organizm sam mi sie wyczyścił
    co do nacięcia krocza to ja miałam nacinane samo nacięcie nic nie boli ułatwiło mi trochę poród, ale po porodzie bardzo mnie ciagnęły te szwy przez jakieś 2 tygodnie
    połóg nic przyjemnego na początku obfity okres przez jakies 2-3 dni potem jak normalny okres, po jakims czasie krew zanika pojawia sie wydzielina która zmienia kolory i tak u mnie trwało około 5 tygodni

    juska19, słoneczna 85 lubią tę wiadomość

    uwo93e3kj7k2u8oo.png
  • Francuska25 Autorytet
    Postów: 305 407

    Wysłany: 15 września 2014, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wy laseczki piszecie ze 26 lat temu lekarz "polozyl" sie na brzuchu ciezarnej... ja rodzac 3 lata temu mialam to samo! Lekarz mnie cisnal na brzuch;/ Ale nie powiem...poszlo szybciej i maly wyskoczyl caly od razu;)

    Co do nacinania krocza...mialam jakby to powiedziec "na zywca"- przewaznie krocze nacina sie jak kobieta ma skurcz -no wtedy nie boli itd... a mnie pigula naciela bez skurczy ,bez niczego... i do dzis pamietam kazde pociagniecie skalpelem;// Dlatego pisalam ze tego nigdy nie zapomne.

    No i tez mialam wcinany wyrostek, woreczek zolciowy...i uwazam ze lepiej rodzic naturalnie niz miec blizny na brzuchu ktore rwa i ciagną;/

    gyxw8iikqfy0nssi.png
    82doj44j4gwjobwn.png
‹‹ 607 608 609 610 611 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ