Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Wróciłam od okulistki - powiedziała, że już dawno ilość dioptrii nie przesądzą o cesarce, raczej jakieś poważne zmiany dna oka. U mnie wszystko git, wada od dłuższego czasu się nie pogłębia, zbadała dno oka, ciśnienie, wszystko super, żadnych wskazań do cesarki. Cieszę się
LadyDi, Mamaliye, Sue, Topola, Carola55, juska19, słoneczna 85, Januszkowa, Fedra, Lara 82, Sewerynka lubią tę wiadomość
-
Gosiak, good news
Ja też mam wadę wzroku, ale póki co moja gin nie wspominała o okuliście.
Za to mam pytanie do mam latających samolotem. Zamierzam lecieć na początku października do PL - jupi (23 września mam połówkowe, więc zobaczymy czy gin wyrazi zgodę, ale mam nadzieję, że tak) i zastanawiam się, czy na lotnisku są jakieś specjalne procedury dla kobiet w ciąży. Nie wiem czy bramki są bezpieczne, jednak one naświetlają.. Macie może jakieś doświadczenia i uwagi? Będę wdzięczna
-
Ja właśnie lecę 22.09 i czytałam, że można powiedzieć przed przejściem przez bramkę, że jest się w ciąży i wtedy przepuszczają bez w większości przypadków i skanują tylko wykrywaczem metalu. Ale ponoć te bramki nie są jakieś straszne, najgorsze są te jak się leci do Stanów.sebza wrote:Gosiak, good news
Ja też mam wadę wzroku, ale póki co moja gin nie wspominała o okuliście.
Za to mam pytanie do mam latających samolotem. Zamierzam lecieć na początku października do PL - jupi (23 września mam połówkowe, więc zobaczymy czy gin wyrazi zgodę, ale mam nadzieję, że tak) i zastanawiam się, czy na lotnisku są jakieś specjalne procedury dla kobiet w ciąży. Nie wiem czy bramki są bezpieczne, jednak one naświetlają.. Macie może jakieś doświadczenia i uwagi? Będę wdzięczna
sebza lubi tę wiadomość
-
Sebza, w tym okresie jeszcze powinnas spokojnie moc latac, ale mozesz sprawdzic na stronie lin, ktorymi lecisz do ktorego miesiaca dopuszczaja kobiety w ciazy bez pozwolenia od lekarza, albo zadzwon do nich. Poza tym nie wiem o zadnych dodatkowych procedurach, lecialam w lipcu i wszystko przebieglo normalnie jak zawsze.
-
U mnie biodra ok ale za to plery daly mi tak w kosc, ze ledwo w nocy dochodzilam do lazienki, jakis nerw przebiega mi w krzyzu i jest na niego coraz wiekszy ucisk. Teraz jest troche lepiej ale czuje je caly czas. Nie poszlam wiec do pracy ale dzwonilam do poloznej, ktora zaleca gl srodki przeciwbolowe - naprawde chcialabym ich uniknac wiec jeszcze nie wzialam no i mam dbac o siebie i nie przemaczac sie.
W ogole mam wrazenie, ze zaczelam czuc swoja dzidzie .... ale najgorsze, ze jeszcze nie jestem pewna czy to jest to czy to moze cos w moich jelitach. Ale w wydje mi sie, ze to moglaby byc to, takie bardzo delikatne dotkniecie od srodka, albo taki jakby babelek - jak to na internecie tez opisuja ..... Tak bardzo bym chciala wiedziec - czy to ona sie juz do mnie odzywa ...
A ja wy czujecie wasze dzidzie? -
Dziewczyny mam pytanie Szukam butów na zimę i stwierdziłam że chcę Emu, Ugg bądź Ukala by Emu. Moje pytanie brzmi czy któraś z was ma oryginały?
Ja w moich przechodziłam trzy sezony i przyszedł czas aby je zmienić. Macie jakieś sprawdzone strony na których nie sprzedają podróbek?
-
Aagnieszkaa wrote:Wiecie że to moje pierwsze dziecko i marzy mi się poród naturalny. Niestety jestem totalnie zielona w tym temacie. Wiem jedno że najważniejsze jest zdrowie dzidziusia, i niestety muszę zawierzyć i zaufać lekarzom i położnym w których ręce trafię.
Ale nie będą ze mną mieli tak łatwo, bo do czasu porodu przygotuję się w tym temacie, i przeszkolę mojego P., żeby miał oczy i uszy szeroko otwarte.
Wiem że to może trochę dziwnie zabrzmi ale chce poczuć ból porodu, wiem, wiem jestem dziwna, ale mam bardzo wysoki próg odporności na ból – w skali od 1 do 10 daje sobie 9, wiec chce się z tym zmierzyć.
I nie chce dostać znieczulania i oksytocyny z automatu. A potem już nie wiedzieć co się ze mną dzieje, a poród zakończy się rozcięciem krocza, albo CC.
Dużo czytam o oksytocynie i o rozcinaniu, i niestety zauważyłam że u nas w szpitalach się tego nadużywa. Żeby było szybciej i łatwiej, tylko pytanie dla kogo.
Oglądam też programy: „Porodówka” i „Położne”, i coraz bardziej oswajam się z wizją porodu
A to jeden z wielu głosów przeciwko oksytocynie: "Często podanie oksytocyny rozpoczyna ciąg zdarzeń, które mogą doprowadzić do cesarskiego cięcia. Skurcze wywoływane za pomocą kroplówki są silne, długie i często się powtarzają. Powodują ogromny ból, z którym rodząca nie może sobie poradzić.
Dostaje wtedy środki przeciwbólowe o działaniu podobnym do narkotyków. Ich podanie przyczynia się do zwolnienia tempa porodu, powoduje zwiotczenie mięśni i wynikające z tego trudności w parciu".
A Wy co o tym sądzicie? Dziewczyny które już rodziły – miałyście podawaną oksytocynę, czy wszystko było naturalnie?
Agnieszkaa- ja rodzilam naturalnie, bez oxy. Urodzilam 29-go, a 27-go dostałam skurczy juz. Nie spalam po nocy, nie jadlam juz praktcznie... siedzialam lub kleczalam i zapisywalam co ile sa skurcze. Pamietam ze tego 27-go byly co 7 minut nie regularne- wiec nie jechalam, nastepnego dnia 28-go co 5 min i tez nie regularne... zaczelo sie 29-go co 3 minuty regularne...oh...to byla jazda jak moj maz mnie wiozl do szpitala o 6 rano hahah a do szpitala mamy 25km;) Zajechalismy, zbadali mnie i jak sie okazalo mialam juz 7cm rozwarcia;) To byla moja najlepsze decyzja ze nie jechalam wczesniej do szpitala! Nie zaluje ze przeczekalam skurcze w domu. na samej sali porodowej poszlo mi w 1,5h;) I synek urodzil sie o 12,25 w poludnie;)
Aaaaaaaaaaaa....rodzilam bez znieczulenia. Jedyme co dali mi gaz rozweselajacy ale jak dla mnie to porazka;////Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2014, 16:50
Carola55, juska19, Aagnieszkaa, Sewerynka lubią tę wiadomość
-
Carola, lecę LOTem. Wczoraj mi powiedzieli, że do 32 tygodnia można latać bez zaświadczenia od gin, ale ja i tam mam połówkowe i chcę , żeby sprawdziła, czy na pewno jest wszystko ok i czy mogę lecieć. Także ze strony linii lotniczych jest jasność, bardziej mnie interesuje jak to jest na lotnisku... No ale jak mówicie, że bramki nie są szkodliwe, to problem z głowy. Głównie mi o to chodziło..
Francuska, też do PL lecisz?
Francuska25 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A masz emu, ugg czy ukala?angelcia wrote:Cath ja mam oryginaly, sa super pozniej podam Ci stronke z ktorej zamawialam, bo teraz jestem na innym laptopie (na moim nie dziala belly, nie wiem czemu?;/) bo jest roznica miedzy tymi firmami nie ukrywam ze najlepsze bylyby emu stingery
-
Kilka razy przymierzałam się już do emu, ale zawsze byłam wyczulona na duże stopy, mam 40, a w emu stopy wydają się takie duże. W moje kozaki na pewno się nie zapnę, myślę o kupnie takich krótkich za kostkę. Nigdy też nie przepadałam za takimi, ale może znajdę coś fajnego.16.02.2015 Powitaliśmy na świecie Natalkę
-
Witam Was poniedzialkowo. My wrocilismy z gor. Bylo cudownie miec weekend, mimo ze strasznie wyzieblam.
I mam takie pytanie. Wiadomo powszechnie, ze zaleca sie w ciazy spanie na lewym boku. Nie na prawym, nie na plecach, tylko na lewym. Otoz w ten weekend zauwazylam, ze jest mi dobrze i wygodnie na prawym boku, na plecach, ale jak tylko przekrecilam sie na lewy, to czulam jakies dziwne parcie w brzuchu, dyskomfort w macicy, nawet nie wiem jak to opisac. Jakby mnie cos w srodku gniotlo, naciskalo. Ale wystarczylo zmienic pozycje i od razu uczucie znikalo. I za kazdym razem jak przekrecalam sie na lewy bok czulam ten dyskomfort i nie moglam dlugo wytrzymac
Czy ktoras z Was odczuwa(la) cos podobnego? Wiecie o co chodzi? Bo mi sie to w ogole nie podoba.
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
ja zakupialm teraz botki z wojasa bo podejrzewam ze w kozaki moge nie wsadzic nogi jak np spuchna
wogule mma dzis straszny dzien w pracy, jestem taka zla ze chce mi sie plakac, nikt nie patrzy nawet na to ze moze nie narazac mnie na stres- tylko zysk sie liczy... musze jeszcze jakos 3 tyg wytrzymac
(( ide sie polozyc moze mi minie troche zly humor
pamietam...Aniołek 21.02.2014 (9 tydz) -
Ja uwielbiam emu. Jestem zmarzluchem. jak pierwszy raz je u kolezanki zobaczyłam tez mi sie nie podobały. ale sama zakupilam i to są najlepsze buty ever
cieple, jak sie je dobrze zaimpregnuje nie przemakaja i mojemu mężowi sie podobają o dziwo sa drogie ale wsrte swojej ceny. Ja swoje nosiłam przez dwa sezony jesienno zimowe i nic sie z nimi nie dzialo teraz musze nowe kupic bo mam piety zdarte na podeszwie nie wiem jak ja w nich chodziłam no dla mnie sa najlepsze i najpiękniejsze ale wiem ze dużo osób jest przeciwnych i mówią ze są obrzydliwe ale moim zdaniem ich wygląd jest jednym z plusów tych butów do tego parka no ja mam małą stopę rozmiar 37 emu powinno sie kupowac o rozmiar mniejsze ale zaryzykuje i kupie 37 bo tak jak mówicie nogi spuchna i jeszcze krążenia nie będę miala
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2014, 18:48
