Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
ja tez jeszcze nie kupilam- ogladam rozki na allegro- bo wlasnie widzialam ze te noworodki w rozki zawijaja po porodzie- musi byc jakis mieciutki dla Maciusia:) swoja droga przyzwyczajam sie do mysli, ze bedzie synek - do imienia chyba tez chociaz nie wiem czy nie Krzys jeszcze:)
co do snow- mojej mamie i mojemu tacie snilo sie ze bedzie dzieczynka u mnie:)
roznie jeszcze moze byc- moze na usg polowkowym dr powie mi ze to pepowina ulozyla sie w ksztalt jajek?
wiec ze snami roznie jest ale raczej na odwrot:) -
Atakasobiejedna masz rację z tymi ubrankami i super że masz już tak dużo, ja mam też praktycznie już dużo, ale jak jest jakaś okazja to się skuszę i kupuję dalej, a jak się dowiem jaka płeć to będę mogła coś konkretnego kupić
z lumpka się opłaca kupować, można niezłe perełki znaleźć
-
angelcia wrote:Atakasobiejedna no niestety ubranka malutkie i często nie posłużą długo, a kosztują majątek.
Dziewczyny a co Wy zapisujecie na listę do szpitala dla siebie? Bo w sumie to tak dzisiaj sobie uknułam ten temat w głowie i nie wiem.
Angelcia ja mam wydrukowane te listy co byly tu podsylamne i tam sa rzeczy do szpitala - wezme wsyztsko co tam jest:)
teraz nie mam jak sprawdzic bo jestem w pracy ale moze ktos ma te listy na kompie.
nie wiem czy Ty bylas jak ktos to wstawial.
najlepiej wydrukowac i odznaczac:) -
Słoneczna ja będę coś w tym stylu kupować
http://allegro.pl/wielofunkcyjny-rozek-becik-kocyk-minky-sowy-zygzak-i4599314294.html?source=mlt
taki rożek mięciutki w środku
mam też taki :
http://allegro.pl/rozek-spiworek-koldra-rozek-cieply-kokon-2-czesci-i4613058592.html
w środku jest bawełniany na zewnątrz taki miziutki -
angelcia wrote:Atakasobiejedna no niestety ubranka malutkie i często nie posłużą długo, a kosztują majątek.
Dziewczyny a co Wy zapisujecie na listę do szpitala dla siebie? Bo w sumie to tak dzisiaj sobie uknułam ten temat w głowie i nie wiem.
Ja będę brała z tych list co są na belly w zakładce, zmodyfikowane przeze mnie i uzupełnione i różne rzeczyWiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2014, 13:26
słoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
Słoneczna polecam Ci dla Twojego Maciusia frotowy rożek ze smyka (50 zł) jest bardzo milutki i ciepły. Ja już mam dla swojej dzidzi w kolorze beżowym, jest też niebieski i różowy.
Będę miała dużo ciuszków od mojej siostry, ale nowe ubranka chce na pewno zabrać do szpitala i jak ktoś przyjdzie nas odwiedzić to też będę chciała wystroić dzidzie:)Gosiak, słoneczna 85 lubią tę wiadomość
-
No a ja w końcu domu! Z rana pojechałam z mężem na targ. Nakupiliśmy jabłek, marchewki na soki. I skusiłam się na koperek, który będę mrozić - w sam raz na zupę lub sosik:)Potem do męża do pracy na trochę. Potem piekarnia i połaziliśmy po sklepach z ciuszkami
Kupiliśmy 3 body, 2 pajace i spodenki (bo się mężowi spodobały;)) Wróciliśmy, zjedliśmy obiad i oglądamy Agatę. A potem sprzątanie.
Pogoda u mnie paskudna! A wczoraj też od południa aż do rana jeden wielki ból głowy. Eh.megg, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Któraś z dziewczyn pisała kiedyś o "hartowaniu sutków". Patrzcie co znalazłam-
Od ekspertów. Prawda czy fałsz: w czasie ciąży musisz wzmocnić swoje brodawki, aby przygotować je do karmienia. "Fałsz" - mówi dr Suzanne Dixon. "To bardzo stara rada. W rzeczywistości, to może być szkodliwe, ponieważ stymulacja piersi może uwolnić hormon, który powoduje skurcze macicy." -
Ja suszę ostatnie lekkie letnie bluzeczki - u nas słońce grzeje na maksa, więc na pewno wyschną, dopakuję je jutro
Zaraz jemy obiad, jedziemy po euro i po coś z filtrem (w ostatniej chwili mi się przypomniało) i to by było chyba na tyle… I hope
juska19, Penelope, słoneczna 85, Fedra lubią tę wiadomość
-
Januszkowa wrote:Któraś z dziewczyn pisała kiedyś o "hartowaniu sutków". Patrzcie co znalazłam-
Od ekspertów. Prawda czy fałsz: w czasie ciąży musisz wzmocnić swoje brodawki, aby przygotować je do karmienia. "Fałsz" - mówi dr Suzanne Dixon. "To bardzo stara rada. W rzeczywistości, to może być szkodliwe, ponieważ stymulacja piersi może uwolnić hormon, który powoduje skurcze macicy."
Ja pisałamKażdy robi jak uważa, ale o hartowaniu sutków słyszałam od mojej położnej środowiskowej której ufam ( z reszta sama jest teraz w ciąży), a tej Suzanne nie znam
a po 2 nikt nie mówił o szarpaniu ich, chodziło mi o dotykanie lub potarcie ręcznikiem podczas wycierania po kąpieli- a nie o obchodzenie się z nimi jak z jajkiemWiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2014, 14:56
Pola
Hania -
Atakasobiejedna wrote:Witam się z rana
Pogoda nie rozpieszcza, ale w koncu wyprobuje moje krótkie kaloszki z Biedronki w kolorze rażącego różu z kokardka
Widziałam że pisalyscie o karmieniu piersia, ja jestem na tak, ale nie nastawiam sie że musze, bo to nie ode mnie zalezy i nie chce sobie wkrecac ze jestem złą matką, na mleku modyfikowanym tez sie rozwijaja zdrowe dzieci. Ale nie ukrywam że ze wzgledu chociazby na wygode posiadania pokarmu zawsze pod reka i to że to jednak naturalny i najzdrowszy pokarm dla dziecka, to mam nadzieje ze bedzie jednak pierś
Co do tego jak długo, to na pewno nie dłuzej niż dziecko bedzie chodzic i zacznie byc "kumate", czyli do roku. Jesli wczesniej zacznie się jakies tarmoszenie za bluzke i grzebanie w poszukiwaniu cycka to odstawie wczesniej. Myślę że jako mama bede chciała zostac przede wszystkim kobietą i żoną, nie podoba mi się ten trend stawiania dziecka jako pępka swiata i czulabym sie niekomfortowo jakby dziecko w towarzystwie probowalo mi gmerac w stanikuUważam że karmienie przez rok to i tak jest szmat czasu i na pewno przez ten czas nabedzie odpornosc, przeciwciała itp.
Jestem właśnie w trakcie lektury "W Paryżu dzieci nie grymaszą" i ta ksiazka tylko utwierdzila mnie w tej tezie. Nie chciałabym byc tylko mamą, w sensie ze moj mąż bedzie odsuniety, razem bedziemy rodzicami i bede robic wszystko zeby w tym samym stopniu potrafil zająć sie dzieckiem co ja.
Nie zrozumcie mnie źle, nie bede jakas zimna suka dla mojego dziecka, po prostu jestem osoba bardzo niezalezna i nie chce zeby moje zycie krecilo sie tylko wokol dziecka.
Ja tylko na chwilkę wpadłam zobaczyć co tam u Was słychać. I Atakasobiejedna lepiej bym tego nie ujęła100% pozytyw
Mnie się bardzo źle kojarzą 2 czy 3 letnie dzieciaki łapiące za cyca przy stoleNo sorry tak już mam. Moje cycki mają karmić ale tak ogólnie to gmerać ma w nich mój mąż
MoniaP, Gosiak lubią tę wiadomość
-
hej Dziewczynki
my wczoraj zrobilismy zakupy i posiedzielismy pod kocykiem
Dzis od rana sprzatanie
tzn R sprzatał a ja kuchnia...
zupa meksykańska, gołabki z mięskiem a drugie z grzybkami no i sałatka jarzynowa
teraz tatuś pojechał na mecz a my odpoczywamy!
Strasznie mnie dziś doł brzucha boli,zjadłam nospe i jest oki
i znów telefon od moich rodziców, ze kupili bodziaki
Mama dostała już przykaz ze jesli chce kupowac to wieksze, ponad 60..bo tych małych mam juz sporo
Deszcz leje....nie ma słońca, a chciałam isc z ksiazką na balkon...
PS: złapałam wkoncu mojego kota na gorącym uczynku jak chodzi po blacie kuchennym, tak dostała klapkiem w dupsko ze juz pół godziny jej nie ma i nie wiem gdzie sie schowała
-
nick nieaktualnyDziewczyny, znikam stąd. Nie wiem na ile, nie wiem czy w ogóle będę wracać. Jestem rozdarta psychicznie i nie zapowiada się na poprawę. Musze sie skupic teraz na sobie i swoim dziecku, bo juz na nikogo wiecej nie moge liczyc.. Cala reszta mnie wyniszcza.
W każdym razie dziękuję za towarzystwo i życzę Wam bezproblemowych tygodni z maleństwami. -
Angelciu, ale co się stało?
Jeśli masz jakieś problemy my przecież wysłuchamy, damy wsparcie.
Może masz też jakąś "jazdę hormonalną" jak to nazwała moja koleżanka, która też ją miała w 5 miesiącu :* Ja dziś pokłóciłam się przez to z mamą, teraz aż mi głupio.
Chciałabym jakoś pomóc, mam nadzieję, że wrócisz :*