Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Bietka wrote:Wyczytałam ostatnio n belly, że na tym etapie ciąży przykładając ucho do brzucha można usłyszeć bicie serca dziecka, mój K. nic nie słyszał
słyszałyście o tym?
\
ja slyszalam o tym ale wydaje mi sie, ze to za wczesnie pozatym wydaje mi sie tez ze slychac bedzie tylko serce mamy i bedzie sie mylicale w sumie nie probowalismy sprawdzac
wlasnie zrobilam sobie ten deser co reklamuja ciasto z mikrofali
i to dziala! serio wyroslo w minute
i zjadliwe ale dla mnie malo mokre, dla fanow suchych ciast murzynkow itp bedzie to super -
Vel wrote:Ta Twoja ladniejsza niz Holtz
Twoja jest bardziej prosta i ma ten dekold
a jej ma inny dól, bardziej dziewczecy
ja wole bardziej proste niz dziewczece
a pozatym szaraboze to moj ulubiony kolor, ja najchetniej ubieralabym sie tylko w szare i czarne, ewentualnie czasem beże i granaty, inne kolory moglyby dla mnie w ogole nie istniec
najbardziej ciemny szary grafit
No to ta sukienka by Ci się spodobałaJest mega wygodna i ciepła, bo to taki materiał podobny do dresowego :)i fajnie wygląda zarówno z eleganckimi butami, jak i trampkami
Do tego skóra i na jakiekolwiek wyjście jak znalazł
-
nick nieaktualny
-
Vel, dobre to ciasto? Bo ja się na nie czaję od jakiegoś czasu
W ogóle, napisała do mnie na fb znajoma z podstawówki i gimnazjum, z którą kompletnie nie utrzymuje kontaktu. Wiadomość brzmiała tak: "Chodzą plotki, że jesteś w ciązy, to prawda?" Bez cześć ani nic. Masakra, ludzie swojego życia nie mają.
Ja pochodzę z małej miejscowości, wszyscy się znają, itd. Mój ojciec jest dyrektorem szkoły, to dla tych ludzi to sensacja - córka dyrektora ma dziecko bez ślubu! Pogadajmy o tym, bo mamy nudne życie.
Laska się rok temu rozwiodła, powinnnam odpisać "Chodzą plotki, że się rozwiodłaś, to prawda?" Może by się nauczyła, że się tak nie włazi ludziom do życia.
Nie wiem czy Was takie coś denerwuje, ale mnie plotkowanie zawsze!! Strasznie mnie to, za przeproszeniem, wkurwia!
-
gusiaa wrote:Vel a to ciasto z mikrofali wyrosło ci. Takie wysokie pod sam kubek?
tak do 3/4 kubka, zalezy jaki masz kubek
ja zrobilam w takim wiekszym 320ml ale sa takie mniejsze i wezsze to moze w takich wyrasta az po brzeg
ja zjadlam jeszcze cieple to nie wiem jak tam pozniej sie zachowuje takie ciastomozliwe ze twardnieje
ten proszek sie rozpuszcza z woda 25ml bodajze, ja wzielam miarke do syropu i wlalam rowno, wymietlilam lyzeczka zeby nie bylo grudek i na 1,5min do mikrofali -
Sue wrote:Vel, dobre to ciasto? Bo ja się na nie czaję od jakiegoś czasu
W ogóle, napisała do mnie na fb znajoma z podstawówki i gimnazjum, z którą kompletnie nie utrzymuje kontaktu. Wiadomość brzmiała tak: "Chodzą plotki, że jesteś w ciązy, to prawda?" Bez cześć ani nic. Masakra, ludzie swojego życia nie mają.
Ja pochodzę z małej miejscowości, wszyscy się znają, itd. Mój ojciec jest dyrektorem szkoły, to dla tych ludzi to sensacja - córka dyrektora ma dziecko bez ślubu! Pogadajmy o tym, bo mamy nudne życie.
Laska się rok temu rozwiodła, powinnnam odpisać "Chodzą plotki, że się rozwiodłaś, to prawda?" Może by się nauczyła, że się tak nie włazi ludziom do życia.
Nie wiem czy Was takie coś denerwuje, ale mnie plotkowanie zawsze!! Strasznie mnie to, za przeproszeniem, wkurwia!
ja bym tak odpisała! Z tym,że ja potrafię być bezczelnaoj,bym ją zjechała, plotkara!
-
Sue wrote:Vel, dobre to ciasto? Bo ja się na nie czaję od jakiegoś czasu
W ogóle, napisała do mnie na fb znajoma z podstawówki i gimnazjum, z którą kompletnie nie utrzymuje kontaktu. Wiadomość brzmiała tak: "Chodzą plotki, że jesteś w ciązy, to prawda?" Bez cześć ani nic. Masakra, ludzie swojego życia nie mają.
Ja pochodzę z małej miejscowości, wszyscy się znają, itd. Mój ojciec jest dyrektorem szkoły, to dla tych ludzi to sensacja - córka dyrektora ma dziecko bez ślubu! Pogadajmy o tym, bo mamy nudne życie.
Laska się rok temu rozwiodła, powinnnam odpisać "Chodzą plotki, że się rozwiodłaś, to prawda?" Może by się nauczyła, że się tak nie włazi ludziom do życia.
Nie wiem czy Was takie coś denerwuje, ale mnie plotkowanie zawsze!! Strasznie mnie to, za przeproszeniem, wkurwia!
no ujdziedobre ale mówie dla mnie za suche
ja nie przepadam za suchymi ciastami a to taki czekoladowy biszkopt poprostu ale ogolnie dobre
pozatym to kosztuje moze 1,50zl wiec sie oplaca
ale obok tego lezaly serniki o zrobienia w mikrofali i nie bylo juz ani jednego!!ten sernik musi byc pyszny
musze sie na niego zaczaic
-
Sue, tez bym tak tej dziewczynie odpisała
Ja tam nie roztrzasam tego jak wygladam, nie roztylam sie, nie okrywam sie workami, jestem po prostu w ciazy i tyle, to stan przejsciowy, brzuch musi urosnac. Chociaz tez mi dokucza to że nogi mi troche puchna, albo ze ciezej mi posmarowac stopy kremem, ale tragedii nie ma, dziecko zdrowe, leżeć nie muszę, wiec nie ma co narzekac
-
Faktycznie idiotyczna wiadomość. Ludzie na prawdę nie mają lepszych rzeczy w życiu niż obgadywanie kogoś.
Niektóre z was pisały, że ciężko im się oddycha. Od jakiegoś czasu mam to samo, ciągle nie mogę złapać oddechu. Trochę to nieprzyjemne uczucie. Sapię i wzdycham co chwilę aż mój mąż zaczął pytać czy wszystko w porządku i czy jestem smutna bo tak wzdycham cały czasWiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2014, 20:29
-
Mi sie gorzej oddycha.
Ogólnie dzis mój mąż biegal 10 km na ergo arenie w Gdańsku i zrobil swoją życiowke.nawet nie wiecie jaka jestem z niego dumna!!
mój ukochany za dwa tygodnie biegnie półmaraton w Gdańsku
Topola, Sue, Fedra lubią tę wiadomość
-
Czyli to, że mnie gorzej się oddycha jest całkiem normalne
A odnośnie tej mojej znajomej jeszcze - ostatnio mnie zastanowiło, że na fb zaczęli mnie zapraszać do znajomych ludzie z mojej miejscowości i okolicznych, których ja kompletnie nie znam - pewnie szukali sensacji.
Widzicie, jej mama mojej babci (są sąsiadkami w bloku) ze szczegółami opowiedziała małżeństwo i rozwód tej laski. Jakby moja mama coś takiego zrobiła, to bym jej chyba nogi i ręce powyrywałaO mojej ciąży nawet nie powiedziała tacie, bo ją poprosiłam - chciałam tacie powiedzieć sama w Dzień Ojca
-
Sue wrote:Vel, dobre to ciasto? Bo ja się na nie czaję od jakiegoś czasu
W ogóle, napisała do mnie na fb znajoma z podstawówki i gimnazjum, z którą kompletnie nie utrzymuje kontaktu. Wiadomość brzmiała tak: "Chodzą plotki, że jesteś w ciązy, to prawda?" Bez cześć ani nic. Masakra, ludzie swojego życia nie mają.
Ja pochodzę z małej miejscowości, wszyscy się znają, itd. Mój ojciec jest dyrektorem szkoły, to dla tych ludzi to sensacja - córka dyrektora ma dziecko bez ślubu! Pogadajmy o tym, bo mamy nudne życie.
Laska się rok temu rozwiodła, powinnnam odpisać "Chodzą plotki, że się rozwiodłaś, to prawda?" Może by się nauczyła, że się tak nie włazi ludziom do życia.
Nie wiem czy Was takie coś denerwuje, ale mnie plotkowanie zawsze!! Strasznie mnie to, za przeproszeniem, wkurwia!
O mnie do dziś wiele osób nie wie bo nie chcę siać sensacji, a jak jadę do babci na wieś to się kryje bo tam to już by była mega sensacja. I te wielkie gały spojrzeń masakra.Sue lubi tę wiadomość