Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
derii84 wrote:Aga,w tej ciąży nie mogę narzekac,jak macica zaczęła się stawiać,to lekarz dał mi dwa tyg 100% chorobowego,a po dwóch tygodniach zaczęłam pracować na 50%,tzn pracuję tylko 4 godziny dziennie.Miała tą samą sytuację w pierwszej ciąży od 16 tyg zaczęła mi się macica stawiac,na początku kaprogest domięśniowo,ale jak już miałam zbyt duże zrosty,to przeszłam na tabletki...brałam fenoterol i isoptin,samopoczucie tragiczne bo fenoterol powoduje tachykardię,mdłości iwewnętrzny niepokoj,natopmast isoptin łagodzi jego skutki.Raz w tygodniu wizyta w poradni,badanie dopochwowe,ktg,usg,pozniej nawet dwa razy w tygodniu się zdarzało,a i tak Tymcio urodził się w 36 tyg,także musisz się oszczędzać.
Teraz macica mi się stawia,ale jak tylko czuję,że brzuch twardnieje,odpoczywam,relaksuje się w miarę możliwości.
Lekarz mi powiedział, że chętnie dałby mi fenoterol i isoptin ale niestety to wycofano -
hym,jeszcze dwa lata temu wiem,że podawano te leki kobietom w naszej sytuacji,a ja brałam te leki 8 lat temu
Przykro mi,że nie mogłam pomóc,jedyne co to moja psiapsióła brała teraz luteinę,magnez,wit B6,i jej to pomogło,ale ona miała warunki do odpoczynku...mieszka z teściami,więc nawet obisdu nie musiała gotowac. Śmiałysmy się,że muszę jej kupić na urodziny materac przeciw odleżynowy
-
derii84 wrote:hym,jeszcze dwa lata temu wiem,że podawano te leki kobietom w naszej sytuacji,a ja brałam te leki 8 lat temu
Przykro mi,że nie mogłam pomóc,jedyne co to moja psiapsióła brała teraz luteinę,magnez,wit B6,i jej to pomogło,ale ona miała warunki do odpoczynku...mieszka z teściami,więc nawet obisdu nie musiała gotowac. Śmiałysmy się,że muszę jej kupić na urodziny materac przeciw odleżynowy
Walczymy na razie z tymi skurczami scopolanem, nospa, magnezem i luteiną. Doraźnie dają mi jeszcze zastrzyki rozkurczowe. Na razie szyjka OK więc jestem w domu, ale myślę, że jeszcze coś mają w zanadrzu jak to co mam teraz nie pomoże (mam taką nadzieję).
Ja też odpoczywam, obiad zamawiam i przywożą do domu, robię sobie tylko śniadanie. Reszta należy do męża. -
Bietka wrote:Agaaa to faktycznie często, u mnie na szczęście stawia się kilka razy dziennie, chyba, ze mam intensywny dzień to częściej. Ja jestem na L4 i mogę sobie pozwolić na codzienny odpoczynek
W pracy byłam ostatnio w lipcu, potem zaczęły się problemy.
No nic, trzeba starać się o tym nie myśleć aż tyle, odpoczywać i cieszyć, że z szyjką póki co OK.
-
agaaa28 wrote:Ja mam kurcze z tym problem od 18 tygodnia. Od 20 do 23 dostawałam 3xnospę, 3x scopolan, 2xluteinę i 3x magnez. Zdarzyło się też, że z 2 razy musiałam dostać do tego jeszcze zastrzyk rozkurczowy na IP.
Potem się uspokoiło i odstawiliśmy scopolan. No i znów się zaczęło
Wczoraj już poszły 2 scopolany, w nocy zastrzyk na IP i kurna martwię się tym...
Mam ten sam problem i również od 18 tygodnia. Początkowo lekarz zaproponował no-spe, ale nie pomogła, od 23 tygodnia biorę 2 x magne B6 i 2 x Aspargin. Przez kilka dni miałam spokój i od wczoraj znów się zaczęło. Póki co leżę, ale to nic nie pomaga. -
Atakasobiejedna, wiem co czujesz, sama byłam chora dwa tygodnie temu. Położyło mnie maksymalnie. Leż dużo, pij herbatę z miodem i cytryną. Ja zjadłam chleb z czosnkiem, ale jak masz gorączkę, to nie wiem czy zalecają, bo ponoć czosnek podnosi temperaturę ciała (??).
Ja jadłam mandarynki, przez katar straciłam smak totalnie i to była jedyna rzecz, która jakąś ulgę mi dawała
Jeśli Ci ta gorączka nie przejdzie, to koniecznie do lekarza, bo taka gorączka może być nie do końca dobra dla maluszka.
Angelcia, co do zaparć - pij przede wszystkim duuuuużo wody! Ja codziennie wypijam ok 2 litry. Rano na czczo wypijaj sobie wodę z wyciśniętym sokiem z cytryny i łyżką miodu. Dobrze, żeby to postało przez noc, więc możesz sobie to przygotować przed spaniem. Rano tylko dolej trochę ciepłej wody. No i suszone śliwki.
Unikaj też czekolady. A to żelazo, które bierzesz staraj się jeść do obiadu - ponoć wtedy się lepiej wchłania.
No i ruch - nic tak nie poprawia pracy jelit jak trochę ruchu
-
Któraś z dziewczyn miała taką listę,nie wiem czy nie Angelcia??
Najwazniejsze,żeby szyjka się nie skracała,oraz żeby ten brzucholek nie był często napięty
Właśnie zrobiłam porządke ze swoimi ubraniami...pożegnałam na dobre rozmiar 36,jedynie jedna para 36 ciążowych się ostała,a w szafie zawitał rozmiar 38 i 40 ciążówek...masakra,jestem przerażona !!!!!
Angelcia,zzaparciami miałam problem,ale teraz już jest ok,zaczęłam jeść płatki owsiane,na noc jabłko,oczywiście w ciągu dnia także jabłko lub gruszka,mało tego sięgam po kapustę kiszoną,bo ona na mnie działa jak lekarstwo,a co do zelaza....najlepiej spożywać w czasie posiłku,nigdy przedWiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2014, 15:09
-
NASTA wrote:Mam ten sam problem i również od 18 tygodnia. Początkowo lekarz zaproponował no-spe, ale nie pomogła, od 23 tygodnia biorę 2 x magne B6 i 2 x Aspargin. Przez kilka dni miałam spokój i od wczoraj znów się zaczęło. Póki co leżę, ale to nic nie pomaga.
Pogadaj z lekarzem o czymś silniejszym jak scopolan. Mi jak brałam na stałe 3 razy dziennie z nospą magnezem i luteiną pomogło. Po odstawieniu scopolanu wszystko wróciło więc i ja wracam do scopolanu -
nick nieaktualnyDziewczyny co do tych zaparć to mam je tylko kiedy przyjmuje żelazo
to ono jest główny winowajaca! Chyba je ostawie, albo bede brala co drugi dzien i wprowadze produkty z duza zawartoscia zelaza.
Mozna w ciazy brac czopki glicerynowe?
Wrocilam z Milusińskim i dalej ma biedak antybiotykznowu w czwartek wizyta, wr...
Bietka nie wpadłabym na pomysł jajko + ogórekale może być dobre
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2014, 15:42
Bietka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBietka dobrze, że góra warzyw, a nie jakiś tłustych mięs i sosów
Aha, jeszcze zauważyłam, że odkąd biorę żelazo to czarnieją mi palce od złota (mimo, że jest najwyższej próby..) dziwne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2014, 16:05
Bietka lubi tę wiadomość
-
Bietka wrote:Witam się ponownie!
Wiecie, ze po tej glukozie w ogóle głodna nie byłam, zjadłam kanapkę o 10:30 tylko tak dla zasady żeby z pustym żołądkiem nie łazić ;p
Ja jutro rano idę na to badanie. Ale już dziś się do niego przygotowywuje. Apetyt mam dziś straszny, na tłuste i słodkie! Mam nadzieję że to nie będzie miało wpływu na jutrzejsze wyniki.
Bietka, a jak tam Twoje wyniki?Mąż i Żona od 31 maja
Mama 15 miesiecznego -
derii84 wrote:Któraś z dziewczyn miała taką listę,nie wiem czy nie Angelcia??
Szpital:
Dla bejbisa:
- 3 body
- 3 pajace
- 2 niedrapki
- czapeczka
- butki
- małe pieluszki 10szt.
- chusteczki nawilżane
- 5 pieluszek tetrowych
- 2 pieluszki flanelowe
- kocyk
na wyjście:
- pajac welurowy lub sweterek
- ciepła czapka
- kombinezon
- fotelik samochodowy
Dla mamy:
- ręczniki (duży, mały i malutka ściereczka)
- 2 pary ciepłych skarpet
- szlafrok
- kapcie
- klapki pod prysznic
- 2 koszule (jedna stara, jedna nowa) i długi T-shirt do porodu
- 2 biustonosze do karmienia
- pudełko wkładek laktacyjnych
- 2 pary majtek
- 5 szt majtek jednorazowych
- wkłady poporodowe - 10szt
- duże podpaski - 5szt
- podkłady na łóżko - 2szt
PLUS- kubek oraz komplet sztućców
Kosmetyki:
- Tantum Rosa + butelka z dziubkiem do podmywania
- mydło
- dezodorant
- krem
- pomadka
- chustki nawilżane
- chustki higieniczne
- szczoteczka i pasta
- szczotka do włosów, spinki
- małe lusterko
- soczewki 3 pary
- okulary
Przekąski i inne:
- woda mineralna - 2 duże i 1 mała
- batoniki z suszonych owoców, inne łakocie
- aparat + baterie
- telefon i ładowarka do telefonu
- długopis i notes
- zegarek z sekundnikiem
- gazety i MP3
- odtwarzacz CD i płyty
- TENS (jak się zdecyduję używać)
Na wyjście:
- spodnie z 5 miesiąca
- T-shirt i bluza
- buty
Cytat
DOM:
1. Do kąpieli:
- wanienka lub wiaderko
- foczka lub mata antypoślizgowa do wanienki
- co najmniej dwa ręczniki z kapturkiem- bez kapturka też ok- ważne aby były duże
- myjka z frotty
- opcjonalnie- termometr do wody- sprawdzasz ręką
2. Do przewijania
- przewijak (może być taki kładzony na łóżeczko lub taki z dmuchanymi brzegami kładzony na blacie stołu lub komody)
- 2 pokrowce na przewijak (ja miałam nawet 4 bo co rusz Zośka mi serwowała na nie „niespodzianki” i prałam na okragło)
3. Do łóżeczka
- materacyk
- min. 2 prześcieradełka (najlepiej z gumką)
- podkład pod prześcieradło
- min 2 komplety powłoczek
- kołderka lub śpiworek
- kocyk
- ochraniacz na szczebelki (jak dziecko zacznie Ci podróżować po łóżeczku to nie raz wyląduje z głowa na szczebelkach lub nóżką za łóżeczkiem)
- opcjonalnie: karuzela, pozytywki i inne szasoumilacze )
4. Pielęgnacja:
- nożyczki z zaokrąglonymi koncówkami, pilniczek i cążki do paznokci
- miękka szczoteczka do włosków
- patyczki do uszu
- oliwka
- sudokrem/bepanthen/lantan lub jakiś inny na odparzenia
- płyn lub emolient do kąpieli
- płatki kosmetyczne
- spirytus (zwykła „bombka” lub fiolet – do pępka)
5. Karmienie
- laktator- opcjonalnie- ja nie używałam
- 3-4 butelki ze smoczkami o najmniejszym przepływie (ja polecam Avent) jeśli karmisz piersią kup jedną awaryjną
- szczotka do butelek i smoczków
- wkładki laktacyjne do stanika
- min 2 biustonosze do karmienia
- opcjonalnie: podgrzewacz, sterylizator, pojemnik izotermiczny do transportu butelek, szczypce- karmiąc piersią nie jest potrezbne
6. Ciuszki:
- śpiochy min 3 szt- miałam troszkę więcej- przydaje się- aa i jeszcze w róznych grubościach
- pajace min 3 szt- -II-
- body min 3 szt -II-
- kaftaniki min 3 szt -II-
- skarpetki
- bawełniana czapeczka
- sweterki/bluzy polarowe
- kurteczka/kombinezon/ciepła czapka/rękawiczki (dla dzieci urodzonych jesień/zima)
7. Inne
- rożek
- chusta- opcjonalnie
- pieluchy tetrowe (ja mam 30 i swego czasu zużywałam ich 10 dziennie mimo, że Zocha nie miała ich na tyłku )
- pieluchy flanelowe
- smoczek uspokajacz- opcjonalnie Bogus nie używał
- termometr
- aspirator do noska- ja miałam FRIDĘ- goraco polecam
- kateter (windi)- nie wiem co to
- paracetamol w czopkach
- Wit K w kapsułkach
- Wit D w kapsułkach- co do wit. to podawałam w kropelkach- to co przypisał lekarz
- pampersy ( na początku będzie szło tego min 8-10 na dobę)
Co do tej wyprawki to u mnie w szkole rodzenia powiedzieli żeby dziecku wziąć do szpitala śpioszki i kaftaniki a nie pajace, nie mam bladego pojęcia dlaczego. Może pielęgniarki opanowały technikę ubierania i boją się pajaców?Buciki też dziecku niepotrzebne
I 10 sztuk pieluch jednorazowych to zdecydowanie za mało, taki mały smyk na cycu robi kupę po każdym jedzeniu, je średnio co 3h. Ja wzięłam jedną całą paczkę newbornów. Przyda się za to podkład do przewijania, żeby nie zamoczyć wszystkiego, bo ja zanim opanowałam technikę jak przebrać moje dziecko żeby się nie posikało to zeszło trochę czasu. Moja Jula w szpitalu spała w rożku, było jej dobrze bo w brzuchu też było ciasno. Mi podkłady na łóżko nie były potrzebne bo mieli je w szpitalu. Sztućce i kubek za to były niezbędne, przydadzą się też suchary bo po cesarce najpierw tylko to wolno w drugiej dobie. Pomadka się przyda bo mi strasznie w szpitalu usta pierzchły i chusteczki nawilżane też są przydatne jak po cc nie można wstać, to jak się człowiek przetrze to się lepiej czuje. I nie można zapomnieć o wodzie mineralnej. Spodnie z 5 miesiąca mnie rozbawiły, ale taka prawda. Ja po porodzie przez jakiś czas miałam jeszcze taki brzuch jak 5-6 miesiąc.
Myjka wg mnie nie potrzebna do mycia dziecka za to termometr niezbędny. Ja nie używałam pokrowca na przewijak tylko kupowałam podkłady do przewijania.
ostatnio się zmieniło i nie polecają smarować dziecka oliwką bo bardziej wysusza, ja polecam do kąpieli emolienty wtedy nie trzeba dodatkowo nawilżać. Ja używałam Oilatum. Na odparzenia tylko bepanthenSudokrem wg mnie to porażka, zresztą pediatra też mi odradzał. Kupowałam też linomag bobo, też ok. A do pępka żaden fiolet tylko octenisept. Nie mam pojęcia po co tyle butelek? Mi wystarczyły dwie. Mimo że najpierw Julka piła z butli moje mleko. Kupiłam zestaw startowy z aventu i bylam zadowolona. Sterylizator to wg mnie zbędny wydatek, można wyparzyć we wrzątku, zresztą nie zalecają po każdym karmieniu sterylizować bo dziecko nie będzie odporne, czasem wystarczy umyć butelkę. Jeśli chodzi o ubranka to kupowałam po 3 sztuki z każdego rozmiaru, tak jak tam jest napisane. Czyli 3 sztuki śpiochów 56 i 3 szt kaftaników 56 itd. Fajne są też body używane z półśpiochami. Polecam. Ważne! Kaftaniki i body całe odpinane, nie zakładane przez głowę, przynajmniej na początek, bo łatwiej się przebiera. Pajace też polecam. Tetrowych pieluch miałam tylko 15 sztuk i dało radę.Flanelowych używałam rzadko, najczęściej żeby gdzieś podłożyć. Kateter - to rurka którą wkłada się dziecku do pupy jak ma kolki, kupiłam to gówno i wywaliłam. Po pierwsze bałam się Julce to wsadzić, a po drugie jak raz się odważyłam to nie zadziałało. U nas pomogło spanie na brzuszku. 10 pampersów dziennie to wersja optymistyczna hahaha
UBRANKA:
- Bodziaki z długim rękawem 7 szt. (5 szt. z krótkim już mam)
- Śpioszki 5-8 szt.
- Pajacyki 3 cieńsze i 3 grubsze
- Kaftaniki 5 szt. może wcale albo więcej bodziaków
- Skarpetki 5-6 par
- 2 czapeczki bawełniane
- Kombinezonik
- Czapka ciepła + szaliczek (chustka) + rękawiczki
- Sweterek (1 lub 2)
- Śliniaki (w razie ulewania lub wykorzystam pieluszki tetrowe)
KOSMETYKI i LEKI:
- Szczotka go główki (w zasadzie nie dla włosków tylko w razie ciemieniuchy)
- Płyn do kąpieli lub mydełko (płyn chyba pominiemy będzie ew. mydełko w stylu Bambino)
- Balsamik – też raczej pominiemy, chyba ze będą problemy skórne
- Krem do pupy – Sudocrem lub Baphanten
- Proszek do prania
- sól morska czy fizjologiczna – nawet nie wiem czy one się czymś różnią (do przemywania oczek i pomagania w usuwaniu śpików)
- coś na kolki (ponoś Sabsimplex dobry)
- Octenisept do pępuszka
- Gaziki jałowe
- Masc Bephanten na sutki
- Syrop (czy coś) na ewentualną gorączkę malucha (nawet nie wiem czy jest coś co można noworodkowi podawać, więc to tak na wyrost napisane)
POZOSTAŁE:
- Wózek
- Łóżeczko, materacyk, prześcieradełko…..+pościel i dodatkowo drugi komplet na zmianę
- Przewijak
- Mebelki (wg uznania – u nas szafa i komoda z przewijakiem)
- Wanienka
- Termometr do mierzenia temperatury ciała, a może i taki do wanienki
- Nożyczki do pazurków (my chcemy najzwyklejsze, bo te dla dzieci wydają mi się strasznie grube, i moja siostra miała problemy żeby takimi grubymi obciąć pazurki)
- Butle do dokarmiania – ja założyłam dużo bo chce kupic od razu komplet 2 małe i 2 duże i ja chcę szklane
- Szczotka do czyszczenia butli i smoczków
- Kocyki: gruby (zima w końcu) i cieńszy – podobno lepsze polarowe lub z anilany niż wełniane bo nie uczulają
- pieluchy tetrowe (bladego pojęcia nie mam ile – może z 20 szt.)
- pieluchy flanelowe 5 szt.
- „gruszka” do śpików
- ceratki: do łóżeczka i do wózka
- osłonki silikonowe na sutki
- 2 ręczniki z kapturkiem
- Smoczki (choć mam nadzieję, ze obejdzie się bez)
- Śpiworek do spania
http://www.mamazone.pl/artykuly/male-dziecko/noworodek/2014/wyprawka-dla-dziecka.aspx
http://abc-bobasa.pl/content/7-wyprawka-dla-noworodka