Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry:) a ja mam problemu ze snem, budzę się w nocy, od kilku dni boli głowa. Od wczoraj czuję się fatalnie, jak na 11 tydzień u mnie pojawily się mega mdłości które trwają cały daien, wcześniej owszem były ale tylko wieczorem. Powinny mijać a nie nasilać sie...
-
nick nieaktualnyJa chodzą spać tak jak kuzka a wstaję codziennie 5:20 jak z budzikiem, nieraz uda mi się jeszcze usnąć ale tylko do 7:00. Kładę się po obiedzie i tak ze 2 godzinki przesypiam, ale od dziś przerw bo przyjeżdzają bratanice na wakacje jedna 5 lat a druga 2 latka, więc zabawa mnie czeka.
-
Ja mam dziś totalnego lenia. Kompletnie mi sie nic nie chce
👩31 👨🏼33 👧8 & 🐈🐈⬛
👼02.2015 & 👼06.2016
👶💜 33tc - 19.12.2017
Starania od 2024 (PCOS, problemy genetyczne)
04.2025r - początek cykli stymulowanych (bardzo duże dawki leków a i tak brak owulacji)
08.2025r - stymulacja IVF - czas start
15.08 - punkcja (pobrano 18 kompleksów COC)
16.08 - udało zapłodnić się 8 komórek
20.08 - transfer zarodka 4AB 🍀
Rośnij w siłę Kropku 🍀
27.08 - ⏸️ (bladzioszek)
28.08 - 6.5 mIU/ml 🩸
30.08 - 3,3 mIU/mL 🩸 💔
09.2025 - przygotowanie do II transferu
10.2025 - torbiel. Wstrzymanie starań dopóki torbiel się nie wchłonie.
01.12.2025 - kontrol u gina - torbiel się wchłoneła
01.2026 - transfer ❄️ ?? 🩵
4 ❄️❄️❄️❄️
W moim sercu jest miejsce, które czeka – pełne miłości, wiary i cichej modlitwy o jeszcze jedno małe życie. -
Ja do poludnia jestem wylaczona z zycia. Ledwo zyje. Mam nudnosci, wymioty. Co zjem to wymiotuje i ciagle mi niedobrze ale tylko do poludnia. Po poludniu nic mi sie nie chce ale przynajmniej nie wymiotuje.Kacperek
Aniolek [*] 04.04.17
Nadzieja umiera ostatnia
-
Matko to mi jakoś tak zle się zrobiło między Wami, bo mi nic prawie nie ma
We wczesniejszych tygodniach mialam problem z apetytem i bylam senna, ale juz mi to tez raczej przeszło i w sumie czuje sie dobrze w tej ciazy...Cieszylam się, a teraz jak Was czytam to znowu sie denerwuje, ze może cos jest nie tak, że ani razu nie wymiotowalam 
Nawet mnie glowa nie zabolala. Gdyby nie piersi i cmienie co jakis czas w podbrzuszu to bym zapomniala, ze jestem w ciąży. Kuuurde to chyba tez niedobrze nie??? Jest tu chociaz jedna mamusia bez objawow wiekszych?! 
Bo sie zaczne niepokoić 
-
Tez ani razu nie wymiotowalam na poczatku czulam się kiepsko bo mnie mdlilo i nie na wszystko miałam ochotę,i ten metaliczny posmak w ustach...a teraz jest mi nieco lepiej,więcej zjem,ale dalej jestem senna,piersi dokuczaja, plecy w krzyżach pobolewaja i brzuch mi od tygodnia wywalilo
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy -
Cześć ja odpukać tez fantastycznieMonic88 wrote:Matko to mi jakoś tak zle się zrobiło między Wami, bo mi nic prawie nie ma We wczesniejszych tygodniach mialam problem z apetytem i bylam senna, ale juz mi to tez raczej przeszło i w sumie czuje sie dobrze w tej ciazy...Cieszylam się, a teraz jak Was czytam to znowu sie denerwuje, ze może cos jest nie tak, że ani razu nie wymiotowalam Nawet mnie glowa nie zabolala. Gdyby nie piersi i cmienie co jakis czas w podbrzuszu to bym zapomniala, ze jestem w ciąży. Kuuurde to chyba tez niedobrze nie??? Jest tu chociaz jedna mamusia bez objawow wiekszych?! Bo sie zaczne niepokoić brzuch bolał koło 6 tygodnia a teraz odpukać.
-
U mnie tez zero mdłości i wymiotów, jedynie przez kilka dni miałam odruchy wymiotne zwłaszcza jak pomyślałam o niektórych potrawach, ale przeszło i ja się akurat z tego cieszę i nie myśle ze mogłoby być coś nie tak z innych objawów to chyba najbardziej dokuczliwy ból krzyża, czasami tylko po prawej stronie, zwłaszcza jak dużo chodzę, częste chodzenie do łazienki i lekkie ciągniecie brzucha. Wczoraj dopiero zwróciłam uwagę, ze chyba coś tam zaczyna się dziać nie był to ból jak przy okresie tylko właśnie takie lekkie ciągniecie. Także nie martwcie się dziewczyny każdy stres działa negatywnie na naszego maluszka
-
U mnie wymioty raz na jakis czas. Za to mdłości codziennie. Myslalam ze wreszcie odpuszcza, ale nie daja za wygrana. A najgorsze sa wieczory. Wtedy czuje sie masakrycznie
👩31 👨🏼33 👧8 & 🐈🐈⬛
👼02.2015 & 👼06.2016
👶💜 33tc - 19.12.2017
Starania od 2024 (PCOS, problemy genetyczne)
04.2025r - początek cykli stymulowanych (bardzo duże dawki leków a i tak brak owulacji)
08.2025r - stymulacja IVF - czas start
15.08 - punkcja (pobrano 18 kompleksów COC)
16.08 - udało zapłodnić się 8 komórek
20.08 - transfer zarodka 4AB 🍀
Rośnij w siłę Kropku 🍀
27.08 - ⏸️ (bladzioszek)
28.08 - 6.5 mIU/ml 🩸
30.08 - 3,3 mIU/mL 🩸 💔
09.2025 - przygotowanie do II transferu
10.2025 - torbiel. Wstrzymanie starań dopóki torbiel się nie wchłonie.
01.12.2025 - kontrol u gina - torbiel się wchłoneła
01.2026 - transfer ❄️ ?? 🩵
4 ❄️❄️❄️❄️
W moim sercu jest miejsce, które czeka – pełne miłości, wiary i cichej modlitwy o jeszcze jedno małe życie.
[/url]
