Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak tam po wizycie?Aga89 wrote:I ja mam dziś wizytę. Właśnie siedzę pod gabinetem i mam mega stresa
z jednej strony tak czekałam na ta wizytę a z drugiej strony tak się boje ze mam ochotę brać nogi za pas i uciekać gdzie pieprz rośnie
👩31 👨🏼33 👧8 & 🐈🐈⬛
Moj wczesniaczek z 33tc - 19.12.2017r.
Aniołki: 02.2015 & 06.2016
Starania przy PCOS i innymi genetycznymi gadami.
2 cs z pomocą medyczną (aromek + mensinorm). Wcześniej starania były bez spiny, ale ponad rok czasu nic się nie wykluło także zobaczymy co z tego wyniknie. -
Juz po. Myślałam że umrę ze strachu. Każda minuta miałam wrażenie ze trwała wieczność. U mnie jest dziś 5t1d i wszystko jest ok. Na USG tylko pęcherzyk ciążowy ale odpowiadający wielkością wiekowi ciąży. W poniedziałek mam się zgłosić na pobranie cytologii a za 10 dni kolejna wizyta czy będzie
jeśli tak to dopiero założy kartę ciąży. Także wszystko Oki
Trzymam kciuki za pozostałe wizyty
Basik83, a88, dobuska, kuzka, Paula. lubią tę wiadomość
[*] 11.04.2014 [*] 28.08.2014 - Moje małe Aniołeczki
13.08.2015 8:40 - Natalka 3500g 55cm
-
super wiesciAga89 wrote:Juz po. Myślałam że umrę ze strachu. Każda minuta miałam wrażenie ze trwała wieczność. U mnie jest dziś 5t1d i wszystko jest ok. Na USG tylko pęcherzyk ciążowy ale odpowiadający wielkością wiekowi ciąży. W poniedziałek mam się zgłosić na pobranie cytologii a za 10 dni kolejna wizyta czy będzie jeśli tak to dopiero założy kartę ciąży. Także wszystko Oki
Trzymam kciuki za pozostałe wizyty
Madzia 2006❤Zuzia 2008
-
Witajcie dziewczyny.
Czytam was od kilku dni a dziś postanowiłam dołączyć.
Ja już po pierwszej wizycie.
Spodziewałam się pęcherzyka i ciałka żółtego a tu o dziwo 2mm człowieczka i wyraźne widoczne tętno.
Sama lekarka bardzo zdziwiona, bo to dopiero 5 tydzień 3 dzień był.
Stwierdziła, że miałyśmy szczęście, bo pewnie jeszcze parę godzin wcześniej tej migoczącej kropeczki byśmy nie widziały.
Popłakałam się z emocji. Tym bardziej, iż na USG w styczniu tego roku tętna nie było. A byłam już wtedy w o wiele bardziej zaawansowanej ciąży. Przez kilka tygodni udzielałam się we "Wrześniowych mamusiach 2017" lecz niestety...
Termin porodu 6 luty. Choć lekarka twierdzi, że pewnie ulegnie zmianie.
Nudności brak.
Mały ból piersi, od czasu do czasu ciągnięcie w brzuchu.
Zeszły tydzień zero apetytu teraz wrócił.
Ciągłe zmęczenie, choć od wczoraj jest o wiele lepiej. Chyba dobra wiadomość dała mi zastrzyk energii.
Dostałam Acard i Dupka. Jestem po dwóch poronieniach i dmuchamy na zimne.
Od dzisiaj na L4. Pracuję z dziećmi z niepełnosprawnościa intelektualną i u nas ze względu na bezpieczeństwo dziewczyny automatycznie są zachęcane przez dyrekcję do L4.
Co do bety na dzień 05.06. 17 11150 i nie mam zamiaru więcej badać.
Co ma być to będzie.
Tętno mnie bardzo uspokoiło, choć mimo wszystko co chwilę sprawdzam piersi i czekam na ciągnięcie w brzuchu. Świadomość , że teraz jest większa szansa donoszenia wpływa na mnie uspokajająco.
Dzieci jeszcze nie mam ale to nie znaczy nie nie jestem mamą. Razem z mężem wychowujemy jego 8 letniego syna.
Fiuuuu ale się rozpisałam
Przybrana Mama dla Młodego
Aniołek [*] - 12.10.2015 - 8 tc
Aniołek [*] - 16.01.2017 - 9 tc -
Papierówka wrote:Szwesta80, jak możesz napisz, na co bierzesz acard?
Aby łożysko się dobrze rozwijało. Lekarka zapowiedziała, że będziemy go ciągnąć bardzo długo.
Acard rozrzedza krew i krew lepiej do łożyska przepływa.
Przybrana Mama dla Młodego
Aniołek [*] - 12.10.2015 - 8 tc
Aniołek [*] - 16.01.2017 - 9 tc -
Haha teraz i ja się zastanawiam czy nie iść do lekarza za tydzień we wtorek albo w środę
będzie to akurat 5tydz 6 dzień wiec ... może będzie już serduszko ? ) nie byłam jeszcze na żadnym usg bo wolałam zaczekać cierpliwie do 7 tygodnia ale jeszcze tyle czasu, ze coraz bardziej się niecierpliwie 
kuzka, Basik83 lubią tę wiadomość
-
Aga89 wrote:Juz po. Myślałam że umrę ze strachu. Każda minuta miałam wrażenie ze trwała wieczność. U mnie jest dziś 5t1d i wszystko jest ok. Na USG tylko pęcherzyk ciążowy ale odpowiadający wielkością wiekowi ciąży. W poniedziałek mam się zgłosić na pobranie cytologii a za 10 dni kolejna wizyta czy będzie jeśli tak to dopiero założy kartę ciąży. Także wszystko Oki
Trzymam kciuki za pozostałe wizyty
GRATULACJE!
No, no to czekamy teraz tylko na serducho bijące jak dzwon!
Ja tez mam taki strach przed dziś, że pewnie jak Tobie będzie sie ciągło, szczególnie, że już mam świadomość, że często serduszko już jest, w tym tygodniu ciąży
Dawajcie znać kochane! kciuki zaciśnięte za was!
kuzka lubi tę wiadomość
14 cykli starań
