Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja kawę piję 2 razy dziennie, bo wiem, że jak tylko przyjda mdłości, a na razie ich brak, to samo sie odstawi, więc cieszę się kawusią póki mogę :)to mogą byc ostatnie dni.
Przynajmniej tak było w poprzednich ciążach, nadszedł poranek, że na myśl o kawie bylo ble.
Aniołki: 01.2010 11tc; 04.2017 11tc
Córcia 12.2010

-
Rosann zdecydowanie kawa naturalna jest zdrowsza niż rozpuszczalna i spokojnie można pić 2 dziennie.
-
Na całe szczęście, nie piję ani kawy ani herbaty. Nie lubię.
Tak samo słodkich soków i napojów typu cola, itp. Tylko wodą jestem w stanie ugasić pragnienie.
.
U Was też dzisiaj taka piękna pogoda?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2017, 10:35

-
Ja próbowałam pić inkę, ale jest dla mnie ohydna i smierdzi
kupilam sobie w rosmanie mama coffee, ale ten skład też mnie przeraża. Czasem sobie piję słabą kawke z ekspresu z mlekiem. Mam dość niskie ciśnienie, więc myślę, że nie zaszkodzi, ale zapytam lekarza przy najbliższej wizycie

starania od 2015 roku
-
Ja odstawiłam słodycze i colę.
Staram się dużo wody pić. Ogólnie apetyt niby mam ale na nic konkretnego. Niby jestem głodna a nie mam na nic ochoty.
Dzisiaj znów nie czuję się w ciąży i zaczyna mnie to przerażać. Nie wiem jak dotrwam do 22 czerwca i kolejnej wizyty.


Przybrana Mama dla Młodego
Aniołek [*] - 12.10.2015 - 8 tc
Aniołek [*] - 16.01.2017 - 9 tc -
PewnieAnne92 wrote:Ja coś słodkiego od czasu do czasu zjem
Za bardzo lubię słodycze.
Jestem pewna, że i ja kiedyś coś sobie posmakuje, jak będę mieć wielką ochotę i brak siły na robienie zdrowego, słodkiego zamiennika 
Aczkolwiek wiem, że nie powinnam, ze względu na insulinooporność i hipoglikemie reaktywną, yh.
-
Ja też miałam ogromny problem z odstawieniem słodyczy, ale pomogła mi jedna rzecz. Otóż wyznaczyłam sobie cel. Nie jadłam nic słodkiego w ciągu tygodnia, za to pozwalałam sobie na słodkości w weekend. Oczywiście to też nie było tak, że przez te dwa dni żarłam słodkie jak chora krowakuzka wrote:To ja mam ogromny problem z odstawieniem słodyczy. Słodkie napoje odstawiłam, typu cola czy pepsi już jakiś czas temu, zanim dowiedziałam się o ciąży, ale te słodycze to moja zguba - cholera

Nie, nie, też sobie wydzielałam, ale jednak pozwalałam sobie. Powiem Ci, że na mnie to bardzo podziałało
Może spróbujesz? Jestem pewna, że metodą prób i błędów, znajdziesz pomysł na siebie
Trzymam za Ciebie kciuki! :*
kuzka, Alstro38 lubią tę wiadomość

-
Na pewno kawałek domowego ciasta nie zaszkodzi. Lepsze to niż tabliczka czekolady czy chipsy. Ja mam to szczęście, że mnie odrzuciło od słodyczy. Ale mam w planie pilnować wagi w tej ciąży. Z corcią przytyłam 25 kg i jeszcze 10 zapasu została. Teraz dyscyplina. Ale oczywiście z głową, żeby maleństwu nie zaszkodzić.Anne92 wrote:Kawałek dobrego domowego ciasta czy jakieś lody raz czy dwa razy w tygodniu to raczej nic wielkiego
Rozumiem jeśli ktoś ze względów zdrowotnych nie może lub lekarz odradza. Nie musimy się dietą katować dziewczyny 
Alstro38 lubi tę wiadomość
-
Kochane wczoraj pozno wyszlam od gina i juz jak mi emocje opadly nie mialam sily wejsc na forum.
Na usg bylo widac pieknie pulsujace
Fasolek albo Fasolka ma 5.2mm a serduszko bije 115 udrzen/minute. TP wedlug usg na 4.02
Gin zwiekszyl mi dawke luteiny na 2xdziennie po 100 no i dostalam zastrzyki Clexane raz dziennie. Nastepna wizyta za 2 tygodnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2017, 13:06
szwesta80, a88, Katowiczanka lubią tę wiadomość
👩31 👨🏼33 👧8 & 🐈🐈⬛
👼02.2015 & 👼06.2016
👶💜 33tc - 19.12.2017
Starania od 2024 (PCOS, problemy genetyczne)
04.2025r - początek cykli stymulowanych (bardzo duże dawki leków a i tak brak owulacji)
08.2025r - stymulacja IVF - czas start
15.08 - punkcja (pobrano 18 kompleksów COC)
16.08 - udało zapłodnić się 8 komórek
20.08 - transfer zarodka 4AB 🍀
Rośnij w siłę Kropku 🍀
27.08 - ⏸️ (bladzioszek)
28.08 - 6.5 mIU/ml 🩸
30.08 - 3,3 mIU/mL 🩸 💔
09.2025 - przygotowanie do II transferu
10.2025 - torbiel. Wstrzymanie starań dopóki torbiel się nie wchłonie.
12.2025 - kontrol u gina czy wchłoneła się torbiel
4 ❄️❄️❄️❄️
W moim sercu jest miejsce, które czeka – pełne miłości, wiary i cichej modlitwy o jeszcze jedno małe życie. -
Dziewczyny, jak u Was po przytulankach?
Kurcze, strasznie mnie podbrzusze ćmi, bo trochę poszaleliśmy. Jakoś ciężko mi sobie przypomnieć czy w pierwszej ciąży też tak miałam w pierwszym trymestrze. W ostatnim na pewno, bo powodowało to już mikroskurcze, ale w pierwszym?












