Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Lena, ja miałam robioną w pierwszym trymestrze, myślę, że to dlatego, że od poprzedniej mijał wtedy rok.
Najlepiej podpytaj swojego lekarza, czy taki wynik będzie odpowiednio "świeży".
Co do szczepień, my zdecydowanie będziemy szczepić. Temat kontrowersyjny i przyznam, że po Pappie trochę się bałam jego wypłynięcia na forumWiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2017, 14:37
KasjaK, Liy88 lubią tę wiadomość
-
Ja ostatnio robiłam cytologię w lutym z innymi badaniami do ivf, dlatego wolę powtórzyć w ciąży
Co do szczepień to też będziemy szczepić, jedynie mąż się zastanawia czy pierwsze szczepienie odłożyć na później niż od razu po porodzie. -
lena7 wrote:Dziewczyny, a co sądzicie o szczepieniach? Dziś w TVN 24. Mówili że coraz więcej rodziców nie szczepi..rozmawiałam ostatnio z koleżanką, i ona szczepi, ale mówiła.ze się boi, bo tyle się słyszy, i o autyzmie itd..
Pytam głównie mam weteranek, bo mają doświadczenie.
Ja na pewno zaszczepie, ale czy tymi dodatkowymi..? Hm nie wiem sama?
Jeżeli był już ten temat to przepraszam
Dziewczyny jeśli chodzi o powiązanie autyzmu ze szczepionkami.
Pracuję z dziećmi z autyzmem więc piszę z lekka zawodowego punktu widzenia.
Nie jest do końca udowodnione, że szczepionki powodują autyzm. Łączy się te dwie rzeczy dlatego, że pierwsze objawy autyzmu, jeżelii ma się "szczęście" (wiem, że to złe słowo, ale nie wiem jakiego użyć a wczesne wykrycie autyzmu ma ogromne znaczenie co do dalszej terapii i jej wyników) wykrywa się do 3 r.ż. dziecka. Ma to miejsce przy największych skokach rozwojowych. Wtedy rodzice lub otoczenie zaczynają zauważać, że dziecko rozwojowo różni się od rówieśników (mało mówi lub nie mówi w ogóle, nie reaguje na bodźce, nie bawi się jak inne dzieci). A że często skoki rozwojowe zbiegają się ze szczepionkami dlatego ludzie łączą te dwa wydarzenia. Im szybciej wykryje się autyzm tym szybciej można zacząć terapię a im szybciej się ją zacznie, tym lepsze są jej rezultaty. W wielu przypadkach moich podopiecznych autyzm został zdiagnozowany dopiero po rozpoczęciu nauki w przedszkolu (czyli ok 3 r. ż a nawet i po), bo dopiero wtedy zaczęły wychodzić różnice między dzieckiem z autyzmem a rówieśnikami. Druga sprawa to fakt, że często przedszkolach nauczyciele nie umieją rozpoznać objawów autyzmu i takie dziecko jest często traktowane jako trudny przypadek albo ma diagnozę tylko upośledzenia umysłowego ( w większości przypadków występuje tzw. sprzężenie czyli upośledzenie umysłowe plus autyzm). Tak było w przypadku syna mojego kuzyna (wtedy jeszcze pracowałam w zwykłej szkole publicznej i nie miałam doświadczenia pracy z dziećmi z autyzmem).
Do tego jeszcze dochodzą sprawy genetyczne. Mamy w ośrodku rodzeństwa z autyzmem. Gdy rodzice się rozstają, a jedno z nich zakłada nową rodzinę, kolejne dzieci urodziły się zdrowe. Do tego dawniej nie diagnozowano autyzmu i wierzcie mi, że po świecie chodzi wielu niezdiagnozowanych autystyków lub aspergerowców a ich dzieci mają już diagnozę. A i zanieczyszczenia środowiska ma ogromne znaczenie. W krajach wysoko cywilizowanych autyzm występuje o wiele częściej (np mocno uprzemysłowione rejony Niemiec)
Sprawę szczepienia dzieci zostawiam każdemu do samodzielnej decyzji.Anieńka, AggaS, Liy88 lubią tę wiadomość
Przybrana Mama dla Młodego
Aniołek [*] - 12.10.2015 - 8 tc
Aniołek [*] - 16.01.2017 - 9 tc -
Kozamonia, w Luxmed jest tak, że jak masz założona kartę ciąży u nich to robią ci za darmo badania zlecone przez zewnętrznych lekarzy. Wiec ja i w 1-ej ciąży i teraz poszłam tam raz do ginka, po wizycie położna mi założyła kartę ciąży i teraz idę ze skierowaniem od prywatnego lekarza do Luxmedu, pokazuje kartę ciąży i mam robione badania bez problemu.
kozamonia lubi tę wiadomość
-
KasjaK wrote:Dzięki czarna kawa - może to te same bakterie wyszły mi w moczu, właśnie ze względu na nie mam dokładnie takie zalecenia jak mówisz - plus unikać cukru ( z czym nie daje rady
)
Probiotyk tez czeka w lodowce!
Prawdopodobnie to te same bakterie,u mnie właśnie tak było,wiec dobrze,ze masz leki włączone to nie pozwolisz się temu rozwinąć
Co do szczepień,to tez będę szczepić tylko się zastanawiam jak to rozłożyć w czasie i czy od razu w tych pierwszych dobach,czy później,bo sama nie wiem co lepsze. -
My będziemy szczepić na podstawowe, ale nie wiem czy będzie to 6w1, mam mieszane odczucia względem tej ilości na raz. Znajomy jest ratownikiem medycznym i swoją córeczkę zaszczepili podstawowymi szczepionkami w równych okresach czasu. Wiem tylko, że wcześniakom podaje się 5w1. Co do przypadków autyzmu, chodziło o jedną szczepionkę która miała w składzie rtęć (a wiemy, że to trucizna), z tego co wiem jest wycofana po wielu kontrowersjach. Natomiast jestem przeciwniczką nie szczepienia dzieci w ogóle, zbyt wiele chorób jest dosłownie śmiertelnych. To temat rzeka.
Zainteresowałam się pieluszkami wielorazowymi, z tymże nie wiem jak to będzie w praktyce.
Cytologię miałam robioną na ostatnim badaniu w czwartek. -
Mamusie czytam Was na bieżąco tylko nie mam czasu sie udzielac. Wczoraj bylam odebrac suknie jest przepiękna
Wczoraj robilam sobie badania. Niby ogolnie ok wyszlo ale z morfologi blisko mi do anemii. Zobaczymy co gin jutro powie.
Przyslali mi tez wczoraj wyniki genetyczne moje i mojego to nie wykryto u nas mutacji genu MTHFR . jedynie oboje mamy problem z przyswajaniem kwasu foliowego ale w andonacji napisali ze to nie mialo zadnego wplywu na poronienia. Jeszcze tylko czekamy na kariotypy.
Jeszcze przez kilka dni bede mniej obecna bo te przygotowania do slubu sa pracochlonne. Chociaz mam kochane osoby ktore na rzesach staja zeby mi pomoc to i tak padam z nogWiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2017, 14:57
Tokarzynka, marmi, Czarna_kawa lubią tę wiadomość
Moj wczesniaczek z 33tc - 19.12.2017r.
Aniołki: 02.2015 & 06.2016
Starania przy PCOS i innymi genetycznymi gadami. -
Witajcie Mamusie po długiej przerwie
Urlop nad morzem minął zbyt szybko, ale pogodę mieliśmy świetną. Potem dwa tygodni koszmaru po powrocie do pracy. Nienawidzę jak ktoś siada przy moim biurku i odkłada papiery nie po mojemu, nie mogę później z tym dojść do ładu. Po urlopie ogarnięcie biurka zajęło mi 2 dni. Masakra jakaś. Słowem to nie było czasu w d... się podrapać.
Na forum mam tyle do nadrobienia w czytaniu, że chyba cały weekend mi to zajmie
Dzisiaj mamy wizytę u naszej ginekolog. Może coś się uda podejrzeć, kto tam zamieszkał. Już nie mogę się doczekaćMąż już od wczoraj chodzi i przeżywa
Wcześniej Pani doktor stwierdziła, że nie będzie wróżyć z fusów.
Mam nadzieję, że wszystko na badaniu wyjdzie dzisiaj ok. Cały miesiąc nie widzieliśmy Brzdąca. Trzymajcie kciuki za pozytywne wiadomościmarmi, Czarna_kawa lubią tę wiadomość
<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/oar8skjowttcsowi.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
Lena- ja miałam cytologię w lipcu- poprzednią miałam z czerwca 2016- więc po roku trzeba było powtórzyć. Badania gin an fotelu z użyciem wziernika mam na każdej wizycie.
-
U mnie cytologia była robiona na pierwszej 'ciążowej' wizycie w czerwcu. Przyprawiła mojego męża o półzawał w poczekalni, bo trochę nam z lekarzem zeszło, a on zestresowany przed drzwiami został i martwił się, że coś jest nie tak (mamy za sobą jedną stratę). Od tamtej pory chodzi na każdą wizytę ze mną
Co do szczepień - będziemy szczepić, jeszcze nie wiem jak, ale skonsultuję się z pediatrą
To może ja z innej beczki zapytam i bardziej z ciekawości - czy zgodziłybyście się na obecność studentów podczas porodu?
mały książę
-
Ja miałam robioną cytologię w 12tc, poprzednia była dawno temu. W uwagach mam napisane mieszana flora bakteryjna, liczne leukocyty. Lekarz stwierdził, że jest wszystko dobrze, posiewu jeszcze nie robiłam, nikt mi nie kazał... a chyba powinnam ze względu na tą cytologię
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2017, 17:17
-
Studenci przy porodzie- hmmm... chyba wolałabym nie. Wiem, że oni też musza się kiedyś nauczyć, ale chyba wolałabym ograniczyc ilośc osób do minimum.
Paula- 3mam kciuki an wizycie, wszystko będzie w porządkuI pochwal się suknią jak możesz
A wiecie co dziewczynki kochane- leże sobie dzisiaj, ręką na brzuchu i czuje jakby coś "pukało", "kopało" mnie od środka!Albo się maluszek ruszał albo miał czkawke- tak z 5 razy maleństwo poczułam. Cudowne uczucie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2017, 17:22
a88, Paula., stokrotka30, momo28, szwesta80, Liy88, marmi, Czarna_kawa lubią tę wiadomość
-
Tokarzynka pochwale Wam sie juz po slubie bo zdjec nie robilam a teraz wisi sobie w dwoch foliach i szkoda mi jej wyjmowac bo dopiero dzien przed mam ją wyjąć z foli.
Tokarzynka lubi tę wiadomość
Moj wczesniaczek z 33tc - 19.12.2017r.
Aniołki: 02.2015 & 06.2016
Starania przy PCOS i innymi genetycznymi gadami. -
Studenci są najczęściej w klinikach i to ci starsi rocznikami. Ale osobiście bym się nie zgodziła by byli przy porodzie, z tego względu że obecnie studenci wszystko nagrywają na telefony komórkowe, robią zdjęcia. A nawet gdybym się zgodziła to na max 3 osoby, większa grupa tylko przeszkadza, są głośne rozmowy, chichy śmichy i oczywiście bez wspomnianych telefonów.
-
Paula, a kiedy ten "sądny" dzień?
Kurcze jutro jadę na echo, mam nadzieję że ta niedomykalność się domknęła..
I mam nadzieję że na miejscu okaże się w mojej teczce będzie aktualna cytologia!
Mi chyba studenci by nie przeszkadzali, na kimś muszą się uczyć. Zawsze w szpitalu podpisywałam zgodę na ich obecność..chociaż być może w ostatnim momencie zamieniłabym zdanie, cholera wieStarania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn