Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Marmi tak zakupy udane glownie zalezalo mi na nowej wiekszej koldrze i poduszkach. Bo spalismy juz na starych i zniszczonych. A przy okazji kupilam sobie kurtke zimowa ktora z tylu ma sciagacz i jak ja sciagne teraz to idealnie wyglada a mam jeszcze nega zapasu na brzuszek
marmi, Tokarzynka lubią tę wiadomość
Moj wczesniaczek z 33tc
Aniołki: 02.2015 & 06.2016 -
Stokrotka, nie ogarniam wrzucania zdjęć na forum, więc podlinkuję produkty w sklepie online
https://m2.hm.com/m/pl_pl/productpage.0500815002.html
https://m2.hm.com/m/pl_pl/productpage.0504074002.html
Jest jeszcze komplet bodziaków z długum rękawem (1 - szary melanż, 2 - oliwkowo-zielone w misie), ale nie mogę znaleźć ich na wwwEwelaa_♡ lubi tę wiadomość
-
Marmi wczoraj też już w ręku miałam tą czapkę ale mąż kazał odłożyć że dopiero idzie zima więc może wybór będzie większy. Więc ja posłuszny żona musiałam ją odłożyć
No i w hm kupiłam kurtkę ciążowa. Narazie jest mega za dużą ale myślę że na święta będzie akurat. Ale gorzej jak do świąt nie ma się w czym chodzić
Jeśli już mowa o pechowy piątku to nie wierzę w te cuda ale u mnie też nie był za ciekawy. Byłam na kontrolnej wizycie z uchem. Jeżdżę do roku i myślałam że będzie standardowo czyli wejdę i wyjdę i zobaczymy się za rok. A jednak nie. Jest coś nie tak i 18.12 znów wizyta i prawdopodobnie miejscowo będą mi wykonywać jakiś zabieg. Już widzę jak im mdleje tym bardziej w ciąży.
Poza tym aby kłopotów było mało to od czwartku mój piesek, ten co kiedyś wspominałam że miał kleszczy dużo, nie je w ogóle, jest smutny itd. I jeszcze wymiotowal. Dziś pojechaliśmy z nim do weterynarza i co się okazało? Że ma chorobę po kleszczy w rozwiniętym stadium, już zoltaczka się wdała. Pani nadzieji nie chciała dawać. Decydująca jest dzisiejsza i jutrzejsza doba. A więc czekam jak na szpilkach i boję się do niego zaglądać że go zobaczę w stanie agonalnym. Dzis do weterynarza nawet nie weszlam bo psychicznie nie dawalam rady. Wiem jestem nienormalna. Pies to nie czlowiek. No ale jednak serce mnie boli jak na noego patrze. -
Dziewczyny jak u Was z wydzielina?Na początku ciąży miałam białą gęstą,potem sucho,zresztą byłam na luteinie,teraz mam strasznie wilgotno a wydzielina biala strasznie wodnista,nie wiem czy też tak macie czy zlapalam coś W pon idę na posiew a wizyta dopiero za tydzień...
Mam stracha po tej sytuacji z ladychocolate...
Maggi doskonale Cię rozumiem.Mialam goldena i strasznie rozpaczalam i płakałam jak musieliśmy bo uśpić,długo d ochodzilam do siebie,niby to nie człowiek a jednak. ..mam nadzieje,że odratuja Twojego pieska.
Dziewczyny ale łowczynie z Was ja właśnie dostałam ciuszki po chrzesniaku ale ich jeszcze nie przeglądałam,czekam na mebelki i wtedy poukladam
Zaraz się biorę za hot dogi,miłego weekenduWiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2017, 18:34
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy -
nick nieaktualnyKasiarzyna, u mnie też podobna wydzielina, czasami nawet aż czuć jak gwałtownie wypływa. Ale to chyba normalne, dużo dziewczyn pisało tu, że ma podobnie, chociaż dla pewności chyba zapodam sobie wkładkę Clearblue jakoś na dniach.
Meggi, też się grzeję na tą czapkę z HMu, czadowa jest
Ladychocolate, a jak tam u Was? -
U mnie wkładka Clearblue nic nie daje,bo mój mocz ma pH 7 a wkładka się zabarwia przy pH powyżej pH 6,5 zastanawiam się nad papierkami lakmusowymi.Trochę się dziś zestresowalam bo miałam dość duża plamę mokra,ale to po siku,nie wiem czy młody mi nie skopal pęcherza ehh
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy -
Ja również miałam taka wydzielinę i również martwiło mnie to troszkę ale lekarka sprawdziła i powiedziała ze jest ok i ze poprostu mam " bardzo mokro ". Robiłam tez posiew z pochwy i wszystko w porządku także chyba to normalne w ciąży
9.02.2017 [*] aniołek ciąża obumarła w 10tc -
Marmi tak wiem że szyjka w normie. Na pewno poruszę ten temat, kolejną wizytę mam 31 października.
Meggi90 przykro z powodu pieska, wiem co czujesz. Mojego męża owczarek niemiecki ma 8 lat i od tygodnia odmawiają mu posłuszeństwa łapy. Nie może ustać, kawałek ujdzie i nagle leży niestety to najczęstsza choroba u owczarków. Szkoda piesków, pies jednak najlepszym przyjacielem człowieka.
Kasiarzyna nie martw sie na pewno jest wszystko dobrze, mnie raz Olka tak kopnęła, że kropelka moczu poszła
ps co do mojego posiewu z pochwy mała kolonia paciorkowców tak wiec i w moczu i w pochwie bakterie -
Lena, my naszego owczarka musieliśmy uśpić z tego powodu, bardzo już cierpiał biedaczek
Przytulam Meggi
Kasiarzyna, u mnie też było sucho, a w zeszłym tygodniu zrobiło się nagle mokro. Byłam u gina, wszystko ok. Podobno to normalne.
Straszna mnie naszła ochota na drożdżówkę jakąś. Tak nagle, teraz. Na szczęście lenistwo silniejsze od łakomstwaTokarzynka lubi tę wiadomość
-
Marmi piękne ciuszki wybrałaś! Uwielbiam ogladać te malutkie rzeczy, są takie ładne, że aż żal nie kupić
U mnie z wydzieliną podobnie, dużo i taka biaława, a więc chyba to naormalne.
Co do piesków to ja jestem bardzo wrażliwa i pewnie płakałabym jak bobr jakby coś się działo niedobrego.marmi lubi tę wiadomość
-
Justin ja właśnie kupilam w aptece internetowej,sa strasznie drogie...żałuje,ze kupilam żadnej informacji dla mnie nie wniosły.Ph powyżej 6,5 to może być zarówno mocz,infekcja bakteryjna, jedynie grzybice można wykluczyć.
Ale skoro piszecie,ze u Was podobnie to się uspokoilam
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy -
Dziewczyny, moja ginekolog mówi, że zamiast tych wkładek clearblue, można kupić zwykłe paski sprawdzające ph. Widziałam na allegro, ekonomicznie wychodzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2017, 21:52
Justin30 lubi tę wiadomość
-
Meggi90 w piątek minął miesiąc jak mój piesek odszedł do krainy szczęśliwości. Był już starawy i chorował. Był że mną 14 lat. Od maleńkiej kuleczki. Przeżyłam koszmar. Teraz mówię sobie, że przynajmniej nie cierpi.
Twój piesek wyzdrowieje. Proszę nie martw się. -
Marmi,jakie słodziachne rzeczy dla Olka !!! Będzie pięknie wyglądał ))
Meggi,kochana rozumiem Cię...tez jestem wrażliwa i odkąd mamy sunie to jeszcze bardziej zwracam uwagę na takie zwierzaczków sytuacje...przytulam Cię mocno,mam nadzieje,ze będzie wszystko dobrze!!!
Co do wydzieliny,to u mnie również obficie...ale biore luteinę wiec to również może być przyczyna
Ladychocolate,przyłączam się do pytania A88,co u Ciebie? -
Dzień dobry, dzisiaj jeszcze wszystkie śpią? Ja już nie mogę, pomimo tego, że wczoraj byliśmy u znajomych i o północy poszłam spać.
Kasiarzyna tydzień temu też właśnie poruszałam temat nadmiernej wydzieliny i wyszło, że to taki czas, że jest bardziej wodnista.
Meggi współczuję przeżyć z pieskiem, serce pęka czytając o takich rzeczach, a co dopiero Tobie. -
Tokarzynka wrote:Lena- mam i POLECAM! Soki są pyszniutki! Ja najbardziej lubie taki "tradycyjny"- marchewka, jabłko, pomarańcza jakbyś jadła owocki Jedyny minus to czyszczenie ale dla takiego soczku warto
Asasa, ja nie spie, juz nawet jestem po sniadaniu
Meggi, wspólczuje..mam nadzieje ze psina sie wyliże, i ze dzis bedzie juz z nim lepiej..
Dziewczyny mam pytanie odnosnie piersi..dzis jak wstalam to stwierdzilam ze sa troszke mniejsze, i juz nie tak bolace..martwie sie jak z tym u Was?
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Lena myślę że Noe masz czym się martwić. Też mam jakoś mniej nabrzmiale. Myślę że z tym różnie będzie ja bym nie panikowala.
Dzięki dziewczyny za dobre słówko. Nie spałam dobrze dziś. A strach że on już nie będzie żył jak zejdą na dół jest nie do opisania. Ale żyje jeszcze. Jest słaby, głowy za bardzo nie podnosi. Ogonem zamacha ale na widok tylko niecodziennych gości i mojego męża. A nas domownikow olewa pic pije. Jeść nie jadł przez 3 dni więc wczoraj jak zjadł plasterek wędliny to prawie skakalismy że szczęścia.lena7 lubi tę wiadomość
-
Meggi mój psiak został uratowany z kociego tyfusa, też już było źle. Zobaczysz i Twój pupil z tego wyjdzie. Musi! Ja w to wierzę.
Mamusie synków, czy wy też tak macie, że idąc na zakupy bardziej podobają Wam się ubranka dla dziewczynek i w końcu nic nie kupujecie dla swojego dziecka? Kurcze robiłam podchody na pierwsze zakupy i albo miałam pecha i nie było nic ładnego, albo fakt samych dziewczyn w rodzinie sprawił, że myślę jeszcze pod tym kątem. Nie podobają mi się zupełnie te wszystkie brązy, zielenie i wypłowiałe błękity...ciężko będzie