Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Justin, ale ja właśnie nie mam upławów..po prostu to wygląda jak jakby od moczu, i tylko jak pochodzę za dużo i długo tam nie zaglądam
Tak Justin, moja mała też potrafi kopać bardzo nisko, wczoraj po szkole, jakoś tak się przekręciła, że kopię mnie do teraz właśnie gdzieś w dole, i to zupełnie nie jest przyjemne..ale w miarę znośnieStarania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Hej
Justin.... moj syn "od zawsze" kopie bardzo nisko.... ciezko jest porobic pomiary glowki, bo jest tak nisko...
Ja wczoraj bylam na tym spotkaniu informacyjnym... jednak jak czlowiek jest juz po jednym porodzie, to trudno wysiedziec te 2 i pol godziny nie nudzac sie.... jedyne co dobre, to to ze polozne sa tutaj naprawde super wyedukowane i czuje sie teraz spokojniejsza, ze bede miala przy sobie kogos takiego...https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
Justa na forum dot. skracających szyjek, szwów, twardnienia macicy itp. wyczytałam że niektóre dziewczyny przy skurczach miały podawane zastrzyki z papaweryny, inne - kroplówki z atosibanu. Poczytaj sobie na ten temat i może uda Ci się wywalczyć włączenie konkretnie działającego leku. Widzę że w Twoim szpitalu trzeba być bojowo nastawionym. To smutne ale chyba nie należy mieć skrupułów bo postrzeganie 21 tygodniowej ciąży jako niewartej ratowania jest nie do przyjęcia!
Ja czuję się o niebo lepiej. Partusisten wyciszył macicę i już nie mam tak częstych twardnień, obecnie do 10 dziennie a potrafiłam mieć 3-4 razy na godzinę.
W poniedziałek byłam w szpitalu na kontroli szyjki (2 tyg po założeniu szwu, 1 tydzień po wyjściu ze szpitala) i nie ma się czego przyczepić, z 19 mm ma 27 mm. Myślę że pomaga leżenie bo odciąża się szyjkę. Ja z łóżka wstaje tylko do wc i pod prysznic. Na pewno pociągnę tak jeszcze 4 tyg, do 30 tc. Kolejną wizytę mam za 2 tyg, no chyba że coś mnie wcześniej zaniepokoi. Mój lekarz jest z tych trzymających rękę na pulsie i uważa że systematycznie należy kontrolować stan szyjki przez usg i to jej nie zaszkodzi bo sonda jest wprowadzana bardzo płytko.
Powodzenia!
mutacja MTHFR 1298 homozygota
styczeń 2014 ciąża biochemiczna (naturalna)
październik 2014 ciąża bezzarodkowa (natur)
29.05.2017 punkcja 18 oocytów (zamrożono 4 zarodki)
1.06.2017 transfer 2 zarodków -
dłukachna wrote:Okazało się, że mam piasek w przewodzie moczowym. Musze go wypłukać, wiec dużo płynów. Ale pojawiło się puchniecie dłoni i stóp i tutaj muszę pozbyć się wody z organizmu. Zamknięte koło. Zalecenie mam takie, żeby dużo pic i jeśc dużo pietruszki.
I muszę jeszcze raz zrobić glukozę. Mam za wysokie wyniki wg doktorki i albo dieta albo szpital. Stanowczo wybieram pierwszą opcje. Żegnajcie słodycze.
Łączę się w bólu
Od dwóch tygodni mocno puchną mi ręce i nogi, najgorzej jest z dłońmi bo rano jak się budzę to mam problem zgiąć palce. Piasku w moczu nie mam , mam za to szczawiany wapnia.
Też jestem niestety na diecie. Zero soli, zero słodyczy,białego pieczywa. Z diety należy eliminować: oliwki, solone śledzie, łosoś wędzony, makrela wędzona, kabanosy, kiełbasy, konserwy rybne, pasztety, niektóre sery (np feta), płatki kukurydziane.
Niezdrowe są produkty wysokoprzetworzone, które bardzo często zawierają duże dodatki soli (paluszki, krakersy, chipsy, chrupki), również dania gotowe, produkty typu instant, peklowane wędliny, oraz produkty i dodatki do potraw które zawierają glutaminian sodu – popularny wzmacniacz smak.
W diecie na obrzęki powinny znaleźć się:
produkty bogate w potas – pomidory, przetwory pomidorowe, soki pomidorowe, soja, rośliny strączkowe, ziemniaki, marchewka, seler naciowy i korzeniowy, suszone banany i morele, figi, rodzynki, banany, orzechy, otręby pszenne, pestki dyni, nasiona słonecznika, migdały, awokado;
produkty wspomagające pracę nerek, działające moczopędnie, będące naturalnymi diuretynami dla organizmu – suszone żurawiny, arbuzy, czereśnie, truskawki, owoce cytrusowe, ogórek, seler, zielona pietruszka, cebula, bakłażan, karczochy, marchew, szparagi;
produkty uszczelniające i wzmacniające naczynia krwionośne, bogate w rutynę, antyoksydanty i witaminę C (bez czarny, aronia, jagody, borówki, granat, brokuły, seler, szparagi, papryka czerwona;
produkty będące dobrym źródłem krzemu – kasza jaglana i gryczana, kminek;
produkty bogate w białko, np. ryby – dostarczają białka o wysokiej wartości odżywczej, chude wędliny, twarogi odtłuszczone, groch, soczewica, soja;
zioła i przyprawy – zielona pietruszka, bazylia, kminek, imbir, estragon, oregano, cykoria;
rośliny zielarskie – herbata z pokrzywy, skrzypu polnego;
woda mineralna o niskiej zawartości sodu.
Więc generalnie umieram z głodu i jem ciągle surowe warzywa i owoce bo naprawdę trzy dni na surowiźnie i jest mega poprawa. Mięso, wędliny itd w ogóle mnie nie ruszają bo i tak nie jem ale odstawienie słodkiego to dramat, tak bym zjadła sobie kawałek ciasta A niestety widzę że jak tylko mniej piję wody, albo zgrzeszę jakimś zakazanym jedzeniem to wieczorem mam mega opuchnięte nogi.
-
nick nieaktualny
-
Marcepanka wrote:Dziewczyny, a ja mam pytanie co do ubranek. Ile sztuk kupujecie na dany rozmiar. Chodzi mi o body, pajace, śpiochy, pół śpiochy itp. Jest tego w brud, a ja nie chcę też kupować w szale zakupowym tylko wszystko racjonalnie.
-
Ja mam od 62, po ok 7 sztuk 56 i 50 po 5 mniej więcej wiadomo, dużo dostałam ale tak sobie wyliczyłam ze powinno być ok.
Marcepanka lubi tę wiadomość
-
Marcepanka.... ja chyba nie mam nic na rozmiar 50-56... wszystko na 62-68 i jak trafi sie okazja tzn promocja to biore tez wieksze bo czasami naprawde warto... na razie nie liczylam ile czego mam ale chyba najwiecej pajacykow, bodziakow z dlugim i krotkim rekawem oraz do tych bodziakow spodenki...https://www.maluchy.pl/li-73368.png
-
Dzień Dobry Misiaki!!!
Justin30,Paula,ja dopiero takie jeansy ciążowe mam zamiar zakupić,bo zostanę bez spodni za chwile,a tu jednak jeszcze trochę czasu jest najwyżej będą później w szafie czekać na kolejnego malucha ;DA i Paula,wow już za 2 tyg ostatnie usg z tych najważniejszych,ale zleciało!!!
Lena7,tak udało się do tej pory chodzić jeszcze w normalnych spodniach,ale najszersze 2 pary zostały już tylko na ten moment czuje,bo nawet dzisiaj jak patrzę to mi się wydaje,ze brzunio urósł od tygodnia więcej ;)A w ogóle dzięki za info od położnej w sprawie zamykania oczu i chronienia tarczycy,dobrze wiedzieć
Dłukachna,spokojnie,musisz te wodę na sile kochana pic,żeby pozbyć się tego piasku,a z tymi opuchnieciami to moczopędne pewnie naturalne składniki jesc...wiem,ze błędne koło,ale nie ma wyjścia misiaku.
Basik,super,ze wracasz do domku!!!
Co do upławow,to u mnie takie żółtawe,ale to po luteinie bankowo...Justa,wez się skonsultuj z ginkami innymi może w swojej sprawie,żeby zobaczyli czy to nie infekcja,ale jak Wasp mówi to normalne przy pessarze,ze większe upławy to może teraz tak będzie.
Wasp,a ty jak się czujesz?Jak brzuszek dalej się spina,bo mówiłaś,ze u ciebie to genetyczne.
Paula. lubi tę wiadomość
-
Zastosowałam sposób ze słomką. Juz pół butelki wody wypite. Wypłukam ten piasek żeby nie wiem co. Nie jest to bolesne ale wkurzające. Przeszkadza poprostu.
Glukozę kazała mi gin powtórzyć ale konsultowała to telefonicznie z diabetologiem. Później w najlepszym przypadku spotkanie w przychodni w celu ustalenia diety. A jak nie to szpital. A tego nie chcę. -
Cześć Dziewczyny!
Z tymi upławami to tez mam, ale to ponoć normalne w ciąży. U mnie one są białawe, ale po kilku godzinach na wkładce żółkną - myślę, że to na skutek utleniania się.
Co do ciuszków to mam po kilka na rozm. 56 i 62. Aktualnie czekam, raz - na wyprzedaże w grudniu/styczniu, 2 - na to aż mała podrośnie. Póki co należy do drobnych dzieciaczków, jeśli w styczniu ta tendencja będzie się utrzymywać, to będzie to dla mnie informacja, żeby dokupić więcej ciuszków na 56. -
Pozarlam dziś trochę słodkiego po sniadaniu, mówię sobie, trzeba to spalić! Wyszłam na Tour de markety, spacerowałam z 3h po nich i po mieście, i co i co!!? W jednym z nich był jakiś jubileusz otwarcia, i panie podchodziły wręczając po kawałku torta na talerzyku..a jaki był dooobry, czekoladowy do tego..Bosz
Justin30, Czarna_kawa, Tokarzynka, Krakowianka, Liy88 lubią tę wiadomość
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
lena7 wrote:Pozarlam dziś trochę słodkiego po sniadaniu, mówię sobie, trzeba to spalić! Wyszłam na Tour de markety, spacerowałam z 3h po nich i po mieście, i co i co!!? W jednym z nich był jakiś jubileusz otwarcia, i panie podchodziły wręczając po kawałku torta na talerzyku..a jaki był dooobry, czekoladowy do tego..Bosz
Hehe, czyli jesteś dziś skazana na słodycze Ja mam tak codziennie. Muszę zjeść cokolwiek byle bardzo konkretnie słodkiego. Pocieszam się myślą, że na tym etapie potrzebujemy jednak z 300 dodatkowych kalorii, więc przynajmniej część nie pójdzie w boczki, tylko wejdzie w to dziennie zapotrzebowanie. -
dłukachna wrote:Zastosowałam sposób ze słomką. Juz pół butelki wody wypite. Wypłukam ten piasek żeby nie wiem co. Nie jest to bolesne ale wkurzające. Przeszkadza poprostu.
Glukozę kazała mi gin powtórzyć ale konsultowała to telefonicznie z diabetologiem. Później w najlepszym przypadku spotkanie w przychodni w celu ustalenia diety. A jak nie to szpital. A tego nie chcę. -
Justin30 wrote:Dziewczyny a kupujecie śpiworek czy kombinezonik? Myślicie że trzeba osobny do wózka? I czy jeden cieńszy drugi gruby?
Justin30 lubi tę wiadomość
-
Lena7- tyle słodkości dzisiaj a w tym tyg drinkujesz, tak?
-
Dłukachna,czyli już pół butelki do przodu!Super powolutku i będziesz coraz więcej pic,wiem po sobie.Odkąd słoiki-kubek ze słomką stosuje wypijam o wiele więcej niż normalnie i lepiej się tez czuje Wyobrażam sobie,ze ten piasek daje irytujące objawy,ale dasz radę takim systematycznym piciem się go pozbyć!!!
Lena7,hehe widzę,ze masz napady na słodkości tak jak ja chyba ta zmiana pogodowa już tak na mnie działa,bo wcześniej to nie miałam takiego parcia a Ty kochana jedz na zdrowie!Pochodz jeszcze trochę to i ten tort spalisz ;p a koedy glukoza? Ja się zastanawiam czy w tym czy w przyszłym tyglena7 lubi tę wiadomość