Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Czarna_kawa ja właśnie po odstawieniu dyphastonu miałam skurcze i twardnienie brzucha. Pierwszy raz odstawiłam po 16 tygodniu i w 18 wylądowałam na IP ze skurczami. Lekarz znów mi włączył duphaston ale stopniowo zmniejszał dawkę i w 23 tyg znów odstawiłam wg wskazań lekarza i znów te same cyrki tylko z większa siłą. Lekarz stwierdził ze widocznie mój organizm tak reaguje bo progesteron z duphastonu łączy się z receptorami oksytocyny w macicy co działa relaksująco bo jak nie ma progesteronu to łączy się oksytocyna a ona właśnie powoduje skurcze. Mam nadzieje ze w miarę jasno napisałam;)
Czarna_kawa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyChatte wrote:Czarna_kawa ja właśnie po odstawieniu dyphastonu miałam skurcze i twardnienie brzucha. Pierwszy raz odstawiłam po 16 tygodniu i w 18 wylądowałam na IP ze skurczami. Lekarz znów mi włączył duphaston ale stopniowo zmniejszał dawkę i w 23 tyg znów odstawiłam wg wskazań lekarza i znów te same cyrki tylko z większa siłą. Lekarz stwierdził ze widocznie mój organizm tak reaguje bo progesteron z duphastonu łączy się z receptorami oksytocyny w macicy co działa relaksująco bo jak nie ma progesteronu to łączy się oksytocyna a ona właśnie powoduje skurcze. Mam nadzieje ze w miarę jasno napisałam;)
I teraz bierzesz duphaston ? Czemu na sile próbowali Ci go odstawiać przecież nie jest szkodliwy -
Justa nie próbowali na siłę odstawić tylko jest taka zasada ze duphaston bierze się do 16 tygodnia bo po 16 funkcje produkcji progesteronu przejmuje łożysko. I u części kobiet lozysko sobie radzi i nie ma potrzeby brania duphastonu. Ja zaczęłam odczuwać dość bolesne ciągnięcia i twardnienie brzucha to trwało ok 2-3 dni bo odrazu zgłosiłam się do lekarza i to tez mogło wyglądać na bóle wzrostowe bo same skurcze nie bolą a ja odczuwałam kłucie. Szyjka była w porządku ale dostałam jeszcze duphaston i jeśli po skończonych dwóch opakowaniach było by Ok mogłabym go odstawić ale po odstawieniu znów twardnienie brzucha tym razem wyraźne bo tez ciąża już bardziej zaawansowana. I tez odrazu kontrola po 3 dniach twardnienia Wiec wszystko było kontrolowane, nikt mi nic na sile nie odstawiał bo teraz już będę brała duphaston do końca ciazy bo widocznie mój organizm zle reaguje na jego odstawienie.
-
Dzień Dobry Misiaki!!!
Chatte,super jasno napisałaś dziękuje Ci słonko bardzo,aż się muszę zapytać ginka czy to mogło się to samo u mnie pojawić,bo jak brałam duphaston to się dobrze czułam,a jak zmieniłam na luteinę dopochwowa to wtedy takie cuda zaczęły się dziać.Jedno i drugie to progesteron,ale może są jakieś różnice w dawkach...koniecznie porozmawiam o tym z lekarzem dzięki! -
Justa1994 wrote:Według usg moj syn ważył dzis +/- 70gram 500 g , wg usg wolniej rośnie bo nawet suwaczek pokazuje mi 22 i 4 dzień usg pokazało dwa dni mniej ale tak pewnie może być .. a od okresu to w ogóle mam z tydzień czy dwa młodsza ciąże bo później była owulacja
-
Czarna_kawa być może chodzi o to że w tych obu lekach są różne pochodne progesteronu bo duphaston to dydrogesteron a luteina to progesteron więc tak jak mówisz warto skonsultować z lekarzem bo niby to samo ale jakieś różnice w budowie chemicznej są
-
Hej mam pytanko, czy któraś z Was bierze podwójną dawkę nospy max? Mi lekarz zalecił na następną wizytę z usg wziąć godzinę przed badaniem taką dawkę, ale się zastanawiam, czy to aby nie za dużo?? Bo jak twierdzi brzuch mam spięty, a ja wcale tego nie czuje.
dłukachna lubi tę wiadomość
-
Hejo Mamuśki nie tak łatwo Was nadrobić, ale w sumie przed erą Fejsbuka było dużo gorzej
Któraś pytała o tętno Maluszka - spokojnie, może być różne z badania na badanie. Dużo zależy od tego, czy dzieć jest akurat aktywny, czy czuwa, czy może śpi. Nasz ma zazwyczaj około 150, a ostatnio sobie leniuchował i wyszło około 120.
Co do śpiworka/ kombinezonu i fotelika, tak jak już dziewczyny napisały - absolutnie NIE WOLNO przewozić dziecka w foteliku w kombinezonie, czy innych grubych warstwach ubrań. Zwyczajnie narażamy Maluszka na niebezpieczeństwo, bo pasy powinny być zapięte ciasno jak najbliżej ciała. Można natomiast zakupić śpiworki albo kocyki ze specjalnymi wycięciami na pasy, na allegro zaczynają się chyba od około 60 zł.
Ja zabrałam się za pranie dzieciowych rzeczy właśnie piorą się pieluchy tetrowe i flanelowe, potem kocyki, rożek itp. Część ciuszków już uprana, czeka na prasowanie, część jeszcze do uprania. A za 2 tygodnie składamy łóżeczko i zaczynamy meblowanie kącika w sypialni nie mogę się doczekać, bardzo mi się włączył syndrom wicia gniazda
@Justa, nadrabiając wątek widziałam, że sporo dziewczyn namawiało Cię do wzięcia spraw we własne ręce, zawalczenia o swoje i o Maleństwo, nawet jeśli nie jest to zgodne z Twoim charakterem.
Nie wiem, czy to doczytałaś, czy nie komentujesz, bo to dla Ciebie niewygodne albo nie w Twoim stylu... ale dziewczyny mają rację.
Choćbyś musiała lekarzom wykrzyczeć co myślisz, rzucać nazwami konkretnych leków, które według nich nie istnieją lub nie pomogą, czy wprost zagrozić jakimś pismem do Rzecznika Praw Pacjenta, albo nawet takie pismo czy telefon wykonać - musisz to zrobić, bo to nie chodzi już tylko o Ciebie, ale też o dzieciaczka, który jest w pełni zależny od swojej Mamy, czyli od Ciebie.
Nie wiem, czemu dopiero teraz na to wpadłam, ale polecam kontakt z rzecznikiem, sam fakt, że zgłosisz sprawę, czy on się z nimi skontaktuje, powinien podziałać i zmobilizować lekarzy do działania.
Wasp, Malineeczkaa, ChudaRuda, lena7, lena198808, Justin30, Czarna_kawa, Liy88 lubią tę wiadomość
-
Justa1994 wrote:Nie jest lepiej z uplawami ale miałam usg i wód jest tyle co trzeba wiec OK .. natomiast skurcze jak i były tak są nadal ..
To nareszcie doczekałaś się na jakieś konkretne badanie. To dobrze, że z wodami jest ok. Upławy nie są przyjemne, ale przynajmniej niegroźne. A co Ci mówią na te skurcze? Powinny zacząć się pomału wyciszać. -
nick nieaktualnyMegiiii wrote:To nareszcie doczekałaś się na jakieś konkretne badanie. To dobrze, że z wodami jest ok. Upławy nie są przyjemne, ale przynajmniej niegroźne. A co Ci mówią na te skurcze? Powinny zacząć się pomału wyciszać.
Nic się nie wycisza , dzis to mam jeszcze wrażenie ze więcej tego brzucha mi twardnieje może dlatego ze macica wieksza ale no nie wiem bo wczoraj tego jeszcze nie widziałam , stawia się ten brzuch dzis jeszcze mnie boli jakoś .. -
nick nieaktualnyMarmi czytam te posty ale nie wyobrażam sobie dodatkowo siebie teraz stresować kłótniami z lekarzami wtedy tym bardziej nie zechcą mi pomoc , ale oni mi wpieraja ze żadnych leków na to nie ma , nic , a z tego co tu dziewczyny pisały jakieś tam są .. nie wiem co o tym myśleć i czemu lekarze by się tak zachowywali Może oni w tym konkretnie szpitalu na prawdę nie maja żadnych leków ? Chociaż chore to dla mnie .. leczy się tyle różnych rzeczy a nie maja nic na skurcze ? Tylko magnez ? Ehhh .. zmieniłabym szpital na ten taki 3 referencyjności ale ja nie nadaje się teraz na drogę 100 km .. nie wyobrażam sobie tego .. poza tym jeden z lekarzy rzucił mi ze w żadnym szpitalu nawet prywatnym nic więcej mi nie zrobią wiec jeżeli tak by nie było czemu tak mówił nie rozumiem tego wszystkiego nie wiem co myśleć jestem załamana tym wszystkim wykończona już tez w końcu leżę w szpitalu już 23 dni oczywiście dla dobra dziecka wszystko tylko czy oni rzeczywiście pomagają ..
-
stokrotka30 wrote:Hej mam pytanko, czy któraś z Was bierze podwójną dawkę nospy max? Mi lekarz zalecił na następną wizytę z usg wziąć godzinę przed badaniem taką dawkę, ale się zastanawiam, czy to aby nie za dużo?? Bo jak twierdzi brzuch mam spięty, a ja wcale tego nie czuje.
Ja biorę 3x1. Muszę brać ze względu na piasek w przewodzie moczowy. -
Justa, wczoraj ja trafilam z twardnieniamo do szpitala, od reki dostalam asmoline, aspargin, a rano kroplowke z magnezu. Jak sie nie wyciszylyby to mialam dostac lek w pompie jakos na a sie zwal...
To zobacz jednak mozna dac w innym szpitalu cos, wiec co za glupoty -
A u mnie córka ułożona juz podłużnie glowkowo,mocno uciska główką na pęcherz,ale to nic w porównaniu z kopniakami jakie sprzedaje mi w prawe zebra. Te zebra mam juz tak obolale,ze masakra, to dopiero 29 tydzień, a jeszcze tyle przede mna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2017, 19:18
-
nick nieaktualnyWasp wrote:Justa, wczoraj ja trafilam z twardnieniamo do szpitala, od reki dostalam asmoline, aspargin, a rano kroplowke z magnezu. Jak sie nie wyciszylyby to mialam dostac lek w pompie jakos na a sie zwal...
To zobacz jednak mozna dac w innym szpitalu cos, wiec co za glupoty
No właśnie .. nie rozumiem tego wszystkiego jestem załamana -
lena198808 wrote:Dziewczyny czy wasze maleństwa też tak kopia Was na dole? Ogólnie czuje ruchy bardzo nisko, ale czasami dostaję tak po pecherzu że wrecz mnie to boli...
lena198808 lubi tę wiadomość