Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Faceci... Mój wrócił w sobotę po 3 tygodniach i od niedzieli zaczęłam mu mówić że potrzebna komoda bo ta co mamy w sypialni chce przeznaczyc zeby Olcia miała tam ciuszki, a nasze przełożyć do nowej ktora będzie stac w pokoju goscinnym. Dzisiaj z rana sie pobeczalam o ta komode dni uciekają za chwile znowu pojedzie do pracy na 3 tyg. Zlitowal się kupil mi komode. Pojedzie do pracy zaczne prac i prasowac już ciuszki dla malej.
Moj nalezy do tych osob co nie patrza na ceny ja szukam za to jak najtaniej bo przy tej ilości potrzebnych rzeczy kazda złotówka dla mnie wazna.
W mojej małej miejscowosci w sklepie z artykulami dziecięcym ceny z kosmosu wybor kiepski. Jutro jedziemy na usg 3 trymestru i chce zahaczyc o sklep AkpolBaby w Poznaniu maja teraz promocje. Kupilismy tam wozek i nosidelko wiec wiem ze wybor maja bardzo duzy.
Co do sesji bardzo bym chciala miec ale nawet nie dzwonie nie szukam nigdzie bo nie wiem jak mąż będzie w domu. Moze coś na ostatnia chwile znajde
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2017, 16:00
-
Szwesta80 świetnie miec taka przyjaciółkę ja umowilam sesje na 6 stycznia, mam nadzieję ze nie za pozno, to bedzie 34 t 1 d. Jak myslicie?
Zaplace 220 zl za 8 obrobionych zdjec, reszta na plycie. Suknie i wianki do mojej dyspozycji:-)
Przyjechala dzis moja chusta do noszenia, udalo mnie sie ja zawiazac, czuje ze to moze byc super takie noszenie dzieciaczka. Dawno nie mialam takiej radochy z kupionej rzeczy jak z tej chusty;-) przyszedł tez laktator elektryczny canpol, wyprobowalam przez 2 sekundy czy ciagnie i sutek zrobil sie wilgotny wiec dziala:-)
-
nick nieaktualnyhej a u mnie jak zwykle czasu brak. Miałam pisać już w niedzielę a tu wtorek już
Pochwalę się, mąż zabrał mnie w sobotę na imprezę gołębiową okręgową, było wręczanie pucharów i zabawa. Wytańczyłam się- w sierpniu na weselu nie tańczyłam tyle co teraz a byliśmy tylko do 24:00 bo on w niedzielę pracuje.
A co do wtrącania się, to mój mąż nawet nie patrzy co ja kupuję, co kupię to mu się podoba i tak nazywa mnie "skąpiec", jak coś kupuję to muszę się zastanowić czy potrzeba, czy nie za drogo:). Tak jak któraś pisała wszystko muszę kupić bo nic nie dostałam, nawet bratowa miała ciuszki, bujaczek, matę edukacyjną i karuzelę to musiałam zapłacić i to niemało- przez cały dzień płakałam jak usłyszałam ile. To moje pierwsze baby więc nic nie mam i jestem zielona.
Zostało mi jeszcze łóżeczko dokupienia, wanienka ze stelażem, przewijak na łóżeczko, rożek choć mam jeden, termometr elektroniczny na podczerwieni- doradźcie jakie firmy najlepszy no i z ciuszków brakuje mi czapeczki takiej zimowej. Pampersy, kosmetyki i chusteczki już też kupiłam, nawet te waterwipes wzięłam dziś w rossmanie. Dokupiłam zwykłą gruszkę do noska jak niektóre mamusie radziły niech będzie w torbie podczas wyjścia.
Taką podusię klin jak pisałyście też mam i ją położę co by spad lekki był.
Justin trzymaj się będzie dobrze.
Witam nową mamusie
-
Dziewczyny, a ja wyprawkę w sumie mam. Została wanienka i rozmyślam nad tremometrem na podczerwień. Mieliśmy dobrze, bo pomogli rodzice. Mama męża sfinansowała łóżeczko, a moja wózek. Ubranek sporo dostaliśmy, ale też dokupiłam, żeby mały miał ładniejsze na wyjście. No i te tzw. pierdoły same kosztowały niemało.
Oczywiście ja sama wszystko wybierałam. Mężowi pokazywałam i wyrażał zdanie, żeby nie było No i mąż pojechał po wózek. Przetestował i przewiózł do domu, bo ja nie mogłam -
Biotech wrote:Kozomonia a moge wiedzieć ile placisz za sesje? I czy pozujesz w swoich ciuchach czy fotograf ma np suknie?
Edit.
Sprawdziłam 280 zł za 10 zdjęć, dodatkowe zdjęcie to 15 złWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2017, 20:05
-
My po pierwszym spotkaniu w szkole rodzenia. Było bardzo fajnie, mój mąż bardzo zadowolony i żałuje,że nie będzie go na wszystkich spotkaniach.
Marcepanka, w piątek będę miała materiały odnośnie porodu, co zabrać itd. Dzisiaj tylko wspomniała, że najlepiej mieć dwie torby. Drugą mała dla siebie na porodowke. Ale dokładnie co i jak to dam Ci znać w piątekMarcepanka lubi tę wiadomość
Gameta , starania od 2012 r.
Jagna
[/url]
-
Hej dziewczyny;) Patrzę ze większość mężów to taka sama, nie patrzy na ceny. Mój to samo, jak zaproponuje coś korzystniejszego cenowo to zaraz gada ze to jakieś badziewie i na własnym dziecku oszczędzać nie będzie. Oczywiście nie ma racji i jak mu zacznę tłumaczyć i porównywać produkty to czasami zrozumie.
Jiwa dziwi mnie podejście Twojej bratowej. Ja od swojej wszystkie te rzeczy o których pisałaś dostałam ale jak mały wyrośnie z tych mat edukacyjnych, bujaczków itp to jej zwrócę bo może jej się przydadzą jakby planowała kolejne dziecko. Moja teściowa i mama tez sporo ubranek nam kupiły i ciocia męża ze stanów tez wysłała paczkę z ubrankami wiec nie mogę narzekać.
Justin trzymam kciuki, dobrze ze jesteś w tym szpitalu, przynajmniej jesteś spokojniejsza ze jesteś pod stałą opieką. Ja dalej czasami miewam te twardnienia brzucha ale częstotliwość bardzo się zmniejszyła do kilku na dzień wiec staram się nie panikować.
Farmaceutka mam tez pytanie do Ciebie;) co sądzisz o podawaniu witaminy K po porodzie noworodkom? Ta witamina zagęszcza krew o kilka tysięcy razy i jeśli nie ma konkretnych wskazań to warto ją podawać profilaktycznie? Ja zastanawiam się nad podaniem doustnym bo boję się tego domięśniowego tym bardziej ze preparaty podawane w szpitalach zalecane są dla starszych dzieci a nie w pierwszej dobie. Co o tym sądzisz? -
Ja też mam ciągle te nieszczęsne twardnienia. Jakiś zły ten dzień, brzuch delikatnie pobolewa, od jakiegos czasu wieczorami znowu mnie mdli (miałam spokój cały miesiąc), popoludniami jakos źle mi sie oddycha, dzisiaj czuje sie jakbym targała worek kartofli na brzuchu a gdzie tam do końca. Mała się dzisiaj mocno wypina caly dzień, jakoś inaczej niż do tej pory, czuje że urosła, może to też dlatego. Teraz jak już wyjde z domu i musze wejść na 3 pietro to gdzieś od pierwszego dyszę jak parowóz, no a w łóżku też czuję ciężar i jak zwykle zasypiałam na plecach tak teraz nie bardzo. Chyba dopadają mnie uroki 3 trymestru. Dobrze, że jutro wizyta i pooglądamy dzidziusia.
Ostatnio koleżanka wysłała mi swoją listę wyprawkową i muszę przyznać, że gdybym miala kupować to wszystko od nowa to byłabym bankrutem. Póki co kupiłam tylko materac, a w internecie jest taki natłok informacji że nie mogę podjąć żadnej decyzji co do reszty - co też jest dziwne, bo normalnie tak nie robie.
Ehh musiałam się pożalić. Ide teraz do kąpieli i trzeba doprowadzić się do porządku przed wizytą (wiecie o co chodzi) i już jestem chora na myśl o tych akrobacjach które będę tam wyczyniać♀️- 01.2018
♂️ - 05.2023 -
Według nowych zaleceń każdy zdrowy noworodek powinien otrzymać 1 mg witaminy K w postaci domięśniowego zastrzyku w ciągu pierwszych 5 godzin po porodzie. Jesli odmowi się podania dziecku zastrzyku to dziecko powinno otrzymać 2 mg witaminy doustnie. (według lekarzy taka forma podanai moze nie wystarczyć , bo wiadomo dziecko ulewa, moze zwymiotowac). Co do tych zalecen to one co chwile się zmieniaja, jezeli dobrze pamietam to w ciagu niecałych 6mcy zmieniy sie az 3 razy). Jakby na to spojrzec z punktu fizjologii to taki noworodek siłą rzeczy ma niższe stęzenie wit K, bo ani my jako matki nie przekazujemu mu jej poprzez lożysko , a po drugie ma słabo rozwinięty układ pokarmowy - jelita (wit K jest syntetyzowana przez bakterie które sa właśnie w jelicie grubym). Podawana jest profilaktycznie zeby uniknąc krwotoków, ale.... no i tu można by pisac i pisać. grożnieszy jest nadmiar wit K(zakrzepy, z którymi trudniej sobie poradzic malemu organizmowi) dodatkowo dochodzą alergie/ wstrzas anafilaktyczny po podaniu. Oczywiscie sa to sporadyczne przypadki, no ale jednak są.... Witamina w zastrzyku nie jest naturalna jest syntetyczna, dochodzą jeszcze substancje dodatkowe które wchodzą w skład takiego zastrzyku - co tam tak naprawdę jest Bog jeden wie... Kiedyś Amerykanie przeprowadzali takie badanie dotyczące zależności między podawaną witK malym dzieciom a chorobami nowotworowymi (gł. nowotwory krwi i nadnerczy) wyniki były nie do końca jasne... pisano ze isteniej rzeczywiscie zaleznosc, potem sprawa ucichła. Niestey rynek farmaceutyczny rządzi swoimi prawami,liczy się gł zysk, byle jak najwiecej zarobic Przyznam , że sama się zastanawiam czy zgodzic się na podanie domięśniowe wit K, jak odmówie podania bedzie to niesamowita odpowiedzialnosc w przypadku jakby cos sie stalo.. mam mieszane odczucia.... Nie chcialabym Was negatywnie nastawiac do tej wit K, kazdy musi indywidualnie podjąc decyzje, powalczyc z własnym sumieniem.
-
Pytanie czy gorsze powiklania sa po podaniu tej witaminy czy jeśli nie podamy? Co sie moze stac jesli jej nie podamy? Jakie konsekwencje? Troche pewnie jak ze szczepieniami, powiklania po nich są zle, ale nie podawac to tez ryzykujemy. Co w ogole myślicie o tych szczepieniach w pierwszej dobie życia?
-
W pierwszej dobie obowiązkowe sa szczepienia wzw B otaz grużlica i to są dwa wkłucia
-
mam taką fajną tabelkę z rozkładem szczepien, nie mogę jej niestety wstawic na forum, ale jeżeli ktoś chce to mogę wysłac na emaila
-
Ja nie jestem przeciw szczepieniom ale uważam ze podawanie ich w pierwszej dobie to głupota. Po pierwsze nie można wykluczyć przeciwwskazań i na 100% stwierdzić ze dziecko jest zdrowe i zdolne do przyjęcia szczepionek. Boje się szczególnie tej BCG na gruźlicę bo widziałam dużo dzieci z powikłaniami. Zreszta ich skład tez jest mało zachęcający bo jakoś nie widzi mi się serwowanie domięśniowo dla takiego maluszka związków metali ciężkich które uszkadzają układ nerwowy. Ale to tylko moje zdanie, każdy musi sam podjąć tę decyzję.
Co do witaminy K to właśnie wiem ze bardzo namawiają w szpitalu dlatego jeśli już się zdecyduje to na doustną bo wchłonie jej się znacznie mniej niż przy podaniu domięśniowym. Ale z drugiej strony układ pokarmowy dziecka może zle zareagować np kolkami... Trudna decyzja:( Dzięki Farmaceutka za odpowiedz;) -
nick nieaktualnyHej. Byliśmy wczoraj na badaniach prenatalnych. Mały waży 1303 gram i mierzy 35 cm od główki do pupy. ☺
Ogólnie mimo małego brzucha maluch zdrowo rośnie. Ma stópkę wielkości 6 cm ! ☺ a serduszko bije 153 ud/min. ☺
Ma bardzo długą pępowine więc była ona chyba wszędzie, przez co miał ją przed buźką i się zasłonił.
To co udało się wyciągnąć Wam pokażę
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3f80fd003703.jpg
Zostało niecałe 9 tygodni. ❤Justin30, Lilly123, ChudaRuda, Ewelaa_♡, sunset06, lena198808, Paula., szwesta80, lena7, kasiarzyna, Wasp, jiwa, kolka lubią tę wiadomość