Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Justin trzymaj się tam w szpitalu bo jak widać nawet tam mogą się pomylić...ja ostatnio mam w drugą stronę jeśli chodzi o kwestie trawienne bo za często aż biegam co wc...piję dużo wody, jem jabłka i jogurt naturalny.06.05.17 - IUI Gameta, 16.06.17 - okruszek z serduszkiem:)
[/url] -
sunset06 wrote:Justin trzymaj się tam w szpitalu bo jak widać nawet tam mogą się pomylić...ja ostatnio mam w drugą stronę jeśli chodzi o kwestie trawienne bo za często aż biegam co wc...piję dużo wody, jem jabłka i jogurt naturalny.
Ja też ostatnio mam w tę stronę. Dziś musiałam wstać o pierwszej w nocy...Jak nigdy. Już myślałam, że to jakiś wirus, ale to już trwa 5 dzień, więc chyba nie. Do tego nadal kłuje mnie w pachwinach. Raz jedna, raz druga. Gdzieś czytałam, że to może oznaczać także jakiś problem z jelitami. Dobrze, że w czwartek mam wizytę u gina. Przynajmniej sprawdzi, czy u małego o.k. Ostatnio znowu jest bardziej ruchliwy, ale chyba już mu tak zostanie.
Justin jak miałam zaparcia, to pomagało mi picie 2x dziennie kawy Inki, jedzenie suszonych śliwek, czy surowych jabłek. Ale zważyłam, że najważniejsze, to dużo pić, a ja z natury piję mało. Przed ciąża starczało, ale jak widać teraz trzeba o wiele więcej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2017, 14:03
-
Ja mam jelito spastyczne i generalnie od kilku lat miałam problemy z zaparciami...odkąd nie pracuję więcej odpoczywam i lepiej jem to się wszystko poprawiło. Praca siedząca nie pomaga na przemianę materii;) straszyli mnie że jak się żelazo łyka to będzie trudno z wypróżnianiem a u mnie akurat odwrotnie jest z czego w sumie się cieszę tylko że może przez to waga stoi praktycznie w miejscu.
Póki co dzidzia ma dobrą wagę, ja mam dobre wyniki więc nie będę się przejmować zostało i tak tylko kilka tygodni;)06.05.17 - IUI Gameta, 16.06.17 - okruszek z serduszkiem:)
[/url] -
Dzień dobry Mamuśki!!!
Dopiero nadrabiam,bo jakoś ostatnio zniknęłam,ale ciotka Kawa melduje się na stanowisku ;*
Paula,kochana moja jak ty się czujesz w tym szpitalu?Napisalam tam na fcb przed chwileczką,ze ja to ja
Justin30,problem z zaparciami nęka i mnie co jakiś czas,ale zauważyłam,ze odkąd wcinam przeczy włoskie jest lepiej...nie wiem czy to od tego.Misiaku nie martw się jeszcze na zapas tymi skurczami,jak trafiłam na IP w 23 tyg z hakiem to się więcej niż dwa zapisały,dostałam leki i się uspokoiło.Powolutku,nie denerwuj się,leż na boczkach bardziej i co ważne nie spinaj brzunia w toalecie nawet jak są zaparcia,bo przy jakichkolwiek twardnieniach/skurczach trzeba z tym uważać,ginek mi mówił.Paula. lubi tę wiadomość
-
Aaa...mały update...jak rany,ale jestem tępa...dopiero teraz dokopałam się do waszych zaproszeń wszystkich od początku...okazuje się,ze ja-,,ciążowy'' orzeł szukałam nie tam gdzie trzeba...wiec cokolwiek było mi wysłane właśnie przyjmuję jak rany...nie wierzę we własną paprykę zamiast mózgu...a byłam przekonana,że coś mi źle konto działa...
Drugi update...moja mała fikające jak koziołek,waży 1500 g,ale żeby nie było za bajkowo to we wt mam wizytę,bo..mi się jakiś ,,lejek'' w kształcie litery V zrobił w szyjce przy pęcherzu płodowym i szyjka trochę skróciła wiec zobaczymy czy to postępuje.Włączyłam tryb ,,nie panikuj tylko odpoczywaj'',bo tak ginek radził i wierzę,że po prostu byłam za aktywna,a brzuszek coraz większy i naciska na szyjkę, stąd takie kwiatki i to wszystko się uspokoi...kto jak kto,ale cioteczka kawa musi trącić choć trochę pozytywem choć powiem Wam,ze ostatnio jakaś taka rozlazła i płaczliwa się zrobiłam ;p uroki III trymestru jak widaćjiwa lubi tę wiadomość
-
Justin30,zero wysiłku na toalecie,przy skurczach baaaardzo niewskazane misiaku,niestety co ma "wyjść" to musi samo,bez napinania...wiem,że przy zaparciach ciężko,ale trzeba dmuchać na zimne...
Paula,dobrze,ze bliscy są przy tobie,wtedy łatwiej się zmagać ze szpitalnymi perypetiami...będzie dobrze,musi być,połowa sukcesu to pozytywne nastawienie -
Dziewczyny, jaki termometr najlepiej wybrać dla malucha? Ja zastanawiam się nad bezdotykowym na podczerwień, ale na necie mają rożne opinie, a te pozytywne to często kryptoreklama. Znacie jakieś, które możecie polecić? Jakoś mierzenie temperatury w pupie u maleństwa trochę mnie przeraża. Podobnie w uchu.
-
Ja ostatnio byłam u znajomej co ma maluchy i ona używa tego na podczerwień. Sama go uzylam jak robilam jej mleko i mogę powiedzieć, ze zły nie jest. Temperatura dobrze pokazywała i szybki w użyciu. I ja tez taki będę zamawiać.
Ja dziś mam wizytę, od 12:30 gin przyjmuje. Zobaczymy która będę do niego w kolejce.
Słuchajcie tego. dzowni wczoraj do mnie moj facet. I mowi takim poważnym tonem ze snila mu się nasza córeczka. to ja przerozona pytam co z nią nie tak było, bo tak mówi. A ten nagle ze śniło mu się, ze pojechał ze mną do szpitala i wzięli mnie na sale i nie zdążyli go zawołać bo moment i urodziłam i zawołali go juz jak mała była na świecie. I ze jak wszedł i zobaczył ta kluseczke mała, jeszcze brudna cala od tej mazi to aż się w poduszkę uśmiechal i musiał do mnie zadzwonić. I ze przez ten sen chciałby zeby czas przyspieszył i chciałby ją juz mieć przy sobie. No tak mi się milo zrobiło, ze cały czas ten sen za mną chodzisunset06, szwesta80, lena7, Aprilia, Justin30, jiwa lubią tę wiadomość
-
Malineczkaa, a pamiętasz jakiej firmy jest ten termometr? Widziałam różne, a podobno nie wszystkie dobrze mierzą.
U Ciebie to już w sumie blisko, ja jestem miesiąc za Tobą. Pewnie coraz bardziej dociera do Was, że to już niedługo. U nas jeszcze pół na pół. Mój mąż twierdzi, że uwierzy tak naprawdę, jak zobaczy malucha na własne oczy. Teraz to dla niego takie dziwne, że jest jeszcze w brzuchu, pomimo, że często go dotyka i czuje jak kopie.
Ja za to już od miesięcy czuję się mamą -
Meggi firma haxe czy jak to się piszę. No ja tez juz się tak czuje, ale do niego jeszcze tak jak do mnie to nie dociera. Tak mi sie wydaje. Ale widzę, ze się angażuje
Paula. I co teraz? Będą cos zakładać? Trzymaj się kochana, na pewno zrobią cos, żeby Marysia jeszcze jak najdłużej pobyla w brzuszku. Trzymam kciuki -
Lekarz powiedzial tak. Dostaje leki na podtrzymanie tj. luteina. Dziecko jest po sterydach to da sobie juz rade. A bedziemy walczyc o kazdy dzien. Na pewno do terminu nie dotrwam. A zakladac pessara ni nie beda.Moj wczesniaczek z 33tc
Aniołki: 02.2015 & 06.2016 -
Malineczkaa, dzięki. Poczytałam o nim i rzeczywiście większość go sobie chwali.
Paula, nie martw się. Moja znajoma urodziła dwójkę dzieci w 32 tygodniu i to wiele lat temu. Poza tym, że leżały krótko w inkubatorze nic im nie dolegało. Dziś obydwoje zdrowi i silni nastolatkowie. Od tego czasu pewnie mega poszło wszystko do przodu.
Ja jakoś ciągle mam przeczucie, że urodzę wcześniej i nie doczekam do terminu cesarki. Czy któraś może wie, jak długo ważne jest zaświadczenie? Jeżeli będę miała cesarkę w połowie lutego, czy mogę już teraz pójść do neurologa po nie? Kazała mi przyjść w styczniu, ale właśnie, bywa to różnie.Paula. lubi tę wiadomość
-
Paula trzymaj się...a wiesz czemu tego pasera nie będą zakładać? Myślałam że to taka norma do 37tc tak mówił mój doktorek jak miałam podejrzenie skracania się szyjki...
Od kilku dni jem z lubością pomarańcze i powiem wam że moja mała ma po nich zawsze czkawkę - nie wiem czy tak jej smakują czy raczej przeciwnie;)Ewelaa_♡ lubi tę wiadomość
06.05.17 - IUI Gameta, 16.06.17 - okruszek z serduszkiem:)
[/url]