Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też się zastanawiam jak to u nas zorganizować. Mamy b.zimne mieszkanie i całą zimę śpimy w salonie zamiast w sypialni. Raczej po porodzie tak zostanie, bo musielibyśmy palić 2×dziennie w sypialni i raz w salonie. Do tego dochodzi grzejnik.
Tam jest mega zimno i nad ranem jest tak, jakby nie paliło się wcale. Z drugiej strony to zostaje nam wtedy jeden pokój i nie wiem, czy nie będziemy budzić malucha.
Też zastanawiałam się nad wspólnym spaniem, ale trochę się boję, a mąż to już w ogóle. Z dostawieniem łóżeczka też ciężko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2018, 20:05
-
Ja do spania na pierwsze tygodnie mam kosz taki bujany przystawiany do łóżka, tylko nie wiem czy jest w nim odpowiednio twardo...w dzień mam zamiar kłaść w łóżeczko ale z takim dodatkowym kokonem.06.05.17 - IUI Gameta, 16.06.17 - okruszek z serduszkiem:)
[/url] -
Paula. wrote:Dziewczyny zazdroszcze Wam tej ciszy przed burzą. Tez bym jeszcze chciala byc z brzuszkiem
Tez odczuwam braki brzuszkowe, nie nacieszylam sie nim, przytylam tylko 5kg wiec uciazliwy nie byl:)
Paula nie mialas problemow z laktacja? U mnie nadal cisza, po kangurowaniu przystawili mi go to najpierw sie wsciekal bo nie kumal o co chodzi a poza tym przy naciskaniu przez polozna moze z kropla siary poleciala:/ dzis juz raz probowalam dzialac laktatorem (nie wiedzialam ze to jest az tak nieprzyjemne) i ani kropli nie odessalo. -
Lilly123 wrote:Ja też mam żyły od wielu miesięcy ale w nie zmiennym stanie, piersi przed ciążą ciężko było nazwać piersiami, taki kompleks zawsze przez to miałam. Teraz trochę urosły, więc ciesze się z uczucia wypełnionego stanika. Dalej są małe, ale jednak COŚ tam jest
Ja po wizycie, bez krążka. Te delikatne bóle okresowe, które mam to ponoć te rozwierające szyjkę, samo rozwarcie ma ledwo 1 cm, a ja czuje się momentami identycznie jakbym miała dostać okres. Teraz byle do przodu
A powiedz mi czy brałaś Luteine przy krążku? Jeśli tak to bierzesz nadal czy już kazali odstawić? -
Rafaello wrote:Tez odczuwam braki brzuszkowe, nie nacieszylam sie nim, przytylam tylko 5kg wiec uciazliwy nie byl:)
Paula nie mialas problemow z laktacja? U mnie nadal cisza, po kangurowaniu przystawili mi go to najpierw sie wsciekal bo nie kumal o co chodzi a poza tym przy naciskaniu przez polozna moze z kropla siary poleciala:/ dzis juz raz probowalam dzialac laktatorem (nie wiedzialam ze to jest az tak nieprzyjemne) i ani kropli nie odessalo.Moj wczesniaczek z 33tc
Aniołki: 02.2015 & 06.2016 -
sunset06 wrote:Ja do spania na pierwsze tygodnie mam kosz taki bujany przystawiany do łóżka, tylko nie wiem czy jest w nim odpowiednio twardo...w dzień mam zamiar kłaść w łóżeczko ale z takim dodatkowym kokonem.
Widziałam te kosze na necie. Całkiem fajne. A my już mega zastawiliśmy sobie pokój, więc to już byłoby za dużo. Ja mogę z mojej poduszki ciążowej też zrobić kokon, ale tylko na dzień, bo w nocy balabym się kłaść w niego dziecko. To może być dobre, żeby np. zdrzemnac się obok dziecka na dużym łóżku.
Słyszałam też, że niektórzy przystawiaja gondole z wózka do łóżka i dziecko śpi tak na początku, Ale zdania są podzielone. Ja mam kota. Pewnie będzie próbować wchodzić do dziecka, bo jest mega ciekawska. Już zagląda do złożonego łóżeczka.sunset06 lubi tę wiadomość
-
Megiiii my też mamy kotkę, do synka pchała się do łóżeczka, teraz też pewnie będzie chciała być przy małej Koty są takie opiekuńcze, ale trzeba pilnować, żeby się na dziecku nie kładły.
U nas będzie dostawka do naszego łóżka zrobiona z łóżeczka synka Będziemy spać we czwórkę
Po przejściach z synkiem od razu powiedziałam, że mała śpi z nami i koniec!
A tymczasem zatoki już podleczone, oddycha mi się nieco lepiej, ale wciąż robię jeszcze płukanki Irigasinem póki nie przejdzie. Ale już się nie boję, że zacznę rodzić Uff co za ulga!
Dzisiaj skurcze były trochę częstsze niż w ostatnich dniach i niektóre były nawet bolesne Ale wciąż jeszcze nieregularne bardzo ... Jutro z samego rana wizyta u lekarza, może się dowiem co się tam na dole dzieje Jak tam szyjka reaguje na te nieszczęsne przepowiadacze Mam nadzieję, że się skróciła albo nawet całkowicie zgładziła. A jeszcze tydzień temu myślałam, że nie doczekam już tej wizyty, a tu proszę !
Ja nie miałam jeszcze ani razu ktg ... Na każdej wizycie lekarz słucha serduszka takim urządzeniem przez brzuch ale nic poza tym. Zapytam jutro czy nie powinnam się podpiąć na sprawdzenie czy te skurcze nie działają źle na córeczkę. Chociaż nie sądzę, dzisiaj była hiper-aktywna!
A tak ogólnie to dzisiaj jakoś się dobrze czuję, ból biodra ustał dzięki czemu poruszam się normalnie, a nie kuśtykam!
-
Dziewczyny..Jasio juz na swiecie zrobili cc na cito bo bardzo gwaltownie cisnienie skakalo.maly wazy 3210g.dostal 10/10 pkt. Narazie kazdy z nas dochodzi do sb osobno.jest cudny.
Megiiii, Coccolina, AnnaIzabela, ChudaRuda, Ewelaa_♡, Mayolin, Aprilia, Lilly123, lena198808, Asasa, nadziejka88, szwesta80, kuzka, sunset06, agii81, jiwa lubią tę wiadomość
-
Basik83 wrote:Dziewczyny..Jasio juz na swiecie zrobili cc na cito bo bardzo gwaltownie cisnienie skakalo.maly wazy 3210g.dostal 10/10 pkt. Narazie kazdy z nas dochodzi do sb osobno.jest cudny.
Gratulacje:) To super, że wszystko dobrze się skończyło i dostał komplet punktów. Ja to też mam stracha z tym moim ciśnieniem, ale liczę, że do cc dotrwam. -
Coccolina wrote:Megiiii my też mamy kotkę, do synka pchała się do łóżeczka, teraz też pewnie będzie chciała być przy małej Koty są takie opiekuńcze, ale trzeba pilnować, żeby się na dziecku nie kładły.
U nas będzie dostawka do naszego łóżka zrobiona z łóżeczka synka Będziemy spać we czwórkę
No właśnie nasza śpi z nami i pewnie będzie dla niej normalne, że do malucha też można wejść. Jak to kot. Położy się tak, że zajmie kawał łóżka i nogą nie idzie ruszyć.
Ja też myślałam dostawic łóżeczko, ale póki co mąż narzeka, że jak potem łóżko złożyć i gdzie usiąść jak ktoś przyjdzie. Do tego za każdym razem ławę odsuwac...faceci.
To dobrze, że już Ci lepiej. Rodzić w takim stanie to nie byłoby fajnie. -
Hahaha, ja całą ciążę zwalam kota w nocy z łóżka! Normalnie jak zaszłam w ciążę to ona zaczęła spać na mnie, na nogach i pomiędzy nimi się wciskała Nie dość, że synek się w łóżku rozpycha to jeszcze kot! A niedługo jeszcze córcia ...
My mamy osobny pokój tylko do spania. Jak zaszłam w ciążę to zdecydowaliśmy się wreszcie na remont, tak więc wstawiliśmy wielkie łóżko materacowe i do niego będzie ta dostawka właśnie. Fakt, łóżko zawala nam cały pokój, ale ostatecznie tylko tam śpimy więc może być zagracony A przynajmniej mamy dużo miejsca (wreszcie!).
-
Coccolina wrote:Hahaha, ja całą ciążę zwalam kota w nocy z łóżka! Normalnie jak zaszłam w ciążę to ona zaczęła spać na mnie, na nogach i pomiędzy nimi się wciskała Nie dość, że synek się w łóżku rozpycha to jeszcze kot! A niedługo jeszcze córcia ...
My mamy osobny pokój tylko do spania. Jak zaszłam w ciążę to zdecydowaliśmy się wreszcie na remont, tak więc wstawiliśmy wielkie łóżko materacowe i do niego będzie ta dostawka właśnie. Fakt, łóżko zawala nam cały pokój, ale ostatecznie tylko tam śpimy więc może być zagracony A przynajmniej mamy dużo miejsca (wreszcie!).
W sumie coś w tym jest, bo nasza kotka też częściej ostatnio przychodzi na kolana, między nogi i kładzie mi głowę na brzuchu.
Pewnie coś przeczuwa. Jakiś czas temu zaczęła też lazic po domu i miauczec. Nie wiadomo o co jej chodzi.
Z tym łóżkiem to u nas opcja na wiosnę i lato. Dopiero wtedy da się wytrzymać w naszej lodowej sypialni. Póki co boję się, że dziecko mogłoby chorować przez zbyt duża różnicę temperatur, więc będziemy próbować przesiedziec te 2-3 miesiące w salonie. -
AnnaIzabela wrote:A powiedz mi czy brałaś Luteine przy krążku? Jeśli tak to bierzesz nadal czy już kazali odstawić?
Tak, brałam normalnie. Od dzisiaj odstawiam całkowicie.
Basik83 gratulacje!AnnaIzabela lubi tę wiadomość
♀️- 01.2018
♂️ - 05.2023 -
nick nieaktualny
-
Basik83 gratuluję!
Dzień dobry albo dzień zły.
W nocy miałam skurcze, do tego 4 razy wstawałam na siku. Na porannym KTG skurcze też się zapisały (dokladnie 5 w ciągu 40 minut). Już myślałam, że zaczyna sie poród rozkręcać a tu znow cisza. No kurwicy idzie dostać.
Mam dzisiaj psychicznie gorszy dzień i zaczynam żałować, że zrezygnowaliśmy z cc. Bo byłabym już z Frankiem w domu.
W piątek mam mieć badanie i jak określił lekarz na obchodzie jak się rozkręci to będziemy rodzić. Więc juz sama nie wiem czy będą czekać czy będą wywoływać.
Miłego dnia wszystkim.
Przybrana Mama dla Młodego
Aniołek [*] - 12.10.2015 - 8 tc
Aniołek [*] - 16.01.2017 - 9 tc -
Pozdrawiam brzuszki ze szpitala. Wczoraj zmierzylam cisnienie mialam 134/94 mąż uparty stwierdził jedziemy do szpitala zmierzyc może nasz sprzęt szwankuje. Zmierzyli 148/92 zapytali czy mnie cos boli a czułam delikatnie podbrzusze wiec zostawili mnie. Ktg wczoraj i rano ok. A cisnienie mi poszlo 139/100.. Zwiekszyli dopegyt do 3x2...
-
nick nieaktualny