Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnycalza wrote:Hej, na szybko napiszę, że o 14 17 przez CC urodził się Filip, waży 3495g i mierzy 54cm wzrostu jest przepiękny i grzeczniutki! Napisze Wam więcej jak nabiorę sił
Tak coś myślałam, że się nie odzywasz bo rodzisz Gratulację!calza lubi tę wiadomość
-
Calza... doczekalas sie, gratuluje
Coccolina... ja rodzilam w Holandii.... tutaj chyba nikt nie ingeruje w to co sie podaje dziecku... nie ma musu karmienia piersia, opiekowania sie dziecmi zaraz po porodzie itp... jedyny mus to porod naturalny -cc to rzadkosc....
Anak... ja tez przed porodem mialam wszystko zrobione... jeszcze chwile i bedziesz miala co robic przy dzieckucalza lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
nick nieaktualnystere wrote:Calza... doczekalas sie, gratuluje
Coccolina... ja rodzilam w Holandii.... tutaj chyba nikt nie ingeruje w to co sie podaje dziecku... nie ma musu karmienia piersia, opiekowania sie dziecmi zaraz po porodzie itp... jedyny mus to porod naturalny -cc to rzadkosc....
Anak... ja tez przed porodem mialam wszystko zrobione... jeszcze chwile i bedziesz miala co robic przy dziecku
To ja muszę zacząć sprzątać, bo ostatnio mnie się nie chciało -
Calza gratulacje! Jednak krwawy księżyc zdał egzamin
Mi też brakowało smoczka w szpitalu, jak mała leżała pod lampami z żółtaczka. Nie podobało się jej na solarium i chwilę musiała smoka pociumkac, żeby się uspokoić. A po wyjściu już nie chciała smoczka ;]calza lubi tę wiadomość
MTHFR C677t heterozygota, IO
Córeczka ur. 17.01.2015
2 Aniołki [*] 06.2016 i 03.2017 - 13 tc
-
Kozamonia, Calza - gratulacje!!!
Smoczek zaburza naturalny odruch ssania i zalecają, żeby w pierwszym miesiącu w ogóle nie podawać. Ja do szpitala nie biorę a i potem się zobaczy czy dostanie. Na dokarmianie butlą też się kategorycznie nie zgodzę, o ile nie będzie jakiejś wielkiej tragedii oczywiście. Za dużo przeszłam ze starszym.
Ja dziś zaczęłam 37 tydzień. Torba niespakowana, mało co poprane, niewyprasowane. Przy absorbującym starszaku prawie nic nie mogę zrobić, robię tylko bieżące rzeczy. Sił tyle co kot napłakał. A tu jeszcze jeżdżenie na wyniki, po lekarzach, nie mam kiedy wpleść w to ktg bo jak męża nie ma to nie mam co z dzieckiem zrobić. Jakby mało było to dziś złamał mi się ząb, który jest w trakcie leczenia, miałam iść po porodzie a tu trzeba już zaraz Dobrze chociaż, że jeszcze nic nie zwiastuje porodu (choć chciałabym go mieć już za sobą) no ale zegar tyka...Coccolina, calza lubią tę wiadomość
-
Aprilla u mnie dokładnie taka sama sytuacja, torba stoi pusta w pokoju już od tygodnia i jakoś sama się nie chce zapełnić
My się dziś wizytowalismy i Młoda waży ok 2850g póki co, więc niechby jeszcze trochę podrosla Pessar zdejmie mi 14.02 jak dochodzę
-
Gratuluję rozpakowanym. Dzisiaj pierwszy dzień lutego więc nasz wątek zaczyna swoją przygodę z poród ami
Ja wczoraj miałam ktg i w połowie zapisu córcia tak szalała w brzuchu i tętno wywindowalo do 180 i teraz zaczynam się martwić że za wysokie. Położna uspokajala że to tylko chwilowe. Chyba jutro do niej pójdę na jeszcze jeden zapis zobaczyć czy już się dziecko uspokoiło.miala tak któraś z was?calza lubi tę wiadomość
-
kuzka wrote:Dzień dobry !
Na którą zadziałała pełnia ?
Nawet nie pomyślałam, że to to! Bujam się od 4
Co do KTG to u mnie dziecko jedynie w trakcie zasypia i trzeba bujać brzuchem żeby wstała i się zaczęła ruszać.. Może jej się nie spodobało, że coś dotyka jej mieszkania i się zdenerwowała -
Nadziejka88 u mnie też zapisywało się tętno 180 jak i 100, ale tak jak u Ciebie było to chwilowe, większość była w okolicach 120 i lekarka powiedziała, że zapis jest prawidłowy.
Przez ta pełnię nie wyspałam się, zaczynam się też stresować tym, że termin wybił a u mnie totalna cisza, boję się wywoływania i tego, że skończy się cesarką. -
To moje dziecko, to do zawału mnie doprowadzi. Od rana zero ruchów. Zawsze około 6 budziła kopniaczkami, dzisiaj cisza. Dopiero teraz czuję jak zaczyna się powoli rozpychac. Ehhh ciśnienie mi tylko podniosła. Miłego dnia Wam życzęGameta , starania od 2012 r.
Jagna
[/url]
-
Cześć Brzuchatki:) my jeszcze w szpitalu mała ma podwyższone crp i się badamy. Co do kp to tutaj mają bardzo fajną panią od laktacji. Pogadankę strzeliła dała laktator elektryczny i od wczoraj wieczora mam mleko!nie jakoś dużo ale mała dostaje więc mam nadzieję że przybierze.
W szpitalu to zabrakło mi majtek tych ceratowych miałam jedno opakowanie. Z torby do porodu to jedynie woda do picia się przydała i taka chusta którą położna mi moczyła a ja się nią okładałam uratowała mi życie:)06.05.17 - IUI Gameta, 16.06.17 - okruszek z serduszkiem:)
[/url] -
Kuzka trochę liczyłam na tą pełnię zwlaszcza, że wczoraj dosyc mocno stawiał mi się brzuch nawet chwile okresowy ból miałam ale Olci baaardzo dobrze w brzuszku jest i nic z tego nie wyszlo.
Poza tym brzuch nadal wysoko
Jutro ostatnia wizyta u lekarza. To czekanie jest męczące
Asasa również boję sie wywoływania i cesarki -
nick nieaktualnyLuty wita!
Dziewczyny, a czy wy też takie na końcówce zmęczone jesteście. Ziewam non stop, a spałam dziś dobre 10 godzin. Maluszek od wczoraj też bardziej leniwy, jedynie wystawia od czasu do czasu swoje malutkie ciałeczko. Już nie jest tak energiczne, chyba faktycznie ma mało miejsca.
Miałam dziś sprzątać i szczerze... nie wiem czy mi to wypali. Nie wiem, czy zdołam ogarnąć mieszkanko. Już drugi dzień tak padam, nic nie robiąc. -
A ja w domu mam tsunami i huragan w jednym.. Spółdzielnia stwierdziła, że wymieniamy instalacje gazowa w całym bloku.. (dwa lata temu się wprowadzalismy i robiony był gruntowny remont) a teraz wybite kafelki w łazience, rozwalone szafki w kuchni, wszędzie kurz, gruz i brud Załamka..
-
Marcepanka, ja też zero chęci do życia, od rana sie nie mogę nawet zebrać zeby kuchnie po śniadaniu ogarnąć. Najchętniej leżała bym cały dzień.
AnnaIzabela współczuję, remonty to najgorsze co może być.
Ja tez boje się wywoływania i cesarki, mam nadzieje, ze mała sama zdecyduje się wyjść i nie będzie trzeba jej pomagać w żaden sposob.