Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
A mnie dziś nastraszyla siostra męża. Bo pyta czy mam koty a ja mam podwórkowych z 10. Mieszkam na wsi. I ona mówi że nie mogę jeść owoców i warzyw z ogródka bo mogą być zarazone toksoplazmoza.
I teraz siedzę i się stracham.
Z drugiej strony żyje tutaj 27 lat i przez tyle lat się nie zarazilam..przynajmniej do zeszłego lata bo miałam robione badania.
Ja już bzikuje. Że sklepu owoce i warzywa nie jedz bo pryskane z ogrodu nie jedz bo osra...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2017, 19:29
-
IZOSTAR ja też mam dziś identyczne plemienia. Jutro idę do lekarza. Masakra płakać mi się chce. Że albo ciąża nie jest na swoim miejscu, albo że zarazilam się toksoplazmoza, albo że już nie wiem co mogę jeść czego nie!!! No i to planie nie.
-
Meggi90 też jutro mam lekarza. Ja teraz się kładę i będę leżej już do jutra, bo się boję, że coś się stało. Może się dziś przemeczyłąm... w sumie miałam kilka spotkań i stresów w pracy. Chyba sobie L4 wezmę na kilka dni, bo ten pierwszy okres to trzeba jednak odpoczywać, a nie być supermanką...
Dziewczyny, któraś z Was miałą jeszcze podobne rzeczy? Tak jak pisalam, to bardzo mała ilośc, kolor kawa z mlekiem... głównie widać przy podcieraniu. -
hej ale nadrukowałyście kobity!
byłam na wizycie wszystko ok, ciąża prawidłowa szósty tydzień, jest zarodek Dostałam skierowanie na badania i następna wizyta za 4 tyg, trochę długo no ale dr stwierdził, że jest wszystko ok i nie ma potrzeby częściej. Niby nic konkretnego się ni dowiedziałam, ale się uspokoiłam trochę. Ale mam dzisiaj wariacki dzień... wszystko w biegu... a tu sterta garów czeka...kuzka, marmi, aiwlys lubią tę wiadomość
-
meggi90 wrote:A mnie dziś nastraszyla siostra męża. Bo pyta czy mam koty a ja mam podwórkowych z 10. Mieszkam na wsi. I ona mówi że nie mogę jeść owoców i warzyw z ogródka bo mogą być zarazone toksoplazmoza.
I teraz siedzę i się stracham.
Z drugiej strony żyje tutaj 27 lat i przez tyle lat się nie zarazilam..przynajmniej do zeszłego lata bo miałam robione badania.
Ja już bzikuje. Że sklepu owoce i warzywa nie jedz bo pryskane z ogrodu nie jedz bo osra...
Siostra ma racje, ale aby całkowicie zminimalizować szanse na zakażenie to musiałabyś w ogóle odstawić warzywa i owoce, także nie do przesady Dobrze je myj i wszystko będzie w porządku Głowa do góry!Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2017, 19:59
-
Meginka wrote:hej ale nadrukowałyście kobity!
byłam na wizycie wszystko ok, ciąża prawidłowa szósty tydzień, jest zarodek Dostałam skierowanie na badania i następna wizyta za 4 tyg, trochę długo no ale dr stwierdził, że jest wszystko ok i nie ma potrzeby częściej. Niby nic konkretnego się ni dowiedziałam, ale się uspokoiłam trochę. Ale mam dzisiaj wariacki dzień... wszystko w biegu... a tu sterta garów czeka...
Super Gratulacje! Ja też mam wizyty co 4 tygodnie, wg mnie jest to ok -
Ale dziewczyny szalejecie:) ciężko Was nadrobić Jeśli tylko mam czas to zaglądam i staram się być w temacie..
Cieszę się, że jest nas tak dużo i możemy się dzielić naszymi uwagami, emocjami, odczuciami itp.
Ps. Witam serdecznie wszystkie kobietki, które dołączyły do nas! -
nick nieaktualny
-
IZOSTAR wrote:Meggi90 też jutro mam lekarza. Ja teraz się kładę i będę leżej już do jutra, bo się boję, że coś się stało. Może się dziś przemeczyłąm... w sumie miałam kilka spotkań i stresów w pracy. Chyba sobie L4 wezmę na kilka dni, bo ten pierwszy okres to trzeba jednak odpoczywać, a nie być supermanką...
Dziewczyny, któraś z Was miałą jeszcze podobne rzeczy? Tak jak pisalam, to bardzo mała ilośc, kolor kawa z mlekiem... głównie widać przy podcieraniu.
Leżałam i odpoczywalam cały wieczór i później było już ok. -
nick nieaktualny
-
a88 wrote:Jest serduszko i 8mm
I chociaz strasznie mi ulzylo, to przed kolejna wizyta pewnie stres bedzie jeszcze wiekszy...
Mam podobne odczucia po wczorajszej wizycie. Ale mówią, że się kobieta stresuje całą ciążę, a później już całe życie -
nick nieaktualny
-
a88 super! bardzo się cieszę
Dziewczyny z plamieniami, a jakie wy macie odczynki krwi RH? Ja mam RH- i lekarz mi powiedział, że potencjalne plamienia mogą mieć związek z tym i jeżeli cokolwiek takiego mi się przytrafi to natychmiast mam przyjechać na zastrzyk z immunoglobuliny, jeśli nic takiego nie będzie to zastrzyk standardowo dostane po 26 tc (wg norm w DE) i po porodzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2017, 21:01
a88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
rosann wrote:a88 super! bardzo się cieszę
Dziewczyny z plamieniami, a jakie wy macie odczynki krwi RH? Ja mam RH- i lekarz mi powiedział, że potencjalne plamienia mogą mieć związek z tym i jeżeli cokolwiek takiego mi się przytrafi to natychmiast mam przyjechać na zastrzyk z immunoglobuliny, jeśli nic takiego nie będzie to zastrzyk standardowo dostane po 26 tc (wg norm w DE) i po porodzie.
Teraz tak czytam, że plamienia nie są skutkiem konfliktu, tylko na odwrót, plamienia mogą spowodować konflikt. O ja durna Tak czy siak, pamiętajcie o tym!