Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Witaj Avre! U mnie też plamienie (a nawet lekkie krwawienia czasem) i leżenieOlga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
A ja mam problemy wieczorami.
Czegokolwiek bym nie zjadła na kolację, stoi mi to później na żołądku i strasznie męczy. Bekam jak chłop.
Z jedzeniem ogólnie kiepsko. Niby jestem głodna a na nic nie mam ochoty. Diety za bardzo nie zmieniłam. Tylko odrzuciło mnie od słodyczy i napoi gazowanych.
Przybrana Mama dla Młodego
Aniołek [*] - 12.10.2015 - 8 tc
Aniołek [*] - 16.01.2017 - 9 tc -
jomi81 wrote:Naprawdę nie jest źle. Ja na przykład wcale nie kupowałam zimowej kurtki, miałam taki asymetryczny płaszcz zapinany na agrafkę. Na spokojnie do stycznia w nim przechodziłam. Chora nie byłam nawet raz przez całą ciążę. Naprawdę lepszy luty na poród niż lipiec czy sierpień.
Coś trzeba będzie wymyślić, ja ogólnie zmarźlak jestem a poza tym planuje pracować tak długo jak będę mogła, a że pracuje w biurze z kilkoma osobami w pokoju to zazwyczaj ktoś jakieś chorubsko przywlecze i każdemu się wtedy dostaje. Poza tym sama jestem z lutego -
nick nieaktualny
-
IZOSTAR wrote:Hej dziewuszki, a pijecie kawe? Można?
Moja Pani doktor powiedziała, że można, ale w umiarze. No i trzeba pod uwagę wziąć czy pije się inne kofeinowe napoje, np. herbatę, colę. Jeżeli tak to automatycznie ilość kawy jaką możesz spożyć, znacznie maleje.
Heh, to się najadłam dziewczyny... Zjadłam kawałek pieczywa wielkości 1/4 kajzerki (połowa połowy) i to by było na tyle. Wszystko stanęło mi w przełyku i koniec -
Hej Dziewczyny! U nas generalnie ciężko... wymiotuję dalej cokolwiek bym nie zjadła, żołądek nic nie przyswaja jak tak dalej pójdzie to chyba poproszę gin o jakieś tabletki lub czopki na zahamowanie wymiotów pożalę się Wam trochę bo co lecę do kibelka to Mały za mną i patrzy co robię. Jakoś tak mi ciężko, mam nadzieję że te wymioty szybko miną!
Gratuluję Nowym MamomWiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2017, 11:20
Talla lubi tę wiadomość
-
IZOSTAR wrote:Hej dziewuszki, a pijecie kawe? Można?
zresztą chciałabym zeby mi wymioty przeszły najgorzej rano i wnocy bo jak wstaje do córeczki to też mnie ostatnio zwymiotuje... zresztą coś zle się czuje od tygodnia a od dwóch dni boli mnie głowa a bierzecie paracetamol np jak zaboli Was głowa? ja mam migrenyb ale w ciąży są słabsze tylko ciężko ogarnąć pozostałą dojkę łobuzów z bólem głowy po niewyspanej nocy i na mdłościach...1 szczescie 7 lat
2 szczescie 2 latka
3 szczescie Wanessa 1 rok
odmawiajmy modlitwe do sw. Rity -
miluszka wrote:Hej Dziewczyny! U nas generalnie ciężko... wymiotuję dalej cokolwiek bym nie zjadła, żołądek nic nie przyswaja jak tak dalej pójdzie to chyba poproszę gin o jakieś tabletki lub czopki na zahamowanie wymiotów pożalę się Wam trochę bo co lecę do kibelka to Mały za mną i patrzy co robię. Jakoś tak mi ciężko, mam nadzieję że te wymioty szybko miną!
Gratuluję Nowym Mamom1 szczescie 7 lat
2 szczescie 2 latka
3 szczescie Wanessa 1 rok
odmawiajmy modlitwe do sw. Rity -
2 bobas w drodze wrote:a ja dzis w ogole nie czuje ze jestem w coazy tzn piersi przestalu bolec jak dotykam brzuch tez nie pobolewanic a nic, nie wiem czyto dobrze czy zle...w pierwszej ciazy przez chwile tez tak mialam ale dopiero kolo 9 tyg1 szczescie 7 lat
2 szczescie 2 latka
3 szczescie Wanessa 1 rok
odmawiajmy modlitwe do sw. Rity -
Avre wrote:Paracetamol można brać ale pewnie też w ostateczności. To musi byc mega cięzkie, dwoje dzieci z czego jedno jeszcze małe i objawy ciązy. Powodzenia1 szczescie 7 lat
2 szczescie 2 latka
3 szczescie Wanessa 1 rok
odmawiajmy modlitwe do sw. Rity -
Ja generalnie jestem migrenowcem od dziecka , co prawda po pierwszej ciąży mi przeszło ale później i tak wróciło ... np dzis jest 5 dzień jak boli mnie głowa zasypiam i budzę się z bólem , może i wzięłabym paracetamol w ostateczności ale i tak na mnie słabo działa w związku z tym nie biorę i mecze się dalej. Jutro mam wizytę wiec po pierwsze mam nadzieje usłyszeć serduszko a po drugie pogadam z lekarzem o tych bólach głowy , chociaż i tak wiem co mi powie ze to od hormonów i generalnie niewiele da się z tym zrobić .
-
Ja np. nie wiedząc jeszcze, że jestem w ciązy (pierwsza ciąża), około 5/6tc źle się czułam (wiadomo ) obudziłam się z bólem głowy i od razu łyknełam dwa ibupromy. Później miałam wyrzuty sumienia, ale ostatecznie nic się nie stało. Natomiast w III trym złapała mnie okropna infekcja- oczywiście nic nie przyjmowałam, bo mąż wzbudzał we mnie poczucie winy, ze paracetamolem zaszkodze (ten typ co nigdy nie miał bólu głowy). Po 6dniach juz nie wytrzymałam, wziełam na noc ze dwa dni z rzedu i jak ręką odjął chorobe. Ogólnie myślę, że nie warto się męczyć jak jest bardzo źle.
-
nick nieaktualny