Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Karola94c wrote:Ja dziś podałam młodemu modyfikowane na noc.. dziś laktatorem z jednej piersi przez 15 min ściągnąłam 5ml mleka..
. Nagle moja lantacja ustala.. Moje mleko jakiś tydzień temu jeszcze tryskalo.. teraz z ledwoscia ściągam 5ml..
aż mam sutki sine od laktatora.. wysiadam.
to sytuacja jak u mnie tydzień temu ja w pół godziny z dwóch piersi sciagalam 15-20 ml
w tydzień udało mi się wrócić do normalnych ilosci mleka piłam femaltiker 2xdziennie 1x lactosan i tak jak ktoś polecał kompot z jabłek ale przede wszystkim laktator co 2-2.5 godziny 753 zwlaszcza w nocy mąż przejął małego a ja odciagalam i po 2 intensywnych dniach zaczęło mleka przybywać także głowa do góry
a i piereze 2 dni w ogóle nie przystawialam małego bo tylko się denerwował że mu nie leci nie chciałam to zniechęcić do piersi zresztą dalej z tym ssaniem jest u niego kiepsko mam wrażenie że łyka dużo powietrza (co przy jego kółkach nie jest dobre więc w piątek mamy wizytę doradcy laktacyjnego) jednak szybko przezywczajaja się do dobrego te nasze małe ssaki -
U mnie też maly łyka dużo powietrza, ja chyba nie mam cierpliwości jeśli chodzi o laktator, w nocy mały normalnie teraz zjadł z cyca i spi.. Ja nie mam mleka na noc.. Około 22/23 zaczyna się problem .. synek Po prostu o tej godzinie więcej potrzebuje ..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 04:28
-
Pau.Em kochana ty masz jeszcze 🐱 do ogarnięcia ,ja zero zwierzaków na razie 🙈 ten bujaczek to tak na prawdę taki zwykły fotelik/antymandat używany tylko i wyłącznie w sytuacji kryzysowej i wtedy dgy męża nie ma w domu a muszę np. Oliwię odprowadzić do szkoły . Wtedy Ala na ręku , Wojtuś w nosidełku i heja banana z drugiego piętra do piwnicy po wózek 💪💪💪 mąż się śmieje że będe mieć muskuły jak Pudzian 😜 Szczerze czasami maluchy są grzeczniejsze od najstarszej , która już zapyskuje albo trzaśnie drzwiami bo coś jest nie po jej myśli - swoją drogą ona ma mój charakter i chyba dlatego czasami ciężko nam się dogadać 🙈😉
Wczoraj mąż był w domu to nawet miskę sałatki jarzynowej zrobiłam i po lumpach pochodziłam 😂
Karola, trzymaj się kochana i skoro musisz podawać mm to rób to ☺ najważniejsze najedzone dziecko i szczęśliwa mama 😘
Monisiak fakt ja też się rozczulam jak Wojtuś się szczerzy przy przewijaniu ❤
Karola94c lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyruda90 wrote:170g w dzień...
To sporo! Moja na tydzien tyle nie ma. A u Was jak to wtedy na tydzien wyglada? Po prostu glowa do gory kobieto i waga do szafy.waz ja tylko raz na tydzien i jak nie bedzie przybierac to wtedy sie martw. Codziennie wazenie nawet u dorosłego nie jest miarodajne! Ruda ciesz sie malenstwem a nie myśl w kolko ile wazy i czego nie potrafi.kazde dziecko inaczej sie rozwija i na pewno z Twoja Ala jest wszystko w porządku i jest sliczna i madra dziewczynkabuziaczki dla niej
Mambella lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny moja malutka jak zasnela ok.23 tak nadal śpi!!! 😉😁🤔 Wstalam o 5 tej odciagnąc mleko myślałam ze wstanie bo wiercila się strasznie ale usneła i teraz o 8 mej się wiercila podeszłam do łożeczka zagadłam a ona usneła znowu.
Budzić nie budzić????Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 08:35
-
nick nieaktualnyPaulaa25 wrote:Dziewczyny moja malutka jak zasnela ok.23 tak nadal śpi!!! 😉😁🤔 Wstalam o 5 tej odciagnąc mleko myślałam ze wstanie bo wiercila się strasznie ale usneła i teraz o 8 mej się wiercila podeszłam do łożeczka zagadłam a ona usneła znowu.
Budzić nie budzić????
Ja bym juz obudzila.bardzo dlugo spi na takiego maluszka.... -
Chyba ciśnienie takie, że dzieciaczki nam spią w nocy.... mój spał od ok 20 do praiwe 3 w nocy... potem krótkie karmienie, przewijanie bo kupa i następne 4h spania.. karmienie i oddaliłam sie do kuchni zrobic sobie i córce sniadnie to oczywiście czujnuk ruchu u młodego uruchomił sie po ok 2 minutach i piłował.. kiedy wróciłam do krzykacza z moim śniadaniem to possał 5 minut i dalej śpi od ponad godziny.. U mnie od wczoraj piersi znowu wiecznie miękkie jakby w nich nic nie było, a to nieprawda.. w szpitalu jak była to wiecznie zastoje mi się robiły, musiałam budzić młodego więc teraz zmiana w drugą stronę.
Karola najlepszy laktator to dziecko... im częściej dajesz butlę tym bardziej dziecko rozleniwiasz. Staraj się ogranicza butlę do minimum. Czyli jest głodny to najpierw piesi w drugiej kolejności butla. A naklepiej byłoby ją wyeliminować w krótkim czasie, trzeba dziecko sprowadzić na właściwe tory.
Paulla ja też bym obudziła maluszka, po takiej przerwie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 09:25
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPaula, ja też bym obudziła już. Ja dzisiaj miałam kiepską noc, nasłuchiwałam czy mały nie kaszle, nie ma kataru itd. Chyba wezwę pediatrę dziś do domu żeby go obejrzał, bo strasznie się boję żeby czegoś ode mnie nie złapał 😦. Rano mu wyciągnęłam glutka z nosa, czasem zakaszle, ale ma tak już od paru dni bo krztusi się śliną, której zaczął sporo produkować. No ale nie daje mi to spokoju, tym bardziej że ja chora 😐.
Pau.Em, mój waży 6200, a potrafi pospać i 6h w nocy. Widocznie Twój potrzebuje częściej a mniej albo po prostu taki z niego cycuś mamusi 😁.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 09:49
-
nick nieaktualnymalami91 wrote:Paula, ja też bym obudziła już. Ja dzisiaj miałam kiepską noc, nasłuchiwałam czy mały nie kaszle, nie ma kataru itd. Chyba wezwę pediatrę dziś do domu żeby go obejrzał, bo strasznie się boję żeby czegoś ode mnie nie złapał 😦. Rano mu wyciągnęłam glutka z nosa, czasem zakaszle, ale ma tak już od paru dni bo krztusi się śliną, której zaczął sporo produkować. No ale nie daje mi to spokoju, tym bardziej że ja chora 😐.
Pau.Em, mój waży 6200, a potrafi pospać i 6h w nocy. Widocznie Twój potrzebuje częściej a mniej albo po prostu taki z niego cycuś mamusi 😁. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
moja tez tak ma ze się wygina ostatnio przy cycu zanim złapie to często wpada w histerie. i wydaje mi sie ze mniej je. co do spania to wczoraj zjadła o 19:30, pozniej kapiel duzo placzu nie wiadomo o co i zasneła chyba ze zmeczenia bo juz od 17 tak marudziła... spała od 20;30 do 4:00, jedzenie przebieranie i spanie do 7:30. juz sie martwiłam czy się najada, o czwartej odciągałam pokarm z jednej piersi to było 100ml,
wczoraj testowałam na ciemieniuch masło i super zaczęła schodzic ale jescze kilka dni trzeba bedzie szczotkowac zeby oczyscic głowke, główka mimo dokładnego mycia smierdzi masłem ze hoho ale efekt wreszczie widoczny. -
W domu wszyscy chorzy.
Z maluchem poleciałam od razu do lekarza i dobrze bo to były początki kataru więc inhalacje poszły w ruch.
Ja na przeziębienie stosuje to co mam dla starszaka, lipomal, pyrosal, tantum verde.
Mój klusek waży już 6600. Naprawdę po całym dniu plecy mi wysiadają.
Barnosia a po kp nie mają szans się podnieść??
-
nick nieaktualny
-
malami91 wrote:Mambella, czym się inhalujecie?
Jaki inhalator kupić? Bo coś czuję, że lada chwila będzie potrzebny...
U nas sól fizjologiczna i ectodose.
My w tamtym tygodniu kupiliśmy microlife neb100b. Szumi dość konkretnie ale mała to lubi. Zdarza jej się zasnąć przy nim.
Zapalenia płuc już nie ma, za to neurolog stwierdził wzmożone napięcie ( główkę trzyma jak 4-miesięczne dziecko). Za tydzień mamy wizytę w poradnibrehabilitacyjnej żeby nauczyć się jak się nia zajmować, jak ćwiczyć itd..
Heh.. ciągle coś..
Katar ma nadal, więc inhalacje zostają.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 14:33
-
Karola no nie dziwie się, że odpuszczasz... rób jak Ci serce dyktuje.
Sisi gdzieś czytałam, że linomag zielony jest świetny na ciemieniuchę i rzeczywiście jest świetny - wszak to siemię lniane.
Kurczę mój też siłacz - zupełnie inny niż Weronika która była wiotka i późno zdiagnozowana z obniżonym napięciem.. głowę też dość sztywno trzyma, ale jeszcze się kiwa bo męczy go to. W szpitalu jak go pediatra badał jeden taki to wogóle głowy nie podtrzymywał i na wszystkie strony nim tarmosił a głowa latała - dwa razy go tak badał a mi się słabo robiło.. za pierwszy razem znosił to w milczeniu, za drugim razem darł się jak opętany - to było podcas obchodu porannego, a ja miałam nadzieję, że wie co robi bo ordynator też tam był... Ale widziałam też gorsze rzeczy:
https://www.wykop.pl/link/2213820/rosyjski-pediatra/
strasznie to wygląda, po prostu koszmarnie.. i wydaje mi się, że może mieć dzieciak zespół dziecka potrząsanego.
Albo to: https://mamdziecko.interia.pl/zdrowie/news-kontrowersyjna-metoda-czyszczenia-drog-oddechowych,nId,2890376
brrrr
Nie pisałam Wam ale młodemu w szpitalu dwóch lekarzy stwierdził wodniaka jąderka... do obserwacji. albo mu samo zajedzie do roku czy dwóch jak coś tam zrośnie się w środku,,albo będzie potrzebna interwencja chirurgiczna. Jak zwykle co rzadkie to nas spotyka... ma to 6% niemowląt płci męskiej. Nasz pediatra tego nie wybadała, także bym nie wiedziała. Mozecie same to wybadać podświetlając jąderka latarką... tak gdzie woda się zbiera tam nie widać jąderka w mosznie i widać, że jest ono trochę powiększone z zewnątrz. U nas jakby jakby wyżej bo woda tam jest (dlatego mu siusiak skręca w lewo), mamy niewielkiego wodniczka. Są też duże wodniaki i jest gołym okiem widać, że jest znowu ta moszna mocno powiększona z tej strony i schodzi niżej niz po tej zdrowej stronie - oglądałam zdjęcia w necie..Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 15:56