WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2019.
Odpowiedz

Mamusie Luty 2019.

Oceń ten wątek:
  • Straciatellaa Autorytet
    Postów: 2674 2499

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdaaa88 wrote:
    Dziewczyny a jak często odciągacie katar? Tak mi jej szkoda bo ciagle płacze przez ten zapachany nosek i jeszcze ta chrypa. Mam nadzieje ze jej przejdzie i nic się nie rozwinie :(
    Gdzie przyklękacie platerek? Moja bardzo rusza rączkami i boje się ze jak będzie przyklejony na klatce piersiowej to będzie go dotykać.
    magda ja przyklejam na łóżeczko plasterek. Polecam do odciągania katarek plus do odkurzacza, serio - wszystkie smarki wysysa a jest bezpieczne :)

    U nas pogorszenie z alergia, mała wije sie całymi dniami. Dostalismy dzis nutramigen puramino, debridat i gastrolus :/ idziemy tez na usg brzucha, posiew kału, krew i inne. Myslałam, ze duzo juz przeszlismy, ale widze ze to dopiero wierzchołek góry lodowej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2019, 15:47


    oar8ikgn5pgt0ug5.png
  • artemida27 Autorytet
    Postów: 729 489

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malami91 wrote:
    Artemida, no właśnie u nas mały śpi od paru dni w nocy po 7-8h ciągiem, a w dzień nadrabia :-D.

    Magda, ja odciągam jak słyszę, że coś w nosie siedzi. W piątek chyba z 4x odciągałam, wczoraj np. 2x.

    Czyli najwyraźniej tak ma być :) ale nie narzekam, raz nawet trafiła się noc że tylko raz karmilam ( o 4) A potem o 8 jak wstała.

    My też odciagamy jak coś slychac/ widać. Raczej więcej niż 1 czy 2 razy dziennie się nie zdarza.

    bl9cdf9hojouibxw.png

    p19u3e3kecvrs0g3.png
  • symbolica Autorytet
    Postów: 2399 620

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    artemida27 wrote:
    Moja jeszcze nie dawno jadła co 2 godziny w dzień i co 4.w nocy ( niemal z zegarkiem w reku).
    A teraz? Wisi na mnie cały dzień, co godzinę, czasem nawet po 30 minutach chce jeść. Za to jak wieczorem zaśnie koło 22 tak na karmienie budzi się o 4, potem koło 6-7 i wstaje po 9.
    Dziś to już przechodzi sama siebie, mam wrazenie ze cały czas się karmimy ;)
    Też zastanawiam się jak to będzie w niedzielę podczas chrztu..

    O mam to samo dziś - armagedon niespaniowy... tzn półgodziny spania i potem 1,5h niespania czyli jedzenie, nosznie, zabawa w foteliku samochodowym z wiszącymi zabawkami na pałąku (mam takie wiekowe po Weronice z Tommee Tippe) aż się trochę zmęczy - a potrafi tam wysiedzieć nawet pól godziny odciążając mnie... właśnie usnął, zobaczymy co dalej. Poza tym zauważyłam że własnie w foteliku samochodowym (nosidełku z wkładką dla noworodka) robi mu się fajnie kupki i puszcza bąki.. gdzieś o tym kiedyś czytałam i to działa...

    Pochwale się że od wczorajszego całego dnia nie mam już objawów jelitówki (choć nie wiem jaki wirus nas zaatakował w sumie czy rota czy inny), żadnych... dietę oczywiście utrzymuję lekkostrawną, higiena itd. bo ponoć zaraża się dłużej niż objawy są nawet 8-30dni aż caly wirus wyjdzie.. na innej stronie wyczytałam znowu że dzieci zarażają do 7 dni od ustania objawów jelitówki... Przy szczepieniu na Rota trzeba bardzo też dbać o mycie rąk bo ok 7 dnia dziecka wydala żywego wirusa!!! i można się zarazić jakby tak nie umyć rąk i rozsiać to.. a ja to mam hopla na punkcie mycia rąk od zawsze.

    Mogę polecić przy jelitówce oprócz węgla leczniczego teraz (bo sporo wyczytałam), pić mocne napary z rumianku (ja wrzucałam 3torebki na dużą szklankę 400ml) i łykać witaminę C która uszczelnia nam naczynia krwionośne i jelita też - wirus się nie może tak namnożyć jakby chciał.. ona go hamuje.

    da8300b52b.png
  • symbolica Autorytet
    Postów: 2399 620

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karletka wrote:
    Mamusie beznabialowe co dzisiaj bylo u was serwowane na obiad.? Ja dzisiaj zrobilam sosik koperkowy z filetem, ale jeść tego nie bede tylko podsmaze sobie filecik, bez panierki, suroweczka i kasza jaglana.

    U mnie tradycyjnie ziemniaki (purre), gotowany kawałek piersi z kurczaka i gotowana tarta marchewka. :-) ale bez nabiału nie funkcjonuję..

    ps. Jacek oczywiście pól godziny w porywach pospał... ech...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2019, 18:08

    Karletka lubi tę wiadomość

    da8300b52b.png
  • SiSi111 Autorytet
    Postów: 812 393

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my ostatnie noce fajnie bo mała budzi sie raz ok 2 pozniej dopiero 8. jakies drobne przebudzenia jak wypadnie smoczek ale ogólnie śpi, pewnie to zasługa tego ze jak zawijam ja w rożek to raczki wsuwam do srodka wiec jej nie wybudzają, ale ostatnio gdzie przeczytałam ze to niedobrze wiec bede musiała zrezygnować z tej praktyki. otulam ja rożkiem a na to kocyk na tyle mkocno ze troch musi sie na meczyc aby wysunąc raczki do góry ale ogolnie nie protestuje i zaraz tak zasypia, mam wrazenie ze jej pasuje takie zasypianie no albo na brzuch jak raczki tez nie moga latac.
    w środę planuje szczepienie wiec mam juz mega stresa....

    ❤❤❤
    m5kxvau.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Symbolica ta grupa to skarbnica wiedzy przede wszystkim. Więc super, że powstała.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Symbolica, mój mały też w dzień spał po pół h, a teraz sobie urządził drzemkę, która trwa już prawie 3h i nie wiem czy budzić czy dać mu się wyspać...Tylko ciekawe co w nocy będzie 🤔

  • symbolica Autorytet
    Postów: 2399 620

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malami91 wrote:
    Symbolica, mój mały też w dzień spał po pół h, a teraz sobie urządził drzemkę, która trwa już prawie 3h i nie wiem czy budzić czy dać mu się wyspać...Tylko ciekawe co w nocy będzie 🤔

    Ja bym nie budziła, duży jest i 5h może nie jeść :-) tzn. aż się obudzi sam... a obudzi się głównie na jedznie, jak nie będziesz go rozbudzała światlami w nocy to pośpi, powienien przynajmniej..

    Mój przy szumie z suszarki z aplikacji właśnie zasypia ponownie... mam nadzieję, że do 2 w nocy pośpi po tym co odprawiał w dzień...

    Pau.Em rozśmieszyło mnie to meldowanie się co 3h (a w sumie my KP meldujemy się dziecku na żądanie he he..) sprzedaj nam jakieś patenty przy okazji wyniesione stamtąd :-)

    Sisi ja z tym spaniem małego też tak zazwyczaj mam, ale krępowanie mu rąk odpada, jak i spanie na brzuchu..


    ..mój mały znowu jęczy.. śpij już maluchu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2019, 20:03

    da8300b52b.png
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapatka wrote:
    Ja mam laktator madeli na dwie piersi. Statam się aby sesja trwała pół h i max 3 h przerwy ale ciężko bywa jak jest się z Mala samą w domu. Ściągam nawet jak nie leci nic pp tych 15 min żeby może je pobudzic. Zazwyczaj po 2 h ok.100 ml mi się udaje (z obu). Tez pije dużo wody femaltiker karmi. Czasem nawet Małej wcisne swojego cycka żeby ona jeszcze pociumkala i stymulowala.
    Ja bym chciała chociaż jeszcze 2 tyg wyrobić do równych 3 mc jej życia.

    Podziwiam Cię również że jesteś sama i dajesz radę to ogarnać bo sama dokładnie wiem jak to jest.Mi jak zostaję sama jest czasem bardzo ciezko bo mała prawie w ogóle mi nie śpi w dzień.
    Też chcę dociagnąć do 3 mieś.Praktycznie lecę na jedną pierś także nie wiem czy dam radę ale robię co mogę.Potem bd ściągać ile dam radę i bd dokarmiać mm no cóż ważne by dzieciaczek był najedzony.Dziś zjadla do tej pory 2x 120 1x100 1x80 o 1x 60 kurcze mało jakoś w porównaniu do Twojej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2019, 20:10

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • Ewelcia85 Autorytet
    Postów: 1546 1405

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie zauważyłam ze Wojtuś najlepiej funkcjonuje jak nikt nas nie odwiedza i my nikogo . Jak jesteśmy cały dzień w domu ( oprócz spacerku 😂) to mały ma juz fajny wypracowany rytm dnia : wstaje ok 6 i do 8 sobie guga i lezy potem jedzonko i ok 1h spania potem idziemy na spacer ( potrafi na nim spać nawet 3 h) , wracamy jest cyc i lezy na macie , rozmawia ze mną a jak się zmęczy to znowu cycuś i spanko i tak do 19 ( mycie , jedzonko i spanie do ok 1 w nocy ) ☺ Jeżeli natomiast idziemy w gości do kogoś to potem marny chyba wszystko przezywa i w nocy potrafi budzić się wtedy nawet co godzinę 😲

    f2wli09kebrdx746.png

    km5sdf9hrbv8wz69.png

    zem3df9hlpgxzhqc.png

  • Papapatka Autorytet
    Postów: 1576 1784

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    Podziwiam Cię również że jesteś sama i dajesz radę to ogarnać bo sama dokładnie wiem jak to jest.Mi jak zostaję sama jest czasem bardzo ciezko bo mała prawie w ogóle mi nie śpi w dzień.
    Też chcę dociagnąć do 3 mieś.Praktycznie lecę na jedną pierś także nie wiem czy dam radę ale robię co mogę.Potem bd ściągać ile dam radę i bd dokarmiać mm no cóż ważne by dzieciaczek był najedzony.Dziś zjadla do tej pory 2x 120 1x100 1x80 o 1x 60 kurcze mało jakoś w porównaniu do Twojej.

    No też Cię podziwiam i Pau.Em za te 2 lata...
    U nas wyglądało to dzisiaj tak:
    Godz 2. -120 ml
    Godz 6.30 - 120 ml
    Godz 9.10 120 ml
    Godz. 10.00 50.ml
    Godz 12.00 70 ml
    13.30 80 ml
    16.00 130 ml
    19.10 120 ml
    20.00 70 ml
    20.30 50 ml
    Czyli w sumie 930 ml....
    Przez ostatni tydzień przybrała 290 g

    Aż umówiłam poradę telefoniczna z pediatra. Myślałam że trochę za dużo przybiera (pierwszy mc 740 g, drugi 910, a teraz w 2 tyg juz 540g). Może jakieś przepajać woda czy coś bo naprawdę ciężko mi ściągać takie ilości... 1l/dobę? Ale pediatra powiedziała ze na razie nie dawac wody tylko i wyłącznie mleko. A jak mojego zabraknie to nie popadać w panikę tylko podać mm. Bo jest terror laktacyjny a to jeszcze gorzej wpływa na laktację. Nic się nie stanie jak podam mm, bo "przecież po to jest". Mam w domu małe opakowanie bebiko i tyle...
    Ja ściągam mleko zawsze jak ona śpi wtedy w opór te 30 min ciągle. Rano budzę się przed nią zazwyczaj lecę wstawić mleko do ppsgrzania szybko do łazienki i budzę męża a sama idę ściągać. Zazwyczaj to jest kolo 6. Mąż ja karmi i przebiera i daje mi do bujaczka "gotowa" do zabawy. Wiec mi zostaje jakieś 10 min do pełnej sesji wiec jej śpiewam robie miny cokolwiek. A potem w ciągu dnia to albo ściągam i noga włączam melodyjki naśladuje zwierzęta bujam w bujaczku, śpiewam... cokolwiek żebym mogła chociaż 15 min ściągnąć... no inwencja twórcza się włącza. Czasem wsadza do wózka, rękoma trzymam laktator a noga bujam wózek 😂😂😂... A jak zasnie to zaczynam ściągać. Ogólnie, czekam aż mąż wróci i wieczorami statam się wyluzować i posciągac ale wieczorem mam mniej mleka najwięcej rano.

    Pau.Em, Paulaa25 lubią tę wiadomość

    Zosia! Spełnienie marzeń...km5scwa1f3mt6hq0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ,

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2019, 16:51

    Papapatka, symbolica, Paulaa25 lubią tę wiadomość

  • symbolica Autorytet
    Postów: 2399 620

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelinka fajny macie tryb dnia :-) Codziennie na spacery wychodzisz?

    Pau.Em no imponujące zapasy mialaś... ja tam bym nic wysyłała do banku mleka, szkoda by mi było tego dobrodziejstwa i pracy w odciąganie włożonej.

    Dla mnie miernikiem czy dziecko najedzone jest to że nie płacze.. a jak płacze to właśnie najczęściej o cycka czy o wyciszenie przy nim chodzi. Nie wiem ile mały zjada, ale przybiera konkretnie - dziś go ważyłam i w tydzień przybrał pomiędzy 200g-300g. :-)

    da8300b52b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ,

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2019, 16:51

  • Karletka Przyjaciółka
    Postów: 95 63

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 23:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam mala zamrazaleczke w lodowce i duza w osobnym pomieszczwbiu. Ile mozna takie mleko przechowywac? Czy mozna je laczyc z jednego dnia? Moze i ja bym zaczela zamrazac na gorsze czasy.

    k0kd82c32w13sbm1.png
  • Ewelcia85 Autorytet
    Postów: 1546 1405

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 01:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Symbolica o ile warunki pogodowe sprzyjają to tak ☺ to jest mój czas żeby trochę odetchnąć 😂 a tak poważnie ja po prostu uwielbiam chodzić z gondolą , ze spacerówką też będe ale to nie ma dla mnie juz tej " magii" 😂😜.
    Co do rytmu to moj dzieć taki sobie ustalił - Ala do tej pory jest nieregularna 😆 jedynie kąpana jest o stałej porze 👌.
    Dziewczyny podziwiam was za te ściąganie mleka 💪

    f2wli09kebrdx746.png

    km5sdf9hrbv8wz69.png

    zem3df9hlpgxzhqc.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 04:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karletka wrote:
    Ja mam mala zamrazaleczke w lodowce i duza w osobnym pomieszczwbiu. Ile mozna takie mleko przechowywac? Czy mozna je laczyc z jednego dnia? Moze i ja bym zaczela zamrazac na gorsze czasy.
    Mleko dla zdrowego dziecka (Nie Dla wczesnoaka) możemy w zamrażarce w -22 do -20 przechowywać 12 miesięcy maksymalnie.
    Mrozimy mleko ściągnięte w ciągu ostatnich 24h.
    Mieszamy mleko ściągnięte w ciągu ostatnich 24h ale musi być w tej samej temperaturze (czyli nie dolewamy mleka ciepłego, dopiero sciagnietego do już schlodzonego w lodówce.
    W lodówce w 4-8 stopniach do maksymalnie 5 dni.

    Mleko popsute- jest kwaśne.

    Mleko dobre-może nawet mieć zapach wymiocin:p

    Karletka, Paulaa25 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 04:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://www.hafija.pl/2012/05/przechowywanie-mleka-mamy-kilka-przydatnych-informacji.html

    Karletka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pau.Em a jak rozmrazac takie mleko? W kapieli wodnej? I jak dlugo sie rozmraza? Ide w czerwcu na 2 wesela w odstępie tygodnia wiec musze sie przygotowac wczesniej zeby dzieci u babci zostawic. Poki co mam 1 pojemnik zamrozony.

  • amir Autorytet
    Postów: 915 413

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jestesmy po podcięciu wedzidelka ( dluga historia zauwazyla to dopiero polozna z poradni laktacyjnej a chirurg która robiła zabieg mówiła że było bardzo grube i dziwiła się że dopiero teraz to wyszlo) kurde i nie jest lekko.. pierwsze przystawienie do cyca to była spora walka biedny musi się od nowa nauczyc jeść nie sądziłam że to będzie miało aż taki wpływ.. Ale ważne że coś mnie podkusilo i umówiłam się z ta Panią bo później byłoby jeszcze gorzej no i może te kolki będą trochę mnijsze bo łapal dużo powietrza przy jedzeniu

    ogólnie wniosek po weekendzie mam jeden wiecej pomocy i konkretnych rad dostaliśmy od doradcy laktacyjnego i fizjoterapeuty niz wszystkich pediatrow razem wziętych polecam wizytę u fizjo dostaliśmy takie ćwiczenia że bąki nie są już nam straszne niby mają wzmocnić mięśnie brzucha żeby szybciej się przepuklina wchlonela ale przy okazji na gazy działają świetnie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2019, 09:00

‹‹ 1060 1061 1062 1063 1064 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ