Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
magdaaa88 wrote:Dziewczyny macie jakas fajna rozpiske co pokolei dawać i ile dni? Jakie warzywa, jakie owoce? Co potem?
Co do remontu to chyba rano zabrzmiałam zbyt optymistycznie 😂😂😂 tak na prawdę rozebraliśmy starą szafę i pawlacze , zburzyliśmy ściankę i wyrównaliśmy ściany ale ich jeszcze do konca nie gładziliśmy bo czekamy za drzwiami 😠 Lutyska jak czytałam o tych twoich drzwiach i znajomym to jakbym swoją historię czytała 😱 my zamówiliśmy już na początku kwietnia u wujka męża 😔Lutyska, magdaaa88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie podobnie jak u ewelci na pierwszy rzut pójdą warzywa typu marchewka ziemniak brokul. W poradnik z bobovita jest napisane zeby pierwsze warzywo podawac 2 tyg zanim podasz nastepne. Ogólnie to nic ciekawego nie ma w tym poradniku a myślałam ze mi troche pomoze...chyba trzeba na czuja. Troche podpatrze na te gotowe sloiczki co i kiedy tam proponuja
ogolnie wole gotowac bo mam czesc swoich warzyw i od tesciowej tez cos dostane dla dziecka
tu mam pewnosc że nie pryskane...
-
Jedno warzywo 2 tygodnie? To do roku się może zdarzy z warzywami i owocami a gdzie reszta produktów
Chyba trochę długo wszędzie piszą o 3 dniach
Na fb jest fajna grupa rozszerzanie diety niemowląt i jest wszystko opisane jak wprowadzać stałe posiłki przykładowe potrawy itp polecam zajrzeć 😉 -
nick nieaktualnyTylko pierwsze warzywo 2 tyg chyba... Tak bynajmniej ja to zrozumialam. Szczerze te 3 dni wydaja sie byc rozsadniejsze... No coz wyjdzie w praniu.
Ruda tak bedzie bo nasze dzieciaczki znaja tylko smak mleka wiec cos nowego to roznie reagują. Malenstwa musza nauczyc sie jesc,poki co tylko pily. Inna konsystencja inny smak.. Przyzwyczaja sie w koncu ale na to zwykle potrzeba czasu.
Ja dzis mialam hardcore.wczoraj pochwalilam ze ladnie spi a w nocy co chwile pobudki niekoniecznie na jedzenie,w dzien nie chciala spac i najlepiej tylko na rekach. KATASTROFA. Nie wiem co mnie bardziej boli nogi rece czy glowa. Na szczescie po kapaniu dosc szybko usnela i mam nadzieje ze dzis mniej pobudekWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2019, 22:16
-
Dziewczyny, a u nas afty
Kontaktowałam się z lekarzem i póki co mam podawać cebion i przecierać dentoseptem. I tak: przy dentosepcie jest wrzask i sie nie da, a po cebionie zwymiotowała (ona nie toleruje smaku innego niz mleko). Co ja mam teraz zrobić? Macie jakieś niezawodne sposoby?
Aniołki 8tc 2016 i 6tc 2017
Kochana Kruszynka - hipotrofia 2019 -
ruda90 wrote:Czy wasze dzieci też tak chcą się podnosić ? Moją intensywnie robi brzuszki przez co tylko ulewa bo napina brzuch
-
Migotka nie macie jakieś apteki świątecznej? Pogadaj z farmaceutą co jest dobre na afty u takiego niemowlaka.. kiedyś polecali Aftin, nigdy nie mieliśmy regon problemu więc nie wiem...moczem (mała sterylność) można zaszkodzić, tego bym nie robiła..
Mój to leniuch - nie podnosi głowy, nie podciąga się, za to obrót na brzuch opanował perfekcyjnie i coraz więcej bawi się na brzuchu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2019, 09:29
Migotka83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyruda90 wrote:Czy wasze dzieci też tak chcą się podnosić ? Moją intensywnie robi brzuszki przez co tylko ulewa bo napina brzuch
Non stop. Jak lezy na macie to sie smiejemy ze podnosi się tak ze caly pokoj widzi.tylko jak mnie zobaczy to od razu ryk zebym ja na rece wziela. Ale nie ulewa przez to. Czasem ma dzien ze ulewa ale sporadycznie wiec nie od podnoszenia sie.
Na afty mocz dziecka. Sprawdzalam dziala supermoze brzmi nieciekawie i sama mialam watpliwasci ale jak nic u synka nie pomagalo to wyprobowalam. Kiedys tylko tak robili... Na tetre zlapac mocz i troche tym w buzi przetrzeć.
Ruda jaka masz kaszke dla malej? Ja kupilam kaszke mleczna manne ale nie podalam jeszcze
Migotka83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A czy sa jeszcze mamy chustujace? Ja dzis robilam podejscie do wrzucenia na plecy i udalo sie za trzycim razem dopiero przy pomocy meza i gdy spiewal caly dom:) ale juz ja zamotałam to zadowolona poszla spac, chcialabym to ogarnac bo po noszeniu w kieszonce bardzo juz boli krzyż.
Oj a co do rozszerzania diety to dla mnie kosmos...
Moja tez kiepsko sypia, juz zapomnialam oczasach gdy budzila sie raz albo wcalena karmienie, teraz min 3bpobudki i to odrazu mega głośne na jedzenie. -
SiSi111 wrote:A czy sa jeszcze mamy chustujace? Ja dzis robilam podejscie do wrzucenia na plecy i udalo sie za trzycim razem dopiero przy pomocy meza i gdy spiewal caly dom:) ale juz ja zamotałam to zadowolona poszla spac, chcialabym to ogarnac bo po noszeniu w kieszonce bardzo juz boli krzyż.
Oj a co do rozszerzania diety to dla mnie kosmos...
Moja tez kiepsko sypia, juz zapomnialam oczasach gdy budzila sie raz albo wcalena karmienie, teraz min 3bpobudki i to odrazu mega głośne na jedzenie.
Ja z chustą odpuściłam, kupiłam nosidło kindercrafta, jak zacznie siadać to zaraz zacznę używaćPlus jadę na wesele za 2 tygodnie i mi się przyda (Mała będzie mieć 5,5 miesiąca). Pewnie nie będzie jeszcze siedziała, ale jak raz użyję to nic się nie stanie