Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja czasem też mam dość zabaw między 2 a 5 w nocy. I tego ze śpi z nami bo w łóżeczku jak odloze to zdrada taka ze potem 40 min uspoksjania. Bumbum wierze ze jeszcze trochę a minie ten okres i pewnego dnia przestanie się tak budzić. Może przy rozszerzeniu diety po kaszce na noc? Trzymam kciuki 😙
bumbum lubi tę wiadomość
-
Oj moja noc tez byla ciężka, MAŁA budzila sie co godzine z placzem, zrobila duza kupe o 24 co normalnie sie nie zdarza, i niemogla zasnac bo rozbudzilam.ja przebieraniem, wieczorem dalam jej kaszke ryzowa na wodzie i chyba dlatego ta kupa,moze za ciezka na noc jednak, a jadla więcej niz normalnie w nocy więc nie wiem... byla niespokojna wiec chyba odpuszcze ta kaszke... no chyba ze zeby... macie stale pory jedzenia? Jak wyglada wasz dzienny jadlospis?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2019, 15:33
-
Ja mam siateczkę z Canpolu i mój jej nie polubił jakoś. Tyle że nasza nie jest silikonowa, może w tym rzecz.
SiSi, na jako taki jadłospis to chyba raczej za wcześnie. My próbujemy różnych rzeczy. Najczęściej rano kaszka/owsianka z jakimś owocem, koło południa zupka, w międzyczasie jakiś owoc, kromka chleba, co mam akurat a się nadaje dla niemowlaka to proponuję. Oczywiście nie za dużo jednego dnia 🙂. Dziś np. mieliśmy dzień jeżdżenia po sklepach, więc rano była szybka kaszka na moim mleku, a na obiad słoiczek i tyle ze stałych. Oczywiście zjedzone ledwo kilka łyżeczek.
Bumbum, nie od razu Kraków zbudowano 😁.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2019, 20:52
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
bumbum wrote:A często się krztuszą Wasze dzidzie przy jedzeniu?
Mój jak odgryzie za duży kawałek to czasem wypluwa a czasem odkrztusza. To normalny odruch chroniący przed zadławieniem 🙂.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2019, 20:53
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
bumbum wrote:A często się krztuszą Wasze dzidzie przy jedzeniu?
Jak coś jej nie smakuje ( czyli 95% tego co podaje) to cały czas. Ona poprostu w ten sposób chce usunąć z buzi to co włożyłam jej łyżeczką. Kaszle tak długo aż wypluje.
Nie martw się, nasza prawie nic nie chce jeść. Ku rozpaczy babć, ciągle słyszę marudzenie na ten temat. Szkoda gadać
-
Wczoraj mieliśmy dobra noc. Zasnęła koło 20:30, pierwsze karmienie po północy, potem koło 3. Do 4 nie spała, bawiła się, jeszcze raz ją nakarmiłam i spała już do 6.
Szok. Między północą a 3 sama z 3 razy się budziłam i sprawdzałam czy wszystko z nią oktak już jestem przyzwyczajona do wstawania co godzinę
-
U nas od mniej więcej 3 dni jest podobny rytm dnia.
Wstaje ok 5. I do 6.30 zabawy i mleko moje.
Od 6.30 do 8 drzemka ze mną. Potem trochę mleka i po jakimś czasie, ok 1h owoce (ok 6 łyżeczek ze sloiczka). Potem przed drzemka mleków.
Drzemka 11-12.30. Wstaje i mleko. Po ok 1h warzywo jakieś. Tez ok 6 łyżeczek. Zabawy itp i tak do 15.30. Przed drzemka obowiązkowo mleko oczywiście....
drzemka 15.30-17.00. I potem już mleko i spacer.
Po spacerze owocu 6 łyżeczek. Kąpiel ok.20 mleko i spanie. W nocy loteria.
Oczywiście te godziny to +/- 1h 😂😂😂
Moja raz miała odruch wymiotny- sloiczek bruku groszek cukinia. Tak to odpukac wcina wszystko aż miło. -
malami.91 wrote:Ja mam w szafce kilka słoiczków na czarną godzinę 🙂.
Artemida, może konsystencja słoiczków jej bardziej odpowiada?
Staram są żeby była podobna. Niestety obawiam się, że chodzi o smakehh.. No nic, jak nie będzie innego wyjścia to będą słoiczki.
Papapatka podziwiam Cię. Ostatnio raz dziennie, wieczorem jak mała zaśnie, ściągam mleko na kleik. I często tak mi się nie chce..
To była cudowna noc2 karmienia i pobudka o 6
jestem wyspana jak nigdy. Oby to nie było jednorazowe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2019, 08:45