Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
dzień dobry - mam troszkę weekendowych zaległości do nadrobienia na forum bo nie zaglądałam tu 2 dni...
dziewczyny znowu plamię
jest to brązowe plamienie - rano jak wstałam do toalety to było tego całkiem sporo- teraz tyle co nic - jutro wizyta...mam nadzieję że z dzidzią wszystko ok...a do tego wróciły nudności naciąga mnie tak że zaraz wypluje wszystkie wnętrzności...
-
Ruda nie wiem co Ci doradzić bo ja od razu się udałam na szpital i to miejsce jeszcze bardziej mnie zestresowalo. Na przyszłość będę próbowała dostać się do jakiegos gin dla spokoju żeby tylko usg mieć zrobione. Dobrze, że wizytę masz jutro więc szybko zleci ja niestety musiałabym tydzień czekać.
[/url]
[/url] -
ja mam nadzieję że to krwiak który miałam się "oczyszcza" albo jak aplikowałam wieczorem luteine dowcipną to się zadrapałam...nati1992 wrote:Ruda nie wiem co Ci doradzić bo ja od razu się udałam na szpital i to miejsce jeszcze bardziej mnie zestresowalo. Na przyszłość będę próbowała dostać się do jakiegos gin dla spokoju żeby tylko usg mieć zrobione. Dobrze, że wizytę masz jutro więc szybko zleci ja niestety musiałabym tydzień czekać.
-
Ja też dzisiaj przy grubszej sprawie miałam w kibelku trochę żywej krwi i nie wiedziałam z której strony... No i tam z dołu jednak... Bo sprawdziłam papierem i też się denerwuje.
Ale to była taka znikoma ilość, że na razie tylko obserwuje.
Weekend byłam sama z córką i mam nadzieje, że się przeciążyłam, bo wczoraj wieczorem bolał mnie brzuch...
-
Dzień dobry w poniedziałek
Ja jak już pisałam, od dawna jestem na L4 i szczerze mówiąc to była świetna decyzja, bo czułam się strasznie i myślę, że dobrze zrobiłam A ja jednak okazałam się nie być niezastąpiona w pracy 
Jestem tak zestresowana dzisiejszą wizytą, że od 8 rano ogarnęłam już całe mieszkanie łącznie z myciem podłóg, wstawilam 2 prania, wysprzątałam szafki w kuchni, przygotowałam obiad. Zaraz wyruszam z mężem na poszukiwania nowego narożnika do salonu, byleby tylko nie myśleć już o wizycie.
Masakra, myślałam, że przy 2giej ciąży trochę bardziej wrzucę na luz, a tymczasem stresuję się jeszcze bardziej.❤ Mikołaj 1.02.19 ❤
❤ Hanna - 11.04.16 ❤
-
Już się cieszyłam że mdłości pszły w niepamięć. Ale od rana mnie męczy Ciąża o piękny i dziwny stan
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
Ruda nie martw sie, grunt ze nie plamisz zywo czerwona krwia, a i nawet wtedy to wcale nie oznacza najgorszego! wiem po sobie
nasze organizmy przechodza teraz taka rewolucje, ze na prawde moga sie przydarzac nieoczekiwane incydenty, spojrzcie na Nati, ni stad ni zowad nagle wypadl jej skrzep i co? i nic, tak to juz bywa, ciaza potrafi zaskakiwac, grunt to nie panikowac i podchodzic do takich sytuacji ze spokojem, chociaz wiem ze latwiej powiedziec niz zrobic
ja w srode rozpoczne 14ty tydzien, czyli teoretycznie juz 2gi trymestr i tylko modle sie zeby wszystko bylo ok. jeju juz sie nie moge doczekac az zaczne czuc ruchy dziecka, najbardziej frustrujace jest to, ze nie mam pojecia co sie tam w srodku dzieje i czy wszystko jest ok!
Nasz Ślub 1.10.2016 -
MałaMała mi się kiepsko śpi, ale z innego powodu. Raz, że wstaje chyba ze trzy razy w nocy siku, dwa ja uwielbiam spać na brzuchu a od 2 nocy jakoś mi już niewygodnie, bo mam wrażenie, że brzuch zaczyna przeszkadzać...
Ja idę jeszcze do gin w czwartek i w sumie dobrze, bo ostatnio taka oszołomiona byłam, że o polowe rzeczy się nie spytałam. A za tydzień prenatalne... I już mam stresa na sama myśl.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2018, 13:36
MałaMała lubi tę wiadomość
Nasz ziemski cud Zuzia 07.02.2019
9 poronień (*)
-
nick nieaktualny
-
Ja tez dodatkowo biegam do toalety w nocy, Maz to spi jak mops i nic nawet nie slyszyMakowa_Panna wrote:MałaMała mi się kiepsko śpi, ale z innego powodu. Raz, że wstaje chyba ze trzy razy w nocy siku, dwa ja uwielbiam spać na brzuchu a od 2 nocy jakoś mi już niewygodnie, bo mam wrażenie, że brzuch zaczyna przeszkadzać...
Ja idę jeszcze do gin w czwartek i w sumie dobrze, bo ostatnio taka oszołomiona byłam, że o polowe rzeczy się nie spytałam. A za tydzień prenatalne... I już mam stresa na sama myśl. hahaha
A ja na lewym boku lubie , najpierw sie mecze i zasypiam dopiero na wznak... 12/02/2019
SZYMEK
