Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Lutyska wrote:Ruda moj syn do dzis nie lubi dzemu, tez nie lubial sliskiego w raczce, właściwie on wogole nie lubial miec brudnych rak ani buzi, jak jadl musialam miec chusteczki blisko bo inaczej ryk. Pamiętam jak byl maly (jakos przed rokiem) babcia mu chciala dac kanapke z dzemem i mowila ze od niej zje a on jej ojojoj zrobil za to uwielbial swojski pasztet
My juz dawno po spacerze, bylismy nad jeziorem, staram sie na spacery z dala od ulicy chodzic zeby tych spalin nie wdychac, no ale to chyba tylko na wsi jest mozliwe
Trzeba mieć dom naprawdę gdzieś na uboczu żeby zaznać trochę lepszego powietrza.
Zamówiłam młodemu traktor, że zwierzętami Dumel- w ostatnim miesiącu zakupiłam mu tyle zabawek okazyjnie,używane, ale w super stanie, że w końcu kiszenie się w domu potrafi być absorbujące 😉 😁 teściowa mi mówi że u nas ma być dobre powietrze - sprawdzę..Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2019, 11:37
-
Gorszy od spalin samochodowych jest chyba dym z kominów 😐. U moich rodziców na wsi też jest kiepskie powietrze, a w małym miasteczku nieopodal nich jest gorsze niż u nas w Łodzi, bo tam nie ma ogrzewania gazowego w ogóle tylko wszyscy palą w piecach.♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Ruda jak ma alternatywe to cwaniakuje
może głodna jeszcze nie była..? ja bym pewnie spróbowała za pół godzinki jeszcze raz..
Przyszdł traktor z Dumel... porządna zabawka, młody zajęty wywalanie zwierząt z przyczepy i ich ślinieniem. Mój jadł twarożek z serka wiejskiego (rozgniatam widelcem) z ok 1/3 małego słoiczka deserkiem (jabłko jagody z bobovity) + dwie łyżeczki kaszy jaglanej.. wciągnął na śniadanie zamiast kaszki. Ma już iść spać a jakoś nie widzę symptomów zmęczenia u niego... zobaczymy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2019, 16:15