Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Bum bum zdrowia dla Kornelki!
W pierwszych dniach mielismy takie same objawy. Potem kaszel mokry na 2 dni zmienil sie w suchy.
Teraz na szczescie wszystko powoli wraca do normy. Mamy jeszcze katar, zatkany nos i czasem troche kaszle ( odrywa sie). Apetyt jej wrocil, bylo kilka dni gdzie przez caly dzien tylko mleko piła.
2 gorne dwojki sa juz na granicy, lada dzien bedziemy mieli nowe zeby. Jak przebijały sie jedynki to miesiąc chorowala. Teraz juz prawie 2 tygodnie sie meczymy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2020, 12:15
-
Mąż od czwartku w domu, w zeszlym tygodniu 2 razy zrobilismy wieksze zakupy, male mieszkanie mamy wiec bez szaleństw. Tez pieklam wczoraj bułki, o ile wiekszosc produktów bez problemu mozna dostac o tyle z chlebem jakos słabo w naszej okolicy. Pewnie mozna dostac ale chodzimy tylko do sklepów gdzie jest malo ludzi ( i tak w sobote mąż dopiero w 3 sklepie zrobil zakupy, parkingi pelne wiec nawet nie wchodzil do środka).
Licze ze ta sytuacja sie uspokoi, no ludzie nakupili tyle rzeczy wiec moze w koncu zamiast gromadzić dalej niech siedza w domu i to zjedza!
-
My właśnie wracamy z lasku, mijaliśmy kilka razy pare osób głównie z dziećmi małymi 😊 trasa do domy trwa 30-35min i kurczę mały zasnął nam w samochodzie 10min przed dojazdem do domu, jeżeli dojedziemy i się obudzi ciężko będzie go uśpić a będzie nie wyspany wiec jeszcze pojeździmy ok 30min i podjedziemy pod dom czekając aż wstanie 😉

-
Ruda lepiej nie czytać, skoro idziemy tym samym scenariuszem wg wykresu poròwnawczego. W UK wogòle nie walczą z tym wirusem i to jest szok, bo doradca premiera oświadczył że celem jest zarażeniem 60%ludzi, do tego dążą, co ma przynieść odporność na ten wirus.. 😮 i muszą liczyć się z tym, że wiele rodzin straci swoich bliskich. Masakra.. i tłumacza to tym, że ten wirus będzie wracał co roku.
źròdło:0https://kobieta.wp.pl/marzena-od-13-lat-mieszka-w-wielkiej-brytanii-brytyjczycy-nie-boja-sie-koronawirusa-6488862634337921a
Bumbum zdrowia dla Kornelki.
Jacek jak nigdy spał dziś w dzień na pierwszej drzemce 3h aż musiałam go obudzić i sprawdzić czy żyje. 😉 Także dziś jedna drzemka, obiadek, spacer i zabawa w domu do wieczora ☺️👍Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2020, 20:17
-
Ruda na Fejsie - subskrubuję tego lekarza bo pisze jak jest bez owijana w bawełne: https://www.facebook.com/299659080720190/posts/507436036609159/?app=fbl
Nadzieja jest w tym że Polacy uczą się na włoskich błędach czyli, że kwarantanna to nie ferie czy urlop..
Link bezpośredni:
http://nrg.cs.ucl.ac.uk/mjh/covid19/ -
nick nieaktualnyBumbum ja używałam tylko dla starszaków. Dla młodszej dostawałam syrop prospan (ta sama substancja czynna i to samo stężenie jeśli się nie mylę) i jakby patrzeć na ulotkę tez jest od drugiego roku życia, a młoda brała go już jak miała pół roku. Tak samo krople deflegmin, który jest od 1go roku życia, a maja już kilka miesięcy temu brała go z zalecenia pediatry.
Lekarze wiedza co robią tak mysle 😉 -
nick nieaktualnyw moim mieście wczoraj pierwsza chora osoba. Chociaż z tego, co wyczytałam pacjentka jest z miasta sąsiedniego, ale zgłosiła się do szpitala w moim mieście. Ciekawe kiedy będą kolejne zgłoszenia.
Jeszcze jak na złość starsza córa wstała dziś z katarem, opuchniętymi, zaropiałymi oczami i jakąś wysypką na klace piersiowej. Przychodnie zamknięte, dodzwonić się nie da. Nie wiem, co robić. -
Ja dzwoniłam do poradni hematologicznej to byłam 17ta w kolejce, 40min czekałam na linii. Mamy mieć jutro konsultację telefoniczną z lekarzem, wizyt nie ma. Byliśmy zapisani prywatnie w innym miejscu to odwołali, tak jak było do przewidzenia
Jeśli chodzi o POZ to u nas wszystko przez telefon, no chyba że jest konieczność zbadania pacjenta. Wczoraj załatwiłam sobie receptę na euthyrox w ten sposób. Ej_est, próbuj dzwonić, w końcu się uda.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2020, 15:04
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Ja tez dzis ogarnialam mamie recepty przez telefon. Bo jej zostalo lekow na serce na 5 dni. Dobrze ze rzutem na tasmie wprowadzili te e-recepty. Tez sie naczekalam na linni ale sie udalo.
W naszej okolicu pierwszy przypadek. Kierowca autobusu. Nie wyjezdzal za granice. Wiec teraz szukaj wiatru w polu kto go zarazil.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2020, 15:27
-
nick nieaktualnyU nas nie ma opcji czekania na linii niestety tylko jest sygnał, ze zajęte i kończy połączenie. Tym, o to sposobem wykonałam 40 połączeń i dupa!
Będę znów próbować jutro. Póki co nie jest gorzej, wysypka się nie rozprzestrzenia i nie gorączkuje wiec licze, ze to nic poważnego. Może jakieś uczulenie? 🤷♀️
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH








