Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
My zazwyczaj 2 drzemki chodź da się często przeciągnąć na 1 i czasami ma 1 chyba ze pierwsza krótka I wcześnie się skończy. Zazwyczaj wstaje Ok 7 i idzie spać 21-22 jeśli ma 2 drzemki, a jeśli ma 1 drzemkę to idzie spać Ok 20
Drzemki trwają łącznie Ok 3-4 godziny wiec długo. Powoli chce go przestawić na 1 drzemkę ale na spokojnie. Dlatego ze ta druga jest dość późno.
Mój tez często się denerwuje krzyczy czy płacze jak coś chce a mu tego nie dam ale jeśli mu nie daje to zazwyczaj oznacza ze z jakiegoś powodu nie może tego. Ale u nas to jest chwila o wystarczy raczej wsiąść na ręce i przytulić i przechodzi, jeszcze chyba nie ten etap ze nie daje się dotykać pewnie wszystko przed nami
Zaraz poczytam sobie ten artykułWiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2020, 16:40
-
U nas tez od tygodnia zlosc to nie zwykly placz tylko furia. I tez potrafi trwac ze 20 min. I wtedy nie chce przyjsc soe przytulac ani nic. Tylko caly sie trzesie z wscieklosci. Robi tak tylko ze mna w domu. W innym otoczeniu aniolek.
Tez czesto nie mam sily. A jeszcze dochodzi do tego ciaza i ogolny brak energii i jest wesolo.
My juz mamy 1 drzemke. Trwa zwykle 1.5 godz. Rano wstaje 7-8.3₩. Wieczorem usypia ok.21.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2020, 15:25
-
Monika trzymaj się tam, do rozpakowania już niedużo zostało..
Od jutra znowu gratisowe pieluchy czy akcja z voucherami biedronki jak ostatnio:
https://www.pepper.pl/promocje/voucher-100-za-pieluchy-lub-pantsy-dada-biedronka-291153Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2020, 15:34
-
Ruda, może jest już po prostu zmęczona wieczorem i stąd takie zachowanie.
My dziś byliśmy znowu u chirurga z tym wodniakiem no i chyba czeka nas zabieg.
Monika, u nas też te akcje są przy mnie😔.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2020, 19:26
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Łącze się w bólu.
Jadę na oparach właściwie od wtorku i tak co tydzień.
Zofia ma jedna drzemkę w żłobku- 1,5 h i w weekendy tez. Chodzi spać ok21, wstaje 6.40 (budzimy ja zazwyczaj, bo żłobek). Ja wstaje o 6.20, chodzę spać koło północy (bo umyć się, w kuchni ogarnąć i ściągnąć mleko...). W nocy 3-4 pobudki, śpi z nami. Sceny urządza od rana do wieczora.
W tym tyg np pracuje cały tydzień z biura a wiec codziennie dygam jeszcze rowerem i po pracy na rowerze odbieram Zofię.
Oszaleje i padnę, na pewno. Już niedługo... -
Ja to marzę o powrocie do pracy i szybkiej adaptacji małego w żłobku😁😁😁. Jest nam obojgu potrzebne te kilka godzin osobno, serio.
Ruda, najpierw lekarz powiedział, że to się kwalifikuje do zabiegu, więc myślałam, że da skierowanie na już, ale po badaniu stwierdził, żeby się pokazać za 3 miesiące. Jeśli nic się nie zmieni to zabieg. Myślę, że to będzie konieczne niestety. Robią to laparoskopowo, chyba w znieczuleniu ogólnym. Nie myślę o tym na razie, będę się martwić jak faktycznie dostaniemy skierowanie do szpitala.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2020, 20:22
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Malami a ja słyszałam, że to ma czas wyleczyć się do drugiego roku życia i wtedy ewentualny zabieg. Hmmm Muszę podpytać pediatrę bo Jacek też to miał, a czy ma niech ona sprawdzi.. kiedyś twierdziła, że niewielki i sam zniknie.
Papapatka to niewiele tego Twojego snu z pobudkami.. to się potem przekłada na cały dzień, czy mamy siłę..musisz zacząć odpuszczać bo się wykończysz, kuchnię może mąż ogarnąć, trzymaj się tam!!
Malami jak zaczniesz pracować to zaczniesz się cieszyć na weekendy wspòlnym czasem i tym jak szybko one będą mijać.. a ja będzie 'przymusową kwarantanna' dziecka to znowu tęsknota za pracą 😉 nie dogodzisz.. 🙃Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2020, 21:13
-
Moja koleżanka (chirurg dziecięcy) robi te zabiegi i na początku tamtego roku twierdziła, że ok 100 zabiegòw wykonała więc w razie W wiem do kogo uderzyć.. mam jednak nadzieję, że konieczne to nie będzie -u Jacka i u Jasia.
Młody gdyby nie trafił do szpitala w wieku 6tygodni to pewnie do tej pory nikt by tego nie wybadał a w szpitalu to badają od A do Z.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2020, 22:04
malami.91 lubi tę wiadomość
-
Paulina moja Zofia pije moje ściągnięte mleko na noc (ok.200 ml) i w nocy się podłącza. Zdarza jej się od razu po żłobku dostawić ale to średnio raz w tygodniu. Na weekendzie dostaje dodatkowo 150 ml do drzemki (ok.12). Jeszcze ściągam, mam dwie sesje na dobę i czasem zużyje mrożonkę, myśle ze na jakieś 2,5 mc mam zapasow. Mam nadzieje ze do końca roku pociągnę, a idealnie by było do jej 2gich urodzin 🙈.... ale zobaczymy.