Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie miałam pomysłu co bratanicy kupić w ramach 7 urodzin (bo wszystko ma) i dostanie spòźniony prezent bo wymyśliłam: Barbie na wòzku inwalidzkim bo Ania też tak się porusza (są też z protezą nogi czy np. grubsze lalki Barbie). Super, że Mattel wypuścił też dwa lata temu tak "nieidealne" lalki 🙂 Tego jeszcze nie ma.. jak dawno temu raczkowała kupiłam jej raczkująca lalkę i też była jedną z ulubionych.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2021, 19:56
-
Tak Malami to ten wiek kiedy pieniądze cieszą najbardziej, a zazwyczaj na coś zbierają... Choć ja w tym wieku jeszcze chyba kombinowałam też czasem z ubraniami, tak ròżnie bo okazji było kilka do roku.. jak nic nie wymyśliłam to pieniążki - to zawsze się sprawdzą. Teraz to już zawsze kasę dajemy młodzieży i dorzucamy dużą czekoladę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2021, 21:42
-
My miesiac temu 7latce kupilismy szkatulke ma bizuterie. Taka "dorosla", elegancka. Duzo ma tych bibelotow. Zachwycona.
No i ja jestem ta ciotka ktora zawsze do prezentu dorzuca ksiazke. Tym razem byl to gabinet anatomii.
Symbolica, fajny pomysl. Jakos w ubieglym roku tez odkrylam ze pojawily sie nieidealbe Barbie Ida z duchem czasu. to dobrze. -
Ja nie daje, jeszcze się w życiu naje, a takie rzeczy jak lizaki psują zęby. Jedyne co je słodkiego to ciasta domowe i dżem do naleśników no i rzadko jakieś orkiszowe ciasteczka, które mają i tak sporo cukru w sobie. Od wielkiego dzwona je paluszki juniorki i ciasteczka safari.
-
Lizakòw nigdy nie dawałam i nie zamierzam podawać dzieciakom z uwagi na długotrwały kontakt zębòw z cukrem ( chyba że masz lizaki z ksylitolem, bez cukru, w to też bym dawała ok 5r. że ja albo pòźniej z uwagi na ryzyko zadławienia taka oderwaną kulką. To się niestetyciae zdarza. Lizaki z cukrem to najgorszy dla zębòw możliwy słodycz. I nie słodycze u nas to domowe ciasto lub słodki jogurt owocowy. Wczoraj mu wyjątkowo kupiłam mleczna kinder kanapkę pierwszy raz bo jedliśmy lody i wisiał by nad nami.. 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2021, 18:51
-
Jacek jadł lody na w pòł rozmrożone z miseczki bo zawsze sępi, on wogòle sęp straszny i wszystko chce i wszystko.mu smakuje.. kilka razy też polizał lody i tyle.
Paluszkòw zje kilka, ale to b.rzadko. Częsciej pieczywo wasa, bardzo lubi albo krążki ryżowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2021, 21:52
-
Jak idziemy na lody to Jasiek dostaje swojego wafelka a lody podjada od nas. Lubi bardzo, wiadomo. Mam takie foremki z Ikei i robię domowe lody, czasem wystarczy zamrożony sok pomarańczowy i jest radocha 😉. Ciasto domowe zjada, najbardziej lubi sernik, ale nie robię zbyt często, bo najchętniej by jadł na każdy posiłek 🤦🏼♀️. Kupnych słodyczy nie jemy, nie kupujemy. I bez tego myślę, że ma dużo cukru w diecie.
Niedługo wyjeżdżamy na kilka dni do dziadków i będzie tam dwójka dzieci (4,5 i 7 lat), którzy słodycze jedzą na potęgę. Ciekawa jestem co to będzie 🙄. Nie chciałabym żeby poszedł w ich ślady.
Ile nabiału jedzą Wasze dzieci? Bo ja się zastanawiam czy u nas tego nie za dużo. Bywa, że w ciągu dnia zje serek homogenizowany, wypije szklankę mleka i jeszcze np. porcję twarożku z rozgniecionym bananem... Chciałbym żeby jadł bardziej różnorodnie, ale przyznam, że ostatnio z braku czasu coraz częściej odpuszczam, a potem mam wyrzuty sumienia 😐.
No i jak u Was z warzywami? Bo dla Jasia mogą nie istnieć. Ziemniaki i marchewka są ok i na tym koniec. Robimy gofry buraczkowe, placki ze szpinakiem i w takiej formie zjada, ale żeby tak zjadł do obiadu jakieś warzywo to graniczy z cudem...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2021, 10:53
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Malami Jacek zjada praktycznie każde warzywo. Trudno mi wymienić nawet że czymś by pogardził, wszystko co my jemy to chce.
Strach go zabierać gdzieś gdzie pełny stòl jest bo nie odpuści i będzie pilnował stołu i podjadał.
Nie umieram po szczepieniu.. wn nocy jakiś stan podgorączkowy, ale rano zdrowa się obudziłam. Mòj mąż gorączkuje do teraz i chyba coś weźmie. Weronice kompletnie nic nie jest, opròcz bòlu ręki. A u Was jak dziewczyny?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2021, 11:55
-
Bumbum ja tak miałam po pierwszej dawce jak Ty po drugiej.. i przyznaję, że po pierwszej było u mnie gorzej niż teraz. Czyli musialysmy to przechorować wcześniej bo tak to właśnie wygląda. Ci co nie chorowali to druga dawka jest dla nich gorsza.
Mòj mąż za to tak samo przechodzi obie szczepionki więc nie ma reguły.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2021, 13:10
-
Symbolica świetnie że tak dobrze znosisz szczepienie faceci znoszą je gorzej mój mąż po 2 dawce moderny osłabienie 38.2 i nie do życia...
Ala nie chce jeść żadnych warzyw 😥 owoce wybiórczo ma swoje ulubione innymi karmi mnie i męża ...cały czas proponuję ale nie chce się skusić...
Dziś niedziela handlowa wiedziałyście ?
Paulina Papatka jesteście ? Dawno się nie odzywałyście.... -
Mój słodyczy nie je, jedynie lody, do niedawna liznął kilka razy jak mu swojego przekładałem a teraz już daje mu cześć swoje gałki i powolutku zjada chodź dużo z tego mu spada lub się topi 😂 na dla morzem bardzo smakowały mu lody włoskie ale zjadał trochę i reszte ja lub mąż kończyliśmy
Ja miałam wczoraj druga dawkę pfizera, pod wieczór bol ręki, dzisia jeszcze ręka boli i troszkę głowa i ogólnie czuje sje trochę osłabiona ale nie jest zle ja się chyba podobnie czuje po obu dawkach 🤔
My mamy klimatyzacje na gorze gdzie Maksiu śpi wiec super sprawa 😊, na spacery chodzimy tak do Ok 11 a jak są upału okropnie to popołudniu już raczej nie tylko np basenik na balkonieWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2021, 14:48