Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
malami91 wrote:Dziękuję
. Jakieś 20-25min.
DługoMamy za tydzień, nie mogę się doczekać! Też mamy chłopca - wiemy z prenatalnego, że na 90% - jestem ciekawa, czy to przypadkiem jednak nie Agnieszka
) Ale chcieliśmy chłopca, więc po prostu jesteśmy ciekawi, kto to.
-
Dzięki dziewczyny... Jak się człowiek naczyta to zaraz panikuje. Staram się uspakajać, że niby wszędzie o tym piszą, ale nigdy w swoim otoczeniu nie słyszałam, żeby dziecko zmarło przez nagła śmierć łóżeczkową.
Miałam robioną cytologie w lutym i jak narazie moja gin nic nie mówił o kolejnej. A mofolofie i mocz zleca co wizytę. Dodatkowo musiałam powtórzyć CMV IgG a teraz mam powtórzyć toxo. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymalami91 wrote:Ja się zakochałam w wózkach Jedo. Jesteśmy na 99% zdecydowani na Jedo Koda, to jest to samo co Nevo, tylko ma dodatkową amortyzację. Fajne wózki generalnie
.
i pewnie go weźmiemy:)
Badanie cytologiczne miałam w 2 trym już. Pani nie chciała robić w 1 żeby w razie plamienia nie bylo stresu czy to na pewno po badaniu. -
Ja miałam cytologię pod koniec sierpnia, czyli jakoś w 15 tygodniu, ale lekarz już wcześniej chciał zrobić. Badania zleca na każdej wizycie. Na każdej wizycie mam usg i badanie na samolocie. Z tym że jak chodzę prywatnie, więc lekarz zleca wszystko co uważa, że jest konieczne.
Mam do niego zaufanie, chodzę do niego od lat, prowadziłam też u niego pierwszą ciążę. I ma dość fajne podejście do wielu rzeczy, indywidualnie podchodzi. Np. jak w pierwszej ciąży byłam głównie na diecie wegańskiej to wynalazł witaminy z DHA z alg, a nie z ryb. Teraz też, choć mam dużo bogatszą dietę, bo z weganizmu przeszłam na wegetarianizm, sprawdzamy co jakiś czas ferrytynę i B12. Jestem z niego bardzo zadowolona, nie wyobrażam sobie innego lekarza.
A w ogóle to dzień dobryJak dobrze, że już piątek!
-
nick nieaktualnyBlack o kurczę to super lekarz, że ma takie podejście. I że nie komentuje Twojego sposobu odżywiania! To jest mega naprawdę.
Swoją drogą to sama kiedyś chciałam przejść na wegetarianizm, ale ja po prostu lubię miecho;D
Piątek, piateczek, piatunio!!! Tyle mam dziś w planach, że boję się że się nie wyrobie
Zaprowadziłam córkę na 8:15 do przedszkola, poszłam po zakupy, dopiero usiadłam na tyłek i pije kawę. Muszę poprasowac, poodkurzac, zrobić spaghetti, polece po małą na 14, na 15:30 mamy logopedę, na 18:30 jadę zobaczyć wózek, A o 20:30 mam usg
Dziewczyny dzieciate- od poniedziałku w Lidlu super buty za kostkę jesienne za 50 złrozmiary do 30
Kupiłam dziś w rossmannie ciasteczka bez cukru,ciekawe czy zjadliwe są -
Pau.Em wrote:Black o kurczę to super lekarz, że ma takie podejście. I że nie komentuje Twojego sposobu odżywiania! To jest mega naprawdę.
Swoją drogą to sama kiedyś chciałam przejść na wegetarianizm, ale ja po prostu lubię miecho;D
Piątek, piateczek, piatunio!!! Tyle mam dziś w planach, że boję się że się nie wyrobie
Zaprowadziłam córkę na 8:15 do przedszkola, poszłam po zakupy, dopiero usiadłam na tyłek i pije kawę. Muszę poprasowac, poodkurzac, zrobić spaghetti, polece po małą na 14, na 15:30 mamy logopedę, na 18:30 jadę zobaczyć wózek, A o 20:30 mam usg
Dziewczyny dzieciate- od poniedziałku w Lidlu super buty za kostkę jesienne za 50 złrozmiary do 30
Kupiłam dziś w rossmannie ciasteczka bez cukru,ciekawe czy zjadliwe są
Ooo, a fajne te buty z Lidla? Masz jakieś doświadczenie jak z ich jakością? My zawsze Bartki kupujemy, ale chętnie coś nowego wypróbuję. Ciekawa jestem też jakości tych zimowych lidlowych dla dzieci, bo np. ich kombinezony zimowe bardzo lubię.
-
Pepper wrote:Black ja juz 8 lat na wege
jak to zlecialo
Ja trochę mniej, około 6 lat. Mój mąż też dał się szybko przekonać, a w zasadzie nie musiałam go jakoś bardzo przekonywać. I jest w tym bardzo ortodoksyjny, nawet żelków haribo nie tknie, bo żelatyna
-
paprot.ka wrote:oprócz butów będą też cieplejsze kurtki, właśnie planuję się wybrać. mam do lidla 30 km i mi się trochę nie chce, ale naprawdę lubię ich markę.
Patrzę na te kurtki w gazetce. Wyglądają fajnie, tylko to chyba jesienne jeszcze, prawda?
Ja muszę spodnie narciarskie młodemu kupić, kurtki kupiliśmy na wyprzedaży zimowej z Zarze i Smyku. No i kombinezony z Lidla są genialne.
Widzę, że jeszcze są w poniedziałek spodnie dresowe dla dzieci za 14,99 zł.
Ja zawsze teściów posyłam do Lidla, mają obok domu takiego, gdzie nie ma walki o rzeczy -
U mnie też aktywnie, nocka nie przespana bo młodszej coś zaszkodziło i wymiotowala. Rano odwiozlam starszą do przedszkola, zrobiłam zakupy, przygotowałam wszystko pod penne carbonare (tylko zalać smietanka i podgrzać), zrobiłam sałatkę z selerem naciowym, poscieralam panele i byłyśmy na spacerku, pozniej w paczkomacie i teraz gotuję zupę i idę wywiesic drugie pranie a kolejne nastawić a mała usypia
Dzisiaj mi mężu wraca po tygodniu delegacji i muszę doprowadzić dom do stanu uzywalnosci25.01.2019 cc
-
nick nieaktualnyBlack_Lilith wrote:Ooo, a fajne te buty z Lidla? Masz jakieś doświadczenie jak z ich jakością? My zawsze Bartki kupujemy, ale chętnie coś nowego wypróbuję. Ciekawa jestem też jakości tych zimowych lidlowych dla dzieci, bo np. ich kombinezony zimowe bardzo lubię.
-
Pau.Em wrote:W gazetce wyglądają super. Ocenie dopiero na żywo. Ja też lubię ubrania dla dzieci z Lidla:) kurtkę i spodnie zimowe mamy z zeszłego roku - wtedy kupiłam lekko za duże a będą dobre na ten sezon. Spodnie zimowe za całe 10 zł upolowalam na wyprzedazy;)
O, za 10 zł to miałaś szczęścieJa pomyślałam o kurtkach na wyprzedaży, o spodniach już nie... Ze dwie pary mi potrzebne dla synka. Mieliśmy od tego roku zacząć naukę jazdy na nartach, ale chyba może być ciężko w lutym
Pau.Em lubi tę wiadomość