Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Pau.Em wrote:Pisałam że jak zdecydują o szwie to nie będę dyskutować. I zostanę te 3 dni. Natomiast jak dadzą wybór to wezmę pessar i do domu. Więc czasem biorą zdanie pacjenta jednak. Póki co nawet jeszcze tam nie pojechałam, zwyczajnie się Boję, więc po co te teksty? Szczególnie że szew niesie spore ryzyko i boję się wyrazić zgodę- po 1 narkoza, po 2 mogą odejść wody, po 3 może zacząć się akcja skurczowa. Dlatego mam pewne obawy co do tego, chyba mogę je mieć?
A nie masz możliwości zmienić terminu stawienia się w szpitalu np. po następnej niedzieli, a teraz skonsultować się z jakimś lekarzem w jakim stanie aktualnie jest szyjka?Pau.Em lubi tę wiadomość
-
Pau Kochana jasne, że się martwisz i boisz <przytulam> . Pomyśl o tym, że może lepiej tam pojechać, zobaczyć jak ma się sytuacja , bo może okazać się, że wcale nie ma tragedii i nie trzeba będzie podejmować natychmiastowego działania. A tak Bidulo siedzisz , myślisz, zastanawiasz się, a co najgorsze to pewnie czytasz co jakie może mieć skutki.
Zrobisz oczywiście jak uważasz, ale może naprawdę lepiej jechać i sprawdzić, a nie odwlekać w czasie i czarne myśli mocniej nakręcać. :*Pau.Em lubi tę wiadomość
Księżniczka 2014
Królewicz 2009
21.03.2006 [*] 13tc -
Swoją drogą to chłopcy chyba lubią bardziej siedzenie na dole u mamusi
W ciąży z córką nic mi się nie skracało i rozwieralo a z synkiem od dwudziestego któregoś tygodnia. Oczywiscie może to czysty przypadek w:) W32 miałam już 3cm rozwarcia a przed porodem 5cm. A najdziwniejsze jest to , że nikt z tym nic nie robił(jednak 10lat minęło). Nikt wtedy nie mierzył szyjki na USG. Moja lekarka zupełnie się tym nie przejmowała. Ja wtedy nie czytałam nic i też świadomości nie miałam co mi grozi. Jedyne co to w tym 32 dexaven na plucka podali w szpitalu , gdzie położono mnie po to tylko na trzy dni. Jak to się świadomość z czasem zmienia. Teraz to pewnie też jakiś szew czy coś by mi robili.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2018, 13:46
Księżniczka 2014
Królewicz 2009
21.03.2006 [*] 13tc -
nick nieaktualny
-
Pau biedna jesteś
wszystko na raz i jeszcze ten strach o maluszka, mocno wierzę w to że wszystko będzie dobrze nawet wtedy gdy będzie trzeba zadziałać szwem
Pau.Em lubi tę wiadomość
🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
Niedoczynność tarczycy
Endometrioza -
nick nieaktualny
-
Hej!
Dorota nawet sobie nie wyobrażam co musi czuć cała rodzina... Do samego końca nie można być pewnym, że będzie dobrze.
Pau.Em trzymaj się kochana. Teraz można tylko gdybać. Nie pozostaje nic innego jak poczekać na to co powiedzą lekarze. Trzymam kciuki żeby wszystko skończyło się po Twojej myśli :*
Jakie fajne brzuszki macie. Ja nie mam takiego fajnego lustra gdzie mogłabym zrobić zdjęcie.
Mnie też ciągle coś ciągnie, kłuje. Często też bolą mnie pachwiny zwłaszcza jak się dużo nachodzę.
Pau.Em lubi tę wiadomość
-
Pozamawialam ciuchy przed weekendem i cieszę się bardzo bo teraz już mam za duzego stresa zeby nawet oglądać i myśleć o kupowaniu czegokolwiek. Szfagierka już powiedziała że wszystko mi odda ciuchy, podkłady, wkładki laktcyjne itd. a mi aż głupio bedzie to wziąść no ale jej sie już nie przyda więc od razu pomyślała o mnie.
Ale nic więcej nie kupuje, powinno wystarczyć to co mam a jak nie to mężu bedzie jeździł na opiece25.01.2019 cc
-
Dorota3 wrote:Pozamawialam ciuchy przed weekendem i cieszę się bardzo bo teraz już mam za duzego stresa zeby nawet oglądać i myśleć o kupowaniu czegokolwiek. Szfagierka już powiedziała że wszystko mi odda ciuchy, podkłady, wkładki laktcyjne itd. a mi aż głupio bedzie to wziąść no ale jej sie już nie przyda więc od razu pomyślała o mnie.
Ale nic więcej nie kupuje, powinno wystarczyć to co mam a jak nie to mężu bedzie jeździł na opiece
jeżeli mogę zapytać co było przyczyną śmierci maluszka ? coś wiadomo ? -
Dziewczyny .. mam na sprzedaż ciuszki po córce najlepiej wszystko na raz bym sprzedała rozmiarowo 56/62/68/74. Wszystkiego jest około 60 sztuk i chce to sprzedać za 80 zł . Stan bardzo dobry ! Jeśli któraś będzie chciała to wypisze ile czego mam :p w tej pace :*
Dorota3 lubi tę wiadomość
-
Straciatellaa wrote:Jeśli nie sprzedasz do 9.10 gdzie potwierdzi mi się płeć to odezwę się
bo u mnie takie 60% że dziewczynka. Mimo, że mam dwie to wszystko wydałam i nie mam NIC
Okej kochana, to w razie coś się odzywajWiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2018, 15:47
Straciatellaa lubi tę wiadomość
-
Akurat ona bardzo szybko oswoila się z tą wiadomością. Wiadomo smutek pozostał ale nie chodzi zrozpaczona. Sama twierdzi że nie planowali i nie wyczekiwali tego dziecka a że się "udalo" to się cieszyli. Niestety los chciał inaczej i stało się jak się stało więc nic z tym już nie zrobi.
Bardziej martwiła się jak mąż to przyjemnie bo miał niedawno problemy psychiczne i okazało się że to jakaś choroba genetyczna. Ale bierze leki i jest ok.25.01.2019 cc