X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2019.
Odpowiedz

Mamusie Luty 2019.

Oceń ten wątek:
  • Kropeczka85 Autorytet
    Postów: 939 1067

    Wysłany: 29 października 2018, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja ja właśnie też czekam na ostatnie pobranie po glukozie.

    Ta cytrynowa o niebooooo lepiej niż zwykła!

    Ewelcia trzymaj się w tym dniu! Pogoda jeszcze nie rozpieszcza. Może uda Ci się zdrzemnąć w ciągu dnia.

    kJ zdrówka dla córci, obyś Ty półpaśca nie złapała. A powiedz proszę szczepilas córkę na ospę?

    Papatka odliczanie czas start :)

    Joesney skoro Dziadkowie są super to pewnie! Życzę powodzenia! :)

    Jonesey, Papapatka, Ewelcia85 lubią tę wiadomość

    atdc2n0aos8g2xt8.png
    Księżniczka 2014
    Królewicz 2009
    21.03.2006 [*] 13tc
  • Papapatka Autorytet
    Postów: 1529 1732

    Wysłany: 29 października 2018, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2019, 09:09

    kjt91 lubi tę wiadomość

    Zosia! Spełnienie marzeń...km5scwa1f3mt6hq0.png
  • Nadzieja22 Autorytet
    Postów: 2410 3875

    Wysłany: 29 października 2018, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropeczka, ja w sumie źle napisałam, bo chodziło mi o to, że po wypiciu jestem :) Za 15 minut 2 pobranie, no i 3 jeszcze. Ja miałam zwykłą i naszykowaną cytrynę w domu, ale zapomniałam wziąć i była spoko.

    HrQwp1.png
    21.06 hcg 14,3, 23.06 hcg 92,07, 25.06 hcg 307, 27.06 hcg 803
    ♡♡♡
    MTHFR 677 homo; niedoczynność tarczycy, ANA+++, NK 17%, kiepskie cytokiny
    W drodze do macierzyństwa od 05.2017
  • bumbum Autorytet
    Postów: 2789 1272

    Wysłany: 29 października 2018, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jonesey, rozumiem Cię, my też do tej pory cały czas mieszkaliśmy z kimś, żeby zaoszczędzić na własne 4 kąty i powiem Ci, że teraz jesteśmy w dużo bardziej komfortowej sytuacji niż większość par, która mieszkała tylko we dwoje. Teraz się urządzamy i nie mogę się doczekać jak się przeprowadzimy :) Także Wy też będziecie na swoim kiedyś :)

  • Kropeczka85 Autorytet
    Postów: 939 1067

    Wysłany: 29 października 2018, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja22 wrote:
    Kropeczka, ja w sumie źle napisałam, bo chodziło mi o to, że po wypiciu jestem :) Za 15 minut 2 pobranie, no i 3 jeszcze. Ja miałam zwykłą i naszykowaną cytrynę w domu, ale zapomniałam wziąć i była spoko.
    No ja właśnie zrozumiałam, że jesteś też aktualnie po, tak jak ja. Tylko troszkę inaczej w czasie jesteśmy ;)
    Ja dwa razy piłam zwykłą, a teraz pierwszy raz cytrynową i jest nieporównywalnie bardziej znośna. Ale ja z tych co w ogóle niczego nie słodzą a i słodycze normalnie raczej są beeee.
    No to czekamy jeszcze chwilę o będziemy miały sprawę za sobą :)

    atdc2n0aos8g2xt8.png
    Księżniczka 2014
    Królewicz 2009
    21.03.2006 [*] 13tc
  • Kropeczka85 Autorytet
    Postów: 939 1067

    Wysłany: 29 października 2018, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny powiedzcie mi proszę jaką decyzję podejmujecie odnośnie pielęgnacji pępka Malucha?
    Ja za pierwszym razem używałam gazików leko, za drugim octaniseptu i oba się papraly. Myślę czy teraz oldscoolowo nie zastosować 70% spirytusu.
    Jakie są Wasze doświadczenia?

    atdc2n0aos8g2xt8.png
    Księżniczka 2014
    Królewicz 2009
    21.03.2006 [*] 13tc
  • Nadzieja22 Autorytet
    Postów: 2410 3875

    Wysłany: 29 października 2018, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropeczka, w kwietniu piłam zwykłą z wyciśniętą połową cytryny, a teraz zwykła i dla mnie nie ma różnicy. Ja tam słodycze lubię, ale jakoś fest mnie nie ciągnie, tylko raz na jakiś czas coś tam zjem.

    Co do pępka, to ja mam doświadczenia przy siostrzeńcu jak były zalecenia na octenisept, a teraz słyszałam od przyjaciółki i bratowej, że jest sucha pielęgnacja pępka i póki nic się nie dzieje, to nie psikamy niczym.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 09:32

    HrQwp1.png
    21.06 hcg 14,3, 23.06 hcg 92,07, 25.06 hcg 307, 27.06 hcg 803
    ♡♡♡
    MTHFR 677 homo; niedoczynność tarczycy, ANA+++, NK 17%, kiepskie cytokiny
    W drodze do macierzyństwa od 05.2017
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 29 października 2018, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla synka psikałam octaniseptem i odpadł mega szybko

    Karola94c lubi tę wiadomość

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • bumbum Autorytet
    Postów: 2789 1272

    Wysłany: 29 października 2018, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a ja mam takie pytanie - czy zamierzacie masować krocze, żeby nie mieć nacinanego? Czy któraś z Was to stosowała w poprzednich ciążach? Czy jest skuteczne? Boję się, że mimo wszystko może dojść do pęknięcia, to już lepiej mieć nacięte...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2018, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2019, 23:05

  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 29 października 2018, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bumbum ja nic nie stosowałam. Położna wiedziała że zależy mi na ochronie krocza. Podczas już skurczy partych sama powiedziała że dam radę urodzić bez nacinania i tylko lekko pęknę. Zaufałam jej doświadczeniu i skończyło się niewielkim pęknięciem

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2018, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2019, 23:06

    Dorota3 lubi tę wiadomość

  • kjt91 Autorytet
    Postów: 546 519

    Wysłany: 29 października 2018, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropeczka85 wrote:
    Nadzieja ja właśnie też czekam na ostatnie pobranie po glukozie.

    Ta cytrynowa o niebooooo lepiej niż zwykła!

    Ewelcia trzymaj się w tym dniu! Pogoda jeszcze nie rozpieszcza. Może uda Ci się zdrzemnąć w ciągu dnia.

    kJ zdrówka dla córci, obyś Ty półpaśca nie złapała. A powiedz proszę szczepilas córkę na ospę?

    Papatka odliczanie czas start :)



    Joesney skoro Dziadkowie są super to pewnie! Życzę powodzenia! :)
    Nie była szczepiona rozważałam szczepienie teraz we wrześniu, ale ciągle się przesuwało bo to katar to zapalenie ucha miała i w końcu dopadła ją ospa. Z dwojga złego lepiej teraz niż jakby się miała pojawić w lutym jak urodzę. Staram się zachować wszelkie środki ostrożności. Większą część obowiązków przejął mąż żebym miała jak najmniejszy kontakt z córką. Najgorzej teraz dopóki pojawiają się nowe pęcherzyki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 12:13

    69342ca952.png
    2871cbcc6e.png
    a7a05578c6.png
  • bumbum Autorytet
    Postów: 2789 1272

    Wysłany: 29 października 2018, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lutyska - zgadzam się z Tobą, w moim przypadku po pierwsze nie inwestowałam nic poza opłatami na czynsz (w mieszkaniu zawsze były potrzebne sprzęty) a po drugie mieszkałam z kimś z kim się dogadywaliśmy.
    Mam wśród znajomych też negatywny przykład - bardzo zgodna para zdecydowała się na zamieszkanie z rodzicami partnera - niestety "teściowa" na każdym kroku dawała do zrozumienia, że znajoma nie jest u siebie, nie miała żadnego pokoju dla siebie (niby miała własny pokój, ale w szafach nie swoje rzeczy, które nie mogła wynieść mimo wielkiego domu). Skończyło się niestety rozstaniem, koleś nie poradził sobie z wyborem między matką a dziewczyną.
    Ale to jest raczej skrajny przypadek - z tego co pisze Jonesey może liczyć na męża, że stanie po jej stronie i w razie czego zawsze mogą się ewakuować :)

  • Makowa_Panna Autorytet
    Postów: 2194 2130

    Wysłany: 29 października 2018, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazdrosne Wa, że tak dobrze znosicie badanie glukozy. Z samym wypiciem nie miałam dużego problemu u nawet mnie nie mdlilo tylko było słabo. Aż tu nagle paw...
    Czytałam kiedyś artykuł o octanisepcie i jakoś mnie to co tam było napisane zaraziło. Jakoś bardziej przekonuje mnie właśnie czysty spirytus z wodą. Teraz zalecają na sucho, ale ciekawe ile to trwa.
    My też niestety mieszkamy kątem u moich rodziców i zbieramy na wkład własny. Moi rodzice są raczej ok u mój mąż też się dogaduje z nimi. Za to z babcią jest masakra. Wiecznie się wszystkiego czepia, wszystko wie lepiej itp. Już nie mam nerwów na to...

    Nasz ziemski cud Zuzia 07.02.2019
    9 poronień (*)
    ckaiebkmec0q6ruc.png
  • Makowa_Panna Autorytet
    Postów: 2194 2130

    Wysłany: 29 października 2018, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A o masażu krocza czytałam i jakoś mnie to przeraża.

    Nasz ziemski cud Zuzia 07.02.2019
    9 poronień (*)
    ckaiebkmec0q6ruc.png
  • kjt91 Autorytet
    Postów: 546 519

    Wysłany: 29 października 2018, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropeczka85 wrote:
    Dziewczyny powiedzcie mi proszę jaką decyzję podejmujecie odnośnie pielęgnacji pępka Malucha?
    Ja za pierwszym razem używałam gazików leko, za drugim octaniseptu i oba się papraly. Myślę czy teraz oldscoolowo nie zastosować 70% spirytusu.
    Jakie są Wasze doświadczenia?

    Ja stosowałam octanisept i nie było problemu. Teraz pewnie będę stosowała podobnie.

    69342ca952.png
    2871cbcc6e.png
    a7a05578c6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2018, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lutyska wrote:
    To i ja jestem w tej sytuacji ale powiem Wam że te ponad 3 lata to dla mnie już utrapienie i nie mogę się doczekać wyprowadzki... w dom teściów też sporo zainwestowaliśmy, żeby zrobić sobie drugi pokoik i kuchnie i szkoda mi tej kasy... wolałabym to na wynajem przeznaczyć. Jestem na swojej kuchni i mam swoją pralkę co sobie oczywiście sami kupiliśmy a szwagierka na mnie zawsze z taką zazdrością patrzy jakbyśmy wszystko dostali a oni biedni nic. a prawda jest odwrotna bo to im teściowa wszystko finansuje. ja się tam czuję jak wróg i cieszę się że jestem w ciąży i w szybkim tempie musimy się przeprowadzić bo mam rodziny męża serdecznie dość. pomocy od nich zero przy dziecku, a komentarzy zbędnych pełno. także trzeba rozważyć czy pieniądze ważniejsze czy jednak zdrowie bo toksyczne zachowanie źle wpływa na całą rodzinę.

    Zgadzam się z tobą. My z mężem jeszcze przed ślubem nie braliśmy pod uwagę innej opcji jak mieszkanie samemu choćby na wynajmie. Mieliśmy możliwość zamieszkać z teściowa, ale nigdy byśmy się na to nie zdecydowali właśnie ze względu na „zdrowie psychiczne”. Od samego początku chcieliśmy być niezależni i choć nie było łatwo bo mieliśmy po 20 lat i wyprowadzka od rodziców była spora zmiana to do dziś wiemy, ze podjęliśmy dobra decyzje. Choć do dziś mieszkamy na wynajętym mieszkaniu i chyba jeszcze długo, dlugo nie uda nam się nic kupić ani wybudować to jesteśmy szczesliwi. Za to nasłuchaliśmy się mnóstwa historii o przejściach małżeństw, które mieszkają z rodzicami czy teściami i wiemy, ze my nigdy byśmy nie na to nie zdecydowali. Teraz tez moglibyśmy wyprowadzić się do moich rodziców na wieś i zając górę ich domu, ale nie chcemy. Nie wyobrażam sobie mieszkania z kimś. Dom to mam być ja, mąż i nasze dzieci bez teściów czy rodziców. Wiem, ze taka sytuacje odchorowaliby psychicznie i podziwiam wszystkich, którzy się nie to decydują.

    Lutyska, Ewelcia85 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2018, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy dziewczynach stosowałam pielęgnacje ‚na sucho’ jednej odpadł po tygodniu, a u drugiej trwało to troszkę dłużej i troszkę się papral wiec połozna zaleciła psikac podczas pielęgnacji octaniseptem i jak dobrze pamietam smarować fioletem gancjanowyn na bazie spirytusu?! Ale nie dam sobie za to ręki obciąć. Odpadł w końcu chyba po dwóch tygodniach

  • bumbum Autorytet
    Postów: 2789 1272

    Wysłany: 29 października 2018, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na mieszkanie z rodzicami/teściami też bym się nie zdecydowała choćbym miała wynajmować całe życie. Najważniejsze to zdrowie psychiczne :) Teraz, jak mamy się przenieść na swoje to już nie mogę się doczekać i wkurzam się na męża, który wymyśla coraz nowe poprawki/udogodnienia przez co opóźnia nam się przeprowadzka. Rozumiem go, że niektóre rzeczy jak się nie zrobi teraz to nigdy i warto poczekać, ale jak się na coś tyle lat czekało to już po prostu wyczekuję jak na szpilkach :)

‹‹ 415 416 417 418 419 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ