Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja siostra dwa dni temu brała udział w wypadku tramwajowym, na szczęście nic się jej nie stało, ale koleżanka z która jechała upadła i złamała sobie ramię. Strach myśleć co by było jakbym ja jechała tym tramem. Dlatego postanowiłam, że jeśli będę stała w tramwaju to już zawsze będę prosić o ustąpienie.
-
Hej dziewczyny
ja juz po wizycie i ogólnie wszystko spoko, szyjka się trochę skróciła i delikatnie rozwiera się od srodka ale mam nie panikować
zalecony polegujący tryb życia , nospa i magnez
w razie skurczy których nie wyciszy nospa mam jechac na ip
bumbum, KaroKaro, malami91, Kropeczka85, -Mamunia-, Pepper, Pau.Em, Nadzieja22, Black_Lilith lubią tę wiadomość
-
magdaaa88 wrote:Hej dziewczyny
ja się już dobrze czuje, ciekawe czy mnie dzisiaj wypiszą. Jeszcze nie było wizyty lekarzy. Chciałabym już wyjść.
To dobrze, trzymam kciuki żeby Cię dziś wypuścilija dziś wychodzę, ale dopiero wieczorem po ostatniej dawce sterydów
malami91, Ewelcia85, Pepper, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
Niedoczynność tarczycy
Endometrioza -
Mi gin zleciła aktualizacje badań z 1 trym i już mam zrobione, w grudniu robilam. W styczniu mam zrobić mocz i morfologię i gin zrobi GBS.
Jeśli chodzi o depilację. To jakoś 7 lat temu zdecydowałam się na depilację laserową nogi i bikini. Na łydkach w zasadzie nie mam już włosów. Laser najlepiej łapie najciemniejsze włosy, bynajmniej wtedy tak był.
Na udach i bikini mam niedużo włosów więc nie ma tragedii.
Z tymi lasera mi to trzeba zrobić uwagę czy jest to IPL czyli podczerwień on usuwa na 8 tyg o nie daje trwałego efektu.
Ja robiłam light share i to jest trwały efekt. Miałam 6 sesji niby po 10 likwiduje się włosy do zera.
Na pewno zdecyduje się jeszcze na laser jak skończę karmić młodą.
Generalnie do pach używam depilator i do nóg też. Ostatnio w połowie grudnia się depilowalam i chyba do porodu juz wystarczy.
Dla mnie laser to było wybawienie miałam bardzo dużo i ciemnych włosów wiec u mnie różnica jest kolosalna. Depilatorem albo maszynka przejeżdżamy co zostało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2018, 10:16
-
nick nieaktualny
-
Ja też dziś mam wizytę. Właśnie z wanny wyszłam. Obecnie wykąpać się z pełną depilacją i maseczkami to jak przebiec maraton, a z obcięciem paznokci u nóg dodatkowo wejść na mount Everest
Normalnie muszę teraz chwilę odpocząć , bo dyszę jak parowóz
Ja depilację robię zupełnie bez "oczu" . Na wyczucie. Robię to tyle lat na bieżąco, że nie mam z tym żadnego problemu.
Zainwestowałam w laser rok temu, ale tylko 5 zabiegów zdarzyła mi zrobić przed ciążą, więc teraz już praktycznie wszystko odrosło.
Dziewczyny trzymam kciuki za wyjście ze szpitala!
Nich żadna z nas nie musi spędzić świat w takim mało przyjemnym miejscu!
Mój lekarz mi tylko powtórzyć odczyn Coombsa na razie . Zobaczymy dziś czy coś jeszcze dołoży.Ewelcia85 lubi tę wiadomość
Księżniczka 2014
Królewicz 2009
21.03.2006 [*] 13tc -
Mila_85 wrote:Jeśli chodzi o depilację. To jakoś 7 lat temu zdecydowałam się na depilację laserową nogi i bikini. Na łydkach w zasadzie nie mam już włosów. Laser najlepiej łapie najciemniejsze włosy, bynajmniej wtedy tak był.
Na udach i bikini mam niedużo włosów więc nie ma tragedii.
Z tymi lasera mi to trzeba zrobić uwagę czy jest to IPL czyli podczerwień on usuwa na 8 tyg o nie daje trwałego efektu.
Ja robiłam light share i to jest trwały efekt. Miałam 6 sesji niby po 10 likwiduje się włosy do zera.
Na pewno zdecyduje się jeszcze na laser jak skończę karmić młodą.
Generalnie do pach używam depilator i do nóg też. Ostatnio w połowie grudnia się depilowalam i chyba do porodu juz wystarczy.
Dla mnie laser to było wybawienie miałam bardzo dużo i ciemnych włosów wiec u mnie różnica jest kolosalna. Depilatorem albo maszynka przejeżdżamy co zostało.
-
Dziewczyny zamiast mózgu mam budyń . Byłam odebrać Oliwkę ze szkoły a ze mąż spi po nocce to wzię£am Alę ze sobą . Spacerówkę trzymamy w samochodzie na parkingu( tak jest dla mnie lżej) i teraz wracając zobaczyłam ze kluczyk zostawiłam w zamku bagażnika
kurde dobrze ze nikt nie odjechał naszym samochodem . Mężowi się nie przyznam bo chyba by zawału dostał. .
-
Ja już od trzech lat nie przyłożyłam golarki do ciała i czuję że włosy są osłabione. Nogi i pachy depiluję plastrami na zimno, depilatorem, a czasem u kosmetyczki. Bikini i super-bikini albo plastrami albo u kosmetyczki. W ciąży też robię to na wyczucie i do lustra. Włosy strasznie szybko odrastają!
Dziewczyny, mam przeziębienie i ból zatok - w głowie, znam go dobrze, wiem, że to od zatrzymanego kataru. W 5 miesiącu ciąży na przeziębienie lekarka pozwoliła mi na sinupret, więc jeśli wtedy był bezpieczny, to chyba teraz też jest, co nie? Głupie pytanie, ale chyba nie ma wpływu na... szyjkę (jeny, jaka fiksacja). CHyba sie muszę poratować. Plus woda morska... Co myślicie? -
Nie wierzę, że napisałam tego posta powyżej (szyjka). Ale serio mam takie myślenie
Niech to bedzie dowód tego, co w ciąży dzieje się z głową - także nie masz się czym przejmować, Ewelcia! Najważniejsze, ze się dobrze skończyło.
Ewelcia85 lubi tę wiadomość
-
Ewelcia85 wrote:Dziewczyny zamiast mózgu mam budyń . Byłam odebrać Oliwkę ze szkoły a ze mąż spi po nocce to wzię£am Alę ze sobą . Spacerówkę trzymamy w samochodzie na parkingu( tak jest dla mnie lżej) i teraz wracając zobaczyłam ze kluczyk zostawiłam w zamku bagażnika
kurde dobrze ze nikt nie odjechał naszym samochodem . Mężowi się nie przyznam bo chyba by zawału dostał. .
O kurcze!Masz rację, nawet nie mów mężowi,tez bym się nie przyznała :p Ja też kiedyś zostawiłam kluczyki, ale w stacyjce po 10 minutach się zorientowałam, a w ciąży wtedy nie byłam :p
Dobrze że zauważyłaś i że nikt nie zainteresował się tym faktemWiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2018, 12:46
Ewelcia85 lubi tę wiadomość
🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
Niedoczynność tarczycy
Endometrioza -
nick nieaktualnyJa kiedyś 100 km od domu zarrzasnelam kluczyki w aucie. Dobrze że my bagażnika nigdy nie zamykamy ( stare auto, przy mrozach -15 tylko bagażnik nie zamarza i wchodzi się do auta bagaznikiem właśnie- no comment;D).
Poza tym upieklysmy pierniczki. Córka zjadła tyle, że muszę wieczorem dorobić;D
Gapsy - nie ma wplywu na pewno:D spoko martwisz się A to normalne:)Ciążowa_Gapsy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnybumbum wrote:Dziewczyny, skończyły mi się pomysły na dania wigilijne (niesłodkie), co u Was się je? Takie coś co nie zajmie mi pół dnia
Paszteciki z grzybami i kapustą
Pierogi jak wyżej
Kotlety rybne czy warzywne
Pasztety warzywne -
A ja dalej w szpitalu. Zostaje do pon i wtedy zadecydują czy wychodzę. Mam podejrzenie hipotrofii. Najlepsze jest to ze lekarz dzisiaj rano na obchodzie powiedział mi ze podejrzenie hipotrofii na podstawkę badań które miałam po przyjęciu na oddział w środę. A lekarz który robił te badania w środę twierdził ze wszystko ok. Szlag mnie trafi
(((( muszę zadzwonic do mojego lekarza prowadzącego i to skonsultować.
-
magdaaa88 wrote:A ja dalej w szpitalu. Zostaje do pon i wtedy zadecydują czy wychodzę. Mam podejrzenie hipotrofii. Najlepsze jest to ze lekarz dzisiaj rano na obchodzie powiedział mi ze podejrzenie hipotrofii na podstawkę badań które miałam po przyjęciu na oddział w środę. A lekarz który robił te badania w środę twierdził ze wszystko ok. Szlag mnie trafi
(((( muszę zadzwonic do mojego lekarza prowadzącego i to skonsultować.
Bedzie dobrze :*
bumbum U mnie będzie tak: Pierogi z kap i grz, uszka, barszcz, krokiety, śledzie w śmietanie i w oleju, ryba po grecku, sałatka. Nam wiecej nie trzebaNo i ciacho jakieś
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
nick nieaktualnyMagda, a jaki wiek ciąży i masa dzieciątka?
Ewelcia, niezły numer, dobrze, że nic się nie wydarzyło. Teraz na pewno będziesz zwracać na to uwagę.
Słuchajcie, ja się dzisiaj czuję jakbym w ciąży nie była. Nie wiem czy to zasługa porannej kawy (nigdy nie piję rano), ale oblatałam pełno sklepów, rynek, narobiłam zakupów i nie zaliczyłam żadnej zadyszki, nie było mi słabo, nie szukałam ławki żeby szybko usiąść. Normalnie szok, dawno się tak nie czułam. Tylko kopniaki w brzuchu przypominają mi , że nie jestem sama
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2018, 13:33